Dariusz Rojek

Dariusz Rojek Passion for
excellence...

Temat: "Czysta energia dla transportu" - plany Komisji...

W specjalnym opracowaniu "Clean power for transport - Frequently asked questions", Komisja Europejska prezentuje stan obecny rynku paliw alternatywnych i proponowane rozwiązania.
KE stwierdza w dokumencie, że Polska do 2020 roku musi zbudować 46 tys. publicznych punktów ładowania energii elektrycznej, przy autostradach sieć tankowania ciężarówek CNG, LNG, a także wodorem.

Europejski transport w 94 proc. uzależniony jest od ropy naftowej, która w 84,3 proc. jest importowana. Zwiększa to poziom niepewności dostaw, ponieważ ropa pochodzi z niestabilnych regionów świata. Wysoka jest też cena rachunków płaconych za jej import - wynosi 1 mld euro dziennie (dane za 2011 r.) co powoduje, że UE ma ujemny deficyt w handlu zagranicznym, równoważny 2,5 proc. PKB. Dlatego UE do celów transportu musi zdywersyfikować swoje źródła energii.
Wg. strategii transportu do 2050 r. (przedstawiona w Białej Księdze z marca 2011 r.), UE chce jednocześnie uniezależnić się od ropy naftowej, a zarazem proponuje obniżenie do 2050 r. emisji gazów cieplarnianych o 60 proc. Jednym z powodów takiej strategi jest choćby fakt, że w 2010 r. zarejestrowano w UE 420 tys. przedwczesnych zgonów z powodu zanieczyszczenia powietrza.
Strategia określa, że do 2030 roku UE chce uwolnić centra miast od emisji CO2 przez transport, bowiem co najmniej połowa pojazdów ma być zasilana niekonwencjonalnymi źródłami energii.

Założone cele nie mogą być osiągnięte, o ile nie zwiększy się radykalnie udział paliw alternatywnych stosowanych przez transport, tj. energii elektrycznej, biopaliw, gazu ziemnego,
wodoru, paliw syntetycznych.
Istnieją już rozwiązania techniczne i wdrożenia stosowania tych paliw, jednak wspólnym problem dla wszystkich paliw alternatywnych (z wyjątkiem LPG) jest brak infrastruktury czyli brak punktów tankowania energii lub ładowania. Wg. KE nie można też skupiać się na upowszechnianiu jednego z rozwiązań, lecz rozwijać różne technologie.

Obecnie udział energii odnawialnej w energii zużywanej przez transport w UE sięga 4,7 proc., w tym największy mają biopaliwa (4,4 proc. w 2010 r.). Wg. krajowych planów działania na rzecz OZE przekazanych KE na koniec 2010 r., państwa członkowskie ogólnie zakładają
nieco przekroczyć do końca dekady 10 proc. poziom OZE w transporcie. (Ok. 8,5 proc. biopaliwa I gen., 1 proc. - II gen., a 1 proc. - energia odnawialna. Wkład wodoru w tych planach był znikomy.
Jednak, zgodnie z wnioskiem KE zmieniającej dyrektywę OZE od 17 października 2012 r., państwa członkowskie mają ograniczyć użycie biopaliw I gen. do 5 proc., co wymusza 5 proc. stosowanie w transporcie innych paliw alternatywnych i odnawialnych, takich jak: biometan, odnawialna energia i wodór.

Rozwój infrastruktury jest konieczny do rozwoju rynku paliw alternatywnych, ale nie wystarczający. Potrzebne są też odpowiednie normy unijne. Np. dziś nie można przejechać
samochodem elektrycznym pomiędzy Niemcami a Francją, ponieważ istnieją dwa różne sposoby doładowania akumulatorów.

Sytuację może więc zmienić tylko rozwiązanie obu problemów (braku infrastruktury i norm). W tej chwili mamy bowiem błędne koło, stwierdza KE. Inwestorzy nie chcą lokować pieniędzy w
budowę infrastruktury alternatywnych paliw, bo w użytkowaniu jest mała liczba pojazdów, z kolei oferowane ceny paliw alternatywnych przez producentów nie zachęcają do wzrostu ich większego zużycia.

Rynek EV

Z danych za 2011 roku wynika, że najwięcej pojazdów elektrycznych (EV) sprzedano w Stanach Zjednoczonych (19860), w Japonii (7671) i niektórych krajach Europy Niemcy (1858), Francja (1796), Norwegia (1547). Wielka Brytania (1170). Ponadto sprzedano w Chinach (1560) i
w Indiach (585) pojazdów elektrycznych.
Różna jest też struktura punktów ładowania baterii w elektrycznych pojazdach. W USA jest ich 7500, w Chinach 1500, a w Japonii - 1100, w UE poziom infrastruktury nie przedstawiał się
najgorzej, istniało w Unii w 2011 r. m.in. 1937 punktów ładowania w Niemczech, 1700 - w Holandii, 1356 - w Hiszpanii, po 1350 - we Włoszech i Portugalii, 703 - w Wielkiej Brytanii. Według danych KE, w Polsce było ich 27.
Na podstawie planów krajowych oczekuje się, że w USA przybędzie 1 mln pojazdów elektrycznych do 2015r., a w Chinach 5 mln pojazdów i 10 mln (ale tu chyba wkradł się błąd i KE chodziło o tysiące) punktów ładowania w 2020 roku.
W krajach UE oczekuje się, że do 2020 r. liczba zarejestrowanych aut z napędem elektrycznym i hybrydowym (EV i PHEV) będzie wynosiła : 2,5 mln w Hiszpanii, 2 mln we Francji, 1,55 mln w Wlk. Brytanii, 1 mln w Niemczech, 600 tys. w Szwecji, 350 tys. w Irlandii, 250 tys. w Austrii, a po 200 tys. w Danii, Holandii i Portugalii (brak szacunków dla Polski).

Słabo przedstawia się wdrożenie napędu wodorowego i ogniw paliwowych. Do tej pory na całym świecie jeździ zaledwie kilkaset pojazdów z takim napędem, zbudowano też ponad 200 stacji tankowania, z czego 120 w UE (m.in. 42 - Niemcy, 21 - Włochy, 14 - Dania), a 100 jest planowanych do uruchomienia.
Główni producenci motoryzacyjni, w tym Daimler, Toyota, Honda, GM, Hyundai i Nissan przygotowują się do wprowadzenia na rynek pierwszych produktów ok. 2014/2015 r., choć będzie to tylko produkcja do kilku tysięcy pojazdów, w okresie do 2017 roku.
Działalność w tym segmencie prowadzą Niemcy, Japonia, Korea i USA oraz Chiny i Indie. W UE aktywne są Skandynawia, Wielka Brytania i Włochy.

Rynek pozostałych paliw alternatywnych

Lepiej prezentuje się transportowy rynek gazu ziemnego. W 2011 r. na świecie użytkowano ok. 15,2 mln pojazdów z takim napędem, czyli już 1,2 proc. wszystkich. W samej UE było ich milion (0,5 proc. całej floty). Napęd CNG najbardziej popularny jest we Włoszech (746 tys. pojazdów w 2011 r.) oraz w Niemczech (blisko 100 tys.).
Niemcy miały lepszą sieć punktów tankowania CNG (903), bowiem we Włoszech było ich 853. Ponadto w UE istniało tylko 38 stacji napełniania takim gazem, najwięcej w Wielkiej Brytanii (22), a reszta w: Hiszpanii, Szwecji, Estonii, Holandii, Polsce i Belgii.

Propozycje KE wsparcia rozwoju infrastruktury dla pojazdów elektrycznych

Obecny stan infrastruktury elektrycznych punktów ładowania jest bardzo zróżnicowany w całej UE (patrz tabela poniżej). Wiodące są kraje: Niemcy, Francja, Holandia, Hiszpania, Austria i Wielka Brytania. Istniejąca sieć jest skoncentrowane na kluczowych miastach i nie ma jeszcze masy krytycznej dla rozwoju rynku.
Niemcy przyjęli jako cel 1 mln pojazdów w 2020 r, 4 mld euro zostanie przeznaczone na promowanie samochodów elektrycznych do 2015 roku.
Wielka Brytania ustanowiła cel 1 mln 550 tys. pojazdów w 2020 r, 300 mln euro zostanie przeznaczone na promowanie samochodów elektrycznych w latach 2009 - 2014.
Francja ustanowiła cel 2.000.000 pojazdów elektrycznych w 2020 r. Prócz programów dopłat dla klientów aż do 7000 euro, zainwestowane zostanie więcej niż 450 mln euro, aby zainstalować odpowiednią, publiczną infrastrukturę ładowania w 25 największych obszarach miejskich do 2014 r. Hiszpania ustanowiła cel 250.000 pojazdów elektrycznych i hybrydowych do 2014 r. i 2,5 mln pojazdów elektrycznych w 2020 r.
Minimalna liczba punktów do ładowania jest wymagana dla każdego państwa członkowskiego, ilość jest planowana na podstawie liczby pojazdów elektrycznych zaplanowanych w państwach członkowskich. 10% z nich powinno być dostępne publicznie.

Całkowity szacunkowy koszt proponowanego rozwoju elektrycznych punktów ładowania w UE wynosi około 8 mld. euro. Celem jest uzyskanie masy krytycznej ilości elektrycznych punktów ładowania, tak aby rynek stał się interesujący dla inwestorów i firm masowo produkujących samochody elektryczne w rozsądnej cenie dla uzyskania rosnącego rynku i zbudowania zaufania klientów do samochodów elektrycznych.

Minimalna liczba punktów ładowania akumulatorów pojazdów elektrycznych w każdym z państw członkowskich.

Państwa UE / Obecne punkty ładowania 2011 / Planowane punkty ładowania w 2020 / Plany ilości pojazdów elektrycznych w 2020 r.

Austria / 489 / 12,000 / 250,000
Belgium / 188 / 21,000 / -
Bulgaria / 1 / 7,000 / -
Cyprus / - / 2,000 / -
Czech Rep. / 23 /13,000 / -
Germany / 1,937 / 150,000 / 1,000,000
Denmark / 280 / 5,000 / 200,000
Estonia / 2 / 1,000 / -
Greece / 3 / 13,000 / -
Finland / 1 / 7,000 / -
France / 1,600 / 97,000 / 2,000,000
Hungary / 7 / 7,000 / -
Ireland / 640 / 2,000 / 350,000
Italy / 1,350 / 125,000 / 130,000 (do 2015)
Lithuania / - / 4,000 / -
Luxembourg / 7 / 1,000 / 40,000
Latvia / 1 / 2,000 / -
Malta / - / 1,000 / -
Netherlands / 1,700 / 32,000 / 200,000
Poland / 27 / 46,000 / -
Portugal / 1,350 / 12,000 / 200,000
Romania / 1 / 10,000 / -
Spain / 1,356 / 82,000 / 2,500,000
Slovakia / 3 / 4,000 / -
Slovenia / 80 / 3,000 / 14,000
Sweden / - / 4,000 / 600,000
United K. / 703 / 122,000 / 1,550,000

Aby samochody elektryczne mogły siię swobodnie przemieszczać się w całej UE, muszą zostać zaprojektowane i wdrożone wspólne normy dla elektrycznych punktów ładowania w całej Europie do grudnia 2015 roku.

Propozycje KE wsparcia rozwoju infrastruktury dla pojazdów z napędem wodorowym.

Aktualnie Niemcy, Włochy i Dania posiadają odpowiednie ilości stacji tankowania wodoru: 42, 21 i 14. Niektóre z nich nie są publicznie dostępne. W całej UE istnieje około 120 stacji paliw
wodorowych, dla ok. pięćset samochodów zasilanych wodorem i ogniwami paliwowymi.
Niektóre państwa członkowskie Unii wprowadziły plany rozmieszczenia infrastruktury tankowania wodoru, w czerwcu 2012 r.
Niemcy ogłosiły rozszerzenie swojej sieci tankowania wodoru na kraje z dużą koncentracją regionów metropolitalnych i tworzenie korytarzy łączących te regiony za pomocą infrastruktury
tankowania wodoru. Dania również ogłosiła program budowy infrastruktury na początku tego roku, którego celem jest stworzenie do 2015 r. sieci o zasięgu krajowym.
Istniejące stacje tankowania muszą zostać uzupełnione, dla stworzenia sieci zapewniającej mobilność pojazdów wodorowych w tych krajach, w których działania na rzecz rozwoju pojazdów napędzanych wodorem i ogniwami paliwowymi są w toku. Proponowane przepisy mają zagwarantować, że powstanie wystarczająca liczba publicznie dostępnych stacji tankowania wodoru, a maksymalne odległości pomiędzy nimi nie przekroczą 300 km, tak aby
umożliwić przepływ pojazdów napędzanych wodorem w całej Unii do 31 grudnia 2020 r.
Całkowity szacunkowy koszt proponowanego rozwoju stacji tankowania wodoru w UE wynosi około 123 milionów euro.

Projekt międzynarodowych standardów już istnieje, jednak nadal potrzebne są ustalenia dla standardów pewnych elementów, takich jak węże paliwowe na stacjach paliw, w tym dla samochodów ciężarowych, dozowniki do napełniania paliwa i standardy zbiorników (aby umożliwić optymalne tankowanie). Wspólne normy dla stacji tankowania dla samochodów wodorowych muszą być opracowane i wdrożone w 2015 roku.

Czy zamierzenia Komisji Europejskiej mają szanse realizacji...??