Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Podział terytorialny

Większość pozostałaby po staremu, ale nie miałoby to większego znaczenia, bo ważność struktur byłaby odwrotna. Najważniejszą częścią całej struktury są ludzie i najbliższe ich otoczenie. Największe problemy dotyczą najczęściej okolic miejsca zamieszkania bądź pracy, więc podstawą organizacji byłoby Osiedle z ilością mieszkańców nie przekraczającą jednego tysiąca mieszkańców. W pewnych miejscach wymagałoby to ingerencji w budownictwo, ale dałoby to konkretny efekt. Zarządzający osiedlem , wybierani na okres 10 lat spośród mieszkańców osiedla, znaliby większość lokalnej społeczności osobiście. Piątka zarządzających odpowiedzialna byłaby za sprawy związane z pracą lokalnej społeczności. Druga piątka odpowiadałaby za zaopatrzenie lokalnej społeczności. Cała dziesiątka zaś byłaby odpowiedzialna za kontakt z ościennymi osiedlami w sprawach porozumień międzyosiedlowych. Dwójka z nich, zmieniana co dwa lata, reprezentowałaby osiedle w województwie. Dalszym ogniwem zarządzania byłoby województwo, złożone z dwudziestu zarządzających. Mieliby oni zadanie zajmować się wszelkimi sprawami, które przekraczają swym zasięgiem osiedle a nie wychodzą poza województwo. Byliby odpowiedzialni za pomoc zarządcom wszystkich osiedli, których dana sprawa dotyczy i kontakt z zarządcami kraju. To samo dotyczy osób zarządzających w skali kraju, którzy byliby odpowiedzialni za zaopatrzenie w artykuły wytwarzane bądź wydobywane w innych krajach (czego jednak nie byłoby wiele, w związku z ogólnym dostępem i upowszechnieniem się różnych, dotychczas nie wykorzystywanych technologii), koordynowaliby zadania, których wykonanie ma znaczenie dla całego kraju. Kontaktowali by się również z innymi krajami w celu koordynacji zadań ponadkrajowych . Było by ich także dwudziestu, wybieranych także na okres 10 lat, przy czym dwójka z nich (co roku inni) reprezentowaliby kraj poza granicami.
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Podział terytorialny

tez podobnie sobie myslalem ale jedne rozwiazania rodza kolejne "problemy". Skierowanie najwaznijeszych osrodkow decyzyjnych do przykladowego osiedla jest krokmiem jak najbardziej racjonalnym z punktu widzenia zarzadzania (samozarzadzania) spolecznoscia ludzka gdyz im mniejsza spolecznoisc tym wiekszy wplyw ma jednostka na decyzje dotyczace regulacji stosunkow miedzyludzkich(demokracja bezposrednia-wszyscy tworza te regulacje). Tyle ze globalnie tworzymy tak zronicowane spoleczenstwo ze nie sadze aby dalo sie pogodzic sposoby rozwiazan regulacji stosunkow miedzyludzkich i celow ludzkosci zeby zadowolic wszystkich. W przypadku malych spolecznosci mozna po prostu bedac niezadowolonym z lokalnych rozwiazan przeniesc sie do innego osiedla(inej malej spolecznosci) gdzie bardziej odpowiadaja nam lokalne regulacje. W przypadku rozwiazan globalnych nie mamy takiej mozliwosci;P
Paweł Perkowski

Paweł Perkowski Walka z systemem
przy pomocy tanich
win

Temat: Podział terytorialny

model Szwajcarski jest tutaj chyba najlepiej zorganizowany ze znanych mi systemów demokracji bezpośredniej, pod względem samodecydowania społeczeństwa
Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Podział terytorialny

nie chodzi tutaj o modele... chodzi o stworzenie jednostek terytorialnych o jak najgłębszej możliwości porozumienia pomiędzy mieszkańcami danej jednostki, co mogło by dać swoistą samokontrolę w jej ramach... resztę zostawiłbym tylko po to, żeby nie robić zbyt wielkiego burdelu w głowach ludzi
Paweł Perkowski

Paweł Perkowski Walka z systemem
przy pomocy tanich
win

Temat: Podział terytorialny

właśnie na tym opiera się szwajcarska demokracja bezpośrednia:

http://www.polityka.pl/swiat/analizy/230889,1,szwajcar...

model możliwy do zrealizowania, a najbardziej podoba mi się pomysł, udział w organach władzy daje prestiż, a nie pieniądze, za funkcje te nie ma wynagrodzeń

Następna dyskusja:

Podział łupów




Wyślij zaproszenie do