konto usunięte

Temat: dzień bez futra


Obrazek


co sądzicie? ciekawi mnie wasze zdanie na temat tej akcji...
(to chyba dobre miejsce by zadać takie pytanie)

konto usunięte

Temat: dzień bez futra

Szczerze mówiąc dla mnie takie akcje niczym nie różnią się od wegetarianizmu, greenpeace'u itp.
Nie chcesz? Nie noś futer/nie jedz mięsa/w sposób ekstremalny (oczywiście momentami) dbaj o faunę i florę. Ale nie zmuszaj mnie do tego, żebym ja też tego nie robił - zwłaszcza przez protesty, tym bardziej nielegalne. Ja nie ograniczam Twojej wolności - Ty uszanuj moją.

Takie jest moje zdanie, pozdrawiam
M.Michał Różycki edytował(a) ten post dnia 24.11.08 o godzinie 19:14

konto usunięte

Temat: dzień bez futra

Nie jestem wegetarianinem i lubię produkty skórzane (buty, torby, tapicerkę w samochodzie, etc.). Uważam jednak, że wszystko musi odbywać się w sposób humanitarny dla zwierząt ... nawet śmierć.

Widziałem kiedyś w internecie film (prawdopodobnie gdzieś z Rosji) jak lisy i podobne zwierzęta były odzierane ze skóry ... żywcem. Facet deptał lisa po krtani, żeby go uśmiercić albo uderzał pałką w głowę. Ani jedno ani drugie rozwiązanie nie doprowadziło do śmierci zwierzęcia, co oznaczało, że czuło wszystko przy zdzieraniu z niego skóry. Zwierzę pozbawione skóry, które jeszcze żyło lądowało potem na czymś ala śmietnik i zdychało w cierpieniu.

Osobiście nie przepadam za futrami ale rozumiem, że ktoś może je lubić. Jeśli jadnak ktoś uważa, że aktywiści wstawiający się za zwierzętami ograniczają jego wolność osobistą, to moim zdaniem sam jest dość mocno ograniczony w swoich poglądach.

Michale, może należysz do tych, którzy rzucają śmieci na ulicę albo nie szanują flory i fauny. Ale pamiętaj, że sam jesteś jej częścią i wypada ją szanować.

Sam nie pochwalam protestów, ale dobrze, że są osoby, które wskazują nam na pewne nieprawidłowości.

konto usunięte

Temat: dzień bez futra

Heh, Darku - widzę, że się nie zrozumieliśmy.
Ja w swoim poście ani nie napisałem, że śmiecę, ani że jem mięso ani nic w tym stylu. Promuję jedynie podejście liberalne w kwestii swobód - wolność jednego człowieka powinna być ograniczana jedynie wolnością drugiego człowieka (tylko teraz na samą politykę niech temat nie zejdzie).
Segreguję odpady, nie śmiecę, jem mięso, nie noszę futer. Robię to wszystko z umiarem. Tak, jak to być robione powinno - bez roślinek człowiek nie przeżyje, roślinki bez człowieka sobie poradzą. Więc sowimi czynami powinniśmy dbać o środowisko naturalne (co przekłada się na dbanie o samych siebie).
Widzisz, Ty przedstawiłeś dużo bardziej ekstremalne stanowisko niż ja, więc ja równie dobrze mogę doszukiwać się ograniczenia w Twoich poglądach. Tylko po co?
Zdaję sobie sprawę, że mogli w ten sposób obdzierać zwierzęta ze skóry - nie świadczy to jednak o tym, że robią tak wszyscy. Powiem więcej - skoro tematem tak zaciekawiła się telewizja, że zostało to pokazane na wizji jako program specjalny to z pewnością jest to wyjątek, na który zwraca się uwagę.
Pozdrawiam,
M.

konto usunięte

Temat: dzień bez futra

Przyklasnę kazdemu wege/ekologowi/wszystkim tym którzy protestują w ten sposób, pod jednym warunkiem. Warunek jest taki, ze te osoby nigdy nie nosiły skorzanych butów, nigdy nie siedziały w skorzanym fotelu lub kanapie, w samochodzie jezdzą z materiałową tapicerką, chodzą w wełnianych rękawiczkach, nie jadły mięsa itd. Inaczej - piss off.

O ile te protesty są akcją informacyjną, proszę bardzo, popieram, okrucienstwo wobec zwierząt to głupota. Natomiast czesto, jak pokazuje życie, nawiedzeni "ekologowie" oblewają kobiety w futrach farbą, podpalają im furta, niszczą, malują jakies głupawe hasełka na murach ich domów - na to przyzwolenia nie bedzie i takich dupków powinno się wsadzać na 3 miesiące do kamieniołomów, niech w chwale za swe czyny kopią rowy i budują autostrady.

pozdr.
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: dzień bez futra

A ja im proponuje, by swoja akcje rozpoczeli wsrod Eskimosow, na Uralu/Syberii w srodku zimy.

Ciekawe jak dlugo wytrzymaja na swiezym powietrzu przy ponad minus 50 stopniach. Raz w zyciu bylam w takich warunkach i Bogu dziekowalam, ze mialam futro. Cala reszta "wycieczki" w super hiper nowoczesnych polarach/ kurtkach puchowych i tak dalej niestety nie wytrzymala na dworze dluzej niz 3 minuty.

No i jeszcze jedno - przeciwnicy futer proponuja, bym sobie kupila sztuczne futro. I jakos kompletnie ich nie obchodzi to, ze jako produkt pochodny ropy naftowej sztuczne futro rozklada sie kilka tysiecy lat (dluzej niz torebki foliowe). Wiec z ekologia NIE MA NIC WSPOLNEGO.

Nie chcesz nosic futra - nie nos. Ale wtedy prosze tez nie nosic skorzanych butow, paskow, toreb, i tak dalej....Konsekwentnie. Bo niby dlaczego hodowlana krowa jest gorsza od hodowlanej szynszyli?

konto usunięte

Temat: dzień bez futra

Michał, może faktycznie się nie dogadaliśmy, ponieważ odczytałem Twojego maila w ten sposób, że nie obchodzi Cię flora i fauna, i nikt nie może zwracać Ci na to uwagi. Jeśli tak, to sorry.

Co do pseudo ekologów muszę przytaknąć Hubertowi i załączam małą anekdotę.

Miszkając w Niemczech słyszałem w radiu sytuację, że aktywiści chcieli uratować szynszyle. Włamali się na farmę i pootwierali wszystkie klatki. Byli na tyle pozbawieni rozumu, że nie pomyśleli o tym, że od razu za farmą przebiega autostrada. To co się wydażyło potem było "masakrą".
Zwierzęta uciekały przez autostradę, a samochody zrobiły z tego jedną wielką miazgę szynszylową i doszło do kilku wypadków w tym miejscu, ponieważ samochody wpadały w poślizg na rozjechanych szynszylach.
Tyle na temat działań pseudo ekologów.
Dorota Z.

Dorota Z. Business
Intelligence

Temat: dzień bez futra

Akurat chwilę temu przeczytałam na ten temat artykuł na onecie:
Cała prawda o tym, jak powstają futra

Mi futra zawsze się podobały i jakoś nie byłam w stanie uwierzyć w te wszystkie opowieści ekologów-fanatyków. Nie w Europie. Już chyba gorzej mają kurczaki w fermach :P
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: dzień bez futra

Albo gesi hodowane na pasztet z watrobek.

Albo krowy. Prosiaki. Owce na mieso. I tak dalej.

Za to natura, sama w sobie, jest powszechnienia znana kraina lagodnosci. Taki lew zanim zje gazele to sie ja grzecznie pyta, czy moglby sobie wziac gryza, a ta grzecznie mu sie nastawia
:)))Maria B. edytował(a) ten post dnia 25.11.08 o godzinie 11:07
Elżbieta U.

Elżbieta U. szkolenia
savoir-vivre i
stylizacja, PR,
marketing, reklama

Temat: dzień bez futra

mieszkam w kraju północnym i noszę futro zimą
wreszcie jest mi ciepło
nie zamierzam tego zmieniać
żadne kurtki puchowe, polary, ocieplane płaszcze...

dzisiaj też chodzę w futrze :)
Dorota Z.

Dorota Z. Business
Intelligence

Temat: dzień bez futra

Hehe albo kotek, który wcale nie dręczy biednej myszki przez godzinę, zanim łaskawie skręci jej kark ;P
Mariusz F.

Mariusz F. mój profesjonalny
opis

Temat: dzień bez futra

już widziałem nie raz takich "buntowników" teraz min. jeżdżą ekologicznymi terenówkami ;) punkt widzenia zależy.... :)
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: dzień bez futra

Dorota B.:
Hehe albo kotek, który wcale nie dręczy biednej myszki przez godzinę, zanim łaskawie skręci jej kark ;P
A taki rekin, to zanim polknie foke to sobie z nia tance na wodzie urzadza :)))
Agnieszka Nitka

Agnieszka Nitka Marketing / Biznes /
Weganizm ;)

Temat: dzień bez futra

Proszę Państwa,
skrajności zdarzają się wszędzie, również wśród ekologów. Ale myślę, że nie należy z tego powodu odrzucać wszystkich akcji i sugestii proekologicznych.

Ja jestem ZA dniem bez futra. Chodzi o jeden dzien - o symboliczne zwrócenie uwagi na pewną problematykę. Tak jak napisał Dariusz - wszystko dla ludzi, ale humanitarnie!!

A argument Michała "skoro tematem tak zaciekawiła się telewizja, że zostało to pokazane na wizji jako program specjalny to z pewnością jest to wyjątek, na który zwraca się uwagę" jest zupełnie pozbawiony podstaw. Zapoznajmy się z tematem przed wydawaniem takich opinii - są rejony, gdzie takie obchodzenie się ze zwierzętami jest normą (kłusownictwo jest powszechne) a telewizja rzadko ma tam dostęp. Rzecz odnosi się tak samo do lisów jak do masakrowania młodych fok pałkami itp.

Pozdrawiam i dziwię się wesołości, która ogarnęła towarzystwo - temat raczej nie jest do śmiechu.
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: dzień bez futra

Moja przekorna natura jest taka, ze jak kaza mi swietowac "dzien bez papierosa" to jaram jak stara. Jak ma byc "dzien bez futra" to oczywiscie wloze na siebie futro.
I tak dalej...

Nie lubie jak mi sie dyktuje co mam danego dnia na siebie wlozyc. A poza tym jest zimno.

I wcale nie wiem dlaczego temat nie jest wesoly. Swiat jest brutalny. Trzeba sie z tym pogodzic. I tyle.
Agnieszka Nitka

Agnieszka Nitka Marketing / Biznes /
Weganizm ;)

Temat: dzień bez futra

Maria B.:
Moja przekorna natura jest taka, ze jak kaza mi swietowac "dzien bez papierosa" to jaram jak stara. Jak ma byc "dzien bez futra" to oczywiscie wloze na siebie futro.
I tak dalej...
Na mnie tak zadziałał "dzień życzliwości" ;)

konto usunięte

Temat: dzień bez futra

Aga, a co ma moja wypowiedź do kłusowników? Już w pierwszym moim poście napisałem, że cały czas mówię o legalnej stronie tego wszystkiego.
I do tego co napisałem jestem pewien, że mam rację. Gdyby to było zjawisko naturalne (odnośnie maltretowania zwierząt) to by nie było o tym głośno - wszyscy o tym wiedzą, wszyscy to widzą.
Zdajcie też sobie sprawę ile z tych wszystkich akcji (jak ta, czyli dzień bez futra) jest nakręcane przez producentów futer sztucznych.
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: dzień bez futra

Agnieszka Nitka:
Maria B.:
Moja przekorna natura jest taka, ze jak kaza mi swietowac "dzien bez papierosa" to jaram jak stara. Jak ma byc "dzien bez futra" to oczywiscie wloze na siebie futro.
I tak dalej...
Na mnie tak zadziałał "dzień życzliwości" ;)
Warczalas?
:))))

konto usunięte

Temat: dzień bez futra

Ostatnio słyszałem, ze był jakis miedzynarodowy dzien gry wstępnej :))) Tez na przekór wówczas nie nie nie? :P

konto usunięte

Temat: dzień bez futra

Maria B.:
Moja przekorna natura jest taka, ze jak kaza mi swietowac "dzien bez papierosa" to jaram jak stara. Jak ma byc "dzien bez futra" to oczywiscie wloze na siebie futro.
Skąd ja to znam :)))



Wyślij zaproszenie do