Mateusz Zapart

Mateusz Zapart Sztuczna
Inteligencja |
Kreatywność i
komunikacja w IT

Temat: Idea miast partnerskich a zagraniczna promocja

Sam nie wiem, czy to wątek jeszcze PRowy, czy może tak bardzo PRowy, że mój młody umysł jeszcze tego nie łapie. W każdym razie obecnie bliska mi jest tematyka miast partnerskich i tak się składa, że realizuję projekt dla UM Katowice związany z tym tematem (żeby nie zmieniać tematu krótko o projekcie można znaleźć na stronie www.aegeekatowice.org w dziale projekty, chodzi o wymianę z Groningen).

W związku z tym zastanawiałem się ostatnio jak promować Śląsk poza granicami naszego kraju. Co my takiego mamy, żeby móc do nas przyjechać np. z tak odległego zakątka Europy jak Hiszpania, czy świata - Chiny, Stany?

Swoje zdanie mam na ten temat, ale nie chcę na razie go jeszcze wyrażać w oczekiwaniu na Wasze zdanie i opinie.

Żaby było jasnym, pytanie (w przybliżeniu oczywiście) brzmi: jak (i czy w ogóle!) wykorzystać ideę miast partnerskich do promocji Śląska i czy jest ten potencjał (o ile taki istnieje) wykorzystywany w chwili obecnej?

Polecam szczególnie artykuł G. Żądło - Dziennik Zachodni, Współpraca razy osiem, 2 września 2005r. (TU)

P.S. Specjalnie rozpocząłem po terminie konkursu, żeby pokazać, iż bez nagrody też można. Teraz czekam na konkurencję ;PMateusz Zapart edytował(a) ten post dnia 21.05.08 o godzinie 17:11
Mateusz Zapart

Mateusz Zapart Sztuczna
Inteligencja |
Kreatywność i
komunikacja w IT

Temat: Idea miast partnerskich a zagraniczna promocja

Chyba mało popularny temat zadałem :] ... albo można znikomą jego popularność zrzucić na długi weekend?

Mimo wszystko czekam na opinie... dzięki za wszystkie z góry :)
Marcin Młodożeniec

Marcin Młodożeniec Dyrektor Marketingu
i Sprzedaży b2b

Temat: Idea miast partnerskich a zagraniczna promocja

Witaj Mateusz,

Myślę, że temat fajny. Jednak spodziewam się, że niewielu ekspertów akurat w tej dziedzinie mamy na liście. Pozwolę sobie na odrobinę wyobraźni i przedstawię taką sytuację:

Wyobraźmy sobie, że jest sobie miasto X. Jednym z elementów tożsamości "korporacyjnej" tego miasta jest jakiś produkt: niech będzie oscypek. Powiedzmy, że to miasto jest miastem partnerskim miejscowości Y na przykład w Niemczech. Ta miejscowość niech zorganizuje raz w roku Festiwal Miast Partnerskich. Miejmy nadzieję, że ten festiwal ma swoje biuro prasowe. Nasze miasto X, ponieważ poważnie i kreatywnie myśli o kreowaniu swojego wizerunku i pozytywnym rozgłosie wpada na pomysł, że na Festiwalu pokaże największego w historii oscypka, do tego mającego kształt dajmy na to popiersia Helmuta Kohla. Dział promocji miasta X kontaktuje się odpowiednio wcześniej z biurem prasowym festiwalu i przekazuje mu materiały prasowe dot. prezentacji unikatowego oscypka. Oprócz tego nasze miasto X zaprasza lokalnych dziennikarzy na specjalny pokaz i poczęstunek. Powiedzmy, że nasze miasto X ma trochę szczęścia i informacja o oscypku z miasta X w Polsce odbija się szerokim echem w mediach w Niemczech. W ten sposób dokładamy jeden klocek do szeroko rozumianej promocji miasta X/lub regionu Z gdzieś poza granicami...

To taka czysto teoretyczna inspiracja...



Wyślij zaproszenie do