Temat: Wzruszyły mnie słowa Pani Iwony oraz innych osób jak np...

"Niestety zaradnośc i kreatywność to dziś podstawa. Brak jej dotyka tak samo sprawnych jak i niepełnosprawnych. Ale często widziałem także u osób niepełnosprawnych po prostu brak zainteresowania swoją sytuacja i tyle."

Już w innym watku zaproponowałem zrobić coś, aby takie słowa nami nie wzruszały czyli zamiast narzekać na innych, że nie chcą to dajmy im szansę na chcą, chcąc im pomagać.

Zbudujmy z tych ludzi spółdzielnię socjalną.
Przecież to takie proste prawda?
Weżmy ich do siebie i pokażmy, ze mozemy.

Naprawde nie ma nic do żeczy to, że czekają na pracę nie robiąc nic.
Do rzeczy ma to, że my robimy coś co da im pracę.
Czy binesmenem jest ten co żyje z programów UE przez najblizsze dwa lyb trzy lata bo na dłużej nie starczy pieniedzy?
A może ten, co tworzy od podstaw inwestując swoje pieniadze i pracę a pózniej musi się dużo przy tym nachodzić aby je odzyskać i jeszcze na tym zarobić?
Mamy ludzi wykształconych czyli przygotowanych do wykonywania zawodu masarzysty i to przez fachowca Pana Piotra.
Wcale nie muszą mieć własnej działalności a jak nie chcą to tymbardziej nie muszą.
Wykorzystajmy ich przez zbudowanie spółdzielni socjalnej a nie narzekajmy, że nie są wykorzystani do pracy.
Wiem, ze tzw osoby przywołane do tzw tablicy nie umią tego zrobić bo narzekają.
Ja umię to zrobić ale wspólnie gdyż kazdy zna się na swojej pracy i wystarczy, ze będzie ją dobrze wykonywał.
Nie chcecie robić tego ze mną to zróbcie z innymi ludzmi ale zróbcie to i nie narzekajcie.
Szkoda ludzi przygotowanych w zawodzie i samodzielności, ze bedą niewykorzystani.
Ich teren potrzebuje i wystarczy madrze zorganizować a wszyscy bedą zadowoleni i zarabiali na siebie oraz płacili podatek dla państwa.
Naprawdę nie jest to trudne a wystarczą tylko dobre chęci.
Chęci, które wy macie, prawda?

Temat: Wzruszyły mnie słowa Pani Iwony oraz innych osób jak np...

Chyba już nic mnie nie wzruszy:)

Temat: Wzruszyły mnie słowa Pani Iwony oraz innych osób jak np...

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem o co chodzi? :) Mam taki jeden z przykładów, które chciałbym nakreślić. Otóż.

Miałem min kontakt z firmami (wykonywanie zabiegów dla nich, szkolenia itd). Były w dwóch firmach osoby z powaznymi wadami słuchu lub głuche. Trudno było się z nimi porozumieć. Pomyślałem także iż w wielu sytuacjach łatwiej było by sie porozumieć poprostu ucząc się jezyka migowego.

No ale pomyslałem, a może lepiej wędka niz ryba?:)

Zaproponowalismy stworzenie grupy szkoleniowej właśnie z masazu dla osób - samych - z wadą słuchu. Na zasadzie, łatwiem znają środowisko, potrzeby, itd.

No i własnie, było kilka prób, kilka propozycji z naszej strony, ale w sumie odzewu konkretnego, niet ....

Może tym razem ktos temat potraktuje poważniej.

Uprzedzając fakty, typu że nie znam srodowiska i rozterek powiem tylko....

Tak przy okazji, także moja córka jest z problemem słuchu. Fizjologiczna głuchota, ale lata bardzo intensywnej rehabilitacji, potem implant, itd zrobiły swoje:) Szkoły publiczne, nigdy nie migała. Znam temat.

Może zamiast bezsensownie wysyłac bezrobotnych na kursy masażu - krótkie i w sumie i tak nie dające uprawnień - znalazły by się pieniądze także z U.P. dla niesłyszących?

Czekam na odzew :)

Od piątku rozpoczynam unijny program dla niewidomych, już się nie mogę doczekać :)

Powodzenia.

Temat: Wzruszyły mnie słowa Pani Iwony oraz innych osób jak np...

Piotr Szczotka:
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem o co chodzi? :) Mam taki jeden z przykładów, które chciałbym nakreślić. Otóż.

Miałem min kontakt z firmami (wykonywanie zabiegów dla nich, szkolenia itd). Były w dwóch firmach osoby z powaznymi wadami słuchu lub głuche. Trudno było się z nimi porozumieć. Pomyślałem także iż w wielu sytuacjach łatwiej było by sie porozumieć poprostu ucząc się jezyka migowego.

No ale pomyslałem, a może lepiej wędka niz ryba?:)

Zaproponowalismy stworzenie grupy szkoleniowej właśnie z masazu dla osób - samych - z wadą słuchu. Na zasadzie, łatwiem znają środowisko, potrzeby, itd.

No i własnie, było kilka prób, kilka propozycji z naszej strony, ale w sumie odzewu konkretnego, niet ....

Może tym razem ktos temat potraktuje poważniej.

Uprzedzając fakty, typu że nie znam srodowiska i rozterek powiem tylko....

Tak przy okazji, także moja córka jest z problemem słuchu. Fizjologiczna głuchota, ale lata bardzo intensywnej rehabilitacji, potem implant, itd zrobiły swoje:) Szkoły publiczne, nigdy nie migała. Znam temat.

Może zamiast bezsensownie wysyłac bezrobotnych na kursy masażu - krótkie i w sumie i tak nie dające uprawnień - znalazły by się pieniądze także z U.P. dla niesłyszących?

Czekam na odzew :)

Od piątku rozpoczynam unijny program dla niewidomych, już się nie mogę doczekać :)

Powodzenia.

Miałem na myśli zagospodarowanie ludzi przygotowanych zawodowo, którzy boją się podejmować własną działalność.

Temat: Wzruszyły mnie słowa Pani Iwony oraz innych osób jak np...

A rozumiem, panie Janku.

A co mozna zrobic jeśli ma się kontakt z ludzmi przygotowanymi zawodowo, mało tego wskazuje się im dalszą drogę, mało tego przybliża przepisy, a oni czasem .....

Wolą jednak minimalizm, zatrudnienie na jakieś dziwne godziny, pół etaty, byle ktoś to zorganizował za nich.

Przed wielu laty organizowałem min - networking - sieć, autoryzowanych w sensie programowym gabinetów. Bezpłatnie dla naszych kursantów, jedynie co było potrzebne to od czasu do czasu aktywowanie danych, przesłanie info gdzie jest gabinet itd. Wszystko szło strasznie opornie. W końcu dałem sobie z całym projektem spokój.

Min dlatego że ludzie wolą promować wszystko byle było z zagranicy, no teraz to np. pogoń za orientem, a swoich tradycji się nie szanuje. Ale to już inna sprawa.

Czasem kursantom min niepełnosprawnym udaje się wytłumaczyć iż warto rozpoczać swoją działalnosć. Fajnie było by pracować w sieci wzajemnego wspierania, ale trudno to idzie.

Są pojedyncze jaskółki, ale trudno o deszcz :)

Mam w planach dwa nowe projekty wiosna, zobaczymy.

Temat: Wzruszyły mnie słowa Pani Iwony oraz innych osób jak np...

Piotr Szczotka:
A rozumiem, panie Janku.

A co mozna zrobic jeśli ma się kontakt z ludzmi przygotowanymi zawodowo, mało tego wskazuje się im dalszą drogę, mało tego przybliża przepisy, a oni czasem .....

Wolą jednak minimalizm, zatrudnienie na jakieś dziwne godziny, pół etaty, byle ktoś to zorganizował za nich.

Przed wielu laty organizowałem min - networking - sieć, autoryzowanych w sensie programowym gabinetów. Bezpłatnie dla naszych kursantów, jedynie co było potrzebne to od czasu do czasu aktywowanie danych, przesłanie info gdzie jest gabinet itd. Wszystko szło strasznie opornie. W końcu dałem sobie z całym projektem spokój.

Min dlatego że ludzie wolą promować wszystko byle było z zagranicy, no teraz to np. pogoń za orientem, a swoich tradycji się nie szanuje. Ale to już inna sprawa.

Czasem kursantom min niepełnosprawnym udaje się wytłumaczyć iż warto rozpoczać swoją działalnosć. Fajnie było by pracować w sieci wzajemnego wspierania, ale trudno to idzie.

Są pojedyncze jaskółki, ale trudno o deszcz :)

Mam w planach dwa nowe projekty wiosna, zobaczymy.

OK
:)