Temat: Mauritius
Pani Moniko,
Jestem rezydentką maurytyjską. Jako profesjonalny, prywatny przewodnik po Mauritiusie, zajmuję się organizacją wycieczek, wizyt i imprez, ślubów i weseli (sport, kultura i wypoczynek prywatnie i służbowo).
Pomimo 15 letniego doświadczenia, nieustannie się samo-dokształcam aby sprostać zmieniającym się tendencjom, modzie i różnorodnym potrzebom wymagających gości.
W odpowiedzi na Pani pytania:
1. Czy trudno samemu załatwić wszystkie formalności? Nie wiem czy mamy sami próbować czy lepiej to komuś zlecić?
Teoretycznie nie jest to trudne, w praktyce jednak tak. Trudność polega na tym, że nawet gdyby przesłała Pani należne dokumenty do urzędu stanu cywilnego (odpowiednio wcześnie), należałoby sprawdzić telefonicznie, przed przyjazdem, że wszystko zostało dostarczone, niczego nie brakuje, a procedura toczy się przewidywanym tokiem. Takie rozmowy, jeśli zrozumiałe dla obu stron, pozostają w najlepszym wypadku kurtuazyjne, natomiast nie gwarantują one absolutnie, że w dniu ślubu wszystko będzie OK. Jeśli nie ma Pani, tutaj na miejscu, nikogo zaufanego, kto może zająć się osobistym złożeniem papierów i w razie konieczności, osobistym sprawdzeniem co i jak należy jeszcze "załatwić", na Pani miejscu nie spałabym spokojnie... Maurytyjscy urzędnicy są zupełnie nieprzewidywalni. Podsumowując: częścią formalną, papierkową, najlepiej niech zajmie się biuro podróży, agent hotelowy, wedding-planner, itd., czyli osoba, która profesjonalnie, drogą urzędową poradzi sobie z przykrościami maurytyjskiej, biurokratycznej rzeczywistości i w razie konieczności, wyegzekwuje oczekiwany rezultat.
2. Praktycznie kazdy hotel ma opcje z Pakietem ślubnym, ale nie wiem czy oni załatwiają tez sprawy w konsulacie czy to juz sami byśmy musieli?
To prawda. Prawie każdy hotel proponuje pakiety ślubne. W takim pakiecie znajduje się część formalna (admimistracyjna) oraz uroczysta (ceremonia). Niczym nie trzeba się martwić. Wystarczy przesłać im odpowiednie dokumenty (tłumaczone przez tłumacza przysięgłego), zapłacić i czekać (z kieliszkiem w ręku) na ustaloną datę.
Nie potrzebuje się Pani kontaktować z konsulatem.
3. Jaki region najlepiej wybrac? Podoba nam sie Le Morne i hotel Dinarobin ale słyszałam ze na południu cZęściej pada a chyba nikt w dniu slubu nie chce moknąć ;/ moze lepiej wybrac hotel One&Only?
Le Morne jest wspaniałe! Zaliczam je do najpiękniejszych plaż na wyspie... godne polecenia tym, którzy zamierzają uprawiać kite surfing. Odbywają się tutaj światowej rangi zawody, a każdy szanujący się surfer lub kiteowiec, chociaż raz w życiu, przyjechać tutaj musi! Z tego punktu łatwo będzie można zwiedzić całą południową część wyspy, która jest niesłychanie atrakcyjna. Hotel Dinarobin to ten z górnej półki. Pięknie położony na brzegu szmaragdowego oceanu, potrafi zaspokoić kaprysy nawet najbardziej wybrednych gości.
Na wyspie pada dużo w okresie zimowym, czyli od listopada do kwietnia, natomiast na poludniu ilość opadów wcale nie jest wyższa od tych na pozostałych obszarach. Wyłącznie okolice Curpipe są znane ze specyficznego mikroklimatu; tam pada codziennie i już.
Hotel One & Only, przepiękny ośrodek o tradycyjnych barwach, znajduje się na wschodnim wybrzeżu. Dystans jaki dzieli go od klasycznych atrakcji turystycznych może okazać się wielkim atutem dla osób poszukujących bezgranicznej ciszy i spokoju z okolicach wyspy Ile aux Cerfs lub fascynującego nurkowania z butlą w okolicznych Dolinach Gorgonii (27m) i Lesie Gorgoniowym (35m). Gracze w golfa mają okazje do treningu na 9cio dołkowym polu.
Oj, dużo by jeszcze opowiadać...
Jestem pewna, że ślub na Mauritiusie okaże się najlepszą decyzją jaką podjęliście Państwo od momentu Waszego poznania.
Życzę wszelkiego powodzenia i turkusowych snów!
Kasia
https://www.facebook.com/pages/Przewodnik-polskojęzycz...?