konto usunięte

Temat: I co dalej, Mistrzu ty nasz ?

Po tym, co zaszło wczoraj, jasno widać, że czas trenera Ryszarda dobiegł końca. Nie widać żadnych przesłanek do jego dalszej pracy. Nie jest w stanie (do czego sam się przyznał) pomóc drużynie, która stanowi aktualnie pożałowania godny zlepek (ZESPOŁEM TEGO NIE SPOSÓB NAZWAĆ) roztrzęsionych kopaczy, popełniających błędy na B-klasowym poziomie.

Szyderstwo ze strony kibiców, wydarzenie niewątpliwie smutne, mówi jednak sporo prawdy o zepsutych obchodach 60-lecia, o zawiedzionych nadziejach, o bezradności trenera.

W tej sytuacji pojawia się pytanie - co dalej ? Moim zdaniem dobrym kandydatem na trenera byłby Marcin Brosz (niestety związany z Podbeskidziem), albo Marek Wleciałowski (raz się już sprawdził w trudnych warunkach; minusem dla wielu kibiców byłaby jego chorzowska przeszłość). Mówi się też o Henryku Kasperczaku, ale szczerze mówiąc nie bardzo wierzę w tę kandydaturę.

A wy jak myślicie ?Tomasz Grząślewicz edytował(a) ten post dnia 01.09.08 o godzinie 22:53
Arkadiusz Ż.

Arkadiusz Ż. Ekspert ds.
komunikacji i
marketingu, project
manager pro...

Temat: I co dalej, Mistrzu ty nasz ?

Słaba gra, brak pomysłu, zero goli i Górnik po meczu z Legią jest jedyną drużyną, która jeszcze w tym sezonie nie tylko nie strzeliła bramki, ale także nie wygrała meczu. Żal było oglądać poczynania Górników w niedzielę. W jednym Hajto miał rację - Legia zagrała słabo, ale co powiedzieć o Górniku, jeżeli przegrał z nią 3:0?

Jeżeli jeszcze dodatkowo trener Wieczorek po meczu mówi, że nie wie dlaczego drużyna gra tak słabo, to chyba sam sobie pisze list pożegnalny...
Gracjan Zawadzki

Gracjan Zawadzki Incoming Inspection
Engineer

Temat: I co dalej, Mistrzu ty nasz ?

mnie rozwaliła wypowiedź kapitana naszej drużyny:
"nie potrafimy grać, nie potrafimy stworzyć sytuacji, rozegrać piłki... po stracie pierwszej bramki zeszło z nas powietrze..."
ja to bym się wk....ł i chciał im skopać tyłki, a nie "spuszczać powietrze"... spuszczać powietrze można po wygranej 1:0 oddychając z ulgą, że przeciwnik nie wyrównał...

Następna dyskusja:

Wypadek na drodze i co dalej




Wyślij zaproszenie do