Arkadiusz B. Freelancer
Temat: Pytanie "Bogatego" Biedaka :)
Szanowni,Mam pytanie natury następujacej:
Po mym szacownym pradziadku co to sie trudnił porzadnym zawodem to znaczy lichwą - odziedziczylem pare metrów ziemi (Z budynkami publicznymi, blokami, straża pożąrna, poczta itd)
Dziadzio jakoi łebski chłop porzyczał kase i zabierał wstrentnym małym dłużniką ziemie - no zebrało sie tego troche. To tu to tam (Głównie Warszawa i Pruszków).
Sa na to papiery, testamenty, postanownienia itd. (niektore pisane po rosyjsku - tłumaczone przez tłum. przysięgłych)Dziadzio po 45 zmarł z głodu po wywłaszczeniu.
Jak sprawe ugryść czy w ogole warto ? Do kogo sie zwrocic ? Moze ktos z Szanownych miał do czynienia z takimi sprawami.?
Prosze o pomoc.
Pozdrawiam
Arek