Temat: CREDIT-SUISSE WROCŁAW oraz większość banków

Zdecydowanie jest to firma, która kreuje sie na renomowaną markę (equal employeer i inne bajery), a jak się okazuje po oddaniu procesów rekrutacyjnych w ręce Alexander Mann sytuacja wygląda tak, że mają taki burdel, że umawiają się na telefoniczne interview po czym w ogóle nie dzwonią, a na maila z prośbą o wyjaśnienie nawet NIE RACZĄ ODPOWIEDZIEĆ !

Generalnie renoma branży bankowej bardzo upadła i nie polecam (szczególnie dobrym specjalistom z renomą pchać się do tej branży) - większość banków oddaje co się da w outsourcing, a po kilku odbytych ostatnio rozmowach tylko Paribas raczył mi przysłać wiadomośc, że zatrudnili kogoś innego. Ani Millenium, ani Citi handlowy sie nie pofatygowały tego zrobić

Temat: CREDIT-SUISSE WROCŁAW oraz większość banków

Szymon P.:
Zdecydowanie jest to firma, która kreuje sie na renomowaną markę (equal employeer i inne bajery), a jak się okazuje po oddaniu procesów rekrutacyjnych w ręce Alexander Mann sytuacja wygląda tak, że mają taki burdel, że umawiają się na telefoniczne interview po czym w ogóle nie dzwonią, a na maila z prośbą o wyjaśnienie nawet NIE RACZĄ ODPOWIEDZIEĆ !

Generalnie renoma branży bankowej bardzo upadła i nie polecam (szczególnie dobrym specjalistom z renomą pchać się do tej branży) - większość banków oddaje co się da w outsourcing, a po kilku odbytych ostatnio rozmowach tylko Paribas raczył mi przysłać wiadomośc, że zatrudnili kogoś innego. Ani Millenium, ani Citi handlowy sie nie pofatygowały tego zrobić

kolego
nie płacz tak, bo napisze Ci krótko o rekrutacji do biura którą teraz przeprowadzam
na ogłoszenie odpowiedziało 300 osób - z czego ponad 280 nie przeczytało nawet treści ogłoszenia.
W 90% nie spełniaja podstawowych wymagań, przysyłaja mi CV z miast odległych o 150 kilometrów!!!
4 na 10 telefonów wogóle nie zostało odebranych a tym bardziej nikt nie oddzwonił później

po 2 spotkaniach , ludzie którzy przyszli nie potrafia nawet zrobic prostej tabelki w excellu a co dopiero zabrac sie za kalkulatory bankowe!!!! (choc w CV rozpisane jakie to certyfikaty mają)

po prostu szok

i teraz mam dac pracownikowi na 2 godziny robote aby odpisywał na takie maile?

to nie jest brak szacunku pracodawców do kandydatów ale "kandydatów" do pracodawców

jak mozna wysyłac CV gdzie popadnie?

zastanów sie nad tym co napisałem i nie płacz, bo w bankach maja ten sam problem

Temat: CREDIT-SUISSE WROCŁAW oraz większość banków

Jarek K.:

kolego
nie płacz tak, bo napisze Ci krótko o rekrutacji do biura którą teraz przeprowadzam

zacznijmy może od tego, ze kolegami to będziemy jak wypijemy razem "pół litra na imprezie ..."

na ogłoszenie odpowiedziało 300 osób - z czego ponad 280 nie przeczytało nawet treści ogłoszenia.
W 90% nie spełniaja podstawowych wymagań, przysyłaja mi CV z miast odległych o 150 kilometrów!!!
4 na 10 telefonów wogóle nie zostało odebranych a tym bardziej nikt nie oddzwonił później

po 2 spotkaniach , ludzie którzy przyszli nie potrafia nawet zrobic prostej tabelki w excellu a co dopiero zabrac sie za kalkulatory bankowe!!!! (choc w CV rozpisane jakie to certyfikaty mają)

po prostu szok

i teraz mam dac pracownikowi na 2 godziny robote aby odpisywał na takie maile?

to nie jest brak szacunku pracodawców do kandydatów ale "kandydatów" do pracodawców

jak mozna wysyłac CV gdzie popadnie?

zastanów sie nad tym co napisałem i nie płacz, bo w bankach maja ten sam problem

Ja nie bronię kandydatów, bo wiem jakie potrafią odstawić numery ale wątek dotyczy czarnej listy firm (gdybyś nie zauważył) - wątki dotyczące zachowania kandydatów pewnie są w "innej sekcji" i możesz -> wylać tam swoje żale.

P.S Kandydaci mają swoje wady, ale oni nie honorują siebie oznaczeniami certyfikatami "pracodawca roku", "inwestor w kapitał ludzki" i innymi tego typu (jak widać ile wartymi) bajerami

Temat: CREDIT-SUISSE WROCŁAW oraz większość banków

Szymon P.:

Jarek K.:

kolego
nie płacz tak, bo napisze Ci krótko o rekrutacji do biura którą teraz przeprowadzam

zacznijmy może od tego, ze kolegami to będziemy jak wypijemy razem "pół litra na imprezie ..."

chciałem ci to wyjasnić na poziomie koleżeńskim, ale jeżeli chcesz podnieś swoją wartość inna nomenklaturą, trudno

na ogłoszenie odpowiedziało 300 osób - z czego ponad 280 nie przeczytało nawet treści ogłoszenia.
W 90% nie spełniaja podstawowych wymagań, przysyłaja mi CV z miast odległych o 150 kilometrów!!!
4 na 10 telefonów wogóle nie zostało odebranych a tym bardziej nikt nie oddzwonił później

po 2 spotkaniach , ludzie którzy przyszli nie potrafia nawet zrobic prostej tabelki w excellu a co dopiero zabrac sie za kalkulatory bankowe!!!! (choc w CV rozpisane jakie to certyfikaty mają)

po prostu szok

i teraz mam dac pracownikowi na 2 godziny robote aby odpisywał na takie maile?

to nie jest brak szacunku pracodawców do kandydatów ale "kandydatów" do pracodawców

jak mozna wysyłac CV gdzie popadnie?

zastanów sie nad tym co napisałem i nie płacz, bo w bankach maja ten sam problem

Ja nie bronię kandydatów, bo wiem jakie potrafią odstawić numery ale wątek dotyczy czarnej listy firm (gdybyś nie zauważył) - wątki dotyczące zachowania kandydatów pewnie są w "innej sekcji" i możesz -> wylać tam swoje żale.

przeczytaj co napisałeś, bo najechałes na jakąś firme z powodu rekrutacji
to wyjasniłem ci jak to wyglada od strony pracodawcy
jeżeli nie potrafisz tego objąć, to nie pchaj sie do branży finansowej, mozesz nie spełnic jej wymagań

P.S Kandydaci mają swoje wady, ale oni nie honorują siebie oznaczeniami certyfikatami "pracodawca roku", "inwestor w kapitał ludzki" i innymi tego typu (jak widać ile wartymi) bajerami

rekrutacja a praca z zespołem to zupełnie różne światy i zazwyczaj zajmuja sie tym inni ludzie/działy (a czasem zewnetrzne firmy)

Temat: CREDIT-SUISSE WROCŁAW oraz większość banków

Jarek K.:

przeczytaj co napisałeś, bo najechałes na jakąś firme z powodu rekrutacji
to wyjasniłem ci jak to wyglada od strony pracodawcy
jeżeli nie potrafisz tego objąć, to nie pchaj sie do branży finansowej, mozesz nie spełnic jej wymagań

Dzięki, Jak będę potrzebował porady odnośnie branży finansowej to zwrócę się do właściwych osób (brałem udział już w projektach dla kilku dużych Top 5 banków)

rekrutacja a praca z zespołem to zupełnie różne światy i zazwyczaj zajmuja sie tym inni ludzie/działy (a czasem zewnetrzne firmy)

W istocie rekrutacje dla Credit-Suisse prowadzi Alexander Mann, co nie zmienia faktu, że skoro wyoutsourcowali sobie ten proces żeby mieć taniej - to jak tamci im spier..lą sprawę to rzutuje to i tak na wizerunek CS ...

Temat: CREDIT-SUISSE WROCŁAW oraz większość banków

Szymon P.:

Jarek K.:
przeczytaj co napisałeś, bo najechałes na jakąś firme z powodu rekrutacji
to wyjasniłem ci jak to wyglada od strony pracodawcy
jeżeli nie potrafisz tego objąć, to nie pchaj sie do branży finansowej, mozesz nie spełnic jej wymagań

Dzięki, Jak będę potrzebował porady odnośnie branży finansowej to zwrócę się do właściwych osób (brałem udział już w projektach dla kilku dużych Top 5 banków)

ale nie daje ci rady w kwestii branży finansowej, wszedłem tylko i wyłącznie bo twój temat jej dotyczył
wskazałem jednak, żebyś nie wyciagał pochopnych wniosków - bo u nas na pewno nie pójdą odpowiedzi do wszystkich - i pewnie ktoś tak samo jak ty napisze gdzieś na forum nie znając realiów pracy w naszej firmie

rekrutacja a praca z zespołem to zupełnie różne światy i zazwyczaj zajmuja sie tym inni ludzie/działy (a czasem zewnetrzne firmy)

W istocie rekrutacje dla Credit-Suisse prowadzi Alexander Mann, co nie zmienia faktu, że skoro wyoutsourcowali sobie ten proces żeby mieć taniej - to jak tamci im spier..lą sprawę to rzutuje to i tak na wizerunek CS ...

pewnie w jakis sposób tak, myslę jednak że to nie zmieni ich wizerunku w oczach klientów

Temat: CREDIT-SUISSE WROCŁAW oraz większość banków

Jarek K.:
wskazałem jednak, żebyś nie wyciagał pochopnych wniosków - bo u nas na pewno nie pójdą odpowiedzi do wszystkich - i pewnie ktoś tak samo jak ty napisze gdzieś na forum nie znając realiów pracy w naszej firmie

Przecież ja nigdzie, ale to PRZENIGDZIE, w żadnym moim wpisie, na którymkolwiek wątku goldenline nie sugerowałem, że firmy mają odpisywać każdemu kandydatowi, który przysłał do nich aplikację ! - W takim wypadku niejedna mniejsza firma musiała by zatrudnić dodatkowego pracownika do samego odpisywania ludziom (można też ustawić jakiś sensowny autoreply dla emaila na który przychodza wiadomości)

Ale za to zawsze podkreślam/łem, że powinny dać informację zwrotną tym których zaprosili na rozmowę kwalifikacyjną - a takich informacji sam nie otrzymywałem z wielu firm kreujących się na renomowane.

A jeśli wrócisz do swojej pierwszej odpowiedzi i przeczytasz ją jeszcze raz "nie płacz..." to sam się domyślisz, że na twój ton wypowiedzi nie dało się inaczej zareagować niż tylko stosowną ripostą.

Pzdr Sz.Szymon P. edytował(a) ten post dnia 30.01.12 o godzinie 00:26

Temat: CREDIT-SUISSE WROCŁAW oraz większość banków

Szymon P.:

Jarek K.:
wskazałem jednak, żebyś nie wyciagał pochopnych wniosków - bo u nas na pewno nie pójdą odpowiedzi do wszystkich - i pewnie ktoś tak samo jak ty napisze gdzieś na forum nie znając realiów pracy w naszej firmie

Przecież ja nigdzie, ale to PRZENIGDZIE, w żadnym moim wpisie, na którymkolwiek wątku goldenline nie sugerowałem, że firmy mają odpisywać każdemu kandydatowi, który przysłał do nich aplikację ! - W takim wypadku niejedna mniejsza firma musiała by zatrudnić dodatkowego pracownika do samego odpisywania ludziom (można też ustawić jakiś sensowny autoreply dla emaila na który przychodza wiadomości)

Ale za to zawsze podkreślam/łem, że powinny dać informację zwrotną tym których zaprosili na rozmowę kwalifikacyjną - a takich informacji sam nie otrzymywałem z wielu firm kreujących się na renomowane.

w tym problem że ludzie nie odbiraja lub nie oddzwaniaja
dziewczyna miała dac znać w piatek czy przyjdzie na "casting" - i nic
do drugiej dzwonilismy wstępnie i zadzwonimy potem aby dac znać o terminie spotkania
oczywiście drugiego telefonu nie odebrała
do jednej zadzwonilismy - odebrała matka że to jej telefon a córka miała inny ale nie wie jaki
itp.
nie chce ich tłumaczyć, moze mają bałagan albo poprostu jest jak u mnie

A jeśli wrócisz do swojej pierwszej odpowiedzi i przeczytasz ją jeszcze raz "nie płacz..." to sam się domyślisz, że na twój ton wypowiedzi nie dało się inaczej zareagować niż tylko stosowną ripostą.

ok (sorry, mam cisnienie bo rekrutacje robie teraz i wydaje mi sie ze zestarzałem sie sto lat i jestem z innego pokolenia)

Pzdr Sz.