Temat: Pogoda & odzież
O rany- temat rzeka....
Jeżeli chodzi o mnie:
Bielizna ( koszulka) to ODLO Evolution Light- lekka, świetnie przylega do ciała, bardzo dobrze odprowadza pot od skóry, po 3 sezonach naprawdę intensywnej eksploatacji nie widać śaldów zużycia. Występuje również z wersji damskiej
Majtki z wkładką ODLO
Leginsy - (nie pamiętam w tej chwili firmy) przód wykonany z Windstopper-u Gore a tył z Lycry. Dzięki temu powiew wiatru nie wychładza organizmu ( a przede wszystkim stawu kolanowego) a tył zapewnia świetną "oddychalność"
Skarpetki Quetchua- (decathlon) dobra jakość, dobra cena
Kurtka- tutaj mam 3 warianty
1. Ultra cienka wiatrówka z Windstopper-u Gore firmy Adidas na cieplejsze dni
2. Softschell TNF APEX na średnie dni
3. Kurtka A-tex Biemme na spore mrozy.
Do tego zawsze mam ze sobą cienką bluzę Biemme- jakby nagle się ochłodziło, zakładam ją również na postojach żeby nie wychłodzić organizmu.
Większość z tych elementów słuzy mi również w róznych konfiguracjach do biegania oraz do narciarstwa biegowego.
Podane przeze mnie ciuchy nie należą do najtańszych, natomiast są trwałe, dobre jakościowo i naprawdę trwałe...
A porównanie mam do wielu firm i modeli :)