Łukasz Aranowski

Łukasz Aranowski Członek Zarządu w
Opcja.pl Sp. z o.o.

Temat: Agroturystyka z prawdziwego zdarzenia

Witam!

Od dłuższego już czasu poszukuję i odwiedzam wraz z rodziną agroturystyki, które roboczo nazwałem "z prawdziwego zdarzenia". Nie szukam kwatery na konkretny termin, raczej ciekawią mnie Wasze rekomendacje. W nadchodzącym roku zaplanowałem aż 5 tygodniowych (czyli de facto 9-dniowych) urlopów i chciałbym w tym czasie odwiedzić kilka takich miejsc.

Podzielę się z Wami swoimi warunkami jakie powinno spełniać takie miejsce, a następnie poproszę Was o rekomendacje kolejnych kwater. Wyszukiwanie ich samodzielnie, to droga przez mękę. Niby istnieje dziesiątki wortali noclegowych, ale mają one fatalny kontent (bardzo niewiele agrokwater), nie ma w nich możliwości wyszukiwania po kryteriach które mnie interesują, a w dodatku zamulają wyniki wyszukiwania w Google, przez co nie mogą się przebić strony pojedynczych gospodarstw.

* * *

Najpierw moje kryteria. Niektórym mogą wydać się dziwne, ale przez ostatnie kilka lat uznałem, że właśnie te rzeczy się liczą bardziej niż inne.

1) Gospodarstwo położone na odludziu, blisko lasu, daleko od szosy, bardzo daleko od gęstej zabudowy itp. Nie musi być w pobliżu jeziora czy rzeki, choć oczywiście są mile widziane, ale muszą być warunki do krótszych i dłuższych wycieczek po okolicach (leśne i polne drogi).

2) Gospodarstwo żyjące - czyli ze zwierzętami, którego właściciele żyją również z rolnictwa. Im więcej zwierząt tym lepiej. Konie, krowy, świnie, kozy, kury, gęsi, kaczki, psy, koty - wszystko mile widziane. Nie przeszkadza nam, że obudzi nas rano warkot traktora, czy krzyk inwentarza. Zwierzęta (w sensie np. wejścia do obory) dostępne dla dzieci (w czasie ostatnich wakacji moja córka lubiła co wieczór robić obchód wszystkich zwierząt i się z nimi żegnać, uwielbiała też uczestniczyć w dojeniu krów, czy spędzaniu koni z pastwiska).

3) Gospodarstwo niezbyt duże. Nie szukamy wielkich farm i pensjonatów na 50 osób. Lubimy być gośćmi jedynymi lub jednymi z niewielu.

4) Pełne wyżywienie. Śniadanie między w okolicach 8-9, a nie jak jest w zwyczaju wielu kwater - około 10. Jedzenie obfite, przygotowywane na miejscu i co najważniejsze - w oparciu o produkty z tego gospodarstwa (na ile, oczywiście, to możliwe). Raz udało nam się trafić niemal na ideał, gdzie moja starsza córka mogła sobie co wieczór wybierać, czy na noc chce się napić świeżo wydojonego mleka od krowy czy od kozy (gospodyni wkładała do lodówki duże dzbanki z mlekiem takim i takim). Innym znowu razem trafiliśmy na miejsce, gdzie gospodyni każdy produkt ze sklepu przypłacała niemal zawałem, bo miała ambicje wszytko podawać własnej roboty, ale tak się oczywiście nie da, szczególnie jak są dzieciaki, które przecież lubią jeść do mleka płatki śniadaniowe czy kakao. :-)

5) Pokoje z łazienkami. Przy dzieciach jest to bezdyskusyjne. Poza tym ja sam jak mam chęć w nocy pójść do toalety, to nie mam ochoty ubierać się aby łazić po wspólnym korytarzu. Żadnych wspólnych łazienek.

6) W pokoju jest nieco więcej miejsca niż na dwa łóżka i krzesło. Małe dzieci wymagają wstawienia choćby łóżeczek turystycznych (125 cm x 65 cm) i miejsce na nie musi być. Jednym słowem - przestronne pokoje.

7) Ostatni warunek, to cała lista drobnych rzeczy. Ich spełnienie nie jest bardzo konieczne bo do niewygód przywykłem, ale miło by było gdyby:
* pokoje były "dedykowane" pod gości,
* łóżka były wygodne,
* kołdra odpowiednio długa i szeroka, aby nie wystawały mi nogi,
* lampa w suficie dawała znacznie silniejsze światło niż 40 W,
* istniały lampki nocne aby można było wieczorem poczytać,
* w pokoju, ani tym bardziej w jadalni nie było telewizora,
* grubość ścian zapewniała odrobinę intymności,
* nie było stromych schodów (ideałem jest aby nie było żadnych schodów), a te co są aby były osłonięte przed dziećmi furtkami (do kupienia za grosze w IKEI).

8) Ten punkt już nie jest warunkiem ogólnym, a raczej moim kaprysem i nim się nie kierujcie jakoś szczególnie. Ideałem by było gdyby miejsce to znajdowało się nie dalej niż 300 km od Warszawy.

* * *

Zwróćcie uwagę, że nie ma wśród powyższych kryteriów nie ma kryterium ceny - może być drogo, byle cała reszta grała. Jednak albo ja nie umiem tego dobrze wyszukiwać, albo po prostu takie miejsca nie istnieją. Mam coraz silniejsze wrażenie, że nałożenie powyższych kryteriów na kwatery agroturystyczne daje w wyniku zbiór pusty.

Przykładem jest najbliższy Sylwester, na który miejsca intensywnie poszukiwaliśmy od półtora miesiąca i nie znaleźliśmy do tej pory (co oznacza, że pewnie spędzimy go w domu, co ma również swoje zalety). Kilka gospodarstw wyglądających na oko (czyli w sieci) na prawie idealne miało miejsca zarezerwowane już od lipca, co dowodzi chyba sporego popytu na taką formę spędzania czasu.

Udowodnijcie mi że się mylę. Proszę Was bardzo serdecznie o rekomendacje miejsc spełniających moje kryteria. Punkty od 1 do 6 są obowiązkowe. Załóżmy, że z listy z punktu 7 niechaj będzie spełniona chociaż połowa. Punkt 8 uznajmy jedynie za dodatkowy atut i nim się nie kierujcie.

* * *

Aby dać również coś od siebie, to polecę Wam dwa miejsca najbliżej mojego ideału. Byłem, widziałem, testowałem. Kolejność ma znaczenie.

1) Agroturystyka Ostrów Kierwiński
Spełnione wszystkie punkty od 1 do 6 (wprawdzie jeszcze dosyć mało zwierząt, ale gospodarze mają szerokie plany). W punkcie 7 niespełniony wyłącznie punkt o schodach (strome i niezabezpieczone). Kaprys z punktu 8 niespełniony.

2) Wczasy u Gosi w Wieprznicy
Niespełniony punkt 5 - łazienka wspólna na korytarzu, na szczęście byliśmy jedynymi gośćmi (co ustaliliśmy jeszcze przez telefon), więc dało się przeżyć. W pozostałych punktach od 1 do 6 - zbliża się do ideału. W punkcie 7 niespełnione warunki dedykowania pokoju specjalnie pod gości (poza sezonem mieszkają w nim dorosłe dzieci gospodarzy) oraz schodów (nie są wprawdzie strome, ale niezabezpieczone, co wyklucza wypuszczenie raczkującego bobasa na korytarz). Kaprys z punktu 8 niespełniony.

Pozdrawiam,
Łukasz AranowskiŁukasz Aranowski edytował(a) ten post dnia 27.12.10 o godzinie 23:27
Szymon N.

Szymon N. Sieciorozwijacz

Temat: Agroturystyka z prawdziwego zdarzenia

Świetny post, Łukasz, dziękujemy. Miło Cię tu widzieć.

Szy.
Sławomir Nafalski

Sławomir Nafalski Warmiński Ośrodek
Turystyki Konnej,
własciciel

Temat: Agroturystyka z prawdziwego zdarzenia

Witam
Znam parę gospodarstw agroturystycznych i trochę więcej gospodarstw które żyją tylko z rolnictawa. Warunki które stawiasz Łukaszu są nie realne!
Przygotowanie w domu 1 lub dwóch (żebyś mógł być jedynym lub jednym z niewielu gości)
pokoju wygodnego z łazienką i z cała resztą to wydatek kilkunastu -kilkudziestu tysięcy zł. Przy jednym pokoju gospodarze mogą traktować agroturystykę czysto sportowo tak jak mieszczuch wyjście na spacer.
Nie będzie zaplecza bo to nie będzie miało sensu. Prosci ludzie którzy żyją z niewielkiego gospodarstwa nigdy nie zarobią pieniędzy żeby taki pokój zorganizować i nie będą mieli takiej potrzeby zeby sprostać Twoim wymaganiom zwłaszcza,że ich własne są często znacznie mniejsze. Jeżeli zdecydują się na prowadzenie agroturystyki to zainwestują pieniądze przedewszystkim po to żeby mieć dodatkowe a może głowne alternatywne żródło dochodów. Twoja czy jakiegokolwiek gościa przyjemność Nie jest priorytetem w takiej inwestycji. Wiem że to ostatnie zdanie może być mało przyjemne dla potencjalnego gościa
Gdyby gospodarze agroturystyczni Przygotowywali kwatery tylko dla radości ludzi przyjeżdżających do nich to zapewne za gościnę nie brali by pieniędzy, ewentualnie zwrot kosztów, ale jak mają swoje mięso , mleko,
sery, kartofle itd to jakie koszty?
Rzeczywistość jest więc taka, że albo Gościnna izba w domu gospodarza, gdzie nie trzeba ponieść specjalnych kosztów na zrobienie kwatery albo wyspecjalizowane gospodarstwo agroturystyczne, gdzie dochody z wynajmu kwater są znaczącą pozycją budzetu domowego i muszą dać zwrot poniesionych nakładów, pozwolić się rozwijać i normalnie żyć!
Pozdrawiam
SławekSławomir Nafalski edytował(a) ten post dnia 28.12.10 o godzinie 09:02
Bogusław Zabiegliński

Bogusław Zabiegliński Master Business
Trainer, spec.
Net-working

Temat: Agroturystyka z prawdziwego zdarzenia

Sławomir Nafalski:
Witam
Znam parę gospodarstw agroturystycznych i trochę więcej gospodarstw które żyją tylko z rolnictawa. Warunki które stawiasz Łukaszu są nie realne!
Nie prawda!!!
Wybacz Sławku ale zdecydowanie się z tobą nie zgodzę.
Jedyny warunek który może być nie spełniony to pt.8;)
Żeby nie być gołosłownym to osobiście zaręczam że jestem w stanie pomóc każdemu gospodarstwu(w kręgu 100km. od Oliwy) spełnić te warunki do sezonu!!!
Tylko czy znajdzie się ktoś kto zechce zmian i trochę pracy?

Pomysł Łukasza na stworzenie takiej bazy uważam wspaniały.
Uwierz że skoro zasuwam w firmie czy korporacji poświęcając życie i rodzinę(to takie ludzkie), że w czasie urlopu chce czuć się kim wyjątkowym, i ktoś kto mi to zapewni będzie hojnie wynagrodzony.
Łukasz Aranowski

Łukasz Aranowski Członek Zarządu w
Opcja.pl Sp. z o.o.

Temat: Agroturystyka z prawdziwego zdarzenia

Witajcie!

Na wstępie dziękuję za odzew.
Sławomir Nafalski:
Warunki które stawiasz Łukaszu są nie realne!

Tego się właśnie obawiałem. Stąd pewnie tak wielki brak takich miejsc.

Aczkolwiek odpowiedź Bogusława daje mi nadzieję, bo - co powtarzam - popyt na takie miejsca jest. Do tej pory myślałem, że to tylko moje marudzenie. Jednak zanim napisałem swojego pierwszego posta na tej grupie dokładnie przeczytałem całą jej zawartość i znalazłem co najmniej kilka wątków z prośbą o polecenie podobnych miejsc (inna sprawa, że miejsca podawane w odpowiedziach raczej nie spełniały warunków).

Czy inwestycja rzędu kilkunastu tysięcy złotych jest nierealna w małym gospodarstwie? Wydaje mi się, że to nieprawda. Obecnie jest łatwo pozyskać różnego rodzaju fundusze i kredyty preferencyjne (choćby od UE). Ponieważ jest popyt, to zwrot z takiej inwestycji jest gwarantowany (jak pisałem - ceny nie muszą być super niskie).

Zwróćcie uwagę, że działaność noclegowa nie musiałaby być traktowana przez gospodarzy jako jedyne źródło dochodu. Nadal przecież mają gospodarstwo rolne z jego płodami, które po przetworzeniu w pyszne jedzenie (sery, wędliny, przetwory, wypieki itd.) można bardzo korzystnie sprzedawać. Dla mieszkańców dużych miast jedzenie wytwarzane w domu (nie lubię nazwy "ekologiczne", bo to w ogóle nie o ekologię tu chodzi, a o smak) staje się powoli bezcenne (co widać chociażby po cenach jakie osiągają produkty na Targach Regionalnych w BlueCity).

Odnoszę wrażenie - sprostujcie jeśli się mylę - że aby stworzyć takie miejsce trzeba mieć troszeczkę inny sposób myślenia, który jednak zapewnia miasto. Dlatego nastawiałbym się (oczywiście nie sztywno) na agroturystyki prowadzone przez ludzi, którzy do jakiegoś czasu żyli i pracowali w mieście, aż zrozumieli że mają dość i chcą odmiany. Taki właśnie był początek Ostrowa Kierwińskiego i kilku innych gospodarstw znalezionych przeze mnie w sieci, wyglądających na niemal idealne, ale jeszcze nie wypróbowanych.

Nadal czekam na Wasze rekomendacje spełniające moje warunki.

Pozdrawiam,
Łukasz AranowskiŁukasz Aranowski edytował(a) ten post dnia 28.12.10 o godzinie 11:38
Sławomir Nafalski

Sławomir Nafalski Warmiński Ośrodek
Turystyki Konnej,
własciciel

Temat: Agroturystyka z prawdziwego zdarzenia

No własnie dotknąłeś sedna. chodzi o trochę miejski sposób myslenia.
Ktoś kto całe zycie orze pole, niezawsze tak pomysli, że za jego pokój ktoś zapłaci duuużo. Wiekszość ludzi szuka dobrze i tanio. Tpo co piszesz to oczekiwania niszowe(oczywiscie w aspekcie hojnej zapłaty).
Pozdrawiam i coż zapraszam do
http://pajtunskimlyn.pl
Sławek
Bogusław Zabiegliński

Bogusław Zabiegliński Master Business
Trainer, spec.
Net-working

Temat: Agroturystyka z prawdziwego zdarzenia

Łukasz Aranowski:
>

Odnoszę wrażenie - sprostujcie jeśli się mylę - że aby stworzyć takie miejsce trzeba mieć troszeczkę inny sposób myślenia,
z tym się zgadzam a z resztą zdania Nie.
który jednak zapewnia miasto.

Mam siostrę na wsi i znam kilka osób ze wsi. "Buraki"/"Betony"(jak mawiają studenci;)) są wszędzie i w miastach jest ich zdecydowanie więcej.
Od 15-tu lat zmieniła się Era a ludzie w większości niestety nie.
W Erze internetu i dostępu do wiedzy to wszystko zależy od człowieka i jego chęci poznania a nie miejsca zamieszkania.
Trzeba lubić ludzi i być otwartym na nowe a życie staje się łatwiejsze i przyjemniejsze.
Tak jak Ty czekam na chętne osoby i ich oferty.
Łukasz Aranowski

Łukasz Aranowski Członek Zarządu w
Opcja.pl Sp. z o.o.

Temat: Agroturystyka z prawdziwego zdarzenia

Cześć!
Sławomir Nafalski:
Większość ludzi szuka dobrze i tanio.
To co piszesz to oczekiwania niszowe
(oczywiście w aspekcie hojnej zapłaty).

Sławku, ja również szukam dobrze i tanio. :-)

Jeżeli będę miał dwa podobne gospodarstwa, w podobnej okolicy, z podobnymi warunkami i podobnie sympatycznymi gospodarzami - wybiorę tańsze. Jednak (i taka była intencja mojego postu) nie zawaham się zapłacić więcej za pobyt w gospodarstwie spełniającym moje warunki. Cena (oczywiście w granicach rozsądku) nie stanowi dla mnie kryterium decydującego o wyborze agroturystyki, gdyż ta forma wypoczynku i tak jest tania. Punkty wymienione przeze mnie w pierwszym poście są znacznie ważniejsze niż koszt pobytu.

Co ciekawe, noclegi i wyżywienie w gospodarstwach zbliżających do mojego ideału wcale nie są znacząco droższe niż w innych. A nawet częstokroć są tańsze (vide: polecana przeze mnie Wieprznica), co mnie napawa sporym zdumieniem.

Bogusław Zabiegliński:
W Erze internetu i dostępu do wiedzy to wszystko zależy od człowieka i jego chęci poznania a nie miejsca zamieszkania.

Bogusławie, nie chodziło mi o ocenę ludzi i podział na miastowych / niemiastowych. Moja konkluzja dotyczyła raczej zaobserwowanych faktów. Z ogromnej liczby godzin spędzonej przeze mnie nad Googlem wynika, że z reguły gospodarstwa zbliżające się do mojego ideału są prowadzone przez "dawnych miastowych". Ponieważ taka korelacja istnieje i jest wyraźna, to staram sobie to jakoś wytłumaczyć. Oczywiście nic nie wykluczam.

Pozdrawiam,
Łukasz
Paulina B.

Paulina B. Szukam stażu/
wolontariatu w
Warszawie -
doskonalenie um...

Temat: Agroturystyka z prawdziwego zdarzenia

Bogusław Zabiegliński:
Żeby nie być gołosłownym to osobiście zaręczam że jestem w stanie pomóc każdemu gospodarstwu(w kręgu 100km. od Oliwy) spełnić te warunki do sezonu!!
To ja poproszę łazienki w pokojach, bo mam dwie na 5 pokoi, w trzech pokojach łazienka jest dwa kroki od drzwi, ale mogłyby być i w pokojach. To kiedy się umawiamy? ;) Pozostałe punkty względnie spełniam ;) Zawsze można wynająć całe poddasze, wtedy z pewnością będzie się jedynym gościem. Staram się zawsze, by każdy gość czuł się u nas wyjątkowo, poświęcać możliwie jak najwięcej czasu i oferować wszystko, co tylko możliwe, by nasi goście w każdym aspekcie skorzystali z pobytu u nas. A że łazienek nie ma w pokojach to dlatego, że układ poddasza na to nie pozwalał. Nie zawsze się wszystko uda zrobić, jak się planowało.. Muszę jednak powiedzieć, że wielu gości z dziećmi nas do tej pory odwiedziło i nie było z tym żadnego problemu. Jeśli chodzi o rentowność przedsięwzięcia, to inwestycja na zabitej dechami wsi w nieprzewidywalnej branży turystycznej, w oparciu o najczęściej niemały kredyt, własną pracę bez zatrudniania jakiegokolwiek pracownika, bo ten w żaden sposób się w kalkulacjach nie mieści, jest bardzo niska, żeby nie powiedzieć żadna.. Niewielu jest takich gości, jak Wy, którzy są w stanie zapłacić każdą cenę, za komfort świeżego sera, powideł prosto z gara, chleba na zakwasie itp itd. Ale idealnie i tanio? Tak się chyba jednak nie da..
Bogusław Zabiegliński

Bogusław Zabiegliński Master Business
Trainer, spec.
Net-working

Temat: Agroturystyka z prawdziwego zdarzenia

Paulina Bąba:
Bogusław Zabiegliński:
Żeby nie być gołosłownym to osobiście zaręczam że jestem w stanie pomóc każdemu gospodarstwu(w kręgu 100km. od Oliwy) spełnić te warunki do sezonu!!
To ja poproszę łazienki w pokojach, bo mam dwie na 5 pokoi, w trzech pokojach łazienka jest dwa kroki od drzwi, ale mogłyby być i w pokojach. To kiedy się umawiamy? ;)
Jeżeli nie jest to ironia, to proszę o tel. po 1 stycznia;)
Łukasz Aranowski

Łukasz Aranowski Członek Zarządu w
Opcja.pl Sp. z o.o.

Temat: Agroturystyka z prawdziwego zdarzenia

Cześć!
Paulina Bąba:

Pozostałe punkty względnie spełniam ;)

Natrafiłem na Twoją stronę dwukrotnie. Raz w czasie poszukiwań wiosną tego roku, drugi raz jak przeglądałem archiwum tej grupy. W obu przypadkach nie zdecydowałem się na telefon z dwóch powodów:

1) Masz za mało zwierząt.

2) Zniechęcił mnie brak jakiejkolwiek wzmianki o wyżywieniu poza lakonicznym zdaniem w cenniku: "Wyżywienie - kontakt".

Już Ci tłumaczę o co mi chodzi - może Ci to w czymś pomoże. Generalnie szukam miejsca, gdzie wyżywienie robione przez gospodarzy z własnych produktów nie jest indywidualnie negocjowanym spełnieniem zachcianki niektórych klientów, a nieodłącznym elementem oferty stanowiącym o jej sile. Z Twojej strony wynikało inaczej i dlatego nawet nie zadzwoniłem. Oczywiście nie wiem jak jest naprawdę, wiem tylko, co zdecydowało, że po obejrzeniu przeze mnie Twojej strony Twoja oferta nie przeszła wstępnej selekcji i nie przeszła do etapu kontaktu telefonicznego.

* * *

Jeszcze kilka słów o budżecie od strony klienta.

Ceny są u Ciebie OK. 120 złotych za pokój dla całej rodziny nie jest ceną niską, ale akceptowalną (o ile oczywiście jest to przestronny pokój z łazienką, wygodnym łóżkiem i chociażby czajnikiem elektrycznym, a samo gospodarstwo spełnia wszystkie moje założenia). Zakładając, że pełne wyżywienie dla całej rodziny wyniesie pewnie z drugie tyle, to oznacza wydatek pobytowy za ośmiodniowe wakacje w wysokości 1920 zł. Z dojazdem z Warszawy, przejazdami na miejscu, wstępami do muzeum, jakimiś lodami dla dzieciaków i dodatkowymi atrakcjami typu np. przejazd bryczką czy jazda na kucyku w sumie wychodzi 2500-3000 zł. Nie jest to tanio jak na wakacje w agroturystyce, ale - jak pisałem - gotów jestem ponieść taki koszt o ile wszystko będzie zgodnie z moimi założeniami.

Zwróćcie uwagę, że choć kwota 3000 złotych nie robi na niektórych wrażenia, to 4 takie wyjazdy w roku (urlopu mamy 26 dni; zakładam że 20 dni z tego zużywamy na wakacje z rodziną) to już jest 12 tysięcy złotych. Czyli 1000 zł miesiąc w miesiąc trzeba odkładać tylko na wakacje. A to już jest odczuwalne.

Pozdrawiam,
Łukasz
Łukasz Aranowski

Łukasz Aranowski Członek Zarządu w
Opcja.pl Sp. z o.o.

Temat: Agroturystyka z prawdziwego zdarzenia

Drodzy Współdyskutanci!

Wszystkiego najlepszego w nadchodzącym roku! Turystom i poszukiwaczom sielskich zakątków życzę wspaniałych i udanych wakacji. Gospodarzom - wielu klientów i wszelkiego powodzenia. Wszystkim - zdrowia i wszelkiego powodzenia.

Dla siebie mam życzenie, aby w nowym roku wątek ten zaroił się od polecanych adresów miejsc zbliżonych do mojego wymarzonego. :-)

Pozdrawiam,
Łukasz Aranowski

konto usunięte

Temat: Agroturystyka z prawdziwego zdarzenia

Wymagania masz dość wygórowane ale chyba Cię rozumiem, sama lubię wszystko co nie ze sklepu.Podawanie jednak takich posiłków jest bardzo pracochłonne a mało kto potrafi to docenić i na dokładkę każdy chce jak najtaniej dobrze wypocząć i się najeść po raz pierwszy spotykam się z opinią że nie musi być tanio.Mieszkam na wsi od 10 lat i próbowałam coś z tego stworzyć, i choć jestem bardzo pomysłowa, pracowita to jestem zajechana i nic z tego nie mam oprócz kłopotów szkoda że po tej okolicy nie grasują tacy jak Ty że chcą dobrze zjeść ale i szczodrze chcieliby zapłacić.Pozdrawiam Małgorzata i życzę trafienia w to o czym marzysz
Łukasz Aranowski

Łukasz Aranowski Członek Zarządu w
Opcja.pl Sp. z o.o.

Temat: Agroturystyka z prawdziwego zdarzenia

Cześć!
MALGORZATA Chrupałła:
(...) szkoda że po tej okolicy nie grasują tacy jak Ty (...)

Z przyjemnością spędzę wakacje w pięknym województwie lubuskim.
Byle tylko reszta warunków była spełniona. :-)

Pozdrawiam,
Łukasz

konto usunięte

Temat: Agroturystyka z prawdziwego zdarzenia

Bogusław Zabiegliński:
Sławomir Nafalski:
Witam
Znam parę gospodarstw agroturystycznych i trochę więcej gospodarstw które żyją tylko z rolnictawa. Warunki które stawiasz Łukaszu są nie realne!
Nie prawda!!!
Wybacz Sławku ale zdecydowanie się z tobą nie zgodzę.
Jedyny warunek który może być nie spełniony to pt.8;)
Żeby nie być gołosłownym to osobiście zaręczam że jestem w stanie pomóc każdemu gospodarstwu(w kręgu 100km. od Oliwy) spełnić te warunki do sezonu!!!
Tylko czy znajdzie się ktoś kto zechce zmian i trochę pracy?

Pomysł Łukasza na stworzenie takiej bazy uważam wspaniały.
Uwierz że skoro zasuwam w firmie czy korporacji poświęcając życie i rodzinę(to takie ludzkie), że w czasie urlopu chce czuć się kim wyjątkowym, i ktoś kto mi to zapewni będzie hojnie wynagrodzony.

konto usunięte

Temat: Agroturystyka z prawdziwego zdarzenia

Witam wszystkich!
To ja też poproszę o ten telefon bo znam takich co chcieli by popracować ale nie mają szansy na start.No i chyba mam to doskonałe miejsce w środku lasu ze zwierzętami młode małżeństwo z dziećmi które mogłoby przyjmować gości,swojskie makarony , pierogi, kury znoszące jajka na śniadanie itp.Już nad tym pracuję tylko nie wiem kiedy te urlopy.
Pozdrawiam Małgorzata
Waldemar Seferyński

Waldemar Seferyński Właściciel
gospodarstwa
agroturystycznego
czyli tańczący ...

Temat: Agroturystyka z prawdziwego zdarzenia

>Drogi Panie Łukaszu miło nam iż zamieścił nas Pan wśród dwóch miejsc jak Pan to określił najbliżej ideału. Pozdrawiamy serdecznie całą Pańską rodzinkę.
Dodam tylko iż schody (o kącie takim jak w starym domu / zamczysku (-: ) są już zabezpieczone przed dziećmi ruchomą barierką z trzema (na wszelki...) zamknięciami,
Obrazek

dwoma od przodu i jednym od wewnątrz - więc dziecko musiałoby się bardzo, bardzo natrudzić aby zabezpieczenie otworzyć. Byliście naszymi pierwszymi Gośćmi i wszelkie uwagi polepszające standard wprowadzamy w życie. Co do zwierząt to od Waszego pobytu przybyły jeszcze kaczuszki (-:
Jeszcze raz pozdrawiamy.
PS: W tym roku na 99 % powinny przybyć owieczki, baranek i króliki a realnie patrząc na jakieś 70 % także krówka. Konie 2 hucuły (ze wzgledów finansowych) planujemy w następnym roku chociaż...
Ze sprzętu pod konie już zakupiliśmy sanie.
w

Aby dać również coś od siebie, to polecę Wam dwa miejsca najbliżej mojego ideału. Byłem, widziałem, testowałem. Kolejność ma znaczenie.

1) Agroturystyka Ostrów Kierwiński
Spełnione wszystkie punkty od 1 do 6 (wprawdzie jeszcze dosyć mało zwierząt, ale gospodarze mają szerokie plany). W punkcie 7 niespełniony wyłącznie punkt o schodach (strome i niezabezpieczone). Kaprys z punktu 8 niespełniony.

Pozdrawiam,
Łukasz AranowskiWaldemar Seferyński edytował(a) ten post dnia 07.01.11 o godzinie 15:33
Waldemar Seferyński

Waldemar Seferyński Właściciel
gospodarstwa
agroturystycznego
czyli tańczący ...

Temat: Agroturystyka z prawdziwego zdarzenia

Moja konkluzja dotyczyła raczej zaobserwowanych faktów. Z ogromnej liczby godzin spędzonej przeze mnie nad Googlem wynika, że z reguły gospodarstwa zbliżające się do mojego ideału są prowadzone przez "dawnych miastowych". Ponieważ taka korelacja istnieje i jest wyraźna, to staram sobie to jakoś wytłumaczyć. Oczywiście nic nie wykluczam.

Pozdrawiam,
Łukasz

Miło mi iż nasze określenie "wsiowi z wyboru" ma znaczenie. Po 39 latach w mieście, obecnie jestem od 7 lat ze wsi i jestem z tego dumny.
Nasze hasła reklamowe począwszy od głównego, pierwszego:
"Tutaj naprawdę jest spokój"
wzbogaciły się o wspomniane
"Wsiowi z wyboru"
a obecnie doszło
"Tutaj do kozy mówi się kozo a do świni nie mówi się świnio"
I na tym nasz copywriting pewnie zakończymy (-:
Paulina B.

Paulina B. Szukam stażu/
wolontariatu w
Warszawie -
doskonalenie um...

Temat: Agroturystyka z prawdziwego zdarzenia

Łukasz Aranowski:
Natrafiłem na Twoją stronę dwukrotnie. Raz w czasie poszukiwań wiosną tego roku, drugi raz jak przeglądałem archiwum tej grupy.
Miło słyszeć, że nas zapamiętałeś ;)
1) Masz za mało zwierząt.
Póki co nie posiadamy innych zwierząt oprócz koni, drobiu, psów, kotów i rybek, nie mamy warunków, czasu ani nikogo do pomocy, dlatego bazujemy na wycieczkach po sąsiadach posiadających zwierzęta hodowlane (króliki, krowy, kozy, świnie, strusie). Takie piesze czy rowerowe wycieczki są dodatkową atrakcją, poza tym wycieczka daje szerszy obraz kultury rolniczej w okolicy, poznaje się ludzi, obyczaje, czysty folklor. Z kolei nam łatwiej jest taką wycieczkę zorganizować na życzenie gości, niż utrzymywać cały zwierzyniec, zwłaszcza jeśli na razie nie mamy warunków. Nasza farma jest rozwojowa.

2) Zniechęcił mnie brak jakiejkolwiek wzmianki o wyżywieniu poza lakonicznym zdaniem w cenniku: "Wyżywienie - kontakt".
Wyżywienia poza sezonem nie mamy w ofercie z uwagi na niewielką liczbę gości zainteresowanych posiłkami. Sytuacja inaczej przedstawia się w sezonie. Hodujemy własne ekologiczne warzywa, goście mają możliwość zamówienia posiłków z produktów wytworzonych na farmie oraz w najbliższej okolicy (jajka, pieczywo, sery, mięso, wędliny, dżemy, miód)

Już Ci tłumaczę o co mi chodzi - może Ci to w czymś pomoże.
Bardzo Ci dziękuję za te sugestie i Twoje zdanie. Naturalnie pomogą mi w opracowywaniu i analizie oferty.
Waldemar Seferyński

Waldemar Seferyński Właściciel
gospodarstwa
agroturystycznego
czyli tańczący ...

Temat: Agroturystyka z prawdziwego zdarzenia

Łukasz Aranowski:

8) Ten punkt już nie jest warunkiem ogólnym, a raczej moim kaprysem i nim się nie kierujcie jakoś szczególnie. Ideałem by było gdyby miejsce to znajdowało się nie dalej niż 300 km od Warszawy.

* * *

Aby dać również coś od siebie, to polecę Wam dwa miejsca najbliżej mojego ideału. Byłem, widziałem, testowałem. Kolejność ma znaczenie.

1) Agroturystyka Ostrów Kierwiński
Kaprys z punktu 8 niespełniony.

Do nas z Warszawy jest chyba troszkę mniej niż 300 km,hmm ?Waldemar Seferyński edytował(a) ten post dnia 05.01.11 o godzinie 21:25

Następna dyskusja:

Witam na grupie Agroturysty...




Wyślij zaproszenie do