Magdalena Domaradzka

Magdalena Domaradzka tłumaczka i lektorka
czeskiego i
słowackiego

Temat: Prośba o pomoc - polska terminologia

Witam,

tłumaczę tekst na temat giełdy. Czy ktoś z Was mógłby mi pomóc?

Chodzi o frazę:

Natomiast głównym problemem na rynku była sytuacja funduszu hedgingowego Carlyle Capital, połączonego ze znaną firmą private-equity i mającego spore problemy z pokryciem margin calls na portfolio z papierami wartościowymi zabezpieczonymi przez hipoteki rezydencyjne. Stronami przeciwnymi tego funduszu są firmy takie jak Citigroup, JP Morgan, Bank of America, Bear Stearns, BNP Paribas, Credit Suisse Group, Deutsche Bank i UBS.

Mam pytania:

1. Czy ten fundusz jest na pewno hedgingowy?

2. Czy jest coś takiego, jak hipoteki rezydencyjne?

3. Czy jest coś takiego, jak "strony przeciwne fundusz"? O co w tym chodzi?

Będę Wam bardzo wdzięczna za pomoc.

I P.S.: A co to są te futures?
Tomasz Jacek Kosno

Tomasz Jacek Kosno Student, Szkoła
Główna Handlowa w
Warszawie

Temat: Prośba o pomoc - polska terminologia

Magdalena Domaradzka:
1. Czy ten fundusz jest na pewno hedgingowy?

Tak. Inwestuje w obligacje hipoteczne. Rzeczpospolita i Reuters potwierdzają. :)
3. Czy jest coś takiego, jak "strony przeciwne fundusz"? O co w tym chodzi?

Czy tu nie chodzi po prostu o konkurentów?
I P.S.: A co to są te futures?

Rodzaj derywatów. Rodzaj umowy, w które jedna strona zobowiązuje się do sprzedaży drugiej stronie danego instrumentu bazowego po określonej cenie w określonym terminie przyszłości. Bardzo przydatne przy zmniejszaniu ryzyka inwestycji. Notowane na giełdzie, w odróżnieniu od forwardów, których zasady działania są b. podobne.

konto usunięte

Temat: Prośba o pomoc - polska terminologia

1. Czy ten fundusz jest na pewno hedgingowy?

tak, i w przeciwienstwie do tego co jest w tej notce nie jest "połączony" z firmą private equity, ale jest po prostu jej częścią (chodzi o Carlyle Group)
2. Czy jest coś takiego, jak hipoteki rezydencyjne?

tak, ale nie tlumaczy sie w ten sposob. Chodzi o "residential mortgages". Po co rezydencyjne, skoro mozna powiedziec mieszkaniowe?
3. Czy jest coś takiego, jak "strony przeciwne fundusz"? O co w tym chodzi?

To nie byli zadni konkurenci, ale strony ktore udzielaly rzeczonemu funduszowi finansowania (czyli udzielaly kredytow, pozyczek etc.). W momencie w ktorym Carlyly Capital stal sie niewyplacalny musieli sie jakos dogadac. Ale nie mieli ochoty (banki nie chcialy zmienic warunkow finansowania), wiec zajma im (firmie Carlyle Capital) teraz aktywa(czyli majatek ktory byl zabezpieczeniem kredytu)

Temat: Prośba o pomoc - polska terminologia

Mam pytania:

1. Czy ten fundusz jest na pewno hedgingowy?

tak. w naszym języku też uzywamy tej ang. nazwy Hedge= zabezpieczenie. Są to fundusze w dużej mierze inwestujące w tzw. instrumenty pochodne lub inne konkretne instrumenty finansowe.

2. Czy jest coś takiego, jak hipoteki rezydencyjne?
amerykanie mają takie specyficzne słownictwo, którym nie należy się specjalnie przejmować i na dodatek tekst, który przywołujesz jest już właśnie niezbyt udanym tłumaczeniem z jez. angielskiego.
Chodzi tu o hipoteki mieszkaniowe a nie hipoteki rezydencyjne lub willowe :-)))Amerykanie mają jeszcze dodatkową kawlifikację tych hipotek mieszkaniowych np. property do 1 mln $ etc ale o to trzeba spytac kogos kto sie na tym zna bo co innego hipoteki ustanowione na drozsze domy a co innego na tansze . Czyli papiery wart. zabezpieczone hipotekami mieszkaniowymi określonej klasy lub w skrócie zabezpieczone hipotekami.

3. Czy jest coś takiego, jak "strony przeciwne fundusz"? O co w tym chodzi?

to wlasnie efekt bezmyslengo tlumaczenia. Chodzi tu o counterparty. Czyli druga strona transakcji w jakiej uczestniczyl/ uczestniczy Carlyle. Po prostu . Gdzie stronami transakcji w jakie był zaangażowany Carlyle są takie firmy jak.......\\\

Prawdopodobnie te strony pozostaja w tej transakcyjnej relacji z Carlyle bo np. kupil za ich posrednictwem papiery. ich wartosc spadla i te firmy np. domagają się uzupelnienia depozytu ( margines zabezpieczenia sie zwiekszyl). Lub też pozyczyły te papiery..i tez domagaja sie zwiekszenia zabezpieczenia.nie wiem. ten tekst nie okresla jakiego typu relacja to jest jedynie ze te firmy sa counterparty :(
Będę Wam bardzo wdzięczna za pomoc.

I P.S.: A co to są te futures?

futures w naszym jezyku to kontrakty terminowe.
Magdalena Domaradzka

Magdalena Domaradzka tłumaczka i lektorka
czeskiego i
słowackiego

Temat: Prośba o pomoc - polska terminologia

Bardzo serdecznie wszystkim Wam dziękuję.

Mam spore doświadczenie w tłumaczeniach polsko-czeskich i czesko-polskich, ale przyznam się, że to dla mnie na razie zupełna chińszczyzna...

Jezeli pozwolicie, będę jeszcze korzystać z Waszej pomocy. Mogę odwdzięczyć się czymś "czeskim" :-)

P.S. Rozumiem, że w tłumaczeniach się zostawia te "futures" jako "futures"? Czy daje po polsku jako te "kontrakty terminowe"?

Temat: Prośba o pomoc - polska terminologia

Magdo...znajdziesz wszystko w necie :-)

ja napisałabym .....w instrumenty pochodne (grupa instrumentów) albo b. szczegółowo w kontrakty terminowe. w przupadku futures używamy polskiego języka natomiast w przypadku forward, swap, etc nie.
Tomasz Jacek Kosno

Tomasz Jacek Kosno Student, Szkoła
Główna Handlowa w
Warszawie

Temat: Prośba o pomoc - polska terminologia

Michał Kolano:
3. Czy jest coś takiego, jak "strony przeciwne fundusz"? O co w tym chodzi?

To nie byli zadni konkurenci (...)

Dzięki również za wyprowadzenie z błędu i za wytłumaczenie. :)
Marcin F.

Marcin F. kierownik - ryzyko
rynkowe

Temat: Prośba o pomoc - polska terminologia

Tomasz Jacek Kosno:
I P.S.: A co to są te futures?

Rodzaj derywatów. (...)

Moim zdaniem nie powinno się tłumaczyć 'futures'. A jeśli już to jako kontrakty terminowe futures. Ale po co na siłę szukać polskich odpowiedników, skoro i tak istnieją nieprzetłumaczalne 'forward', czy 'swap'? Wg. mnie nie ma to sensu.

Podobnie ze słowem 'derywaty'. Co prawda słownik PWN zawiera 'derywat' ('rodzaj papieru wartościowego'), ale co złego jest z tłumaczeniem 'instrument pochodny'? Jaśniej i prościej :)

Pozdrawiam
Marcin
Tomasz Jacek Kosno

Tomasz Jacek Kosno Student, Szkoła
Główna Handlowa w
Warszawie

Temat: Prośba o pomoc - polska terminologia

Marcin F.:
(...)po co na siłę szukać polskich odpowiedników, skoro i tak istnieją nieprzetłumaczalne 'forward', czy 'swap'? Wg. mnie nie ma to sensu.

Podobnie ze słowem 'derywaty'. Co prawda słownik PWN zawiera 'derywat' ('rodzaj papieru wartościowego'), ale co złego jest z tłumaczeniem 'instrument pochodny'? Jaśniej i prościej :)

Nie wiem czy rozumiem, ale to chyba nie za bardzo "podobnie". :)

Moim zdaniem "derywaty" i "instrumenty pochodne" są tak samo dobrym tłumaczeniem. Podobnie mają się do siebie wyrazy "auto" i "samochód". A dla tłumacza wygodnie jest mieć synonim, by unikać nadmiernego powtarzania.

A tak a propos przytoczonej za słownikiem definicji (dziwię się autorom słownika):
Powinna brzmieć: derywaty to rodzaj instrumentów finansowych. Nie: papierów wartościowych.
Za ustawą.

Temat: Prośba o pomoc - polska terminologia

Nie wiem z jakiego roku jest ten słownik ale u nas jeszcze parę lat temu kontrakty terminowe były włożone do całej grupy nazywanej papiery wartościowe :). Tak jak najbradziej instr. pochodne= derywatywy ( w jezyku codziennym derywaty). A Carlyle prawdopodobnie inwestował i w papiery wartościowe i w kontrakty terminowe i w pochodne kredytowe typu CDO (collateralized debt obligation) i innej maści pochodne, które u nas nie występują a tłumaczone są jako obligacje ....a obligacje znów należą do grupy pap. wartościowych stąd to zamieszanie z tłumaczeniami...a zresztą who cares ?! Carlyle zbankrutował i to jest najważniejsza informacja :-(

Następna dyskusja:

Prośba o pomoc.




Wyślij zaproszenie do