konto usunięte

Temat: Lepiej być pierwszym niż lepszym

Na jednym z portali powstała dyskusja nt. jakości i w odpowiedzi na to prawo marketingu otrzymałem taki kwiatek:

"Witam.

Spotkałem się z tym cytatem w kilku starszych podręcznikach. Niestety jest to teoria, która straciła na swej aktualności. W dzisiejszych czasach, gdy okres życia produktów skraca się, konkurencja błyskawicznie reaguje na wszystkie nowości, a badania i wdrażanie nowych produktów pochłaniają ogromne sumy, należy wykorzystać wszelkie możliwe, dostępne środki w celu zwiększenia swej przewagi konkurencyjnej już na samym początku. Tylko takie bowiem działania gwarantują zwrot poniesionych nakładów. Jeżeli wprowadzi Pan na rynek niedopracowany wadliwy produkt to po początkowym zainteresowaniu klientów straci Pan pozycję lidera, na rzecz konkurencji, która wykorzysta czas i środki tworząc produkt znacznie lepszy. Przykład z życia: niedawno na rynek wchodziła nowa część gry GTA. Stworzenie tego produktu pochłonęło znaczne środki, jednocześnie śpieszono się by zdążyć przed wypuszczeniem konkurencyjnego produktu - gry z serii Driver. Przez pośpiech wypuszczono na rynek produkt niedopracowany (szczególnie wersja na PS3 była pełna błędów). Kilka negatywnych opini w prasie fachowej sprawiło, że sprzedaż "umarła", a gra zalega na półkach sklepowych (programiści poprawili co prawda z czasem większość błędów, ale nie odzyskali zaufania klientów i nie udało się uzyskać założonej sprzedaży).

Widzę, że ciągle nie wierzy mi Pan, że koszty zarządzania jakością zwracają się firmom, które je stosują. Ja wiem o tym, gdyż mam z tym do czynienia na codzień. Nie dziwię się Panu, nasi marketingowcy też mają "zerowe" pojęcie o produkcji. Kontrola jakości w mojej firmie jest stosunkowo prosta, ale wystarczająca. Reklamacji jest całkiem dużo, ale dzięki kontroli jakości tylko ok. 5% to reklamacje uzasadnione wynikające z wad produktu. Uwzględniając liczbę wykonywanych w ciągu roku wszelkiego rodzaju korekt (niezgodności wychwycone przez kontrolę jakości) naszych produktów, mogę stwierdzić, że gdyby nie prowadzona kontrola to koszty reklamacji przewyższyłyby wartość produkcji. Nie wspomnę nawet o utracie zaufania klientów do naszej marki. Właśnie z tego powodu każda licząca się firma wprowadziła zarądzanie jakością. Przykładem może być firma, w której sam Pan pracował:

„Uruchomienie Centrum stanowi kolejny etap rozwoju zakładu w Staniątkach, który w skali Europy wyróżnia się zarówno pod względem jakości produkcji, jak i dbałości o środowisko naturalne” – mówi Dan Nistor, Dyrektor Generalny Coca-Cola HBC Polska.
– „Tutejszy zakład posiada certyfikaty ISO 9001, ISO 14001 i OHSAS 18001, wewnętrzne certyfikaty jakości i nagrody, dlatego inwestujemy właśnie w Staniątkach” – podkreśla Dyrektor Spółki.

Ze strony: http://www.cocacola.com.pl/355_545.htm

Jeszcze inną kwestją jest to, czego Pan się tak boii, czyli budowa wizerunku maki w oparciu o jakość. Tutaj powiem tylko, żeby przyjrzał się Pan takim firmom jak np. Toyota czy Volkswagen oraz ostatnim reklamom Citroena C5. No chyba, że menedżerowie tych firm też się mylą."


Co o tym sądzicie?
Grzegorz Wszelaczyński

Grzegorz Wszelaczyński Interim Product /
Project / Marketing
Manager

Temat: Lepiej być pierwszym niż lepszym

Ja sądzę, że Twój rozmówca nieco myli pojęcia. W cytacie nie chodzi wszak o polaryzację bubel-dobry, tylko o dobry-lepszy. Cała zactytowana wypowieć zaś odnosi się do tego pierwszego przypadku.

Innymi słowy Ee PC nie ma się czego bać, bo ani MSI Wind ani inne netbooki nie dostały i nie dostaną takiego publicity jak Asus.
Rafał M.

Rafał M. “What you call love
was invented by guys
like me ... to...

Temat: Lepiej być pierwszym niż lepszym

Każde z praw sformułowanych przez Jacka Trouta nie funkcjonuje w oderwaniu od percepcji.
I na tym polega jego siła i ponadczasowość.

Toyota zanim zapracowała na postrzeganie jako 'niezawodna' latami dopracowywała technologię i zarządzanie jakością vis a vis potrzeb konsumenckich oraz trendów kreowanych przez czołowych producentów zarówno w USA, jak i wszędzie poza.

Prawo pierwszeństwa kategorii zakłada także pewną tolerncję w relacji człowiek-marka i chodzi o to, aby raczej doceniać i spodziewać się, że jako eksplorer-innowator, marka pomimo niedociągnięć technologicznych także i w przyszłości pozostanie "chalangerem" kategorii.

Ludzie często markom wybaczają błędy.
Marki ludziom - nie.Rafał M. edytował(a) ten post dnia 09.10.08 o godzinie 19:01
Piotr Golczyk

Piotr Golczyk Marketing Management
Expert, founder at
MKTOUT

Temat: Lepiej być pierwszym niż lepszym

Rafał M.:
Każde z praw sformułowanych przez Jacka Trouta nie funkcjonuje w oderwaniu od percepcji.
I na tym polega jego siła i ponadczasowość.

Toyota zanim zapracowała na postrzeganie jako 'niezawodna' latami dopracowywała technologię i zarządzanie jakością vis a vis potrzeb konsumenckich oraz trendów kreowanych przez czołowych producentów zarówno w USA, jak i wszędzie poza.

W zasadzie na tym można by zakończyć dyskusję na ten temat.

Dodam tylko, że moim zdaniem ani pierwszy, ani lepszy niczego nie gwarantuje. Przecież produkt nie spełniający (nawet poprzez to, że wyprzedza!) oczekiwań klienta, nieważne czy będzie pierwszy czy ostatni, najlepszy czy najgorszy - kończy tak samo - na śmietniku.

Jeśli natomiast zrównamy oczekiwane produktu pod względem jakości, to oczywiście warto być pierwszym. Warto też być drugim ale lepszym jeśli życie produktu jeszcze trwa.

To wielowymiarowy problem i nie powinniśmy go tak spłaszczać. Niestety ale jako marketingowcy musimy pracować w wielowymiarowej przestrzeni, w której wszystko jest powiązane :) taki los. A tego się uprościć nie da.

Temat: Lepiej być pierwszym niż lepszym

pierwszy w kategorii to taki pierwszy który zdążył się już zadomowić jako "top of mind" i wtedy ludzie i tak będą go kupować/używać

niemniej nie każdy pierwszy produkt dobrze wykorzysta korzyści płynące z pierwszeństwa

konto usunięte

Temat: Lepiej być pierwszym niż lepszym

Agnieszka Wiacek:
pierwszy w kategorii to taki pierwszy który zdążył się już zadomowić jako "top of mind" i wtedy ludzie i tak będą go kupować/używać

niemniej nie każdy pierwszy produkt dobrze wykorzysta korzyści płynące z pierwszeństwa
Właśnie Agnieszko "zacytowałaś" Trouta... Wymienia masę marek/produktów, które były pierwsze ale zniknęły i nikt już nie pamięta o nich. Zatem "wyróżniaj się lub zgiń" czy "lepiej być pierwszym niż lepszym"?
Marek Mareksy Szewczyk

Marek Mareksy Szewczyk creative & art
direction, branding,
advertising, graphic
...

Temat: Lepiej być pierwszym niż lepszym

Dodałbym jeszcze, że reguły stosowane literalnie w oderwaniu od rzeczywistości, powinny lądować tam, gdzie ich nawróceni entuzjaści: na bruku, w śmietniku.
Pytanie powinno brzmieć nie pierwszym, czy lepszym, ale kim w jakim środowisku.

konto usunięte

Temat: Lepiej być pierwszym niż lepszym

marek mareksy szewczyk at creamteam:
Dodałbym jeszcze, że reguły stosowane literalnie w oderwaniu od rzeczywistości, powinny lądować tam, gdzie ich nawróceni entuzjaści: na bruku, w śmietniku.
Pytanie powinno brzmieć nie pierwszym, czy lepszym, ale kim w jakim środowisku.
Czyli mamy nowego podważającego niezmienne prawa marketingu? To charakterystyczne dla kreatywnych ;)
Marek Mareksy Szewczyk

Marek Mareksy Szewczyk creative & art
direction, branding,
advertising, graphic
...

Temat: Lepiej być pierwszym niż lepszym

Maciej Tesławski:

To
charakterystyczne dla kreatywnych ;)

Wybacz, ale nie lubię szufladkowania :(

A na zarządzaniu i na ASP widocznie miałem szczęście - do nauczycieli. Uczyli nas myśleć, poddawać w wątpliwość i samodzielnie wnioskować :) Poznawszy teorię zawczasu oczywiście. Kwestionujesz moje wykształcenie, czy doświadczenie, czy może jedno i drugie?

Aha, wyjaśnię, bo mi się wydaje, że nie zostałem zrozumiany - post mój odnosił się nie do Twojego pytania a do wypowiedzi Twojego adwersarza (było w poście, ale usunąłem jako przejaw nadmierny dydaktyzmu)... może masz rację, ach Ci kreatywni :)
Joanna Karolina M.

Joanna Karolina M. Growth Marketing

Temat: Lepiej być pierwszym niż lepszym

chyba są dwa rodzaje "pierwszych"...

ci pierwsi...
oraz ci, którzy mówią, że są pierwsi..
Ciekawi mnie jak odbierani są ci drudzy?
Mimo, że naprawdę nimi nie są albo co gorsze są już piersiejwsi;-) od nich, którzy tego nie komunikują. Jakieś przykłady??

konto usunięte

Temat: Lepiej być pierwszym niż lepszym

marek mareksy szewczyk at creamteam:
Maciej Tesławski:

To
charakterystyczne dla kreatywnych ;)

Wybacz, ale nie lubię szufladkowania :(
Nie ośmieliłbym się będąc filozofem :)

A na zarządzaniu i na ASP widocznie miałem szczęście - do nauczycieli. Uczyli nas myśleć, poddawać w wątpliwość i samodzielnie wnioskować :) Poznawszy teorię zawczasu oczywiście. Kwestionujesz moje wykształcenie, czy doświadczenie, czy może jedno i drugie?
Ani jedno ani drugie. Po prostu aby zanegować, trzeba bardzo dobrze poznać... podstawy.

Aha, wyjaśnię, bo mi się wydaje, że nie zostałem zrozumiany - post mój odnosił się nie do Twojego pytania a do wypowiedzi Twojego adwersarza (było w poście, ale usunąłem jako przejaw nadmierny dydaktyzmu)... może masz rację, ach Ci kreatywni :)
Tak, z kreatywnymi jest zawsze problem. Skrajni indywidualiści... ale da się ich lubić:)
Marek Mareksy Szewczyk

Marek Mareksy Szewczyk creative & art
direction, branding,
advertising, graphic
...

Temat: Lepiej być pierwszym niż lepszym

Maciej Tesławski:
Wybacz, ale nie lubię szufladkowania :(
Nie ośmieliłbym się będąc filozofem :)
uważaj, wyżej jest post o "byciu", możesz wpaść w pułapkę kreatywnego ;)
Ani jedno ani drugie. Po prostu aby zanegować, trzeba bardzo dobrze poznać... podstawy.
cóż... wybacz, że zbyję prowokację :)
Tak, z kreatywnymi jest zawsze problem. Skrajni indywidualiści... ale da się ich lubić:)

znowu ;)??

konto usunięte

Temat: Lepiej być pierwszym niż lepszym

Skróty myślowe są doskonałe między dobrzymi znajomymi, ale na forum ogólnym się nie sprawdzają. Mam szacunek dla kreatywnych, choć uważam, że robią "rzemiosło". Nie zgadzam się, że mają sprzedawać, ale cóż, taki świat... Dają jednak wspaniałe rzeczy, które zapierają i za to, czapka z głowy. Ale aby tego dojść, trzeba RAZEM zrobić choć jedną kampanię.
Marek Mareksy Szewczyk

Marek Mareksy Szewczyk creative & art
direction, branding,
advertising, graphic
...

Temat: Lepiej być pierwszym niż lepszym

Maciej Tesławski:
Innymi słowy, (prze za "skracanie myślowe" coś o beczce soli? ;) tylko czy to aby nie tyczyło się przyjaźni? Biznes nie ma dla mnie nic wspólnego z przyjaźnią

konto usunięte

Temat: Lepiej być pierwszym niż lepszym

marek mareksy szewczyk at creamteam:
Maciej Tesławski:
Innymi słowy, (prze za "skracanie myślowe" coś o beczce soli? ;) tylko czy to aby nie tyczyło się przyjaźni? Biznes nie ma dla mnie nic wspólnego z przyjaźnią
Drogi Panie, a "programy lojalnościowe", a relacje w biznesie?!
Marek Mareksy Szewczyk

Marek Mareksy Szewczyk creative & art
direction, branding,
advertising, graphic
...

Temat: Lepiej być pierwszym niż lepszym

Maciej Tesławski:
Drogi Panie, a "programy lojalnościowe", a relacje w biznesie?!

Bajki o żelaznym wilku, dawno już w świecie obśmiane, nawet Ty chyba na blogu dołożyłeś gwózdek ;)

konto usunięte

Temat: Lepiej być pierwszym niż lepszym

marek mareksy szewczyk at creamteam:
Maciej Tesławski:
Drogi Panie, a "programy lojalnościowe", a relacje w biznesie?!

Bajki o żelaznym wilku, dawno już w świecie obśmiane, nawet Ty chyba na blogu dołożyłeś gwózdek ;)
Bo to tak "prowokacja" :)
Marek Mareksy Szewczyk

Marek Mareksy Szewczyk creative & art
direction, branding,
advertising, graphic
...

Temat: Lepiej być pierwszym niż lepszym

Maciej Tesławski:
Bo to tak "prowokacja" :)

jeszcze ogarniam nici :) (czasem używam forum do ćwiczenia czegoś na kształt symultanicznego prowadzenia rozmów ;D)
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Lepiej być pierwszym niż lepszym

A kto był drugim człowiekiem na księżycu?????
Marek Mareksy Szewczyk

Marek Mareksy Szewczyk creative & art
direction, branding,
advertising, graphic
...

Temat: Lepiej być pierwszym niż lepszym

Jarosław Koć:
A kto był drugim człowiekiem na księżycu?????

Jak to kto? Armstrong!



Wyślij zaproszenie do