Temat: Projekt biogazowni
Stan K.:
Tropiki
spłukiwanie odchodów gnojowicą ?
Czysta woda ze studni glebinowej
przepraszam, przeczytalem "z tego tanku"
Raczej trudno zjesc kazdego dnia 150 kg swininy, nawet przy 100 osobowej rodzinie:-)
chodzi mi o gaz, gaz na uzytek własny :)
Tropiki, bardzo duza wilgotnosc powietrza, klimat - w porze deszczowej chlodniej ok 27 - 31C,
fermentacja mezofilna ma optimum w 35C ale wazniejszym parametrem jest niezmienność temperatury nawet jesli miala by byc nizsza. W nizszej fermentacja przebiega wolniej i co za tym idzie jest mniejsze ryzyko zakwaszenia wsadu. Do tego trzeba by cześć zbiornika wkopac najlepiej w miejscu zacienionym wysokimi drzewami, tak by system korzeniowy nie uszkodził zbiornika a jednoczesnie caly zbiornik o kazdej porze dnia byl w cieniu i nie nagrzewał sie nierownomiernie
ile wkopac ?
(roznica temp gruntu z temp pozadaną x powierzchnia x strumien ciepla przegrody)+
(roznica temp powietrza z temp pozadaną x powierzchnia x strumien ciepla przegrody)
trzeba tak oscylowac by wyszła stała dobowo temp, przy braku systemu dogrzewania moze byc nawet tak ze caly zbiornik znajdzie sie pod ziemią i jeszcze pokrywa bedzie cieplnie izolowana
sila robocza bardzo tania, materialy - jakie ? Cement raczej niedrogi, piasek tani, drewno wlasne.
Pozwolenia , przepisy, ochrona srodowiska, jakosc - raczej w swiadomosci inwestora
Zbiornik dla samej swiniarni w tych warunkach na pełnym obciazeniu powinien miec objetość 320l/dobe razy 90-100 dni fermentacji (wychodzi 32m3)
90% metanu powstaje co prawda w pierwsze 30 dni
10% to nastepne 30 dni,
pozostały czas to dojrzewanie kompostu wiec mozna by liczyc 320*60 a dojrzewanie juz w lagunie
Są to parametry najbardziej wyśrubowane w takich warunkach w biogazowni z laboratorium i probką pobierana co 2h inzynierowi procesowemu leje sie pot z czoła :)
Przy niskim koszcie wytworzenia i duzym ryzyku prowadzenia procesu przez niewiadomy i przeazotowany skład mieszanki oraz niestałą badz za niską temp zaprojektowałbym znacznie wiekszy zbiornik conajmniej 4 krotnie wiekszy, zwlaszcza ze nie wiadomo ile wody dorzuca sie podczas spłukiwania
mogą sie przydac worki z MgSO4 :)
sam zbiornik na biogaz to max 660l/dobe ,polecam zbiornik z grubeej skreconej folii polietylenowej (osłonic od światła i trzymac zdala od domu) moze wygladac jak taka piłka do rugby.
Ogladalem takie rozwiazanie lokalne: odchody plyna do takiego kulistego zbiornika, stamtad do otwartego baseniku na szlam,
kula w ziemi to dobre rozwiazanie temp rozkłada sie rownomiernie, podobnie siły ściskajace z ziemi , jak i rozpierajace z cisnienia biogazu
stamtad do baseniku z "czysta" woda, stamtad na pole organic vegies.
Uderzyl mnie brak mosquitow
a duzo tych vegies ?
To co robic z nadmiarem gazu? Zatruwac powietrze przez swiadomego inwestora - popsuje sobie samopoczucie. Za darmo - to niszczy lokalna przedsiebiorczosc
mozna nie robic gazu, mozna prowadzic fermentacje tlenową (szybsza) i przy uzyciu "szklarni" zamienic odpady na kompost.
zalezy jak bardzo uwodnione są odpady i ile mamy vegies :)