Arkadiusz Ż.

Arkadiusz Ż. Ekspert ds.
komunikacji i
marketingu, project
manager pro...

Temat: Kasperczak odchodzi z Górnika

Henryk Kasperczak: Zadecydowałem o odejściu

- Spadek Górnika i obecna sytuacja zmusiły mnie do analizy. Zadecydowałem o odejściu, bo nie sprostałem zadaniu. Postawiono przede mną cel - utrzymanie klubu w ekstraklasie, którego nie zrealizowałem. Myślę, że z tego względu nie ma już tu dla mnie miejsca - oznajmił w środę Henryk Kasperczak.

- Zostałem sprowadzony do Górnika, żeby uratować klub od spadku. To było ważne zadanie. Drugą misją było przywrócenie temu klubowi należytego miejsca w piłkarskiej elicie. Jak jednak wiecie, życie jest życiem. W sporcie nie można wszystkiego zaplanować i przewidzieć. Nikt z nas, szczególnie ja, nie przypuszczał, że ten zespół może spaść do pierwszej ligi. Niestety prawda okazała się brutalna i bardzo tego żałujemy. Sezon skończył się dla nas porażką i ja myślę, że możemy sobie dziś zadać pytanie, kto zawinił. Ja mówię, nie szukajmy winnych, bo ja nie mam nic na swoje usprawiedliwienie - rozpoczął 63-letni szkoleniowiec, który Górnika prowadził od 16 września ubiegłego roku.

Po chwili, przechodząc do sedna sprawy, oznajmił, że nie widzi dla siebie przyszłości w Zabrzu. - Spadek Górnika i obecna sytuacja zmusiły mnie do analizy. Zadecydowałem o odejściu, bo nie sprostałem zadaniu. Postawiono przede mną cel - utrzymanie klubu w ekstraklasie, którego nie zrealizowałem. Myślę, że z tego względu nie ma już tu dla mnie miejsca.

Za okres 9-miesięcznej współpracy sztabowi szkoleniowemu podziękował prezes Górnika, Jędrzej Jędrych. - Dziś wszyscy jesteśmy smutni, bardzo mocno przeżywamy porażkę. Mamy jednak świadomość, że przy większej ilości szczęścia, mogliśmy się tu spotkać w zupełnie innych nastrojach. Niestety nie udało nam się osiągnąć ostatniego, najważniejszego celu. Mimo wielu sukcesów, ten sezon jest dla nas wszystkich porażką - powiedział sternik Górnika, wyjaśniając przy tym, że razem z Kasperczakiem z Zabrzem żegnają się jego asystenci: Antoni Szymanowski i Jerzy Kowalik.

Henryk Kasperczak na koniec zwrócił się także do kibiców Górnika. - Żal mi jest szczególnie kibiców. Wszyscy wiedzą, że takich kibiców, jak ma Górnik, to trzeba tylko chwalić. Chcę im dodać otuchy i życzę odzyskania wiary w zespół. Proszę, aby dalej pomagali dopingiem, żeby byli obecni, bo przekonałem się osobiście, że fani Górnika żyją klubem. Życzę wszystkiego najlepszego i jak najszybszego powrotu w szeregi ekstraklasy - dodał.

Bilans Henryka Kasperczaka w Górniku

Od 16 września 2008 roku Górnik pod wodzą Henryka Kasperczaka rozegrał 31 oficjalnych spotkań. Zarówno bilans ogólny, jak i ten dotyczący spotkań w ekstraklasie jest niekorzystny dla 63-letniego szkoleniowca.

Henryk Kasperczak prowadził Górnika w 31 oficjalnych meczach:
- zwycięstwa: 9
- remisy: 9
- porażki: 13
Stosunek bramkowy: 28-31

25 meczów ligowych, z czego:
- zwycięstwa: 6
- remisy: 7
- porażki 12
Stosunek bramkowy: 19-26

2 mecze Pucharu Polski, z czego:
- zwycięstwa: 1
- remisy: 0
- porażki: 1
Stosunek bramkowy: 5-5

4 mecze Pucharu Ekstraklasy, z czego:
- zwycięstwa: 2
- remisy: 2
- porażki: 0
Stosunek bramkowy: 4-0

za: gornikzabrze.pl

konto usunięte

Temat: Kasperczak odchodzi z Górnika

coz jedna sprawa to szkoda Pana Kasperczaka, poniewaz napewno tez wlozyl w to serce. Nie zdolal utrzymac Górnika to opuszcza go, tak jest zawsze z trenerami. Jednak jezeli bylbym Prezesem powiedzialbym jasno, nie pomogles sie utrzymac, to teraz pomoz mu awansowac.... to bylaby rehabilitacja i jeszcze wieksze ambicje. Tak jak mowia ze wrocimy jeszcze mocniejsi... Jednak w sporcie jest tak, ze jak druzyna spada to rozstajemy sie z wszystkimi.

OK ktos sie nie sprawdzil, ktos nie podolal zadaniu, jednak mysle ze Pan Henryk jest dobrym trenerem i potrafi kierowac nie tylko druzyna Senegalu, ale rowniez druzyna KSG....

Następna dyskusja:

Henryk Kasperczak trenerem ...




Wyślij zaproszenie do