Temat: Branży meblarskiej nie pomaga nawet silne osłabienie...

Recesja w Europie Zachodniej dobija polskich producentów


Będą bankructwa. Branży meblarskiej nie pomaga nawet silne osłabienie złotego. Swarzędz, giełdowy weteran i ikona branży, prawdopodobnie przestanie istnieć.

Inni producenci mebli także drżą o swój los - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Licząca blisko 6 tys. firm branża meblarska ma coraz większe kłopoty ze spadkiem zamówień od swych głównych odbiorców w Unii Europejskiej, od których jest niemal całkowicie uzależniona. Dobija ją także zapaść na rynku budownictwa mieszkaniowego.

Drastycznie obniża się rentowność całej branży - w końcu 2007 roku kształtowała się na poziomie 5,6 proc., za trzy kwartały ubiegłego roku spadła do zaledwie 0,4 proc.

Nie pomaga słaby złoty - eksporterzy sporo kupują za waluty. Coraz większym problemem staje się też brak możliwości ubezpieczenia należności


W najgorszej sytuacji, zdaniem prezesa Forte, Macieja Formanowicza, znajdą się firmy wytwarzające tzw. wyroby z wyższej półki i handlujące z pośrednikami lub skupione wyłącznie na jednym rynku.

Największą część branży stanowią firmy małe, którym najtrudniej będzie przetrwać - część będzie się musiała zrestrukturyzować i połączyć z większymi. Dla dużych kryzys stwarza okazję do przejęć, a tym samym zwiększenie produkcji lub rozszerzenie asortymentu, ale mogą na to liczyć tylko te uniezależnione od kredytów - banki odmawiają kredytowania.

Wczoraj akcje Swarzędza straciły na wartości 61,5 proc. - wcześniej zarząd zapowiedział, że zaproponuje akcjonariuszom likwidację firmy, która od kilku lat przynosi straty. O prawie 10 proc. staniały akcje Forte. Paged w ciągu trzech miesięcy stracił na wartości prawie 64 proc.

Więcej w "Rzeczpospolitej".

?????????????????????????????????????????????????????
PS

Kryzys dużych firm meblarskich to świetna okazja dla młodych przedsiębiorczych ludzi do założenia własnych małych firm meblarskich!!!
Duże firmy meblarskie były źle zarządzane a dodatkowo zarządy bawiły się opcjami walutowymi jak małe dzieci granatem! Zobaczycie jak za 2-3 lata absolwenci studiów zwianych z technologią drewna, (przerobem drewna i materiałów drewnopochodnych, meblarskich) masowo zaczną zakładać dobrze prosperujące własne interesy - obecna konkurencja upadnie.
Duże firmy upadną a na rynku pojawi się olbrzymi popyt nie tylko zagraniczny, ale i wewnętrzny, bo znowu ruszy budowa nowych mieszkań a dodatkowo ludzie bojący się obecnego kryzysu- wstrzymują się z zakupem nowych mebli- za 2-3 lata zaczną wymieniać stare zniszczone szafy nowe meble!!!
Taka sytuacja to doskonała szansa dla tegorocznych maturzystów dobrze planujących swoją przyszłość!