Małgorzata K.

Małgorzata K. Trainer,
facilitator, mentor,
coach, manager and
visual t...

Temat: TOEIC - przygotowanie do egzaminu... możecie coś polecić???

Witam, mam pytanko, czy ktoś z Was - przygotowywał do egzaminu TOEIC? Czy możecie polecić jakiś sensowny podręcznik?

Mam oczywiście zestawy testów - ale uczenie pod sam egzamin - poprzez samo 'tłuczenie' testów - jest bezsensem, żeby nie powiedzieć - nudą...

Sporo nagromadziłam materiałów, aczkolwiek - być może macie jakieś pozycje warte polecenia...


Byłabym wdzięczna - z góry dziękuję za każdą sugestię :)


Pozdrawiam :)
Izabela N.

Izabela N. psycholog, trener

Temat: TOEIC - przygotowanie do egzaminu... możecie coś polecić???

Najbardziej sensowny jest moim zdaniem podręcznik ETS "Tactics for TOEIC" w zestawie z książką, nagraniami i testami.

Najwięcej jednak nauczyłam się na kursie, gdzie robiliśmy testy i ćwiczyliśmy taktyki pomocne na egzaminie.

Ale wszystkie te techniki masz w w/w podręczniku, więc polecam. Ja zdałam na 815 punktów.
Renata Kowalska

Renata Kowalska Dyrektor Metodyczny,
No.1 Cenrum
Edukacyjne

Temat: TOEIC - przygotowanie do egzaminu... możecie coś polecić???

Witam,

Longman wydał teraz około 4 nowych pozycji do tego egzaminu:)

Trzeba zajrzeć do ich katalogu.

Moja przedmówczyni ma rację ze najwięcej nauczysz się na kursach poniewaz jest to egzamin bardzo praktyczny i nie wykute testy ale szybkość kojarzenia i reagowania jest ważna:)

Pozdrawiam
Marek W.

Marek W. Kierownik Wydziału
Procesów i Systemów
ERP, Orange

Temat: TOEIC - przygotowanie do egzaminu... możecie coś polecić???

Witam,
TOEIC jest specyficzny na tle typowych, teoretycznych testów. Mocno premiuje praktyczny, "biurowy" angielski, w tym umiejętność zrozumienia języka mówionego z użyciem różnych akcentów. Z mojego doświadczenia wynika, że najlepszą gwarancją dla pozytywnego wyniku jest codzienny kontakt z żywym językiem, nawet (a może tym bardziej) gdy jest używany przez nie native speakerów, co często utrudnia odbiór i zmusza do "dedukcji językowej". Test jest tak skonstruowany, że nie daje szansy na wykazanie się znajomością finezyjnej gramatyki, za to liczy się szybkość kojarzenia. Wiele zadań w części "czytanej" bazuje na elementarnej logice oraz spostrzegawczości, więc jeżeli ktoś ma z tym problem, to nawet dobra znajomość języka mu nie pomoże. Ja przystąpiłem do egzaminu "z marszu", bez kursów przygotowawczych i podręczników, ale z bagażem doświadczeń kilku lat pracy w środowisku anglojęzycznym. Do takich certyfikatów jak CAE czy CPE nawet nie podchodzę, bo nie mam czasu na wkuwanie reguł, których nie znają moi anglojęzyczni rozmówcy ;-)

Pozdrawiam,
MWMarek W. edytował(a) ten post dnia 13.06.10 o godzinie 09:48

Następna dyskusja:

Angielski - przygotowanie d...




Wyślij zaproszenie do