GoldenLine
Zaloguj się

konto usunięte

Temat: Jak pokonać tego demona ...

Temat trochę obok, ale że tutaj jest grupa ludzi potencjalnie często latających zgłaszam temat i proszę o ewentualne wskazówki.

Latam ostatnio dużo i w odległe miejsca (Chiny, Korea). Loty trwają ponad 10 godz. i same w sobie są wystarczająco męczące. Niestety, teraz lecąc w kwietniu do Shanghaju pojawił się nowy problem - atak klaustrofobii. Było bardzo nieprzyjemnie ale zmusiłam się aby nie popaść w pełen stan paniki, bo wtedy to już trudno to kontrolować. Też nie poprosiłam załogi o pomoc bo wiedziałam, że jak przyznam się sama przed sobą i innymi że nie daję rady to już nigdy nie wsiądę do samolotu. A mnie przecież za miesiąc czeka powrót do Polski i to trzema samolotami...

Szczęściwie wróciłam do kraju w ubiegłym tygodniu i już nic takiego się nie wydarzyło. Ale też psychicznie spięłam się i kontrolowałam bardzo. Nie jest to łatwe...

Czy ktoś z was ma podobnego typu problemy ? Chcę dalej latać do Azji, ale też wiem że muszę zadbać aby coś takiego już się nie powtórzyło. Macie jakieś sprawdzone sposoby ?

Picie alkoholu raczej nie wchodzi w rachubę :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jak pokonać tego demona ...

Nie traktuj tego jako złośliwości-wręcz przeciwnie- ale może skontaktuj się z fachowcem?
Mam na myśli psychologa.
:)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jak pokonać tego demona ...

Coś muszę zrobić, bo nie wiem na ile będę silna psychicznie następnym razem aby dać sobie sama radę. Przy okazji wizyty u internisty zgłoszę problem. Ciekawe co mi powie :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jak pokonać tego demona ...

hej Dorota (jak się ten post nie pokaże na grupie, której nie jestem członkiem, to wyślę ci najwyżej priwa) sprawdź na stronach linii lotniczych. wiem, że na przykład BA miał kiedyś program likwidujący lęk przed lataniem. co prawda pewnie trzeba byłoby tam polecieć, ale może mieliby coś na stronach www?
Link do wypowiedziLink
Agnieszka Jakierowicz

Agnieszka Jakierowicz czas na zmiany

Temat: Jak pokonać tego demona ...

Gdyby nie było tak daleko poleciłabym motolotnię, klaustrofobia absolutnie nie grozi i wrażenia nieziemsko cudowne.
Ale na serio też myślę, że nie ma co samemu sie kopać z demonem tylko zasięgnąć pomocy fachowca. Sama nic nie poradzę, bo ja mam raczej fioła na punkcie wszystkiego co lata, przestrzeni, kocham lotniska i lotników
Link do wypowiedziLink
Grzegorz Z.

Grzegorz Z. Chief Engineer -
Electrical and
Instrumentation

Temat: Jak pokonać tego demona ...

Latasz sama?
Link do wypowiedziLink
Agnieszka Jakierowicz

Agnieszka Jakierowicz czas na zmiany

Temat: Jak pokonać tego demona ...

Niestety na razie na tylnym krzesełku, ale kto wie, co będzie dalej. Zawsze uwielbiałam to wszystko, co związane z lataniem, poza skokami, ale to ostatecznie spadanie, nie latanie, przepadam nawet za rykiem wojskowych myśliwców, gdy czasem podczas treningów szaleją i schodzą, zresztą wbrew przepisom na wysokość 200 metrów, ale poza wczesnymi czasami studenckimi, później nigdy nie myślałam o tym by jakoś czynnie w to wejść. Dopiero teraz, gdy latam z pilotem na motolotni to mnie już wessało całkiem.
Link do wypowiedziLink
Piotr J О.

Piotr J О. doświadczony
analityk i kierownik
projektów

Temat: Jak pokonać tego demona ...

Wybieraj miejsca jak najbliżej ogona i raczej przy przejściu. Jeśli się da, sporo łaź po pokładzie. Tyle mogę poradzić.
Link do wypowiedziLink
Elżbieta W.

Elżbieta W. właściciel, Twoja
Redakcja

Temat: Jak pokonać tego demona ...

Zerknij proszę tu, może znajdziesz drogę dla siebie:
http://www.nlponline.pl/stronaglowna/item/112-batko-us...
NLP w leczeniu fobii podobno jest niezłe i szybkie, wystarczy znaleźć odpowiednią ścieżkę w głowie, sama chcę wypróbować te metody, żeby się pozbyć panicznego lęku przed pająkami.
I jeszcze takie coś, doraźnie:
http://www.skyscanner.pl/wiadomosci/artykuly/2009/07/0...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jak pokonać tego demona ...

Tak, latam sama :)
Grzegorz Z.:
Latasz sama?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jak pokonać tego demona ...

Dorota Pudło:
może weź jakieś lekkie leki uspokajające albo drinka na rozluźnienie- jeśli Ci pomaga?

moim zdaniem nie ma sensu zaczynać jakiejś psychoterapii czy specjalistycznej farmakoterapii, bo problem jeszcze nie jest wielki.
Link do wypowiedziLink
Agnieszka Jakierowicz

Agnieszka Jakierowicz czas na zmiany

Temat: Jak pokonać tego demona ...

Prochy i alkohol nie rozwiążą problemu, tylko go zagłuszą, a zawsze może się zdarzyć sytuacja, że z jakiś względów nie będziesz ich mogła sobie zaordynować. Poza tym takie środki odbierają nam kontrolę nad sobą.
Problem tkwi nie na zewnątrz tylko w Tobie, a z doświadczenia wiem, że dotrzeć do samego siebie jest najtrudniej.
Link do wypowiedziLink
Elżbieta W.

Elżbieta W. właściciel, Twoja
Redakcja

Temat: Jak pokonać tego demona ...

Metoda sugerowana przez NLP to rodzaj takiej sztuczki, zastąpienia skojarzenia negatywnego przez pozytywne. Jak już się człowiek doszuka we własnej głowie i pamięci odpowiedniego skojarzenia, to stosunkowo mało z tym zachodu, jest nawet nadzieja, ze staniesz się fanką latania :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jak pokonać tego demona ...

Elżbieta Wirowska:
Metoda sugerowana przez NLP to rodzaj takiej sztuczki, zastąpienia skojarzenia negatywnego przez pozytywne. Jak już się człowiek doszuka we własnej głowie i pamięci odpowiedniego skojarzenia, to stosunkowo mało z tym zachodu, jest nawet nadzieja, ze staniesz się fanką latania :)


No nie, fanką latania to ja nigdy nie będę :) Te loty ponad 10h są po prostu mocno męczące i nie ma co doszukiwać się w tym przyjemności.

Alkohol jako zagłuszacz demona odpada bo jestem wegetarianką i bardzo źle znoszę nawet minimalne ilości alkoholu w organiźmie (wymioty). Często też mam np. lot trzema samolotami, gdzie czasu na przesiadkę niewiele a lotniska olbrzymie i ciut skomplikowane (Pekin), tak więc trzeba być przytomnym na umyśle.

Bardzo dziękuje wszystkim za rady i pomocne linki. Liczę, że problem wkrótce przestanie dla mnie istnieć. Inaczej zostaje mi kolej transsyberyjska + prom przez Morze Chińskie na Półwysep Koreański.:)

pozdrawiam wszystkich

Dorota
Link do wypowiedziLink
Piotr J О.

Piotr J О. doświadczony
analityk i kierownik
projektów

Temat: Jak pokonać tego demona ...

Dorota Pudło:
kolej transsyberyjska

Jeśli wątroba wytrzyma to polecam. Rosja za Uralem to zupełnie inny kraj niż część Europejska. Czysto, schludnie, ludzie mili, itp.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jak pokonać tego demona ...

No to nie dla mnie ta kolej transsyberyjska :) Wybrał się na taki tour mój znajomy Koreańczyk (zresztą lotnik:) i jak pytałam o szczegóły to stwierdził krótko: tylko dla odważnych mężczyzn.

Ale może tak gadał, aby dodać sobie splendoru ;)

Piotr J О.:
Dorota Pudło:
kolej transsyberyjska

Jeśli wątroba wytrzyma to polecam. Rosja za Uralem to zupełnie inny kraj niż część Europejska. Czysto, schludnie, ludzie mili, itp.
Link do wypowiedziLink
Grzegorz Z.

Grzegorz Z. Chief Engineer -
Electrical and
Instrumentation

Temat: Jak pokonać tego demona ...

Dorota Pudło:
Tak, latam sama :)
Grzegorz Z.:
Latasz sama?
Gdy latam sam to wiecej mysle o potencjalnych zagrozeniach :)
Ale zawsze mozna z kims pogadac.
Azjatyckie destynacje pelne sa ciekawych ludzi.
Nie zawsze otwartych na ludzi :) ale warto sprobowac. Czas szybciej plynie.
I mniej sie glowkuje.

Pozdrawiam.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jak pokonać tego demona ...

Taaak, siedziałam ostatnio obok dość "gadatliwego" Chińczyka:
- jak jadł to mlaskał
- jak pił to siorbał
- jak spał to chrapał
- a na koniec dostał jeszcze kataru...

Grzegorz Z.:
Dorota Pudło:
Tak, latam sama :)
Grzegorz Z.:
Latasz sama?
Gdy latam sam to wiecej mysle o potencjalnych zagrozeniach :)
Ale zawsze mozna z kims pogadac.
Azjatyckie destynacje pelne sa ciekawych ludzi.
Nie zawsze otwartych na ludzi :) ale warto sprobowac. Czas szybciej plynie.
I mniej sie glowkuje.

Pozdrawiam.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jak pokonać tego demona ...

Dorota Pudło:
Taaak, siedziałam ostatnio obok dość "gadatliwego" Chińczyka:
- jak jadł to mlaskał
- jak pił to siorbał
- jak spał to chrapał
- a na koniec dostał jeszcze kataru...


Dobrze, że bąków nie puszczał:D
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jak pokonać tego demona ...

Zapraszamy na nasz kurs Lataj bez strachu.

To jednodniowy kurs prowadzony w formie warsztatu, w grupie maks. 25 osób. A jeśli nie grupa, to konsultacje indywidualne.

Wiecej info na naszej stronie http://www.latajbezstrachu.pl
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj