Daniel
Olkowicz
UEFA Venue Data
Coordinator, UEFA
Temat: Wolontariat na Euro 2012
Szanowni,czy zastanawialiście się kiedyś, ile można zyskać będąc wolontariuszem podczas piłkarskich mistrzostw Europy? Tak, zyskać, mimo że wolontariusz za swoją pracę nie otrzymuje żadnego wynagrodzenia.
Pozwólcie, że opowiem najpierw krótką historią chłopaka z Luksemburga, który na Euro 2008 pracował jako wolontariusz w Wiedniu.
Chłopak latem 2008 roku kończył studia i przyjechał na cztery tygodnie do Wiednia. Pracował jako wolontariusz w sercu turnieju - w Broadcast Information Office. Dlaczego w sercu? Ponieważ jego dział był odpowiedzialny za transmisje telewizyjne, współpracę z partnerami telewizyjnymi i wszystkie inne sprawy związane z przekazem telewizyjnym z Euro 2008.
UEFA na punkcie telewizji i partnerów telewizyjnych jest niezwykle wyczulona - przecież to od nich płyną do kasy federacji setki milionów euro z tytułu praw telewizyjnych. Chłopak miał więc ogromna odpowiedzialność, ale dzięki temu zebrał wspaniałe doświadczenia.
Zainwestował w swój przyjazd niewiele - 200 euro za przejazd do Wiednia i z powrotem, 150 euro za noclegi (po znajomości) i jakieś 100 euro na własne wydatki (wyżywienie wolontariuszom zapewniają organizatorzy).
Po zakończeniu Euro 2008 wrócił do siebie, zdał ostatnie egzaminy na studiach, odebrał dyplom i zaczął wysyłać własne CV w poszukiwaniu pracy.
Na pewno wiecie, że piłkarskie mistrzostwa Europy to impreza wyjątkowa. Kiedyś zapytano przedstawicieli UEFA, co robią, aby promować turniej Euro. Nic - odpowiedzieli. Ta impreza już nie potrzebuje specjalnej promocji.
To prawda - wystarczy spojrzeć na zapotrzebowanie na bilety. Na milion wejściówek są dziesiątki milionów chętnych! Setki tysięcy chciałaby obejrzeć mecz na żywo, ale nie wiedzą jak. Na całym świecie widzowie śledzą turniej w telewizji.
Każde Euro to wydarzenie na skalę światową - w Europie nie ma ważniejszej imprezy sportowej. Imprezy, która budzie niewiarygodne pozytywne emocje. Imprezy, na którą ciągną setki tysięcy kibiców, nawet ci, którzy nie mają biletu na mecz. Oni chcą tylko pobyć na miejscu przez dwa, trzy, może cztery dni i po prostu pooddychać niezwykłą atmosferą piłkarskich mistrzostw Europy.
Wyobraźcie sobie, że każdy może być jednym z organizatorów takiej imprezy!
Wystarczy zostać wolontariuszem na Euro 2012. Nie trzeba mieć żadnych specjalnych kwalifikacji. Wystarczą dobre chęci, zaangażowanie, entuzjazm i motywacja. Turniej o mistrzostwo Europy w Polsce nie odbędzie się po raz drugi.
Skończą się problemy z biletami, bo wolontariusz ogląda mecze służbowo - z trybun.
A jeśli chodzi o tego chłopaka z Luksemburga, to po kilkunastu dniach otrzymał zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną z telewizyjnego giganta RTL. I… pracuje tam to dziś, na razie z pensją ponad 2000 euro.
Później chłopak dowiedział się, że decydujące o zaproszeniu na rozmowę kwalifikacyjną było jego doświadczenie zdobyte podczas pracy w Broadcast Information Office na Euro 2008.
Jak widać, wolontariat to też przepustka do wspaniałej kariery zawodowej.
Jestem ciekawy, jakie jest wasze zdanie na temat pracy jako wolontariusz podczas Euro 2012?
Kto jest w stanie poświęcić, dwa, a może nawet trzy tygodnie na imprezę stulecia w Polsce?
Zapraszam do dyskusji.
Zajrzyjcie też na http://empire-sport.net, gdzie znajduje się więcej informacji na temat wolontariatu na Euro 2012 oraz ciekawe materiały dotyczące wolontariuszy z Euro 2008.
Pozdrawiam
Daniel Olkowicz
+48 502 709 671
daniel.olkowicz@empire-sport.net