Piotr Maślak

Piotr Maślak Campaign Specialist
Team Leader, Acxiom
Digital

Temat: czy to jest auto dla off-road debiutanta?

Witam, Szukam samochodu - bazy pod pozniejsze modyfikacje. Jestem poczatkujacym milosnikiem off-roadu, ale wiem juz, ze chcialbym rozwijac auto w kierunku przeprawowek. Zalozylem, ze musi to byc prosta i niezawodna konstrukcja. Czy doswiadczone kolezenstwo zaczeloby od takiego egzemplarza? Nawet jesli nie ten konkretny to czy idea sluszna? http://otomoto.pl/nissan-patrol-k-160-C18213260.html dzieki za pomoc/pozdr Piotr
Paweł J.

Paweł J. HIGMA SERVICE

Temat: czy to jest auto dla off-road debiutanta?

nie wnikając w stan techniczny to dobry wybór

konto usunięte

Temat: czy to jest auto dla off-road debiutanta?

jesli tylko przeprawówki....to również samuraje są super :)
Michał Struczyński

Michał Struczyński Specjalista ds.
zakupów, PEWIK
Gdynia Sp. z o.o.

Temat: czy to jest auto dla off-road debiutanta?

Samo auto z ogłoszenia bardzo ciekawe, tylko zwróć uwagę, że ten konkretny egzemplarz to "hiszpan" czyli jeszcze na resorach piórowych i z otwieraną tylną klapą jak w pick-upie. GR (czyli np. Y60) ma sprężyny i przez to lepszy wykrzyż, zdolność w przeprawówkach niezbędną, tym bardziej w samochodzie wielkości parcha. Jeżeli dopiero zaczynasz, zdecydowanie nie będę tu oryginalny, polecałbym już zrobioną przeprawówkę z Samuraja (też zazwyczaj resory,ale auto mniejsze) lub jakiejś Ferozy, coś takiego byle mniejszego od Parcha. Przerobienie go na prawdziwą przeprawówkę to niesamowite koszty, ludzie latami dokonują przeróbek i nigdy nie jest dość (bo to lifty, zmiany zawieszeń, przenoszenie chłodnicy za siedzenia, wyciągarki, wycięcie błotników - z tyłu zazwyczaj bardzo drastyczne itp.). Chyba, że mylisz samochód przeprawowy z wyprawowym, lub zwykłą klasą "wyczyn" tam Patrol sprawdza się znakomicie bez jakiś rewolucyjnych modyfikacji.
Paweł J.

Paweł J. HIGMA SERVICE

Temat: czy to jest auto dla off-road debiutanta?

Michał Struczyński:
to "hiszpan"

To nie hiszpan to k160, hiszpan to k260Paweł J. edytował(a) ten post dnia 30.03.11 o godzinie 11:11
Paweł Wesołowski

Paweł Wesołowski Właściciel,
Wesołowski -
Parkiety

Temat: czy to jest auto dla off-road debiutanta?

Witam,
Stary poczciwy NISSAN z dużym klekotem to idealne auto, dołożysz snoorkla
i będe Ci zazdrościł.
Pozdrawiam.
Michał Struczyński

Michał Struczyński Specjalista ds.
zakupów, PEWIK
Gdynia Sp. z o.o.

Temat: czy to jest auto dla off-road debiutanta?

No racja, K160 był w Japonii produkowany i ma inne silniki niż K260, ale potocznie na obydwa mówi się "hiszpan" (przynajmniej ja się tak spotykam).

konto usunięte

Temat: czy to jest auto dla off-road debiutanta?

Michał Struczyński:
No racja, K160 był w Japonii produkowany i ma inne silniki niż K260, ale potocznie na obydwa mówi się "hiszpan" (przynajmniej ja się tak spotykam).

nie mówi, to inne auta
hiszpan to połączenie wad K160 i Y60

K160 to dobre auto, po konwersji na sprężyny zwłaszcza
no i trzeba mieć na uwadze, że patrole mają masę, więc zbyt wiele się nie zawojuje w terenie
chyba że springi + portale + lockery + 37 cali + mechanik
wtedy daje radę ;)

do upalania w przeprawie bez ambicji wycieczkowych (tylko wokoło komina + lawet na imprezy) brałbym samuraja i robił kolejne jego ewolucje - konwersje na springi + wahacze LJ70, silnik vitara, calmini, ple ple jak sobie cioteczka cukruje i na ile tam stan konta pozwala

...bo cóż tu się oszukiwać, parcha na 33 calach to objedzie większość lekko zmotanych 4x4Damian Pomaski edytował(a) ten post dnia 31.03.11 o godzinie 17:16

konto usunięte

Temat: czy to jest auto dla off-road debiutanta?

Michał Struczyński:
na resorach piórowych i z otwieraną tylną klapą jak w pick-upie. GR (czyli np. Y60) ma sprężyny i przez to lepszy wykrzyż

Nieprawda.
Wykrzyż jest taki sam, o ile nie lepszy w K160. Poza tym auto jest lżejsze od Y60 i ma normalny, niewybuchający silnik.
Cały myk z piórami polega na tym, że brak im elastyczności przy dynamicznej jeździe. Czyli po prostu jazda po dziurach jest jak w taczce.
Piotr Maślak

Piotr Maślak Campaign Specialist
Team Leader, Acxiom
Digital

Temat: czy to jest auto dla off-road debiutanta?

Im wiecej czytam, tym coraz bardziej schodze na ziemie. W tej chwili rozwazam juz glownie samuraia i feroze. Sami popularniejszy, ale feroza troche wieksza. Czy ktos potrafi dac argument nie do podwazenia za jedym badz drugim?
[pominmy kwestie dostepnosci czesci czy ekonomiki a wezmy pod uwage tylko fun :)]
Paweł J.

Paweł J. HIGMA SERVICE

Temat: czy to jest auto dla off-road debiutanta?

koronny argument- do suki mnóstwo części i szpeju. Odpuść Fercię, nie wyważaj otwartych drzwi:)
PS. no i suka robi w błociePaweł J. edytował(a) ten post dnia 01.04.11 o godzinie 20:07
Michał Struczyński

Michał Struczyński Specjalista ds.
zakupów, PEWIK
Gdynia Sp. z o.o.

Temat: czy to jest auto dla off-road debiutanta?

No chciałbym zobaczyć k160/k260 robiącego taki wykrzyż:

Obrazek

Generalnie nie będę sie z Wami kłócił, każdy w takich tematach ma swoje racje, ale zazwyczaj nawet starsze samuraje przerabiane na przeprawówki mają założone sprężyny z ostatnich wersji lub od jimniego, właśnie z powodu wykzyżu. No przecież lagi resoru dalej niż prosto wygiąć się nie da.
Też polecam Samuraja (albo Jimnego). Feroza jest tania w zakupie ale rzeczywiście trochę mniej szpeju do kupienia (choć tragedii nie ma bo to też dość popularne auto).
Maciej Żebrowski

Maciej Żebrowski produkcja wszywek,
metek, etykiet...

Temat: czy to jest auto dla off-road debiutanta?

Damian ma racje. Porównywaliśmy w warsztacie wykrzyż K160 i GR 60 po lifcie 3cale. Oba auta były porównywalne.
Na początek zabawy w przeprawy każde auto jest dobre... nawet Jeep. Wszystkie auta mają swoje zalety i wady. Suzuka jest dzielna ale sposób jazdy odbiega od normy. Patrol K160 jest ciężki ale głupoodporny. Ciężko coś ukręcić czy urwać. Y60 ma komfort na asfalcie ale w błocie jak się podgrzeje to głowiczkę trzeba zrobić. Cherokee jest super bo ma malą masę i dużo mocy oraz moment z dołu ale pęka karoseria od wykrzyży. Toyota ? Też ma swoje zalety i wady. Ważne byś dołączył do paplających się w błocie.

Temat: czy to jest auto dla off-road debiutanta?

czytam czytam i co raz większe oczy robie ;) pytanie jest o auto dla debiutanta, a kazdy doskonale wie, ze jak wiecej jeździsz to auto motasz do własnych potrzeb ;) troszke sie rozpisaliscie chlopaki.. ;)

dajcie mu szanse.. poradzcie cos malo zmotanego, nieskomplikowanego bo jak łyknie bakcyla (jesli) to i tak zrobi go po swojemu..
Maciej Żebrowski

Maciej Żebrowski produkcja wszywek,
metek, etykiet...

Temat: czy to jest auto dla off-road debiutanta?

Pani Aniu ! Przecież każdy połyka bakcyla. Off road wciąga jak błoto. Miałem taką pilotkę, która po pierwszym wspólnym OS-ie powiedziała, że to lepsze niż seks. Dobrze, ze jej facet tego nie słyszał. Paplanie w błocie czy piasku też wciąga. Wiele osób już to wie jakie są ciężkie miłego początki. Moim zdaniem lepiej kupić auto choć lekko przygotowane. Na wstępie omija się nieuczciwe warsztaty. Kto jako laik nie został oszukany ? Znam wiele zagłebi mechanicznych gdzie nie ma litości dla klientów. To był powód dla którego otworzyłem swój warsztat. Chcemy pokazać, że są miejsca dla poczatkujących, dla kobiet chcacych zasmakować off roadu. Wracajac do tematu to każdy samochód 4x4 ma zalety i wady. Nie da się tego uniknąć. Jak się kupi seryjne auto to trzeba zainwestować w dostosowanie (choćby opony AT lub MT)Jak wóz bedzie przygotowany to większa szansa na potrzebę reanimacji po wypadach w teren. Wybór marki też jest dowolny. Lekka Suzuka będzie dzielna ale np. wywrotna. Silny Jeep będzie urywał krzyżaki. Wytrzymały Patrol zemsci się chęcią dokopywania do węgla. Gratisowe blokady mostów w G-klasie nie zawsze uratują przed zapadnięciem po szyby. Ja bym stawiał na moją miłość czyli Jeepa. Taniej będzie Cherokee a bardziej stylowo Wrangler. Samochody mozna kupić tanio. Łatwo się je modyfikuje. Dostepne są tanie części. W przypadku Cherokee brak ramy powoduje dużo niższą masę (to bardzo wpływa na zdolność terenową) Każdym Jeepem miło się podróżuje po asfalcie. No i jak już się znudzi to bardzo łatwo się sprzedaje.

Temat: czy to jest auto dla off-road debiutanta?

no i coz mam odpisac Panie Maćku ;) miałam dopisać komentarz do powyższej Pana wypowiedzi, ze co do jeepa sie zgadzam z Panem okrutnie.. co do gum rowniez.. ale urywanie wałów, krzyżaków to juz inna szkoła jazdy ;)ja polecam najpierw zobaczyć jak to smakuje a potem motać do własnych umięjętności i potrzeb..

no i Panie Maćku, każdy połyka rożnego bakcyla, teren weryfikuje...

to pozwolilam sobie napisac ja, posiadaczka jeepa z GPCH ;)
Maciej Żebrowski

Maciej Żebrowski produkcja wszywek,
metek, etykiet...

Temat: czy to jest auto dla off-road debiutanta?

Kłaniam się nisko Kobiecie dotkniętej Jeeppasją. Chwalmy tą markę mimo drobnych niedociągnięć. Mój pierwszy samochód czyli Cherokee 4,0 HO rodził się na parkingu pod firmą na Grochowie. Wtedy myślałem, że im większy tym lepszy. Później się dowiedziałem, że liczy się również technika... Podniosłem zawieszenie o 8 cali. Pierwsze MT miały tylko 31 cali. Walczyłem z autem by jechało prosto po asfalcie. Kąt pochylenia zwrotnic był totalnie w lesie. Krzyżaki na wale pracowały w idiotycznej pozycji. Główka mostu była mocno uniesiona i tym samym wciąż był problem z klinami na resorach. U-bolty same pękały ;)Całe szczęście, że na Grochowie był serwis Jeepa. Co tydzień kupowałem blaszki trzymające krzyżak. Były tak tanie , że bawiło mnie wymienianie :)Gro części w ASO ma bardzo niską cenę np. uszczelniacz reduktora za 56zł. Drugi Cherokee był robiony z głową. Mniej podniesiony i mimo to weszły MT 33. Blaszki zastąpiłem flanszami jak w terenówkach. Jeep jest idealny na początek. W terenie daje radę i ubłoconym nie wstyd pojechać na niedzielną mszę ;)Później jeździłem Wranglerami, Samuraiami, Patrolami K160, Y60 i Y61... miałem też Vitarę, Terrano i kilka których się wstydzę. Moje doświadczenie potwierdza to co już powiedziałem: Jeep !!!
Dawid Oszkiewicz

Dawid Oszkiewicz Dyrektor handlowy,
Sunnyline Poland

Temat: czy to jest auto dla off-road debiutanta?

Jeep... pięknie. Tylko 9500 to wystarczy na mocno zmęczonego XJ-ta.

Temat: czy to jest auto dla off-road debiutanta?

a na jakiej podstawie piszesz takie bzdety ? :)

uwazasz ze ten patrol jest idealny ? dopóki nie pojedziesz i nie obejrzysz auta, tego typu wyrokowanie jest bezpodstawne, ja swojego kupilam za 8500 i moge Cie zapewnic ze nie jeden chcial by takiego w jego stanie mieć.. ale moze ja sie nie znam.. ;)Wisniewska A. edytował(a) ten post dnia 07.04.11 o godzinie 10:26
Dawid Oszkiewicz

Dawid Oszkiewicz Dyrektor handlowy,
Sunnyline Poland

Temat: czy to jest auto dla off-road debiutanta?

Wisniewska A.:
a na jakiej podstawie piszesz takie bzdety ? :)
Na podstawie tego co widzę i widziałem na rynku i w ofertach.
uwazasz ze ten patrol jest idealny ?

Nie nie uważam (nie mam zielonego pojęcia w jakim jest stanie), tylko zaznaczam, że hasło Jeep nie jest lekiem na całe zło. Jeepa trzeba wybrać świadomie.
swojego kupilam za 8500 i moge Cie zapewnic ze nie jeden chcial by takiego w jego stanie mieć.. ale moze ja sie nie znam..

XJ-ta? Gratuluję szczęścia :) I jak sama piszesz - "nie jeden by chciał takiego mieć", samo to określenie niesie w sobie informację o wyjątkowości tego zakupu :)



Wyślij zaproszenie do