Robert Kowalczuk

Robert Kowalczuk Specjalista ds.
wizerunku , public
relations, trener
szko...

Temat: Kryzysy w związkach - chwilowe problemy czy realne...

Współczesny świat, czy narastający
egoizm, wygoda i przyzwolenie
społeczne? Niepokojących problemów
w związkach jest coraz więcej. Zarówno
młode pary jak i małżeństwa z długim
stażem przeżywają teraz kryzysy. Czy
jest na to sposób?
Dziś każdy skupia się na swoim ego
i osiągnięciu sukcesu. Wszechobecny
egoizm, uwaga skupiona tylko na swojej
osobie, bardzo często prowadzi do
problemów w związku, czy małżeństwie.
Życie pokazuje, że to, co daje nam
wolność i możliwość samorealizacji bywa
zgubne. O relacje z drugim człowiekiem,
naszym partnerem czy małżonkiem
trzeba dbać. Nastawienie polegające na
zadowoleniu siebie, a czas przeznaczony
tylko na swoje potrzeby będzie dobry,
ale na krótko i doprowadzi do kryzysu
w związku – Oczywiście zdrowy egoizm
i samorealizacja nie jest niczym złym,
ale o relacje z drugim człowiekiem
również musimy zabiegać. Z obserwacji
pacjentów widzę, że pary zapominają
o tym, co je łączy i nie rozwijają tego.
Bardzo często miłość ogranicza się tylko
do samego uczucia, a nie jest pogłębiana
poprzez wspólne zainteresowania,
pasje. Często słyszę zdanie: „Gdybym
mógł cofnąć czas to bym zrobił to, czy
tamto”. Czasu jednak nie da się cofnąć,
a o wyrządzonych krzywdach zapomnieć,
dlatego realizując swoje plany zawodowe
nie można zapomnieć o tej drugiej
osobie – mówi psychoterapeuta Robert
Kowalczuk. Dziś pary w ogóle nie dbają
o uczucie, które kiedyś ich połączyło.
Jak to rozumieć? Miłość niepodsycana
i pozostawiona sama sobie może się
wypalić. Żeby związek przetrwał lata,
należy rozmawiać o swoich potrzebach,
wspierać się w życiu zawodowym, ale
przede wszystkim dbać o czas, który
mamy razem. Nie ograniczać tego
tylko do wspólnego spędzania czasu
po pracy przed telewizorem. – Dość
częstym powodem rozstań i rozwodów
są problemy finansowe. Znam wiele
dobrych małżeństw, które dotyka utrata
pracy jednego z partnerów i dochodzą
problemy finansowe przeżywają
ogromne kryzysy i frustracje. Najgorzej
znoszą to mężczyźni, którzy w takich
sytuacjach popadają w stany depresyjne,
nerwowość i agresje w stosunku do
otoczenia. Jest wiele małżeństw, które
rozstały się w wyniku takich problemów
– dodaje psychoterapeuta
Współczesny człowiek pochłonięty
jest pracą. Nienormowany czas, strach
przed zwolnieniem czy chęć awansu
– nasze życie kręci się wokół pracy.
Wiadomo od wieków, że im mamy
więcej obowiązków, tym jesteśmy
bardziej zorganizowani. Jest bardzo
niewielu ludzi, którzy w tych czasach
potrafią oddzielić życie zawodowe
od prywatnego i mają czas na swoje
przyjemności. Można to zmienić
pamiętając o kilku istotnych rzeczach:
po pracy nie rozmawiam o pracy,
wyłączanie komórki służbowej,
wypracowanie sposobu na odreagowanie
stresu i nerwów.
Szokującym zjawiskiem jest to, że
odnotowuje się coraz większy procent
osób zazdrosnych, stosujących przemoc
i najczęściej robią to kobiety w stosunku
do mężczyzn. Pary często przeżywają
piękne chwile do momentu, kiedy jedna
ze stron nie zaczyna być zaborcza.
Zazdrość zwykle wynika z braku
zaufania do partnera, niskiej samooceny
swojej osoby, chęci dominacji. Z drugiej
strony rośnie też liczba zdrad. Jest
duża swoboda, społeczne przyzwolenie
i chęć przeżycia przygody, czegoś innego
niż kiedykolwiek. Zdrada to czas bez
zobowiązań, codziennych problemów.
To stan, w którym możemy przeżyć
coś miłego i przyjemnego. Traktujemy
go jako sposób na odreagowanie, ale
konsekwencje i zagrożenia są różne
i nie chodzi tutaj o rozpad związku,
choroby, uwikłanie czy poczucie winy.
Psychicznie jest to coś, co nas bardzo
gryzie, i paradoksalnie często dążymy
do tego, aby nasz partner to odkrył
i poznał prawdę .
Życie we dwoje to bardzo trudny
etap. Miłość dodaje skrzydeł i jeśli jest
prawdziwa wszystko przetrwa. Ważne,
aby do wszystkiego podchodzić ze
zdrowym rozsądkiem, a nie egoizmem,
którego w dzisiejszych czasach niestety
nie brakuje.


Prywatna Pracownia Psychoterapii
i Psychoedukacji Robert Kowalczuk
& Zespół, ul. Kiedrzyńska 81a
Częstochowa tel. kom.: 0505-008-694,
(34) 325-26-83,

http://telegram.czest.pl/archiwum/telegram12.pdf