Marek C.

Marek C. Application
Architect, Equifax,
Inc.

Temat: Trochę pytań o Argentynę

Hej,

Jadę w marcu z żoną na kilka dni do Argentyny, plan mamy dość prosty - lecimy do El Calafate, tam bierzemy autobus do El Chalten. W El Chalten spędzamy kilka dni i planujemy chodzenie po górach. Potem powrót to El Calafate, dzień w tym mieście a następnie lot do Buenos, gdzie mamy półtora dnia (jeden cały dzień i dwa wieczory).

I teraz pytania:
a) bezpieczeństwo? Czytam że w Argentynie robi się gwałtownie coraz bardziej niebezpiecznie - czy chodzenie po górach samemu nie jest zbyt ryzykowne? No i Buenos - czytam sporo strasznych historii o tym jak to ludzi napadają w Buenos, ale z drugiej strony czytałem podobne opowieści o innych miastach ameryki Centralnej i Południowej w których byliśmy a jak dotąd nie miałem żadnych problemów (jestem raczej dużym facetem). Jak jest naprawdę? Jak bardzo trzeba uważać?
b) pieniądze - znalazłem już faceta, który przyjdzie na lotnisko w Buenos i dokona mi "wymiany" pieniędzy po "właściwym" kursie, ale czytam że ostatnio rząd robi jakieś jaja z tym i że tak jak dawniej było to nielegalne ale policja się nie czepiała, tak od kilku miesięcy są niezłe rozróby?

Temat: Trochę pytań o Argentynę

Bezpieczniej niż masz u siebie w mieście:)
Poza turystami w El Chalten nie ma nikogo.Takich artykułów o napadach,gwałtach,pseudokibicach,bijatykach,kradzieżach itp znajdziesz w każdym kraju czy mieście i jak sam piszesz byłeś i widziałeś a z doświadczenia powiem Ci (odwiedziłem kilka państw w Am.Południowej)że Argentyna wypada całkiem nieźle.
W Buenos należy unikać spacerowania po zmroku bo faktycznie ma złą opinie
Wymiana waluty to bezpieczna transakcja(jak u nas pod Peweksem),sprzedają Ci sami ludzie i nie było z tym najmniejszego problemu:)cambio,cambio krzyczy co drugi osobnik na właściwej ulicy.
Info mam z kwietniowej wyprawy i nie śledziłem dalej tematu więc może nastały zmiany?
Marek C.

Marek C. Application
Architect, Equifax,
Inc.

Temat: Trochę pytań o Argentynę

Roman T.:
Bezpieczniej niż masz u siebie w mieście:)

W to nie wątpię - w moich okolicach są miejsca w które osoba z mało opalonym kolorem skóry nie ma prawa zapuszczać się w ciągu dnia, o nocy nawet lepiej nie wspominać. Nawet policja tam w nocy nie jeździ ;)
Poza turystami w El Chalten nie ma nikogo.Takich artykułów o napadach,gwałtach,pseudokibicach,bijatykach,kradzieżach itp znajdziesz w każdym kraju czy mieście i jak sam piszesz byłeś i widziałeś a z doświadczenia powiem Ci (odwiedziłem kilka państw w Am.Południowej)że Argentyna wypada całkiem nieźle.

Dobrze wiedzieć. Naczytaliśmy się strasznych historii o Peru i o tym jak tam jest niebezpiecznie a okazało się że było to najbardziej bezpieczne i miłe miejsce w Ameryce Południowej. Mam nadzieję że tak samo będzie z Argentyną. Jedyne miejsce gdzie rzeczywiście mieliśmy stracha to Panama - tam trzeba było naprawdę uważać.
W Buenos należy unikać spacerowania po zmroku bo faktycznie ma złą opinie

To troszkę problem, ale załóżmy że będziemy Taxi brali między hotelem a restauracjami... A w dzień jest OK?

Temat: Trochę pytań o Argentynę

W porównaniu do Peru czy Boliwii to Argentyna plasuje się w czołówce(z Chile) pod kątem bezpieczeństwa,moim skromnym zdaniem:)
Co do Buenos to jak pisałem ma złą opinie po zmroku(tak mówią w hostelu,na dworcu gdy chcesz kupić bilet na wczesną godzinę itp i zapewne coś w tym jest) ale sam tego nie doświadczyłem.
Buenos to prawie 10 milionowa metropolia jak Meksyk,Lima czy Rio i ze swoimi slamsami,biedą nie wypada najlepiej w statystykach o bezpieczeństwie ale trzymanie się tz szlaku turystycznego za dnia jest ok naprawdę bezpiecznie:)Po zmroku jak w każdym większym mieście proponuje taxi:)



Wyślij zaproszenie do