Dariusz Kaczmarczyk

Dariusz Kaczmarczyk Green Valley Meble
Stylowe Premium

Temat: podsłuchana anegdota... ;-)

Pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę i mieszkać w tym hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej. Mąż miał dłuższy urlop i pojechał o dzień wcześniej.



Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać mail do żony. Niestety omylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która właśnie wróciła do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy w poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie:





Do : Moja ukochana żona

Temat: Jestem już na miejscu



Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie.

Teraz mają tu komputery i wolno wysłać mail do najbliższych.



Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na Twoje

przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie.



Mam nadzieję, że Twoja podróż będzie równie bezproblemowa,

jak moja.



PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco.

Dariusz Kaczmarczyk

Dariusz Kaczmarczyk Green Valley Meble
Stylowe Premium

Temat: podsłuchana anegdota... ;-)

Żona miała dość zachowania swojego meża, a w szczególności
jego zbyt częstych wypadów z kolegami na piwo i powrotów w
stanie mocno wskazującym. Po jednym z takich wieczorów mąż w
stanie kompletnego upojenia wrócil do domu i padł
nieprzytomny na łózko. Żona jak zawsze rozebrała go do snu,
ale tym razem zrobila cos wiecej - wepchneła mu do tylka
prezerwatywe w taki sposób aby kawałek wystawał na zewnątrz.
Rano, jak zawsze, mąz aby poczuc sie lepiej, wszedł pod
prysznic. Myje sie, myje... w pewnej chwili zaczyna myc tyłek
i co....Co to jest? Wyciąga prezerwatywę...... Żona
w tym czasie przygotowuje w kuchni sniadanie. Gdy wykąpany
mężulek przychodzi do kuchni , żona pyta: " Jak sie wczoraj
bawiłeś? Jak żyją Twoi koledzy ?" Mąż pełnym rozgoryczenia głosem odpowiada: "Koledzy? Ja juz nie mam kolegów..."
Arvind Juneja

Arvind Juneja Współtwórca @
Fangol.pl | Blogger
@ Fitback.pl

Temat: podsłuchana anegdota... ;-)

nie tyle "podsłuchana anegdota" co tzw. Urban Legends.


badziewna definicja na wikipedii : http://pl.wikipedia.org/wiki/Miejska_legenda

i wiecej "anegdot"
http://urbanlegends.about.com/

konto usunięte

Temat: podsłuchana anegdota... ;-)

jak ta o czarnej wołdze :)

konto usunięte

Temat: podsłuchana anegdota... ;-)

jedna z legend jest to, ze w basenach maja specjalny srodek, ktory zmienia kolor wody jesli sie nasika, hehe :-)

oczywiscie bzdura, ale wesolo jest mowic tym co nie wiedza, hehe.

Następna dyskusja:

Anegdota PR




Wyślij zaproszenie do