konto usunięte

Temat: Kiedy można mówić o mobbingu...

Mobbing... Modne słowo. Jednak każdy rozumie je po swojemu. Zasadniczo można pod nie podciągnąć każde zakłócenie komunikacji między współpracownikami. By odróżnić mobbing od różnicy w poglądach, odmiennym spostrzeganiu świata czy uczciwej konkurencji warto dookreślić to coraz bardziej powszechne zjawisko! Zapraszam do dyskusji!

konto usunięte

Temat: Kiedy można mówić o mobbingu...

Wg KP - nierówne traktowanie (widoczne, jak oczywiście mamy kilka równorzędnych stanowisk), poprostu szykany i zastraszanie. Piszę "poprostu", bo różne są kryteria.

Przykłady - kilka osób na stanowiskach równoległych (ta sama nazwa i zakres obowiązków) - ale nie wszyscy mają równo (a tym bardziej sprawiedliwie ;) ) przydzielane zadania, dysproporcja gigantyczna, a wtedy łatwo o ocenę: ooo ten pracownik nie jest terminowy, a jeszcze siedzi po nocach, nie opłaca nam się taka osoba!

Albo: mail szantażujący - ja spotkałam się z takim wysyłanym PO dniu pracy, np: wiesz co zrobiłaś, złamałaś regulamin ble ble ble, spodziewaj się kary ;) (strachy na lachy?)

konto usunięte

Temat: Kiedy można mówić o mobbingu...

Przede wszystkim widzę mobbing jako nierozwiązany konflikt ciągnący się na przestrzeni czasu.

Mobbing to termin wywodzący się z angielskiego czasownika „to mob” (szykanować), czasami stosuje się tutaj zamiennie termin „terror psychologiczny”. W odniesieniu do organizacji pracowniczej mobbing polega na:
- wrogiej lub nieetycznej komunikacji,
- o charakterze ciągłym, stałym, powtarzającym się,
- skierowanej przez jedną osobę lub grupę osób
- przeciwko osobie, która przez odbiór tych zachowań oraz ich - kontynuację pozostaje w bezbronnej i bezradnej pozycji,
- która w wyniku tych sytuacji popada w problemy o charakterze społecznym, psychologicznym lub psychosomatycznym.

Termin mobbing nie odnosi się więc do zachowań o charakterze przejściowym. Istnieje rozróżnienie między konfliktem, a mobbingiem. Mobbing zaczyna się wtedy kiedy sytuacja psychospołeczna wywołuje patologiczne objawy u ofiary mobbingu. Najczęściej są to objawy o charakterze nerwicowym lub psychopatologicznym. Ponadto konflikt zachodzi pomiędzy równymi sobie osobami (niekoniecznie w sensie równymi w hierarchii), mobbing skierowany jest zaś przeciwko osobie, która jest słabsza i staje się ofiarą.

Identyfikacja wrogich zachowań spowodowała, iż jesteśmy teraz w stanie zrozumieć strukturę procesu mobbingu. To co najbardziej rzuca się w oczy dokonując analizy niektórych case studies, jest fakt, iż zachowania te nie zawsze mają jednoznacznie negatywny charakter i często mieszczą się w granicach przyjętych przez dane społeczeństwo norm zachowań. Dopiero gdy często się powtarzają, stają się bronią w komunikacji interpersonalnej, skierowaną na atakowanie drugiej osoby.

W nauce udało się wypracować pewną typologię zachowań mobbingowych.
- upośledzenie możliwości prawidłowej komunikacji (np.. kierownik nie daje szansy wypowiedzenia swoich spostrzeżeń, ktoś ucisza drugą osobę, ataki słowne przeciwko komuś, groźby słowne);
- upośledzenie możliwości utrzymywania relacji społecznych (np.. koledzy się nie odzywają, kierownictwo zabrania kontaktu z określonymi osobami, izolacja w pokoju z dala od innych);
- dotykające reputacji danej osoby (np. plotkowanie o kimś, robienie sobie żartów ze sposobu w jaki ktoś się zachowuje, mówi, chodzi, umniejszanie czyichś zasług);
- upośledzające sytuację zawodową ofiary (np. nie wyznaczanie danej osobie żadnych zadań, zadań adekwatnych do jej możliwości albo wyznaczanie zadań, które je przekraczają);
- dotykające zdrowia ofiary (np. wyznaczanie do prac niebezpiecznych, molestowanie seksualne).

Jeżeli chodzi o definicję prawną - zgodnie z art. 94 ze znaczkiem 3 Kodeksu pracy pracodawca jest zobowiązany do przeciwdziałania mobbingowi w zakładzie, w którym organizuje pracę.

W myśl tego przepisu mobbing oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników. Czyli masło maślane i klauzule generalne. W Polsce jest mało procesów o mobbing, jeszcze mniej wygrywanych przez szykanowanych pracowników. Głównie z powodów braku właściwego materiału dowodowego. Z tego względu mobbingowi o wiele łatwiej jest zapobiegać - stosując interwencje psychologiczne, coachingowe, mediacyjne, niż potem naprawiać (o ile w przypadku odszkodowania może być mowy o naprawianiu) jego skutków.

konto usunięte

Temat: Kiedy można mówić o mobbingu...

Ups... czyżbym niechcący zabił temat? :)))
A szkoda, bo problem mobbingu jest w Polsce powszechnym tabu...

konto usunięte

Temat: Kiedy można mówić o mobbingu...

Definicję prawną znaleźć jest łatwo, ale wydaje mi się, że autorowi chodziło o żywe przypadki. Ciekawe, jak tam orzecznictwo.

konto usunięte

Temat: Kiedy można mówić o mobbingu...

Agnieszka Melania Szymkowiak:
Wg KP - nierówne traktowanie (widoczne, jak oczywiście mamy kilka równorzędnych stanowisk),

To nie jest mobbing tylko nierówne traktowanie właśnie.
poprostu szykany i zastraszanie.

Tak, ale trwające przez dłuższy okres czasu.
Przykłady - kilka osób na stanowiskach równoległych (ta sama nazwa i zakres obowiązków) - ale nie wszyscy mają równo (a
tym bardziej sprawiedliwie ;) ) przydzielane zadania,
dysproporcja gigantyczna, a wtedy łatwo o ocenę: ooo ten pracownik nie
jest terminowy, a jeszcze siedzi po nocach, nie opłaca nam się
taka osoba!

A to co opisałaś to albo nierówne traktowanie albo dyskryminacja ze względu na jakąś cechę, też nie mobbing.
Albo: mail szantażujący - ja spotkałam się z takim wysyłanym PO dniu pracy, np: wiesz co zrobiłaś, złamałaś regulamin ble ble ble, spodziewaj się kary ;) (strachy na lachy?)

Jeżeli jeden to w takim razie groźba co najwyżej, a nie mobbing.

Mobbing ma element subiektywny po stronie ofiary - ma powodować zaniżenie jej samooceny. Zjawisko to powinno być też rozciągnięte w czasie, jednorazowy konflikt, groźba, wyskok nie jest mobbingiem.
Agnieszka G.

Agnieszka G. Z-ca Dyrektora ds.
Personalnych,
Szkoleń i
Administracji,...

Temat: Kiedy można mówić o mobbingu...

Jak widac definicje przez Ciebie podane byly jednak bardzo potrzebne :)

konto usunięte

Temat: Kiedy można mówić o mobbingu...

No tak, u podstaw walki ze zjawiskiem jest jego zrozumienie :)

Po drugie... z mobbingiem mamy często do czynienia nie tylko w pracy, ale także przykładowo w szkole (wyobcowywanie odmieńców, groźby, przezywanie jednej osoby, tzw. kocenie).Błażej S. edytował(a) ten post dnia 24.02.09 o godzinie 09:49



Wyślij zaproszenie do