Joanna Kocwa

Joanna Kocwa grafika, DTP,
poligrafia,
drukarnia offsetowa

Temat: powitanie

Witam:) nowy użytkownik i chętnie pomogę jeśli by ktoś miał kłopot. Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: powitanie

Witam! też jestem nowym Członkiem Grupy i po opisie widzę,że mamy ze sobą coś wspólnego - obie planujemy własny biznes :) tylko, że mój to taka ogromna niewiadoma... może mogłabyć mi coś poradzić albo w ogóle ocenić "suchym" okiem, czy ma to w ogóle sens...

Jestem jeszcze dość młodą,mało doświadczoną osobą... (22 lata). Właśnie skonczyłam studia i musiałam wrócić w swoje rodzinne strony - małe miasteczko. Na ciekawą pracę (w jakiejkolwik branży) nie ma tu niestety co liczyć... Dlatego chciałabym założyć swoją firmę... Pomysł? - agencja poligraficzno - usługowa. Profil działalności: strony www, wizytówki, ulotki, kalendarze itp. oraz - co chciałabym zrobić głównym punktem działani - produkcja oryginalnych zaproszeń.
Wszystko ładnie, ale jest kilka ważnych kwestii:
-nie mam żadnego ani wykształcenia ani doświadczenia w dziedzinie poligrafii czy grafiki, robienia stron uczę sie sama, przy grafice tez musialabym sama przysiasc;
- nie mam nikogo fachowego, kto moglby mi w tym na poczatku pomoc, do wszystkiego musialabym dochodzic sama;
- co do kosztow to chcialabym na razie zakupic wiekszosc sprzetu ze swojej kieszeni a nie z dotacji - na wypadek, gdyby nie wypalilo - a fundusze mam nieduze. Na jakas gilotyne i lepsiejsza drukarke by wystarczyło, komputer mam, strasze drukarki chyba ze dwie, laminarke tansza tez dam rade kupic, ale o falcerce na razie moge pomarzyc...;
- w mojej lokalizacji jest juz chyba z piec firm zajmujacych sie produkcja produktow reklamowych (zadna nie projektuje zaproszen na szeroka skale); od razu nastawiam sie nie tylko na lokalny rynek, ale przede wszystkim na dzialalnosc ogolnopolska...
... tylko nie wiem, czy ma to w ogole sens... Zastanawiam sie tez, czy nie dac sobie narazie spokoju z zakladaniem firmy. W jednej z firm szukaja operatora gilotyny i laminarki, moze tam sprobowac podlapac troche praktyki, a w miedzy czasie w domowym zaciszu sie doszkalac i ewentualnie za jakis czas sprobowac?
Przepraszam za tak obszerną wypowiedz, ale naprawde zastanawiam sie czy moj pomysl to niejest troche taka motyka na slonce.
A Ty mozesz zdradzic swoj pomysl na biznes? Jesli nie chcesz oficjalnie, to prosze o kontakt na priv. Będę wdzieczna za jakakolwiek odpowiedź na mój post.
Pozdrawiam - K.K.

konto usunięte

Temat: powitanie

Jeżeli nie masz żadnego doświadczenia, to raczej ciężko będzie Ci nagle założyć firmę usługową.
Nie mając pojęcia i ucząc się dopiero możesz łatwo zrazić do siebie klientów brakiem odpowiedniego poziomu fachowej wiedzy - pamietaj, że zadowolony klient poleci Cię góra 3 osobom. Niezadowolony rozpowie o tym wszystkim, których zna i nie zna.

Dobrym pomysłem jest najpierw podłapanie fachu + dokształcanie się w domu - będziesz miała jakąkolwiek wiedzę.

konto usunięte

Temat: powitanie

Też tak właśnie myślałam, że lepiej jest się przemęczyć na jakimś marnym stanowisku przez jakiś czas, ale podejrzeć co i jak. A tak szczerze mówiąc to sądzicie, że da się z tego wszystkiego nauczyć samemu w domowym zaciszu? Oczywiście wiem, że wymaga to samozaparcia, ale czy w ogóle się da???

A może ma Ktoś jeszcze jakis pomysł jak powinnam zacząć? Będę wdzięczna za wszystkie sugestie...

P.S. I dziękuję, że mnie tu Nikt nie wyśmiał, ale naprawdę nie mam innego wyścia i muszę znaleźć sposób na samą siebie... :)Katarzyna Kulik edytował(a) ten post dnia 26.08.10 o godzinie 12:33
Damian M.

Damian M. Repro Department
Manager

Temat: powitanie

Katarzyna Kulik:
Lepiej jak przemęczysz się na stanowisku w dobrej firmie za psie pieniądze niż w marnej firmie za duże pieniądze ;)
Co do nauki w domu. Nauczysz się posługiwania programami, możesz nauczyć się wiedzy książkowej, ale praktyki nie zdobędziesz.Bez tego ani rusz jeśli chodzi o otwieranie własnej działalności. Staże, nawet te bezpłatne to na prawdę dobre rozwiązanie. W dzisiejszych czasach liczy się wiedza ale chyba przede wszystkim doświadczenie.

konto usunięte

Temat: powitanie

Wiem i zdaję sobe z tego doskonale sprawę..tylko nie wiem czy mam dostatecznie tyle czasu, żeby to doświadczenie zdobyć.. niestety czas=pieniądz...

konto usunięte

Temat: powitanie

Użyłaś jak to mówią w PiS "skrótu myślowego" bo skoro czas to pieniądz, pieniądz to grunt, grunt to ziemia, ziemia to matka... to lepiej z matką nie zadzieraj. ;-)

A tak na serio zapraszam na priv.

Temat: powitanie

Kasia działaj, chęci sa najważniejsze.

W dzisiejszych czasach człowiek musi uczyc się cały czas, żeby z rynku nie wypaść, trudno nadążyć.
Patrząc wstecz, tak wiele sie zmieniło w tak krótkim czasie, ileż w tej branży zawodów poszło do lamusa.
Pierwsza wiadomość e-mail ma dopiero 19 lat, czyli prawie tyle co Ty.

ps. Ja zaczynałam w wieku 16 lat, od ręcznie malowanych szyldów reklamowych, nie wiedziałam co to komputer. :)Jolanta S. edytował(a) ten post dnia 27.08.10 o godzinie 09:47

konto usunięte

Temat: powitanie

Zbyszek C.:
Użyłaś jak to mówią w PiS "skrótu myślowego" bo skoro czas to pieniądz, pieniądz to grunt, grunt to ziemia, ziemia to matka... to lepiej z matką nie zadzieraj. ;-)

A tak na serio zapraszam na priv.

Co do PiS to może dlatego, że kończę właśnie o nich moją pracę licencjacką i po kilkugodzinnym obcowaniu z programem tej partii może mi się co nieco udzieliło :)

konto usunięte

Temat: powitanie

Jolanta S.:
Kasia działaj, chęci sa najważniejsze.

W dzisiejszych czasach człowiek musi uczyc się cały czas, żeby z rynku nie wypaść, trudno nadążyć.
Patrząc wstecz, tak wiele sie zmieniło w tak krótkim czasie, ileż w tej branży zawodów poszło do lamusa.
Pierwsza wiadomość e-mail ma dopiero 19 lat, czyli prawie tyle co Ty.

ps. Ja zaczynałam w wieku 16 lat, od ręcznie malowanych szyldów reklamowych, nie wiedziałam co to komputer. :)Jolanta S. edytował(a) ten post dnia 27.08.10 o godzinie 09:47

Jolu, dziękuję za wsparcie na duchu! Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że człowiek bez nauki teraz est nikim i że ciągle trzeba się szkolic, rozwijać wet zmieniać swój zawodowy kierunek...
Nie boję się wyzwań, a tym bardziej, że własna firma jest czymś, o czym od dawna marzę... Tylko chcę się za to zabrać profesjonalnie, żeby nie "schrzanić" tego marzenia na samym początku...
Chcę się uczyć i się za to biorę, ale jest też inna kwestia... Trzeba- przez ten czas, kiedy będę się szkolić i zdobywać doświadczenie - za coś żyć, nie? A nie wierzę w cuda że uda mi się znaleźć z moimi obecnymi kwalifikacjami znaleźć pracę, gdzie nie tylko się sporo nauczę, ale też załapię kilka groszy, żeby przeżyć...A pójśc do pracy, która poźniej nie będzie miała wiele wspólnego z przyszłą działalnością, to trochę marnowanie czasu jak dla mnie...
Za swoją szansę uważam też swój młody wiek...W końcu nie będę miała później większego powera i motywacji niż teraz! Przecież tak naprawdę nic nie ryzykuję!

Temat: powitanie

Tak, z mojego doświadczenia, to zacznij od podzlecania większości prac w jakiejś firmie w większym mieście. Dogadaj się po prostu z kimś i nawet doliczaj koszt przesyłek do usługi, a sama tylko nadzoruj wykonanie. Jak się okaże, że jest popyt na takie usługi, to kupisz sprzęt (jak będzie popyt, to i obroty będą).
Mniejszą łyżeczką będziesz jeść, ale i ryzyko mniejsze.

Pozdrawiam

konto usunięte

konto usunięte

Temat: powitanie

Zbyszek C.:
Ściągę masz tu:
http://www.spieprzajdziadu.com/muzeum/index.php?title=...
;-)

:):):)
Mariusz I.

Mariusz I. MI Global

Temat: powitanie

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 29.10.13 o godzinie 08:02
Damian M.

Damian M. Repro Department
Manager

Temat: powitanie

Katarzyna Kulik:
Wiem i zdaję sobe z tego doskonale sprawę..tylko nie wiem czy mam dostatecznie tyle czasu, żeby to doświadczenie zdobyć.. niestety czas=pieniądz...

Gdybym Ci napisał ile zarabiałem przez pierwsze pół roku, ba nawet pierwsze półtora roku to byś się tu turlała ze śmiechu. Wiedziałem natomiast, że na początku i tak będę się przede wszystkim uczył więc tak na prawdę dostawałem wypłaty za naukę :)
Z perspektywy czasu wiem że było warto. Startowałem u krajowego i lokalnego lidera w swojej branży i wiedziałem że nawet jakbym nie zarabiać kokosów to po zdobyciu wiedzy praktycznej, mogę poszukać czegoś innego, lepiej płatnego. Z resztą dalej uważam że do pewnego momentu nie można aż tak bardzo patrzeć tylko na zarobki. Tak więc jeśli nie masz aż tak wielkich ciśnień to przemęcz się jakiś czas z nastawieniem że to w końcu zaprocentuje.

konto usunięte

Temat: powitanie

Dziękuję bardzo za radę. Masz rację, chociaż zeby się gdzieś załapać w pobliżu żeby się czegoś konkretnego nauczyć będę musiała ostr poszukać... A poza tym muszę zacząć wprowadzać moje gadanie w czyn...Wziąc się za wiedzę teoretyczna i próbować wprowadzać ja w zycie...No a poza tym muszę dokonać powazniejszego rozeznania na rynku i zrobić konkretniejsze plany ja to wszystko miałoby wyglądać...Jeszcze raz dziękuję za podpowiedzi...Szczerze zaskoczona jestem, że mój pomysł spotkał się z tak dużym zainteresowaniem :):):)

Następna dyskusja:

Powitanie.




Wyślij zaproszenie do