Temat: Xinjiang - drugi Tybet
Slawomir Sejda:
Problem jest o wiele bardziej zlozony. Mniejszosc urgujska jest najbardziej niebezpieczna mniejszoscia w Chinach. Na porzadku dziennym sa dokonywane przez nich morderstwa na tle rabunkowym, a niestety chinskie prawo jest takie, ze ich nie mozna rozstrzelac, czy wsadzic do wiezienia, tylko odeslac w ich rejony. Po czym wracaja do duzych miast i kolko sie zamyka.
Jakbym czytał chińską komunistyczną prasę...
Niechec Hanow do Urgujow nie wziela sie z nikad od tak sobie, bo jak zapewne wiesz ta nacja jest wyjatkowo pokojowo nastawiona do wszystkich bez wzgledu na rase czy wyznanie. Oni po prostu tacy sa, kochaja muzyke, spiew, pieniadze, oni po prostu ciesza sie zyciem.
Taaa... zapewne tak samo pokojowo nastawieni do ludzi jak wszyscy Chińczycy (razem z komunistami) bo przecież masakra na Tienanmen to był fotomontaż wrogich imperialistycznych sił... Obłuda!
Problem urgujski nie powstal od tak sobie tylko narastal. Moja zona w przeciagu 7 lat byla napadnieta przez Urgujow 2 krotnie, 2 krotnie pobito ja i wyrwano torebke. Kolezanka zony w Guangzhou byla 5 krotnie dzgnieta nozem przez Urguja, ktory ja napadl. O takich sytuacjach, ktore sa nagminne, media nie mowia, a sa to zjawiska wyjatkowo czeste.
Pytanie gdzie ta żona chodzi. Są dzielnice w każdym Polskim mieście, gdzie w ciągu miesiąca, a nie siedmiu lat można dostać parę razy po mordzie, albo stracić torebkę. Czy to ma być przyczyna prześladowań??
Chcialbym, zebysmy sie dobrze
zrozumieli, nie bronie Chinczykow, dlatego ze mam zone Chinke.
Oczywiście, że nie dlatego. Tylko dlatego, że robisz w Chinach interesy. A wiadomo, że chińskie komunistyczne władze bardzo nie lubią dopuszczać na chiński rynek firmy, które głoszą prawdę o chińskich zbrodniach (vide Google).
W
wielu kwestiach ona ma swoje zdanie, ja swoje i diametralnie sie roznimy.
Absolutnie rowniez nie mam zamiaru klasyfikowac mniejszosci Urgujskiej jako bandytow, mordercow, zlodzieji wszedzie sa porzadni ludzie i wszedzie sa bydlaki.
No przecież nic innego wyżej nie zrobiłeś, jak przez indywidualne przypadki dwóch osób wystawiłeś opinię całej społeczności.
Jednak odsetek przestepstw dokonywanych przez ta mniejszosc jest zastraszajaco wysoki w stosunku do innch.
Oczywiście opierasz się o jedyne dostępne źródło - oficjalne statystyki przygotowane przez chińskie komunistyczne organy. My w Polsce też już przerabialiśmy drukowane na polityczne - komunistyczne zamówienie statystyki, np. że za komuny ceny przeciętnie nie wzrosły, bo wprawdzie podrożał chleb, mięso i przetwory mleczne, ale staniały lokomotywy...
Chinczyk napadnie lub obrabuje kogos, dostanie kule w leb, albo po prostu zostanie zamkniety w jakims ciezkim wiezieniu.
No piękna chińska sprawiedliwość - kula w łeb za napaść, za defraudacje, śmierć lub ciężkie więzienie za głoszenie prawdy o zbrodniach chińskich komunistów...
W stosunku do Urgujow obowiazuje inne prawo.
Na papierze może i jest inne prawo, a krnąbrni Ujgórowie, walczący o swoje prawa gdzieś na wieki znikają...
Reasumujac, pamietaj ze medal ma zawsze dwie strony.
Tak - chiński medal ma dwie strony - oficjalnej komunistycznej propagandy, oraz krwawej rzeczywistości. Aż wstyd, żeby Polak - przedstawiciel kraju, który tyle wycierpiał pod reżimem komunistycznym, tak przypochlebiał się Chinom za parę Juanów...