Marcin D.

Marcin D. Audyt - Szkolenia -
Doradztwo Marcin
Dublaszewski

Temat: Kalkulacja kosztów

W tym wątku będziemy rozmawiać o sposobach rachowania kosztów w budżecie zadaniowym.
Marcin D.

Marcin D. Audyt - Szkolenia -
Doradztwo Marcin
Dublaszewski

Temat: Kalkulacja kosztów

Było pytanie o zasady kalkulacji kosztów i zasadę memoriału:

http://books.google.pl/books?id=B-h5wJbfTV4C&pg=PA32&l...

strona 21 - zasada memoriału

koszty też są opisane
Laj Konix

Laj Konix właściciel, Nadzieja
sp. z o.o.

Temat: Kalkulacja kosztów

Marcin D.:
Było pytanie o zasady kalkulacji kosztów i zasadę memoriału:

http://books.google.pl/books?id=B-h5wJbfTV4C&pg=PA32&l...

strona 21 - zasada memoriału

koszty też są opisane

O. Dziękswielkiebrat. Parę kartek w tej książce brakuje, ale co nieco da się przeczytać.
Z książki wynika, ze nie za bardzo wiemy na jakiej zasadzie działa księgowość budżetowa. Rozumiem, że grawituje w kierunku memoriału. No ale to i tak niezły wynik.
Dla performance budgeting jest to ważne. Szczególnie dla decyzji outsourcingowych (np. czy zlecić "usługi" aresztowe wyspecjalizowanej firmie zewnętrznej :-)). Przy metodzie kasowej byłaby ogromna trudność porównania własnych kosztów z kosztami zewnętrznymi.
Ciekawość zaspokojona, łatwiej będzie schodzić z tego swiata.
Dzięks.

Czy można kolejne pytanie?
Jeśli można, to:
Czy w budżetówce dajecie radę dzielić koszty wydziałowo (jakby na "piątki" w komercji)?

Lajkonix

PS. wykrakałem. Dziś gdy wracałem z z tego przykrego obowiązku świadczenia pracy usłyszałem w radio tego przywódcę buntu pielęgniarek i lekarzy. Poskarżyli się do NIKu, żeby skontrolowwano rachunek kosztów procedur medycznych stosowany przez NFZ! Aż mnie ściska z ciekawości, jak odkryjo, że te ze sufitu je biero. No, ale może ich nie doceniam. Interesujesz siębrat wyceną usług medycznych? Bo ja na razie odłożyłem to na bok, choć wiem że ma to wiele wspólnego z naszym performance budgeting.
Laj Konix

Laj Konix właściciel, Nadzieja
sp. z o.o.

Temat: Kalkulacja kosztów

Acha. Zapomniałem się zapytać, czy mógłbym "dołączyć" się do grupy. Bo mnie ciągle to okienko z lewej strony pyta i zachęca.

Lajkonix
panta rei - wszystko w płynie
Marcin D.

Marcin D. Audyt - Szkolenia -
Doradztwo Marcin
Dublaszewski

Temat: Kalkulacja kosztów

Kont zespołu 5 oczywiście w budżetówce nie stosuje się.

Oczywiście do grupy może zapisać się każdy.Marcin D. edytował(a) ten post dnia 15.01.09 o godzinie 20:06
Laj Konix

Laj Konix właściciel, Nadzieja
sp. z o.o.

Temat: Kalkulacja kosztów

Marcin D.:
Kont zespołu 5 oczywiście w budżetówce nie stosuje się.

To dziwne. Bo w kontekscie budzetowania zadaniowego tyle się mówi o kosztach pośrednich. A jak koszty pośrednie, to i wydziały/departamenty usługowe (obok wydziałów/departamentów bezpośrednio realizujacych zadania/funkcje jednostki).
Czy ja czegoś tu nie rozumiem? Hmmm... muszę to głęboko przemyśleć. Ale jakby ktoś chciał mnie doinspirować, to byłoby łatwiej.


Oczywiście do grupy może zapisać się każdy.

Dzięks. Już idę się dołączyć.

Marcin D.
edytował(a) ten post dnia 15.01.09 o godzinie 20:06

Lajkonix
Laj Konix

Laj Konix właściciel, Nadzieja
sp. z o.o.

Temat: Kalkulacja kosztów

Zamieszczam linkę ciekawego opracowania na temat wykorzystania rachunku kosztów i jego powiązania z wynikami w ramach performance budgeting (zauważacie bracia i siostry, ze "budzetowanie zadaniowe" słabo oddaje istotę terminu "performance budgeting" - ja bym to raczej nazywał "budzetowanie wynikowe", albo coś w tym rodzaju):

http://www.businessofgovernment.org/pdfs/BlanchardRepo...

Nie zrażajcie się tym ze autorem jest murzyn. Ostatecznie Obama też może być dobrym prezydentem. A Blanchard odwalił kawałek dobrej roboty.

Mam co prawda trochę pretensji do tego raportu:

a) za mało, a prawie wcale nie mówi o konstruowaniu Budzetu (planu finansowego). Koncentruje się na historycznych powiązaniu wydatkow budżetowych z wynikami (output i outcome)> Takie już psie prawo autora pisze o tym co sam chce, a njie o tym o czym chce czytelnik jakiegoś zakaukazkiego kraju.

b) jego alokacje kosztów w NASA (ta od przestrzeni) i SBA (ta od small biznesu) mają za bardzo kaskadowy charakter - podobną drogą kaskaduje się u nas zadania, podzadania. Real nie jest tak prosty. Takie podejście wymusza naginanie struktury zadaniowej do uproszczonej struktury. Powiązaznie zadań wspomagających i podstawowych powinno być takie jakie jest, a nie takie jak nam wygodnie.

W sumie warto przeczytać. Przynajmniej zapali się żarówa, że nie wystarczy mieć zadania i przypisać im środki budzetowe oraz mierniki.
Nadto, wskazuje, że nie da się performance costing przeptowadzić bez wyodrębnienia kosztów "responsibility centers" (nasze centra kosztów, albo miejsca powstawania kosztów), zgodnie zresztą ze standardami rachunkowości zarządczej. Więc jeśli w budzetówce nie ma "piątek", to nie wiem jak to zrobić... Macie bracia i siostry jakiś pomysł?

Lajkonix
panta rei - wszystko w płynie

PS. Do Ojca Założyciela: Kiepsko to widzę.
Laj Konix

Laj Konix właściciel, Nadzieja
sp. z o.o.

Temat: Kalkulacja kosztów

Laj Konix:

W tym linku do Blancharda z poprzedniego posta, zwróćcie uwagę, braci i siostry, na przykładowy rachunek kosztów hipotetycznego miasta. Opisano go w ostatnim punkcie opracowania.
Mam parę uwag z tym związanych.

1. Tu pierwotny podział środków budżetowych jest określony w podziale na obszary: na ogólną administrację, na poszczególne obszary działalności (programy). Zatem z góry wiadomo ile środków idzie na realizowane zadania. Dla mnie stanowi to pewną zagadkę.
Skąd wiadomo ile zabudżetować na poszczególne zadania?
No, chyba że dane te opisują zrealizowany budżet, a nie budżet na przyszły rok. Wtedy rachunek ten miałby charakter ex post dla celów wyceny zrealizowanych zadań.

2. Alokuje się koszty ogólno-administracyjne na programy. Poszczególne składniki tych G&A kosztów alokuje się za pomocą różnych kluczy podziałowych (ludzie, powierzchnia, wielkość zabudzetowanych środków) na programy finalne (te pozostałe). Po tej alokacji do zaalokowanych kosztów ogólno-administracyjnych dodaje się koszty administracyjne danego programu i łącznie alokuje się podobnymi kluczami na zadania wewnątrz programów.
Pięknie ładnie.
To takie kaskadowe spuszczanie kosztów ogólnych z najwyższych szczebli administracji na garba najniższego szczebla wykonawczego.
Ma to swoje zalety. Ale nie chcę rozwijać tego tematu.
Ważniejsze dla mnie jest to, ze taka prosta kaskadowa alokacja nie dopuszcza związków między programami i zadaniami. Związków - czyli wzajemnego transferu kosztów między programami i zadaniami. Programy i zadania są w tym modelu całkowicie !odseparowane!.
Rzeczywistość nie jest tak uproszczona jak powyższy model.
Nie dajcie się uprościć bracia i siostry budżetowi zadaniowcy, jeśli miłe wam poczucie dobrze spełnionego urzędniczego obowiązku, a nie urzędnicza odwalanka. Jeśli programy nawzajem się wspierają to uwzględniajcie to w powiązaniach i w alokacji.
Czego i sobie z serca życzę.


Lajkonix
panta rei - wszystko w płynie

PS. Do Ojca Założyciela: Bardzo kiepsko to widzę.
Marcin D.

Marcin D. Audyt - Szkolenia -
Doradztwo Marcin
Dublaszewski

Temat: Kalkulacja kosztów

Co do z góry zapisanych wielkości środków na dane zadanie to inaczej się nie da chyba - to jest ustawa budżetowa i trzeba wiedzieć jakie wydatki będą w następnym roku. Wynika to oczywiście z tego,że MF musi znać potrzeby finansowe aby zaplanować np. wielkość środków, które będą pozyskane z rynku (czyli niestety na ile się zadłużyć) itp. Ponadto środki nie są nieograniczone więc ich wysokość musi być znana.

Natomiast w kwestii rozliczania "kaskadowego" i prostego zliczania kosztów coraz niżej aż do poziomu zadań to naturalnie nie jest to metoda dająca prawdziwy obraz kosztów danych zadań. Jak pisaliśmy wcześniej tylko wyliczenie kosztów poniesionych wzajemnie i ich rozliczenie daje obraz kosztów całkowitych zadań. Ponadto nie jest to przecież aż takie trudne.

Ja kiepsko nie widzę przyszłość tego tematu - zobaczymy jak coraz więcej jednostek będzie musiało przejść na BZ :)Marcin D. edytował(a) ten post dnia 20.01.09 o godzinie 08:00
Laj Konix

Laj Konix właściciel, Nadzieja
sp. z o.o.

Temat: Kalkulacja kosztów

Marcin D.:
Co do z góry zapisanych wielkości środków na dane zadanie to inaczej się nie da chyba - to jest ustawa budżetowa i trzeba wiedzieć jakie wydatki będą w następnym roku. Wynika to oczywiście z tego,że MF musi znać potrzeby finansowe aby zaplanować np. wielkość środków, które będą pozyskane z rynku (czyli niestety na ile się zadłużyć) itp. Ponadto środki nie są nieograniczone więc ich wysokość musi być znana.

Widzę to. Mamy przewidywane przychody budżetowe z jednej strony. Z drugiej strony musimy zaplanować wartość najdrobniejszych zadań na poziomie gmin - koszty pełne. Budżety zadań agregujemy w górę do coraz to wyższych szczebli hierarchii zadań, programów i obszarów. Na koniec porównamy jedno z drugim i dowiemy się ile potrzeba długu. A jak to się w dyjabły rozjedzie?
Natomiast w kwestii rozliczania "kaskadowego" i prostego zliczania kosztów coraz niżej aż do poziomu zadań to naturalnie nie jest
to metoda dająca prawdziwy obraz kosztów danych zadań. Jak pisaliśmy wcześniej tylko wyliczenie kosztów poniesionych wzajemnie i ich rozliczenie daje obraz kosztów całkowitych zadań. Ponadto nie jest to przecież aż takie trudne.

Brawobrat! Tak powinno się myśleć w każdej jsfp. Model powiązań powinien być wierny. Narzędzie jego rozwiązania to rzecz wtórna i wbrew ogólnej opinii nie tak skomplikowana (straszenie w książkach rachunkiem macierzowym i odwracaniem macierzy nie powinno robić wrażenia).
Ja kiepsko nie widzę przyszłość tego tematu - zobaczymy jak coraz więcej jednostek będzie musiało przejść na BZ

Problem w tym, że minął miesiąc mojego pobytu na gościnnej Twojej grupie. Efekt jaki jest, każdy widzi. Bardzo kiepski. Sam się dziwię, po co się wieszać na liście obecności bez zainteresowania tematyką.
Zgodnie z moimi planami, muszę podziękować wszystkim za uwagę - szukać zainteresowania na innych gremiach.
Dzięki za wsparcie i Ojcowską wyrozumiałość.

lajkonix maupa gazeta kropka pl (bez spacji).
Marcin D.

Marcin D. Audyt - Szkolenia -
Doradztwo Marcin
Dublaszewski

Temat: Kalkulacja kosztów

W zasadzie państwo będzie zapewniać tyle samo usług co teraz - albo mniej (bo można będzie na podstawie wymiernych danych wskazać z czego trzeba bądź należy zrezygnować). Tak, że skoro teraz się budżet "prawie" domyka to tym bardziej domknie się przy budżetowaniu zadaniowym, wynikowym. Zresztą przecież jednym z powodów reform związanych z wdrożeniem BZ w szeregu krajów zachodniej Europy była rosnąca dziura budżetowa.

Członkowie grupy faktycznie mało się odzywają - ale może oznacza to, że właśnie tym więcej trzeba tu pisać i edukować??



Wyślij zaproszenie do