konto usunięte

Temat: Niekonwencjonalne elektrownie wodne

Wracam do tradycyjnego dla mnie tematu elektrowni wodnych.

Od dłuższego czasu budzą moje zainteresowanie elektrownie, przy których nie trzeba by ponosić znacznych kosztów związanych z piętrzeniem wody, podnoszeniem i umacnianiem brzegów, no i oczywiście protestami różnej maści "ekologów". Chodzi o elektrownie pływające lub zainstalowane nad korytem cieku (bez piętrzenia lub z niewielkim piętrzeniem).


Elektrownie pływające w przybliżeniu mogą wyglądać tak:

Rzut z góry

Obrazek


Front

Obrazek



Obrazek


I kilka doświadczalnych w naturze

Obrazek


Oraz w wizji

Obrazek



Elektrownie zainstalowane nad ciekiem (możliwe także do instalacji nad brzegami mórz):


Obrazek



Obrazek



Obrazek



Zastanawia mnie, czy ktoś może zetknął się z praktycznymi wyliczeniami dla takich elektrowni lub względnie szczegółowymi założeniami co do miejsc, gdzie mogłyby być one instalowane. Temat wydaje mi się dość ciekawy i wart dokładniejszej analizy.

Ciekaw jestem, czy podobne rozwiązania można wykorzystać np. na początek w takich miejscach:


Obrazek



- -
Wykorzystano:
http://www.alternative-energy-news.info/
http://www.ritholtz.com/blog/
http://www.greenrglobe.com/
http://www.spiegel.de/
Marcin Kawka

Marcin Kawka monitoring wielkości
nieelektrycznych,
modelowanie wód
po...

Temat: Niekonwencjonalne elektrownie wodne

Temat bardzo ciekawy. Znalazłem w internecie cały portal zbierający doświadczenia i przykłady już działających instalacji: http://www.microhydropower.net/index.php

Czy ktoś wie jak wygląda kwestia prawna budowy takiej instalacji w Polsce?
Małgorzata Firląg

Małgorzata Firląg budownictwo
hydrotechniczne,
hydrologia,
gospodarka wodna

Temat: Niekonwencjonalne elektrownie wodne

Marcin Kawka:
Temat bardzo ciekawy. Znalazłem w internecie cały portal zbierający doświadczenia i przykłady już działających instalacji: http://www.microhydropower.net/index.php

Czy ktoś wie jak wygląda kwestia prawna budowy takiej instalacji w Polsce?

Strona formalno-prawna dla inwestycji instalowania elektrowni pływających w Polsce wydaje mi się nie jest uregulowana i jednoznacznie sprecyzowana, z uwagi na brak doświadczeń w tym zakresie.
Na pewno w pierwszym etapie inwestor jest zobligowany do uzyskania pozytywnej opinii wstępnej w zakresie planowanej inwestycji od właściciela wody (RZGW, WZMiUW)na podstawie przedłożonej koncepcji (wraz z analizą opłacalności). Etap ten ma na celu wyeliminowanie nieodpowiednich lokalizacji i rozwiązań, określenie wymagań administratora cieku (usytuowanie obiektu nie może kolidować z wypełnianiem statutowych jego obowiązków) a także sprawdzenie czy projektowany sposób korzystania z wody dla celów energetyki wodnej zapewnia wykorzystanie potencjału hydroenergetycznego w sposób technicznie i ekonomicznie uzasadniony.

W związku z tym iż wykorzystanie wód do celów energetycznych zgodnie z art. 37 Prawa Wodnego należy do szczególnego korzystania z wód, inwestycje te wymagają uzyskania pozwolenia wodno prawnego w oparciu o opracowany operat. W przypadku elektrowni pływającej wątpliwa wydaje się konieczność uzyskania decyzji o lokalizacji inwestycji celu publicznego oraz o zagospodarowaniu terenu (to jednak wymaga sprawdzenia). Informacje zawarte w operacie wodno-prawnym oraz projekcie technicznym w zakresie rozwiązań konstrukcyjnych modułów projektowanej elektrowni pływającej są podstawą uzyskania opinii podstawowej.
Niestety nie jestem przekonana czy tego typu przedsięwzięcia realizowane w obszarach Natura 2000 nie wymagają prowadzenia postępowania OOŚ?

Ostatnim etapem jest zawarcie umowy dzierżawy z właścicielem gruntu pod wodą o oddanie w użytkowanie gruntu pokrytego wodą.

Pozdrawiam
Małgorzata Firląg

Małgorzata Firląg budownictwo
hydrotechniczne,
hydrologia,
gospodarka wodna

Temat: Niekonwencjonalne elektrownie wodne

Dla koneserów tematu ;) przesyłam artykuł na temat nowatorskiej
mikroelektrowni rzecznej. Materiał zawiera analizę i wnioski z
badań nad zastosowaniem turbin ślimakowych w konstrukcjach elektrowni pływających. Gorąco polecam lekturę:
http://www.komel.katowice.pl/ZRODLA/FULL/82/ref_23.pdfMałgorzata Pietrak edytował(a) ten post dnia 26.03.10 o godzinie 14:41

konto usunięte

Temat: Niekonwencjonalne elektrownie wodne

Dziękuję za szczegółowe wyjaśnienia! :)

Także mam wrażenie, że kwestie te nie są uregulowane, a prawo nie podąża za nowinkami.

Zastanawia mnie np. to pozwolenie wodno prawne i operat oraz ich sens przy tego typu obiektach. Czy barka cumująca przy nabrzeżu lub pomost pływający potrzebują tego typu formalności? Wydaje mi się, że nie. A przecież czym że innym jest taka elektrownia? Ma ona przecież analogiczną budowę do barki czy pomostu, także jest zakotwiczona lub przycumowana, a w razie potrzeby można bez problemu zmienić jej lokalizację. Nie ma tutaj stałego przytwierdzenia do dna lub brzegu rzeki, nie ma także przegrody dla żeglugi lub ryb. Nie powinno się wiec jej raczej postrzegać jako obiektu hydrotechnicznego, a raczej jako obiekt pływający. Pewnym niuansem może tu być oczywiście "wykorzystanie rzeki" i związanie z lądem poprzez przewody elektryczne, ale czy to nie jest mimo wszystko sytuacja zbliżona bardziej do np. wspomnianej barki lub pogłębiarki refulującej (związanej z brzegiem rurociągiem i pływakami)? Prawo oczywiście prawem, ale jak na mój gust elektrownia taka bardziej pasowałaby do rejestru statków, niż wykazu obiektów hydrotechnicznych. Bo czy po dodaniu do barki turbiny, przestaje ona być barką?

Inna sprawa, rozumiem konieczność uzyskania zgody administratora cieku - OK. Ale nie rozumiem wymogu uzasadnienia ekonomicznego obiektu, który chciałbym w rzece umieścić (wiem, że jest taki wymóg). Skoro mam taki plan i np. pływającą elektrownie chciałbym wykorzystać do zasilania mojego "ekologicznego" hotelu położonego nad rzeką, to czy nie będzie to już odpowiednie uzasadnienie? Skoro planuję taki obiekt i podjąłem się jego realizacji, znaczy że wg. moich założeń będzie się on mi opłacał. Będzie się także opłacał podmiotowi dokonującemu rejestracji mojego "statku" lub "obiektu", gdyż wiąże się to z okresowymi opłatami.

Czy elektrownia taka będzie odpowiadała potencjałowi energetycznemu rzeki? Pewnie nie! Oczywiście lepiej byłoby spiętrzyć wodę, zbudować wały, postawić obiekt... tyle że nikt tego nie uczyni (z racji kosztów i przeszkód administracyjnych), a woda płynie i jej potencjał się marnuje. Może pewnym czynnikiem łagodzącym niewykorzystanie potencjału będzie minimalny wpływ na środowisko?

Ciekawe co z obiektami doświadczalnymi, próbnymi, prototypami? Może ich nie trzeba uzasadniać ekonomicznie?

konto usunięte

Temat: Niekonwencjonalne elektrownie wodne


Obrazek


Ciekawe rozwiązanie z zakresu niekonwencjonalnych elektrowni wodnych stosowane w Ameryce Płn., m.in. na rzece Ontario w Kanadzie oraz Hudson, Ohio, Old Man River, East River w USA.

Rozwiązanie to nie stanowi przegrody koryta rzeki i nie jest zagrożeniem dla ryb. Elektrownie złożone z zespołów kilkunastu turbin projektowane są na produkcje po 10 - 18 MW mocy. W przeciwieństwie do elektrowni wiatrowych, taka produkcja jest niezależna od warunków atmosferycznych, czyli w rezerwie nie muszą pracować żadne elektrownie konwencjonalne.

http://www.treehugger.com/files/2008/04/verdant-power-...

Ciekawe, czy takie rozwiązanie, po pokonaniu drogi wszelkich możliwych zezwoleń i pozwoleń, dałoby się zastosować na największych rzekach w Polsce? Przykłady z USA pokazują, że zainstalowane elektrownie nie znajdują się na szybko płynących górskich rzekach.
Michał Moliński

Michał Moliński Inżynier -
kombinator

Temat: Niekonwencjonalne elektrownie wodne

A propo niekonwencjonalnych rozwiązań:
http://www.vlh-turbine.com/FR/PDF/evenements/MJ2Techno...
były nawet próby zaszczepienia tego rozwiązania na naszym gruncie,sam nieskromnie maczałem w tym paluchy.Było niestety więcej przeciw niż za,ale to była kwestia akurat indywidualnego przypadku.W sumie to Koledzy z HP Sosnowiec wiedzą o tych turbinach najwięcej,nawet tłumaczyli materiały z ichniego na nasze.
Generalnie dobry patent na zagospodarowanie np starych komór śluzowych. Jak dobrze pogłówkować to można uniknąć drogich robót budowlanych i na upartego wymigać z radosnej kwestii przepławek.
Co do turbin ślimakowych-ja tego patentu nie kupuję-ale naś klient,naś pan.
Witam wszystkich

konto usunięte

Temat: Niekonwencjonalne elektrownie wodne

Zastanawia mnie np. to pozwolenie wodno prawne i operat oraz ich sens przy tego typu obiektach. Czy barka cumująca przy nabrzeżu lub pomost pływający potrzebują tego typu formalności? Wydaje mi się, że nie.

Przepisy Prawa Wodnego są tutaj jasne i czytelne:

Art. 31.3. Korzystanie z wód polega na korzystaniu powszechnym, zwykłym lub szczególnym.

Art. 34.2. 2. Powszechne korzystanie z wód służy do zaspokajania potrzeb osobistych, gospodarstwa domowego lub rolnego, bez stosowania specjalnych urządzeń technicznych, a także do wypoczynku, uprawiania turystyki, sportów wodnych oraz, na zasadach określonych w przepisach odrębnych, amatorskiego połowu ryb.

Art. 122. 1. Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, pozwolenie wodnoprawne jest wymagane na:
1) szczególne korzystanie z wód,

Ponadto kłania się Rozporządzenie Rady Ministrów z 9 listopada 2010 r. w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko, które w paragrafie 3 ustęp 1 pkt. 5, wymienia elektrownie wodne bez podziału na typy, moc i lokalizację.
Krzysztof S.

Krzysztof S. Właściciel, Eccoland

Temat: Niekonwencjonalne elektrownie wodne

Witam

1.Pozwolenie wodnoprawne wymagane jest na wszstko co jest mocowane w jakikolwiek sposób do brzegu nawet mały pomost, jeżeli chcemy być zgodni z literą prawa

2. Wyżej przedstawione projekty charakteryzują się bardzo małymi sprawnościami i mocami, co sprawia, że nie trafiły do rozwiązań tzw przemysłowych.
Są za to nieocenione na terenach nie posiadających infrastruktury energetycznej, gdzie liczy się każda kwh i oczywiście dla hobbystów.

Poza tym bardzo łatwo oszacować moc takiego urządzenia
powierzchnia czynna turbiny x prędkość wody x 9,81 =moc w KW

Temat: Niekonwencjonalne elektrownie wodne

pytanie do "inżyniera kombinatora" dlaczego Wam nie wyszło?, jaką moc może uzyskać ta turbina,
Pan Krzysztof Szumański pisze,że projekty te charakteryzują się małymi sprawnościami, rozumiem, że nie można na nich zarobić, elektrownie wiatrowe tęż mają ok 20% sprawności a koszt budowy 1MW to ok 5 mln zł, zwrot nakładów po ok 20 latach, jednak takich inwestycji powstaje dziś dużo, ja jednak chciałbym zarabiać na turbinach wodnych, w Bełchatowie powstaje elektrownia wodna tzw bezspadowa o mocy 60 kW, w Turynie zamontowano kilkadziesiąt takich urządzeń o mocy 32 kW każde, coś się jednak dzieje w tym temacie, pozdrawiam
Marek Mokwiński

Marek Mokwiński własciciel, Marek
Mokwiński

Temat: Niekonwencjonalne elektrownie wodne

Już kilka lat wojuję z tym tematem. W Polsce nie jestem odosobniony. W Urzędzie Patentowym jest wielu twórców takich niekonwencjonalnych rozwiązań: Pan Zdzisław Haś, Pan Zbigniew Kwiatkowski, Pan Zdzisław Pawlak, Pan Jerzy Prywer... . Rzeczywiście moce znaczące można uzyskać z kilku połączonych ze sobą takich urządzeń. Napisałem na ten temat kilka artykułów w Energetyce i Energetyce Wodnej. Niestety nie natrafiłem nigdzie na wzmiankę o Turynie, o którym pisze Pan Wiesław Krzywka, o Bełchatowie owszem: http://www.energia-odnawialna.com/news.php?readmore=10, dzwoniłem - projekt okazał się klapą, moc była bardzo mała. Byłbym zobowiązany z bliższe informacje na ten temat.
Pozdrawiam
Marek Mokwiński
tel. 608 777 543
Marek Mokwiński

Marek Mokwiński własciciel, Marek
Mokwiński

Temat: Niekonwencjonalne elektrownie wodne

Dobrze - jest pierwszy inwestor. Nawiązało ze mną współpracę ABB, temat się rozwija - ma powstać pilotażowa pływająca elektrownia wodną o mocy 100 kW na Warcie. Projekt realizujemy o moje zgłoszenia patentowe:

1. P.403225 - Kanałowa siłownia wodna dla cieków głębokich 18.03.2013 r.
2. P.403226 - Kanałowa siłownia wodna dla cieków płytkich 18.03.2013 r.
3. P.403228 - Konfuzorowe urządzenie lub budowla piętrząca 18.03.2013 r.
4. P.403319 - Pływająca kanałowa siłownia wodna dla cieków głębokich 27.03.2013 r.
5. P.403321 - Pływająca kanałowa multi siłownia wodna dla cieków głębokich 27.03.2013 r.
6. P.403714 - Pływająca kanałowa multi siłownia wodna dla cieków płytkich z niezależnymi pływakami 29.04.2013 r.
7. P.403745 - Pływająca kanałowa multi siłownia wodna dla cieków głębokich z niezależnymi pływakami 29.04.2013 r.

W grupie tej są również elektrownie posadowione. Wszystkie moje rozwiązania techniczne mają pomóc w wykorzystaniu niewielkich spadków lokalnych, które do tej pory były nieopłacalne. Koszt budowy elektrowni pływającej o mocy 80 kW-100kW, to wydatek rzędu 1 mln zł. Koszt budowy elektrowni stacjonarnej o tej samej mocy to wydatek zbliżony - 1,2 mln zł.

Wszystkich zainteresowanych budową zachęcam, tym bardziej, że do budowy wystarczy 50 tys. zł ryzyka (ryzyko związane jest z pozwoleniami) i zabezpieczenie kredytu na 10 lat na 3% z karencją na 18 miesięcy.

Każdy, kto ma już upatrzoną jakąś lokalizację powinien odpowiedzieć na następujące pytania:
1. prędkość przepływu rzeki w m/s
2. szerokość rzeki w m
3. głębokość rzeki średnia w m
4. objętościowe natężenie przepływu rzeki w m^3/s
5. szerokość swobodnego dostępu do rzeki w m
6. czy posiadasz budowlę piętrzącą? - jakiej wysokości jest piętrzenie w m? - do jakiej wysokości można piętrzyć wodę? - może to być również niewielki próg zalany.
7. kształt koryta
8. dostęp do energii elektrycznej - odległość w m
9. zdjęcie lokalizacji
10. stan prawny lokalizacji - można sprawdzić w RZGW - dla rzek większych lub w melioracji lokalnej.

Proszę podać możliwie dużo informacji.

Potem pisz lub dzwoń, zaproponuję Ci rozwiązanie.
Pozdrawiam
Marek Mokwiński
Tel. +48 608 777 543
Skype: marek_mokwinski
Mail: marek_mokwinski@wp.pl



Wyślij zaproszenie do