Zbigniew J Piskorz

Zbigniew J Piskorz www.PISKORZ.pl
sMs692094788
kreowanie wizerunku
...

Temat: Wywiad jest pewny - będzie próba ataku na USA

Wywiad jest pewny - będzie próba ataku na USA

Szefowie amerykańskiego wywiadu ostrzegają, że kolejna próba ataku terrorystycznego w USA jest "pewna".
- Nie ma wątpliwości, że w najbliższych miesiącach dojdzie do kolejnej próby ataku terrorystycznego na Stany Zjednoczone – takie informacje przekazali szefowie głównych amerykańskich agencji wywiadowczych, którzy zeznawali wczoraj przed komisją senacką.

Największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych pozostaje Al-Kaida, ale amerykański wywiad powinien też zainteresować się coraz większym zagrożeniem bezpieczeństwa cybernetycznego – powiedzieli szefowie CIA, FBI oraz innych agencji członkom senackiego Komitetu ds. Wywiadu (Senate Intelligence Committee).

Przesłuchanie przed komisją obejmowało szereg problemów związanych z bezpieczeństwem, a atmosfera stała się dość gorąca. Przedstawiciele Partii Republikańskiej spierali się z Demokratami z komitetu oraz szefami wywiadu w sprawie tego, jak administracja Obamy radzi sobie z podejrzanymi o terroryzm. Jako przykład powoływali się na nieudany atak terrorystyczny w samolocie amerykańskich linii lotniczych, który miał być przeprowadzony w Boże Narodzenie.

Przewodnicząca komitetu, senator Dianne Feinstein, Demokratka z Kalifornii, zapytała szefów agencji o prawdopodobieństwo kolejnej próby zamachu terrorystycznego na Stany Zjednoczone w ciągu najbliższych trzech do sześciu miesięcy. W odpowiedzi wszyscy urzędnicy zgodzili się z pierwszą odpowiedzią szefa amerykańskich służb wywiadowczych Dennisa Blaira, który stwierdził, że jest to „pewne”.

Choć żaden z obecnych szefów agencji wywiadowczych, wśród których był dyrektor CIA Leon Panetta oraz dyrektor FBI Robert Mueller, nie powołali się na żadne pewne zagrożenie, ich słowa jasno wskazywały na to, że największym problemem jest wciąż rozwijająca się Al-Kaida.

- Moje największe obawy, to, co sprawia, że nie mogę spać w nocy, to fakt, że Al-Kaida i jej terrorystyczni sojusznicy mogą zaatakować Stany Zjednoczone – zeznał Panetta.

Al-Kaida przyjmuje nowe metody, aby ich działania były trudniejsze do wykrycia, rezygnując z dużych ataków i potrzebnych do tego wielu terrorystów na rzecz osób indywidualnych, którzy nie mieli w przeszłości do czynienia z terroryzmem – poinformował Panetta.

Jak zauważył szef CIA, przykładem takiej metody była próba zamachu w Boże Narodzenie, gdzie podejrzany miał wizę amerykańską i trudno go było powiązać z organizacjami terrorystycznymi.

- Najwyraźniej zdecydowali się wykorzystać takie osoby w krótkim okresie czasu – powiedział Panetta o podejrzanym, który kontaktował się z Al-Kaidą.

Z kolei Blair oświadczył, że decyzja o tym, czy podejrzani o terroryzm powinni trafiać przed sąd karny, czy przed komisję wojskową, powinna być podejmowana zależnie od danego przypadku.

Pytania obejmowały też dalsze postępowanie w przypadku Umara Farouka AbdulMutallaba, 23-letniego Nigeryjczyka, który w Boże Narodzenie próbował wysadzić w powietrze samolot Northwest Airlines.

Republikanie skrytykowali przedstawicieli władz za postawienie go przed sądem karnym, zamiast potraktowanie go jako "wrogiego bojownika", który trafiłby przed specjalną komisję wojskową.

Senator Kit Bond, Republikanin z Missouri, stwierdził, że błędem było odczytanie AbdulMutallabowi jego praw w noc, kiedy został aresztowany, zamiast od razu przeprowadzić dalsze przesłuchanie.

Blair jednak zaznaczył, że postępowanie z podejrzanymi o terroryzm wymaga elastyczności, która pozwala reagować właściwie w każdym przypadku. Dyrektor FBI Robert Mueller zgodził się z tym mówiąc, że czasami odczytanie praw podejrzanemu może doprowadzić do zdobycia lepszych informacji, niż tradycyjne wojskowe lub wywiadowcze przesłuchanie.

Mueller zwrócił też uwagę na fakt, że zachęcające porozumienia z podejrzanymi wiele razy przynoszą dobre efekty, które w innych przypadkach mogłyby wcale się nie pojawić.

Senatorowie z Partii Republikańskiej, Olympia Snowe z Maine oraz James Risch z Idaho, zapytali, dlaczego tak szybko odczytano AbdulMutallabowi tak zwane "prawa Mirandy", czyli prawa do ochrony przed samooskarżeniem. Mueller odpowiedział wówczas, że decyzja musi być oceniana w kontekście całego dochodzenia.

- Patrzycie na to przez lusterko wsteczne – stwierdził Mueller. - Nie pomijajcie tego, co się wydarzyło, lub co dzieje się później, jeśli chodzi o uzyskanie informacji - dodał.

Przedstawiciele służb poinformowali wczoraj CNN, że od tygodnia AbdulMutallab rozmawia ze śledczymi i przekazuje im przydatne, aktualne i podlegające zaskarżeniu informacje wywiadowcze.

Mueller zaznaczył też podczas wczorajszego przesłuchania, że nikt nie kontaktował się z żadnym z szefów wywiadu w sprawie odczytania AbdulMutallabowi jego praw. Decyzję tę podjął na miejscu prowadzący przesłuchanie po konsultacji z Departamentem Sprawiedliwości – wyjaśnił Mueller.

Wczorajsza burzliwa dyskusja obejmowała też oskarżenia kierowane przez demokratycznych senatorów z komitetu wobec ich republikańskich kolegów, którym zarzucono upolitycznienie całej sprawy.

Senator Feinstein zauważyła, że polityka związana z postępowaniem w przypadku osób podejrzanych o terroryzm pochodzi jeszcze z czasów administracji prezydenta Reagana.

Inny z republikańskich senatorów, Orrin Hatch, zapytał Blaira o to, czy jakiekolwiek dowody wskazują na to, że plany Obamy dotyczące zamknięcia więzienia w Guantanamo zmniejszą zagrożenie terrorystyczne przeciwko Stanom Zjednoczonym.

Senatorowie Hatch i Bond podkreślali, że sprzeciwiają się takim planom, ponieważ będzie to oznaczało sprowadzenie podejrzanych o terroryzm na teren Stanów Zjednoczonych.

Blair odpowiedział, że Guantanamo stało się głównym narzędziem wykorzystywanym przez Al-Kaidę do rekrutacji nowych członków. - Guantanamo osiągnęło w pewnym sensie mityczną cechę, która pomaga Al-Kaidzie - mówi.

W pisemnym oświadczeniu złożonym przed senackim komitetem, Blair stwierdził, że prawdopodobnie kres groźbie ataków na Stany Zjednoczone ze strony tej organizacji terrorystycznej położyłoby złapanie lub śmierć dwóch głównych przywódców Al-Kaidy – Osamy bin Laden i Aymana al Zawahiriego.

Tłumaczenie: Onet.pl