Temat: Radżastan, Kaszmir (Ladakh, Śrinagar) we wrześniu -...

Cześć,

planuję wybrać się pierwszy raz do Indii na 3 tygodnie i mam kilka nurtujących mnie pytań.
Tak jak w tytule, głównie interesuja mnie regiony północno-zachodnie: Radżastan, Kaszmir (tu napewno chciałabym zobaczyć Ladakh i Śrinagar)

...i mam z tym troche problem, gdyż nie dalej jak wczoraj przeczytałam w przewonikach, że wrzesień na Radżastan się nie nadaje - bo deszcze i bardzo duża wilgotność są jeszcze totalnie rozbrajające i utknę w jakiejś błotnistej brei...
Dlatego chciałam się zapytać czy to prawda, czy prawda przesadzona?
Jak to dokładnie wygląda, czy ktos może w tym terminie tam był i ma info z pierwszej ręki?
Niestety później niż we wrześniu pojechac nie mogę, ale z drugiej strony nie chcę się pakować tam bezsensu, tylko dlatego...

Co do Kaszmiru i Ladakhu rozumiem, problemów z deszczem tam wówczas nie ma, ale czy te miejsca sa bezpieczne dla wędrowców? Bardzo chciałabym zobaczyć te tereny (Leh,Śrinagar bardzo), czy powinnam byc przygotowana na coś szczególnego, jakie są miejsca gdzie lepiej sie nie zapuszczać?

Będąc w górach chciałabym również wybrac się na kilku dniowy trek - czy może macie do polecenia jakąś piękna trasę? Może ktos zna jakąś dobra stronę, gdzie jest rzetelne info o trasach i o warunkach jakie trzeba spełnić?

Dużo tych pytań, wiem, ale będę wdzięczna za wszelkie rady i wskazówki :)
Dzięki wielkie!

Temat: Radżastan, Kaszmir (Ladakh, Śrinagar) we wrześniu -...

Emilia W.:
Co do Kaszmiru i Ladakhu rozumiem, problemów z deszczem tam wówczas nie ma,

oj klimat strasznie ostatnio wariuje i w Ladakhu może być teraz problem z deszczem - w tamtym roku w Ladakhu były duże opady (a normalnie to pustynia) i w sierpniu/wrześniu schodziły lawiny błotne na drogi dojazdowe do Leh. Można było utknąć w Leh, bodajże pod koniec sierpnia miałem ten problem i na szczęście otwarta była droga do Srinagaru przez Kargil.

ale czy te miejsca sa bezpieczne dla wędrowców?

Bardzo chciałabym zobaczyć te tereny (Leh,Śrinagar bardzo), czy powinnam byc przygotowana na coś szczególnego, jakie są miejsca gdzie lepiej sie nie zapuszczać?

Ladakh jest bezpieczny o ile idzie się z przewodnikiem lub trasą, która jest łatwa i czytelna (albo jeśli ktoś umie chodzić z kompasem, własnym namiotem itd.). Pod koniec sierpnia lub we wrześniu zaginął w Zanskarze Polak, łaził samotnie a raczej był zaprawiony w trekkingach.

Nie chcę tu nikogo straszyć, bo gorąco polecam Ladakh i właśnie Zanskar ale przypominam, że to w końcu Himalaje.

Aha Kaszmir jest bezpieczny - tych kilku rebeliantów co lata z bronią po górach, nie tyka turystów i więcej nieprzyjemności można mieć ze strony armii indyjskiej (przypadek francuskich trekkerów). W Kaszmirze nie potrzebne są żadne pozwolenia (permity) a w Ladakhu już tak.

Grunt to nie dać się zastraszyć kaszmirskim agencjom turystycznym (ja bym w ogóle ich olał), bo żerują na złej famie dot. tego miejsca (nie rozumiem jak Kaszmirczycy mogą stosować takie chwyty, skoro zależy im na pozytywnym wizerunku miejsca..)
No i trzeba uważać na Houseboatach w Srinagarze, bo też zdarzają się tam niefajni właściciele (nie mogę polecić żadnej łodzi, bo mieszkałem u znajomych). W ogóle ludzie spoza branży turystycznej to inny gatunek człowieka..

Kaszmir ma fajny klimat, takiej już trochę środkowej Azji, uwielbiam to miejsce.

Będąc w górach chciałabym również wybrac się na kilku dniowy trek - czy może macie do polecenia jakąś piękna trasę?

Dolina Zanskaru i może Stok Kangri - sześciotysięcznik do wejścia dla w miarę sprawnej osoby :)

W Kaszmirze przyjemnie jest w Sonamargu i Gulmargu.

Aha słyszałem takie ploty, że organizowane są już wyprawy na lodowiec Siachen (najwyżej położone pole bitwy na świecie).

Może ktos zna jakąś dobra stronę, gdzie jest rzetelne info o trasach i o warunkach jakie trzeba spełnić?

jak znajdę to podam.

Dużo tych pytań, wiem, ale będę wdzięczna za wszelkie rady i wskazówki :)
Dzięki wielkie!

Temat: Radżastan, Kaszmir (Ladakh, Śrinagar) we wrześniu -...

cześć,

Ladakh jest alternatywą dla Sikkim na który celujemy (http://www.goldenline.pl/forum/1705070/trekking-do-goe..., dlatego też zagłębiałem się nieco w temat. Poniżej kilka wskazówek, które udało mi się znaleźć.
Mam kolegę który tam był i pamiętam że coś tam o błocie wspominał i dodatkowo o jakiś strzelaninach i żołnierzach na ulicach, ale to w Kaszmirze. Muszę go dopytać.

Odnośnie bezpieczeństwa, to tu http://wikitravel.org/en/Ladakh piszą tak:
Ladakh is one of the safest parts of India, and the most basic precautions are enough to keep you and your possessions safe.

a przewodnik podaje:
Ladakh to the northeast is almost untouched by the Kashmiri conflict, while Jammu and the Kashmir Valley are safer than they have been for decades.

Biorąc od uwagę to co dzieje się w innych częściach Indii (przykłady:
http://en.wikipedia.org/wiki/2010_Maoist_massacre_in_D...
http://wiadomosci.onet.pl/2177021,12,zamach_bombowy_na...
to Ladakh wydaje się być spokojny. Z samym kaszmirem bym się zastanawiał.

Co do trekkingu to znalazłem jedną ciekawą stronę z opisem przykładowych tras:
http://www.ladakhtrekking.org/treks.html

pozdr.
Rafał

Temat: Radżastan, Kaszmir (Ladakh, Śrinagar) we wrześniu -...

Wizytówkę dostałem od Ajaza u którego mieszkaliśmy w Śrinagarze na houseboat



TO WŁAŚNIE AJAZ
Wraz z ojcem prowadzą mały biznesik, jeżeli się z nim skontaktujesz będziesz miała informacje z pierwszej ręki.




Z drugiej ręki wygląda to tak. Byliśmy tam w marcu, i choć częstym widokiem są budki nie z lodami a z żołnierzami którzy stoją tam tylko zapobiegawczo i nie żeby straszyć turystów tylko żeby czuli się bezpieczniej. Mundurowi są przyjaźnie nastawieni



Mieliśmy też okazje poznać holenderkę która przyjechała sama w dodatku w ciąży (drugi miesiąc)z zamiarem pieszych wędrówek górskich. Mieszkaliśmy razem na łodzi jeden wieczór, my właśnie przyjechaliśmy a ona na drugi dzień wyruszała na czterodniową wyprawę w góry którą zorganizował jej Ajaz. Niestety nie mieliśmy już możliwości porozmawiać z nią gdzie była i co zwiedziła.Przemysław S. edytował(a) ten post dnia 14.06.10 o godzinie 20:54

Temat: Radżastan, Kaszmir (Ladakh, Śrinagar) we wrześniu -...

Przemysław S.:
Z drugiej ręki wygląda to tak. Byliśmy tam w marcu, i choć częstym widokiem są budki nie z lodami a z żołnierzami którzy stoją tam tylko zapobiegawczo i nie żeby straszyć turystów tylko żeby czuli się bezpieczniej. Mundurowi są przyjaźnie nastawieni

no nie nooo... ja wiem, że armia mówi, że są tam dla bezpieczeństwa ale na pewno ani bezpieczeństwa turystów ani miejscowych, bo:

1. wszystkie zamachy w Kaszmirze są kierowane przeciw armii, posterunkom wojskowym, wiezieniom itd. (więc lepiej trzymać się z dala od żołnierzy i instalacji wojskowych)
2. jest bardzo dużo przypadków gwałtów popełnianych przez wojskowych na miejscowych kobietach, którzy pozostają bezkarni (stad ciągłe protesty Kaszmirczyków). Organizacje praw człowieka donoszą też o przypadkach tzw. fake encounter czyli wojsko zgarnia z ulicy ludzi, rozwala po kryjomu i podkłada broń twierdząc, że zastrzelili groźnych terrorystów podczas wymiany ognia. podkreślam, że jest dużo dobrze udokumentowanych przypadków a praktyka jest szeroko stosowana nie tylko w Kaszmirze (pomysł powstał w Bombaju podczas wojny policji z mafią)

tutaj trochę artykułów na ten temat np. przekrojowy z Frontline:
http://www.flonnet.com/fl2620/stories/2009100926200200...

tutaj słynna sprawa z Gudźaratu
http://www.flonnet.com/fl2620/stories/2009100926200040...

Temat: Radżastan, Kaszmir (Ladakh, Śrinagar) we wrześniu -...

Witam,

Mam kilka pytań dot. Ladakh:
1) Czy miesiące październik, listopad to dobry okres na trekking
2) Ile kosztuje permit?
3) Mapy - czy są dostępne
4) Szlaki - jakkolwiek oznaczone czy chodzi się na wyczucie i z kompasem(gps)
5) Czy wiecie na których trekach można znaleźć nocleg pod dachem?

Dzięki za pomoc

Temat: Radżastan, Kaszmir (Ladakh, Śrinagar) we wrześniu -...

cześć
byłem w październiku i nie było źle, choć lepsze jest lato. W listopadzie może być zimno.
Co do permitu etc.
Kup sobie książkę "Himalaje indyjskie". Tam jest opis tras z informacją na których potrzebujesz permit a na których nie. Ja na swojej nie potrzebowałem (stąd wybór). CO prawda wspomniana książka zalecała namiot, ale na całej trasie można było obejść się bez (tyle że to ryzyko, bo ktoś inny może zająć miejsce, a tych za wiele nie ma).
Oznaczeń na trasie nie ma żadnych. Jest dużo ścieżek pasterskich i można się pogubić. Mapę mam (w miarę dokładną). Kupiłem w sklepie podróżnika.
Trochę opisu znajdziesz na moim blogu (http://rafal.drezek.info/2010/11/11/droga-z-manali-do-... ) Na więcej chwilowo nie mam czasu bo jestem w rozjazdach ;-)
Jak coś to pisz na priva.

pozdrawiam
Rafał

Temat: Radżastan, Kaszmir (Ladakh, Śrinagar) we wrześniu -...

zapomnialem dodac:
pamietaj ze droga przez Manali nie dziala caly rok tylko do polowy pazdziernika !! A droga jest ciekawa