Dorota W.

Dorota W. Kropla drąży skałę

Temat: Pantoflarz czy maminsynek?

Do założenia tego tematu skłoniła mnie następująca historia:

Leżałam w szpitalu. Na tej samej sali była pani 74-letnia. Co drugi dzień przychodziła do niej córka, by ją umyć, itd.

Pewnego razu usłyszałam rozmowę. Córka pokłóciła się z teściową, bo teściowa krytykowała ją wobec dzieci. W kłótni teściowa powiedziała: "Nie pokazuj się więcej w moim domu", córka odrzekła "I vice versa".

Były imieniny teściowej. Syn zadzwonił z życzeniami, matka powiedziała "przyjdź z rodziną". Synowa oświadczyła, że nie pójdzie i jej mąż też nie poszedł. Po prostu zrobiło mi się żal tego faceta.

Mężczyzna, który ma taki wybór, jak w tytule, nie ma łatwego życia.
Jacek A.

Jacek A. Modeluję
rzeczywistość

Temat: Pantoflarz czy maminsynek?

Jakież to ciężkie jest życie faceta, że może być albo pantoflarzem albo maminsynkiem a w wkoło ani jednej alternatyw.
Vlad Brodski

Vlad Brodski czarodziej

Temat: Pantoflarz czy maminsynek?

jaki wybór bo nie kminię....? musiał wybierać? nie! jeżeli ktoś jest jebni..ęty to go olewasz bez względu na to czy jest żoną, matką czy kochanką haha
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Pantoflarz czy maminsynek?

Dorota Wieczorek:
Były imieniny teściowej. Syn zadzwonił z życzeniami, matka powiedziała "przyjdź z rodziną". Synowa oświadczyła, że nie pójdzie i jej mąż też nie poszedł. Po prostu zrobiło mi się żal tego faceta.
Ja bym nie falstartowała z takimi ocenami i z tym współczuciem, wiesz?

Każde dziecko kiedyś musi przeciąć pępowinę i założyć własną rodzinę. I od tego momentu to żona z mężem są osią świata, a nie syn z teściową.

Mnie żal, kiedy rodzice nadmiernie wtrącają się w zycie dorosłych dzieci i to nieproszeni. I przy świadkach. To przekroczenie granic. Tak się nie powinno robić.

Dla mnie to facet z jajami, który broni własnego gniazda.
Dorota W.

Dorota W. Kropla drąży skałę

Temat: Pantoflarz czy maminsynek?

Mężczyzna z przykładu jednak wybrał żonę. Pokazał charakter. Według mnie nie jest ani maminsynkiem, ani pantoflarzem.

konto usunięte

Temat: Pantoflarz czy maminsynek?

Ani pantoflarz ani maminsynek.
Uczciwy facet, który wie co dla niego jest najważniejsze i potrafi to pokazać.

Potrafi stanąć po stronie żony ale wcale nie przeciwko matce.

Bo to jego matka, o ile chciała poprawić stosunki z synową - powinna do niej zadzwonić i porozmawiać, wyjaśnić.

Facet wybrał jak mógł najlepiej i najuczciwiej.
Dorota W.

Dorota W. Kropla drąży skałę

Temat: Pantoflarz czy maminsynek?

Bo to jego matka, o ile chciała poprawić stosunki z synową - powinna do niej zadzwonić i porozmawiać, wyjaśnić.

Jestem tego samego zdania, ale niektórym osobom jakoś ciężko wypowiedzieć słowo "przepraszam", przyznać się do błędu...

konto usunięte

Temat: Pantoflarz czy maminsynek?

Dorota Wieczorek:

Jestem tego samego zdania, ale niektórym osobom jakoś ciężko wypowiedzieć słowo "przepraszam", przyznać się do błędu...
Ja już miałem ze trzy "teściowe", to wiem jak to jest :))
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Pantoflarz czy maminsynek?

Jacek K.:
Ani pantoflarz ani maminsynek.
Uczciwy facet, który wie co dla niego jest najważniejsze i potrafi to pokazać.
albo mieć święty spokój ...
Potrafi stanąć po stronie żony ale wcale nie przeciwko matce.
obie powinien opierdolić, by jego i jego dzieci w swoje kłótnie nie wciągały
Bo to jego matka, o ile chciała poprawić stosunki z synową - powinna do niej zadzwonić i porozmawiać, wyjaśnić.

Facet wybrał jak mógł najlepiej i najuczciwiej.
Ja uważam ze podkulił ogon
a obie baby sa stuknięte
Dorota W.

Dorota W. Kropla drąży skałę

Temat: Pantoflarz czy maminsynek?

Agnieszka B.:
albo mieć święty spokój ...

Oj, świętego spokoju to on chyba nie ma.
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Pantoflarz czy maminsynek?

Dorota Wieczorek:
Agnieszka B.:

albo mieć święty spokój ...

Oj, świętego spokoju to on chyba nie ma.
no jakby poszedł to by mu ta, z która mieszka łeb urwała z płucami :)

konto usunięte

Temat: Pantoflarz czy maminsynek?

Dorota Wieczorek:
Mężczyzna, który ma taki wybór, jak w tytule, nie ma łatwego życia.
na podstawie jednej przypadkowo "podsłuchanej" historii? odważna ocena.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Pantoflarz czy maminsynek?

Agnieszka B.:
no jakby poszedł to by mu ta, z która mieszka łeb urwała z płucami :)
Bez przesady..:((
Znam takie, które wręcz wyganiają mężów do mamć raz na jakiś czas, same nie jadą i wszyscy korzystają na tym i każdy jest zadowolony.

konto usunięte

Temat: Pantoflarz czy maminsynek?

Agnieszka B.:
albo mieć święty spokój ...
Święty spokój nie idąc do matki na imieniny ?
obie powinien opierdolić, by jego i jego dzieci w swoje kłótnie nie wciągały
Błąd. Nie jego małpki, nie jego cyrk.
Dorosłe kobiety chyba potrafią rozwiązać obustronne problemy bez negocjatorów ?
Ja uważam ze podkulił ogon
Absolutnie nie.
a obie baby sa stuknięte
No raczej matka. Ona nie ma prawa krytykować synowej, bo to jej synowa a nie jej córka.
Najważniejsze jest, że jej syn jest z nią szczęśliwy, ona nie musi.
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Pantoflarz czy maminsynek?

Jacek K.:
Agnieszka B.:
albo mieć święty spokój ...
Święty spokój nie idąc do matki na imieniny ?
No bo mu nikt nie będzie gderał nad głowa o tym jakie złe wybory dokonał.
moja teściowa tak jeździła po teściu jak ten pojechał do swojej mamy :)
obie powinien opierdolić, by jego i jego dzieci w swoje kłótnie nie wciągały
Błąd. Nie jego małpki, nie jego cyrk.
Dorosłe kobiety chyba potrafią rozwiązać obustronne problemy bez negocjatorów ?
owszem, o ile on nie jest angażowany jako strona w sprawie
Ja uważam ze podkulił ogon
Absolutnie nie.
moim zdaniem tak
a obie baby sa stuknięte
No raczej matka. Ona nie ma prawa krytykować synowej, bo to jej synowa a nie jej córka.
ale to tez jej wnuki
Najważniejsze jest, że jej syn jest z nią szczęśliwy, ona nie musi.
no a jest szczesliwy?Agnieszka B. edytował(a) ten post dnia 19.03.11 o godzinie 22:21
Dorota W.

Dorota W. Kropla drąży skałę

Temat: Pantoflarz czy maminsynek?

Katarzyna B.:
Dorota Wieczorek:
Mężczyzna, który ma taki wybór, jak w tytule, nie ma łatwego życia.
na podstawie jednej przypadkowo "podsłuchanej" historii? odważna ocena.

Ale moim zamiarem nie było dyskutowanie o tym jednym przypadku, tylko ogólnie - o rywalizacji między synową a teściową.
Agata N.

Agata N. Cogito ergo sum

Temat: Pantoflarz czy maminsynek?

uważam,że bardzo dobrze zrobił,że został z rodziną...i to nie oznacza,że jest mamisynkiem czy pantoflarzem.
Dorota W.

Dorota W. Kropla drąży skałę

Temat: Pantoflarz czy maminsynek?

Agnieszka B.:
no a jest szczesliwy?

Córka tej pani twierdzi, że jest.
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Pantoflarz czy maminsynek?

Dorota Wieczorek:
Agnieszka B.:
no a jest szczesliwy?

Córka tej pani twierdzi, że jest.
to raczej nie dziwne :)
Agata N.

Agata N. Cogito ergo sum

Temat: Pantoflarz czy maminsynek?

Dorota Wieczorek:
Katarzyna B.:
Dorota Wieczorek:
Mężczyzna, który ma taki wybór, jak w tytule, nie ma łatwego życia.
na podstawie jednej przypadkowo "podsłuchanej" historii? odważna ocena.

Ale moim zamiarem nie było dyskutowanie o tym jednym przypadku, tylko ogólnie - o rywalizacji między synową a teściową.
Oj rywalizacja jest....i to duża..matka stara się za wszelką cenę być najważniejszą osobą w życiu syna , nie zważając na to iż on ma już swoją rodzinę.

Następna dyskusja:

Pantoflarz - wygodnictwo cz...




Wyślij zaproszenie do