Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Manger Operacji IT

Temat: Nasza przyszłość wisi na włosku. Zobaczcie co te pismaki...

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80354,5180379...

Mnie generalnie ten artykuł dosyć mocno poirytował.
Proszę o wasze opinie na ten temat.

Pozdrawiam
Arek.

konto usunięte

Temat: Nasza przyszłość wisi na włosku. Zobaczcie co te pismaki...

Generalnie z większością stwierdzeń tego artykułu nie sposób się zgodzić pracując w IT.
Trzeba także szanować zdanie innych i dalej robić swoje :) .

Temat: Nasza przyszłość wisi na włosku. Zobaczcie co te pismaki...

Ciekawy artykuł, ktory potraktowałbym raczej jako prowokację w celu wywołania dyskusji i osiągnięcia "oglądalności". Zbyt wiele wątków by się do wszyskich ustosunkować. Dlatego tylko dwa stwierdzenia:
Informatycy, jak każda grupa pracownicza musi udowadniać sens swojego istnienia. Pewnie zdarza się taka sytuacja, że lobbują w swoich firmach za projektami, które głównie mają poprawić ich pozycję. Jeżeli do tego dadać sprawnych handlowców, którzy potrafią omotać decydenta, to faktycznie mamy do czynienia z jakimś odsetkiem nieprzemyślanych projektów.
Inny wątek, na który zwróciłem uwagę, to sposób myślenia niektórych decydentów. Opiera się on mianowicie na założeniu, że rozwiązanie informatyczne zastąpi reorganizację pracy w firmie, dobrze określi cele biznesowe i w ogóle będzie super. My (decydenci, właściciele, itd) będiemy stali sobie z boku, a informatycy za nas wszystko załatwią.

konto usunięte

Temat: Nasza przyszłość wisi na włosku. Zobaczcie co te pismaki...

Arkadiusz S.:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80354,5180379...

Mnie generalnie ten artykuł dosyć mocno poirytował.
Proszę o wasze opinie na ten temat.

Ogólnie IT uważa, ze wszelkie działy typu marketing czy muppeting są niepotrzebne, ten artykuł prezentuje analogiczny punkt widzenia drugiej strony, czyli nic nowego :)
Aleksandra Młyńczyk

Aleksandra Młyńczyk Czy chciałbyś być
swoim Klientem?
Pomoc w definicji
wymag...

Temat: Nasza przyszłość wisi na włosku. Zobaczcie co te pismaki...

Żadnej specjalnej irytacji ani emocji w związku z tym artykułem nie czuję. Absurdalne bajki. Być może faktycznie jest to prowokacja, która miała wywołać takie dyskusje.
Tomasz Górecki

Tomasz Górecki Project Management,
IT Interim
Management, Coaching

Temat: Nasza przyszłość wisi na włosku. Zobaczcie co te pismaki...

doleję oliwy do ognia - mój znajomy kiedyś stwierdził:

"drobne rzeczy można schrzanić ot tak sobie, ale żeby coś spieprzyć porządnie to już potrzebny jest komuputer" :-)Tomasz Górecki edytował(a) ten post dnia 07.05.08 o godzinie 22:18

konto usunięte

Temat: Nasza przyszłość wisi na włosku. Zobaczcie co te pismaki...

Nie wiem czy dolales oliwy, bo komputer sam z siebie nie jest w stanie czegos spieprzyc (poza ludzkim bledem). Trzymajac sie sztywno Twojego zdania.

Natomiast to pianie o zalewie iloscia informacji, itd. Nie wiem co jest w tym zlego. Wraz z dostepnoscia informacji do przodu ida wszelkie wyszukiwarki i organizatorki i systemy zwiazane z wylawianiem tego co interesujace badz istotne.

To, ze mam gruba ksiazke telefoniczna nie znaczy, ze nie jestem juz w stanie znalezc czyjegos numeru telefonu. Bo kiedys byla cienka i kartkujac za kazdym razem od poczatku moglem szybko dojsc do wlasciwej osoby ;)))

Miala byc prowokacja - ale jak dobrze poczytac i przemyslec, to zadna to prowokacja.Rafal G. edytował(a) ten post dnia 08.05.08 o godzinie 09:44
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Manger Operacji IT

Temat: Nasza przyszłość wisi na włosku. Zobaczcie co te pismaki...

Ostatnio słyszałem taki tekst "troche człowieka i technika się gubi"

...i to chyba jest najlepsze podsumowanie.

Moja irytacja nie polega na tym iż ten artykuł celuje bezpośrednio w IT tylko jest to pewnego rodzaju próba wpłynięcia na inne jednostki organizacyjne w firmach. Brak zrozumienia rynku, brak zrozumienia co to znaczy Information Technology, itd itp.

Jest to kolejne utrudnienie głównie dla CIO którzy i tak są interfejsem pomiędzy jednostkami biznesowymi a abstrakcyjnie myślącymi ludzmi z IT.

Dlaczego IT tak dobrze zarbia? Bo zarabia na ludzkiej głupocie. Z biznesowego punktu widzenia super nisza rynkowa.
Maciej Hedrych-Ozimina

Maciej Hedrych-Ozimina IT - problem ? jaki
problem ? nowe
wyzwanie
+48_503_970_286

Temat: Nasza przyszłość wisi na włosku. Zobaczcie co te pismaki...

tak samo mogę powiedzieć, że w każdej firmie zawsze jest za dużo kierowników, dyrektorów i managerów oraz pracowników HR.

dział IT jest nieodłaczym elementem kazdej firmy, czy to mały dla helpdesku + outsourcing na usługi typu www,poczta
albo bardziej zaawansowany - własna serwerowania, crm, intranet lub firma gdzie wiecje jest ludzi adminów i programistów niz innych osób, bo profil firmy to opogramowanie i oferowanie outsourcingu...

gazeta czesto pisze bez sensu i na zamówienie,,a za pare dni bedzie kolejny ze brakuje ludzi w IT bo zasilili firmy z poza polski...
Maciej Hedrych-Ozimina

Maciej Hedrych-Ozimina IT - problem ? jaki
problem ? nowe
wyzwanie
+48_503_970_286

Temat: Nasza przyszłość wisi na włosku. Zobaczcie co te pismaki...

a nie pisałem post wczesniej

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,5194699...

co gazeta to gazeta...dzis pisza co innego niz wczoraj..
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Nasza przyszłość wisi na włosku. Zobaczcie co te pismaki...

Dla mnie samo źródło tych "rewelacji" - Gazeta - świadczy o ich poziomie. Gazetę włożyłbym miedzy "Fakty" i "Superekspres", i tyle.

Przy okazji - dostępność i powszechność środków komunikacji masowej sprawia, że "pisać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej...". Stąd taki zalew arcyważnych informacji o tym, że np. "Dodę boli gardło". Może to przerysowanie, ale oddaje istotę problemu: mamy szum informacyjny, a przy braku wiedzy i umiejętności pogłębionej refleksji, próbą wybicia sie ponad przeciętność są takie "odkrywcze" opinie. Szkoda czasu na dyskusje o tym.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Nasza przyszłość wisi na włosku. Zobaczcie co te pismaki...

Dla mnie to pseudoakademicka teza oderwanego od rzeczywistości naukowca z SGH. W 100% zgadzam się z przedmówcą - panem Mateuszem.
Wojciech Zieliński

Wojciech Zieliński IT
Project/Programme/Pe
ople Manager
(PRINCE2
Practicioner...

Temat: Nasza przyszłość wisi na włosku. Zobaczcie co te pismaki...

Skomentowałem na forum Gazety - pozwolę sobie przytoczyć:

Kontrowersyjna wypowiedź p. Golińskiego to mało powiedziane. Że
przytoczę jedynie kilka fragmentów:
"na skutek rozwoju branży IT ludzkość została zalana danymi, z
których trudno jest wyłowić wartościowe informacje" - jak rozumiem
to systemy informatyczne samodzielnie stworzyły te dane ? a może
jednak mimo wszystko systemy POZWOLIŁY na skomasowanie tych danych i
szybsze wyszukiwanie, aniżeli wyszukiwanie w ramach książek, w
których (zamiast w bazach danych) te dane pewnie i tak by się
znalazły ?
"trudności w dotarciu do rzeczywiście wartościowej informacji" - tu
jest pies pogrzebany - własnie systemy informatyczne i ich rozwój
(postrzegany negatywnie przez p. Golińskiego) pozwala na szybsze
wyszukiwania danych i wartościowanie informacji... a tak swoją
drogą - jak p. Goliński potrzebuje znaleźć jakąś konkretną
informację to zagląda do Encyklopedii, stosu książek i gazet, czy
Wikipedii/Google ?
"Jednym z nich jest np. malejąca rola IT jako narzędzia walki
konkurencyjnej" oraz "Aby zarządzać firmą wcale nie jest potrzebna
aż tak duża ilość informacji" - im więcej informacji sie ma - tym
trafniejsze decyzje można podejmować... i to jest właśnie przewaga
konkurencyjna... Oczywiście kwestia "formy podania" tych informacji
lub np. systemów ekspertowych potrafiących już w pewnym stopniu
podpowiadać decyzje - ale to jest kwestia rozwoju, który wg. p.
Golińskiego jest niepożądany
"Dopiero reorganizacja pracy ma wpływ na jej wzrost" - czy efektywna
reorganizacja pracy w dzisiejszym, złożonym świecie i przy aktualnej
złozoności procesów biznesowych jest możliwa bez odpowiedniej
analizy danych wejściowych ? A analizę możemy przeprowadzić na
kartce ?
"spektakularny upadek dotcomów w roku 2000 powinien być przestrogą
dla entuzjastów Web 2.0" - tutaj akurat ja się mogę zgodzić - 2.0 ma
przed sobą max 4 lata...

Generalnie jednak, przyro mi to stwierdzić, ale poglady wyrażone
przez p. Golińskiego świadczą jedynie o dość skromnej wiedzy w
zakresie IT i jej zastosowania w praktyce. Nie będe się wynurzał w
kwestiach niepowodzeń projektów - bo same statystyki to nie wszystko
(a przynajmniej takie, jak przedstawił p. Goliński - ale może to
kwestia nadmiaru danych, z jakimi p. Goliński musiał sie zmierzyć i
kartka tego nie wytrzymała - bo nie wierzę, że użyty został np.
Excel czy bardziej wyrafinowane oprogramowanie)

konto usunięte

Temat: Nasza przyszłość wisi na włosku. Zobaczcie co te pismaki...

w tym artykule jest duzo poprawnej interpretacji.

Rzeczywiscie obserwujac polskie firmy (ozywiscie nie wasze (: ) mozna dojsc do takich wnioskow, ze IT hamuje w pewnym sensie rozwoj i generuje duzo niepotrzebnej informacji.

Natomiast gdybym byl "pismakiem" przede wszystkim zmodyfikowałbym tezę, że nie sama w sobie informatyka jest hamulcem, ale zle zarzadzanie dzialami IT i to nie zawsze z winy IT menedżerów, ale często z powodu braku wiedzy / świadomości w zakresie IT Governance dyrekcji generalnej (Zarzadu) oraz znajomości współczesnych metodyk zarzadzania ICT w przedsiębiorstwie.

konto usunięte

Temat: Nasza przyszłość wisi na włosku. Zobaczcie co te pismaki...

IT Governance to w polsce większość CEO traktuje jako bat na IT niestety.



Wyślij zaproszenie do