Jacek M.

Jacek M. Likwiduję swój
profil na
Goldenline.

Temat: Handel z Azją - 30 godzin na dobę / 8 dni w tygodniu

Zauważuliście jak sprawni są chińscy handlowcy ? Reakcja na zapytanie ofertowe jest niemal natychmiastowa a informacje na temat oferowanych towarów można dostać o każdej porze dnia i nocy. Rozmawiałem z wieloma z nich i oni są naprawdę bardzo przejęci swoją pracą. Nie wiem dokładnie co ich motywuje ale pracują po 15 godzin na dobę za $1000 miesięcznie. Są zdziwieni, że obudzony o 4 nad ranem polski kupiec nie ciągnie negocjacji :)

konto usunięte

Temat: Handel z Azją - 30 godzin na dobę / 8 dni w tygodniu

Racja. Aż kiedyś ze zdziwieniem wyliczałem która to w Kraju Środka jest godzina, bo wydawało mi się, że mają środek nocy, a ja dostałem maila z odpowiedzią. No i oczywiście na drugi dzień rano w skrzynce dalsza korespondencja... 45 dni w miesiącu!

konto usunięte

Temat: Handel z Azją - 30 godzin na dobę / 8 dni w tygodniu

Współpracujemy z firmą która ma 3 centra techniczne (projektowe) rozlokowane z grubsza co 8 stref zmiany czasu (Ameryka, Europa, Azja) w efekcie są w stanie prowadzić prace projektowe 24 godziny na dobę i to naprawdę nieźle działa.

Fakt że koszty są większe niż przeciętne ale czasem ważniejszy jest termin niż koszt.

konto usunięte

Temat: Handel z Azją - 30 godzin na dobę / 8 dni w tygodniu

No to ja mam dokładnie odwrotne doświadczenia :)

Próbowaliśmy nawiązywać współpracę z dostawcami z Dalekiego Wschodu i abstrahując od średniej opłacalności całego przedsięwzięcia w przypadku naszej branży, były duże problemy z:
1. Czasem reakcji na mail (kilka dni)
2. Kompetencjami sprzedających (przedstawiciele firm nie bardzo wiedzieli co sprzedają i kompletnie nie rozumieli parametrów towaru)
3. Elastycznością dostawcy (tj. całkowity brak elastyczności).
4. Do tego wymagana płatność z góry bez możliwości ustalenia odroczonego terminu płatności nawet po kilku transakcjach.

Nie chodziło o jakieś bardzo duże pieniądze, ale też nie całkiem małe - ok. 150 tys. EUR miesięcznie. Moim zdaniem jest to już kwota, przy której klient zasługuje na przyzwoitą obsługę ze strony dostawcy.
Patrycja M.

Patrycja M. Customer Service,
Maersk Line

Temat: Handel z Azją - 30 godzin na dobę / 8 dni w tygodniu

Witam,
Moje doswiadczenia są wszelakie.
Mam dostawców, ktorzy pisza kilka maili dzieniie, ślicznym angielskim. Jesli jest problem przesylaja zdjacia, schematy, dzwonia, podaja linki do stron.
Mam dostawcow, ktorzy nie umieja wystawic faktury, jednostką sprzedaży bylo np. 45 kartonów. Kraj pochodzenia FOB Warsaw itp.
Mam dostawcow, ktorzy po 3 miesiace nie odpowiadaja, ale jak juz odpowiedza to jest wszystko jest super. Mam dostawce, ktory na wszystko sie zgadza, ale nic nie robi.
Spotkalam sie, ze na wszystko mowil "nie" poczym jak juz ustalilam z nim warunki akredytywy to dal 60 dni od daty dostarczenia towaru. Czasem mialam wieksze problemy z fatkura za 3 tys $ a czasem z faktura na 100 tys $. Wszystko zalezy. Mysle, ze nie mozna gereralizowac Chinczykow. Mam jednego dostawce, ktory 6 razy przyslal towar bez zarzutow a za 7 razem towar wysylalam z powrotem, bo sie do niczego nie nadawal.
Jeden Chinczyk przeprosi, ze musial podniesc ceny a drugi przysle proforme na jedna kwote a oryginal po wysylke na inna. Na pytanie o co chodzi udaje, ze mowil, ze ceny ulegly zmianie.
Mnie juz malo dziwi.
Druga sprawa to to ze Chinczycy to jedno, Koreanczycy to drugie a Japonczycy to zupelnie inny świat na inny post.
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Handel z Azją - 30 godzin na dobę / 8 dni w tygodniu

Cześć,

Mam wrażenie że tak to działa z wszystkimi dostawcami - nie tylko azjatyckimi. Nasi rodzimi przedsiębiorcy też potrafią wyciąć ciekawe numery, a o Włochach nawet nie wspomnę :-)

Kilka lat temu tłumaszyłem amerykanom że faktura jednak powinna mieć numer... skończyło się wysłaniem im "sampla" poprawnie wypestawionej fakturki i dalej już było oke.

Pozdrawiam,
R.

konto usunięte

Temat: Handel z Azją - 30 godzin na dobę / 8 dni w tygodniu

Witam,

Co prawda nie zajmuję się już teraz zakupami, ale kiedyś pracowałem, jako procurement officer dla pewnego koncernu elektronicznego i miałem takie doświadczenie z dostawcą z Tajwanu.

Człowiek nie podał mi jakiejś ważnej informacji - chyba numeru AWB do przesyłki czy czegoś takiego.

Zadzwoniłem do niego do firmy, ale powiedziano mi, że już zakończył pracę na dzisiaj i jest w domu (była wtedy u nich chyba 20:00).

Palnąłem więc, żeby dali mi numer telefoniczny do jego domu i ku mojemu zdzwieniu sekretarka podała mi jego numer domowy.

Zadzwoniłem i facet bez problemu podał mi wszystkie dane, przepraszając, że muszę czekać na linii, ponieważ właśnie je kolację z rodziną.

Byłem w szoku:)
Tomasz J.

Tomasz J. Co-owner, ELTERM

Temat: Handel z Azją - 30 godzin na dobę / 8 dni w tygodniu

Z dalekowschodnich kontaktów, utkwiła mi przeprawa z duża firmą z Indonezji. Tak jak pisali przedmówcy, osoby kontaktowe były dostępne o każdej porze, z angielskim już nie było tak dobrze, ale zdecydowanie najwięcej problemów sprawiło ustalenie szczegółów dotyczących wysyłki. Cena, potwierdzona przez dostawcę zmieniana była kilkukrotnie, a bo to netto pomyliło się z brutto, a to źle zważyli towar i wyszła niepoprawna cena jednostkowa. Błąd tamtejszego agenta, starał się naprawić najpierw jego kierownik, a potem manager. Dodam tylko, że kwota wszystkich pomyłek oscylowała każdorazowo poniżej granicy 200USD. Co prawda nie współpracuję już z tym dostawcą, ale o całej historii pomyłek przypomina mi nadal oddzielny folder, który ze względu na rozmiary, nie zawsze potrzebnej korespondencji, musiałem zarchiwizować w celu udrożnienia Outlooka :)

konto usunięte

Temat: Handel z Azją - 30 godzin na dobę / 8 dni w tygodniu

Miałem okazję współpracować z wieloma firmami z Dalekiego Wschodu i muszę po części przyznać rację jednej z wcześniej wypowiadających się osób - że w Chinach (Azji) można zarówno "trafić" na firmy solidne, jak i słabe. W mojej opinii jakość codziennej współpracy zależy w dużej mierze od początku współpracy, a dokładniej od sumiennie przeprowadzonego procesu wyboru i kwalifikacji.
Wspomniane przez Was błędy formalne są elementem na stałe przypisanym do współpracy z wszelkimi dostawcami, nie tylko z Dalekiego Wschodu. Wiele zależy też od komunikacji, a ta jak wiadomo bywa zawodna, stąd polecam tutaj tylko jedno: praca, praca i jeszcze raz praca. Wypracowanie możliwie bezkonfliktowej współpracy wymaga czasu i wytrwałości po obu stronach, nieocenione są tu również kontakty/wizyty osobiste - wielu kwestii nie da sie ustalić telefonicznie, czy też mail'owo.

PS
Czas pracy naszych osób kontaktowych po stronie azjatyckiej są zadziwiające, jednakże warto się w wielu sytuacjach do nich dostosować, ponieważ czas poświęcony w takich momentach procentuje w przyszłości mniejszą ilością pomyłek ;)

konto usunięte

Temat: Handel z Azją - 30 godzin na dobę / 8 dni w tygodniu

Nasz aparat SB też pracował 24h na dobę to dlaczego chiński ma pracować 8h.
I trochę off topic - dlaczego najważniejszą osobą w chińskiej firmie jest kierowca ?

Temat: Handel z Azją - 30 godzin na dobę / 8 dni w tygodniu

Rafał M.:
Cześć,

Mam wrażenie że tak to działa z wszystkimi dostawcami - nie tylko azjatyckimi. Nasi rodzimi przedsiębiorcy też potrafią wyciąć ciekawe numery, a o Włochach nawet nie wspomnę :-)

Kilka lat temu tłumaszyłem amerykanom że faktura jednak powinna mieć numer... skończyło się wysłaniem im "sampla" poprawnie wypestawionej fakturki i dalej już było oke.

Pozdrawiam,
R.
Ja mialem gigantyczny problem z wytlumaczeniem Amerykanom ze reczne poprawki ceny, ilosci i wartosci na wydrukowanej fakturze sa niedopuszczalne. Po awanturach przez jakisz czas bylo poprawnie ale znow wracali do "swoich praktyk". Dodatkowo okazalo sie ze do centrali swojej firmy wysylali pierwsza wersje faktur (bez poprawek) i ustalenie stanu naleznosci bylo prawie "utrudnione"
Jacek M.

Jacek M. Likwiduję swój
profil na
Goldenline.

Temat: Handel z Azją - 30 godzin na dobę / 8 dni w tygodniu

Ja mialem gigantyczny problem z wytlumaczeniem Amerykanom ze reczne poprawki ceny, ilosci i wartosci na wydrukowanej fakturze sa niedopuszczalne. Po awanturach przez jakisz czas bylo poprawnie ale znow wracali do "swoich praktyk". Dodatkowo okazalo sie ze do centrali swojej firmy wysylali pierwsza wersje faktur (bez poprawek) i ustalenie stanu naleznosci bylo prawie "utrudnione"

W USA parafowana podpisem poprawka na dokumencie jest uznawana za ważną. Tam goły podpis ma większe znaczenie niż w Europie.

Byłem kiedyś w delegacji w NYC i zgodnie z zaleceniem swojej polskiej księgowości musiałem mieć "podbity" druk delegacji.
Najpierw przez godzinę tłumaczyłem asystentce amerykańskiego prezesa o co mi chodzi. Potem pół godziny jemu samemu. Kręcili głowami z niedowierzaniem. Wreszcie prezes mi delegację podpisał.
Na to ja, że jeszcze pieczątkę muszą mi przystawić, bo mi tam w Polsce nie uwierzą, że w NYC u niego byłem.
Wtedy facet eksplodował. Wrzasnął na mnie, że "na jego goły podpis bank wypłaca bez gadania 2 mln. dolarów" a ja chcę JESZCZE JAKĄŚ PIECZĄTKĘ !!!
Józef K.

Józef K. Sales/Szef
dz/ForensicScience

Temat: Handel z Azją - 30 godzin na dobę / 8 dni w tygodniu

ищет для крупных потребителей сахара.
- получателя в корабль количествах с доставкой CIF оплаты: хороший вариант, но не менее 2,5 объема на 1 год тонну Милон.
Электронная почта LOI: josephkozubek@central-sugar.co.uk
Józef K.

Józef K. Sales/Szef
dz/ForensicScience

Temat: Handel z Azją - 30 godzin na dobę / 8 dni w tygodniu

W trade international pieczątka to podpis, a podpis to pieniądz a nie komunizm w europie, tak UE przywykła do tradycji Komuny, że teraz nie chcą z tego wyleźć.

Ponadto w europejskim banku: jak podpiszesz się ołówkiem to patrzą jak na głupka i wzywają ochronę, że próbujesz ich oszukać.
Jacek M.:
Ja mialem gigantyczny problem z wytlumaczeniem Amerykanom ze reczne poprawki ceny, ilosci i wartosci na wydrukowanej fakturze sa niedopuszczalne. Po awanturach przez jakisz czas bylo poprawnie ale znow wracali do "swoich praktyk". Dodatkowo okazalo sie ze do centrali swojej firmy wysylali pierwsza wersje faktur (bez poprawek) i ustalenie stanu naleznosci bylo prawie "utrudnione"

W USA parafowana podpisem poprawka na dokumencie jest uznawana za ważną. Tam goły podpis ma większe znaczenie niż w Europie.

Byłem kiedyś w delegacji w NYC i zgodnie z zaleceniem swojej polskiej księgowości musiałem mieć "podbity" druk delegacji.
Najpierw przez godzinę tłumaczyłem asystentce amerykańskiego prezesa o co mi chodzi. Potem pół godziny jemu samemu. Kręcili głowami z niedowierzaniem. Wreszcie prezes mi delegację podpisał.
Na to ja, że jeszcze pieczątkę muszą mi przystawić, bo mi tam w Polsce nie uwierzą, że w NYC u niego byłem.
Wtedy facet eksplodował. Wrzasnął na mnie, że "na jego goły podpis bank wypłaca bez gadania 2 mln. dolarów" a ja chcę JESZCZE JAKĄŚ PIECZĄTKĘ !!!
Grzegorz O.

Grzegorz O. TRENER / DORADCA +48
666 300 037

Temat: Handel z Azją - 30 godzin na dobę / 8 dni w tygodniu

USA - Prawie półtora tygodnia szukania osoby w amerykańskiej korporacji która wie jak powinna wyglądać FV. (Chyba mieli procesy w 3D)

Tajwan, Chiny doświadczenia głównie jak koledzy 24h na dobę tyle że ja nie dzwonię ludziom po domach bo i tak wiem że odp. przyjdzie szybko.

Indie - szybciej w organizacji zmienisz procesy niż przekonasz że tym razem trzeba to zrobić inaczej.

Rosja - co z tego że widzisz w dokumentach właściciela jak i tak pewnie taka osoba nie istnieje co wcale nie oznacza że firma nie działa solidnie.
Jacek Jarmuszczak

Jacek Jarmuszczak Global Category
Expert, Prof
Services & IT

Temat: Handel z Azją - 30 godzin na dobę / 8 dni w tygodniu

Józef Kozubek:
W trade international pieczątka to podpis, a podpis to pieniądz a nie komunizm w europie, tak UE przywykła do tradycji Komuny, że teraz nie chcą z tego wyleźć.

W Indiach jeszcze 10 lat temu, w kilku regionach wybory wygrywała partia komunistów. Przez kilkadziesiąt lat od wyzwolenia w 1947 niektóre regiony miały czysty socjalizm i to wybierany w demokratycznych wyborach - to jest dopiero masakra.
Jacek Jarmuszczak

Jacek Jarmuszczak Global Category
Expert, Prof
Services & IT

Temat: Handel z Azją - 30 godzin na dobę / 8 dni w tygodniu

Apropos Chińczyków :
http://wyborcza.biz/biznes/1,101716,9645250,Jak_Chincz...

Wygląda na to, że umowa na niewiele się zdaje. Sąd w Chinach - jaki sąd? Sąd w Polsce - dostałem korzystny wyrok :) najładniej prezentować się będzie nad kominkiem :)

wygląda na to, że kontrola najwyższą formą zaufania.

Jakie są wasze doświadczenia w egzekucji wynegocjowanych warunków?Jacek Jarmuszczak edytował(a) ten post dnia 01.06.11 o godzinie 16:22
Jacek M.

Jacek M. Likwiduję swój
profil na
Goldenline.

Temat: Handel z Azją - 30 godzin na dobę / 8 dni w tygodniu

Zawsze wszystkim powtarzam. Non stop kontrolować chińskiego partnera !!!. Oni podpiszą nawet najbardziej restrykcyjne umowy bo wiedzą, że Polacy do chińskiego sądu nie pójdą.
Na mniejsze firmy skutecznym straszakiem jest znajomość z kimś ważnym w strukturach partyjno-państwowych w prowincji w której działają.

Obrazek
Jacek M. edytował(a) ten post dnia 10.06.11 o godzinie 16:46



Wyślij zaproszenie do