Temat: Gość portalu Fizjopedia.pl: Aleksander Lizak
Zaangażowanie w środowisku i niezależność, ciekawe tematy.
Mamy różne niezależne magazyny branżowe i kongresy i sympozja. Dużo jest niezależności.
Przykładowo najbliższa konferencja na jaką jadę, gościnnie. Tyle że w ostatni dzień, bo kto jest w stanie pojechać na konferencje w czwartek czy piątek? Niezależni od wolnego rynku, czyli pracujący na państwowych etatach. No ale mogę się mylić :) Nie mam zamiaru nikogo urazić. Jest także dziwna niezależność bo będę na kolejnej imprezie na której nie będzie zbyt wielu młodych adeptów, studentów, słuchaczy także, bo są niezależni. Może nie do końca zaproszeni.
Magazyny? Wiele z nich jest bardzo niezależnych, niezależnie co i jak napiszesz to nie ma odpowiedzi, nawet od sekretarki, a naczelni raczej niezależnie i nieosiągalni. Są też podobno artykuły które wpierw recenzują niezależni doktoranci lub profesorowie. Jednak nie dowiesz się dlaczego ten czy inny się pojawi lub nie pojawi.
Ostatnie miesiące to ciągłe reklamy dwóch magazynów branżowych. Niezależnie co do nich napiszesz to i tak w odpowiedzi przychodzą tylko kolejne reklamy. Cokolwiek biorą ich goście od marketingu niech to zmienią, niezależnie co obecnie biorą.
Zapraszasz rożne stowarzyszenia na międzyśrodowiskowe imprezy, jak ubiegłoroczna konferencja, to też okazują swoją niezależność. W ubiegłym roku wysłałem do około 30 "instytucji", dwie odpowiedziały, że niezależnie robią swoje konferencje.
Tak wiec biorąc pod uwagę że fizjopedia.pl to w sumie jednoosobowa idea, chylę czoła. Tak współpracują pewne osoby, ale to jednak mrówcza praca jednej osoby. Tak mniemam. Szacun, że ci się Tomasz chce.
Kilka lat temu zaprosiłem do tworzenia wspólnego portalu dotyczącego nurtu body work. W pierwszy tydzień zasypano mnie reklamami, darmowymi wpisami i w sumie dałem sobie spokój.
Dwa inne portale które współtworzyłem od zarania internetu w Polsce, miały po drodze audyt i zostały wycenione. Niezależnie od wkładu pracy w ich rozwój mnie podziękowano :). Za niezależność pióra.
Niezależność to także napisanie, wydanie własnym sumptem bez akademickich dotacji, garntów itd. książek. A sprzedanie ich to sukces przede wszystkim emocjonalny, bo finansowy nie bardzo. Tym bardziej kiedy zobaczysz po kilku latach pracy włożonej w napisanie książki, jej piracki skanu rozprowadzany niezależnie na portalach :).
O niezależności można by rozprawiać długo. O studentach którzy chcą sobie zorganizować na swojej uczelni dodatkowy kurs z gościnnymi wykładowcami, ale uczelnia ma taką czy inną politykę.
O niektórych nauczycielach którzy obrabiają cię za plecami bo słuchacze chcą mieć dodatkowe warsztaty, a oni sami na tym się nie bardzo znają.
Jakoś tak czasem po drodze łatwiej jest współpracować w międzynarodowych środowiskach niż w kraju. Smutne to jest, tym bardziej że miałem okazję poznać bardzo wielu polskich terapeutów ze środowisk dypl. masażystów, fizjoterapeutów, lekarzy, psychoterapeutów. Byli jednak zbyt niezależni, aby się ukłonić, zabrakło im poweru, szkoda.
Chyba nie bardzo jesteśmy świadomi jak głęboko w nas drzemie syndrom psa ogrodnika i szukanie teorii spiskowych. To nie dotyczy danego środowiska, w większości tak mamy. Po prostu mamy.
Na warsztatach zagranicą min. z jednym ze znanych specjalistów od rolfingu i powięzi, w przerwie porozmawiałem o swoich doświadczeniach. NIEZALEŻNIE od swojego napiętego programu zaproponował abym podzielił się tym niezależnie z grupą. Trochę mnie to zszokowało, nie byłem przygotowany. To nadzwyczajna niezależność i otwartość umysłów organizatorów. Ujmując to inaczej niezależnie od prowadzącego jest czas na niezależne dzielenie się z doświadczeniami innych uczestników.
Dlatego warto budować u siebie małe środowiska i ściśle współpracować. U mnie tak jest od dwóch dekad. Budowanie zaczyna się od dołu a nie od góry ustawowo. Tak mi się przynajmniej wydaje, choć widziałem już domy remontowane od fundamentów i zawieszone natenczas w powietrzu :). Bynajmniej nie szklane.
Niech na koniec będzie nieco metafizycznie:
"God helps those, who help themselves". :).
Z pozdrowieniami Piotr Szczotka.
Ten post został edytowany przez Autora dnia 14.05.13 o godzinie 18:22