Lidia Zaręba

Lidia Zaręba emerytka,
właścicielka sklepów
odzieżowych

Temat: Kastracja kocurów

Kastracja kotów, tak powszechna w większości krajów europejskich, u nas budzi jeszcze kontrowersje. Niektórzy decydują się poddać swojego pupila zabiegowi, traktując go jako zło konieczne, albo kiedy zmusi ich do tego zapach roztaczany przez dojrzałego kocura.

Tymczasem kastracja i sterylizacja to jedyna droga do zmniejszenia pogłowia bezdomnych kotów, cierpiących głód, chłód, choroby a często też prześladowania ze strony ludzi. Wykastrowanie kocura lub kotki, zwłaszcza nierasowych ułatwi nam życie pod jednym dachem z naszym pupilkiem.
Kastracja kocura odbywa się pod narkozą, ale nie jest to skomplikowany zabieg, nie zostają po nim nawet szwy. Najlepiej zdecydować się na to, kiedy kot jest jeszcze młody (ok. 9 miesiąca życia), nie zaczął znaczyć terenu, walczyć z intruzami i szukać okazji do ucieczki w poszukiwaniu ukochanej.
W przypadku kotki jest to już poważniejsza operacja, ale może warto się na to zdecydować jeśli nie chcemy być "dziadkami". Znalezienie dobrego domu dla nierasowych kociąt nie jest łatwe. Kastracja pozbawia kotkę narządów rodnych, ale nie powoduje większych zmian w jej zachowaniu, poza oczywiście brakiem rui. Każdy, kto choć raz słyszał kocicę, zwłaszcza rasy syjamskiej lub orientalnej, w rui, zrozumie jaką ulgą dla właściciela może być kastracja pupilki.

Kastracja ułatwia życie samca.
U źródeł zachowań seksualnych kocurów leży silny instynkt. Kot może nas lubić, doceniać naszą opiekę, ale kiedy usłyszy nawołującą kotkę w sąsiedztwie znajdzie przebiegły sposób, żeby się wymknąć na amory. Podobnie jest ze znaczeniem terenu. Strzykanie moczem na meble, ściany w ciągu kilkunastu dni może "zagęścić atmosferę" w naszym mieszkaniu. Nie dziwmy się jeśli przyjaciele i znajomi zaczną nas unikać. Kocury bywają też agresywne, mogą "nie życzyć" sobie brania na ręce i okazywać to drapiąc i gryząc. Kastracja może temu zapobiec. Kiedy hormony nie popychają kota do przedłużania gatunku, staje się on przymilny, spokojniejszy, bardziej czuły. Chętniej poddaje się pieszczotom, jego zainteresowania skupiają się bardziej na człowieku i dostarczanym przez niego rozrywkom. Jednak podkreślam - poddanie zabiegowi trzyletniego, agresywnego kocura, może nie przynieść spodziewanych rezultatów. Złagodzi nieco jego zachowanie, ale nie zamieni go w słodkiego "wiecznego" kociaka.

Kastracja chroni zdrowie kota.
Nieodłącznym elementem zachowań seksualnych kotów są walki samców. Koty wychodzą z nich często w opłakanym stanie. Największy "przystojniak" w okolicy jest najczęściej poznaczony bliznami a jego uszy to postrzępione kikuty. Nie łudźmy się, że nasz Mruczek będzie ponad to, bo jest lśniący, wypielęgnowany i nosi czerwoną obróżkę. Jeśli tylko znajdzie sposób, wymknie się, żeby stanąć w szranki z weteranami kocich walk. Jaki będzie tego efekt, trudno przewidzieć. Bez wątpienia jednak, wykastrowany nie będzie czuł pociągu do włóczęgi i bijatyk.

My ludzie po 50-tce
Koty wolnożyjące
MetodaSilvy
ANASTAZJA
Lidia Zaręba

Lidia Zaręba emerytka,
właścicielka sklepów
odzieżowych

Temat: Kastracja kocurów

Kocur niewykastrowany praktycznie myśli tylko o znalezieniu samicy i przedłużaniu gatunku. Będzie próbował wydostać się z domu aby włóczyć się po okolicy. Bardzo często zdarza się, że w wieku ok. 2 lat znika. Kocury staczają między sobą krwawe walki o kocice. Skutkiem tego są głębokie, ropiejące rany od zębów. Ich lecznie jest długotrwałe i pracochłonne. Stykając się z dzikimi kotami może się zarazić pchłami lub kocimi chorobami.
W domu kocur zaznacza swoje terytorium opryskując meble moczem. Nie ma żadnej możliwości aby zwierzę tego oduczyć, gdyż jest to zachowanie zakodowane genetycznie. Mocz niewykastrowanego kocura ma jednocześnie bardzo intensywny, nieprzyjemny zapach. Niektóre kocury mają zwyczaj głośno miałczeć o świcie co może być bardzo uciążliwe.
My ludzie po 50-tce
Koty wolnożyjące
MetodaSilvy
ANASTAZJA
Lidia Zaręba

Lidia Zaręba emerytka,
właścicielka sklepów
odzieżowych

Temat: Kastracja kocurów

Dla kocura jedynym środkiem antykoncepcyjnym jest kastracja. Jest to rutynowy zabieg wykonywany po narkozą. Trwa kilkanaście minut, a kocur dochodzi do siebie w ciągu 1 - 2 dni. Należy go wykonać dopiero gdy kocurek osiągnie dojrzałość czyli gdy ma co najmniej 8 - 10 miesięcy i wyraźnie widać, że znaczy, interesuje się kotkami.
Kastracja zapobiega problemowi znaczenia, włóczęgostwa. Wykastrowany kocur, nawet jeśli wychodzi, nie będzie się oddalał i szukał kontaktu z innymi kotami. A co za tym idzie jest mniej narażony na zarażenie chorobami, wypadek samochodowy.
Wykastrowany kocur spada na niską pozycję w kociej hierarchii i może być narażony na ataki innych kocurów. Z drugiej strony jednak taki kocur nie będzie szukał kontaktu z kotami.
Należy również pamiętać, że kot nie ma zdolności do abstrakcyjnego myślenia. Dlatego też nie może żałować, że coś stracił. Nie planuje, nie zastanawia się co by było gdyby.
Łukasz Schabek

Łukasz Schabek Architekt Rozwiązań

Temat: Kastracja kocurów

Czy kot po kastracji nadal poluje?

konto usunięte

Temat: Kastracja kocurów

Łukasz Schabek:
Czy kot po kastracji nadal poluje?

jak najbardziej
Nie amputuje mu się instynktu łownego tylko klejnoty ;)

nie zgadzam się z tym ze kocura nalezy wykastrowac dopiero wtedy jak znaczy.Bo często jest tak ze nawyk znaczenia mu pozostaje-na szczescie moc znie smierdzi juz tak bardzo.

konto usunięte

Temat: Kastracja kocurów

Kocur wykastrowany wcześnie może różnić się od "wzorca" rasowego, dlatego też kocury rasowe poddaje się kastracji później, gdy w pełni osiągną dojrzałość płciową (kocur wcześnie wykastrowany zwykle urośnie bardziej). Niektóre nawet wtedy nie znaczą, to kwestia osobnicza.
Natomiast koty domowe, z którymi nie jeździmy na wystawy, nie muszą przystawać przecież idealnie do wzorca, mają być naszymi towarzyszami. Dlatego też można wykastrować kocurka nawet w wieku 5 miesięcy.
Jako dom tymczasowy nie zawsze trzymam się jakichś szczególnych terminów. Dla mnie sygnałem, że kocurek musi być wykastrowany jest moment gdy zaczyna się interesować kotkami, znaczy czy też gdy z kuwety dobywa się charakterystyczny zapach :/.

Kocurek będzie tak samo polował po kastracji. Kocury nie zmieniają się w ciepłe kluchy po tym zabiegu. Charakter, jak mówi moja koleżanka z azylu, mieści się w głowie, a nie w jądrach :).

konto usunięte

Temat: Kastracja kocurów

Witajcie,

Proszę powiedzcie mi, jak się sprawa ma z kastrowanymi kocurami na wolności, czy są tępione przez grupę nie kastrowaną?
Czy mogą żyć równolegle do kocurów niekastrowanych, czy będą bite, gryzione i odpychane?
Czy opowiadania o kastrowanych kocurach, które nie przeżyją na wolności to prawda czy zabobon?

Dziękuję za odpowiedź,
Joanna Gorzkowska

Joanna Gorzkowska lektor języka
polskiego jako
obcego

Temat: Kastracja kocurów

Joanna M.:
Witajcie,

Proszę powiedzcie mi, jak się sprawa ma z kastrowanymi kocurami na wolności, czy są tępione przez grupę nie kastrowaną?
Czy mogą żyć równolegle do kocurów niekastrowanych, czy będą bite, gryzione i odpychane?
Czy opowiadania o kastrowanych kocurach, które nie przeżyją na wolności to prawda czy zabobon?

Dziękuję za odpowiedź,


Ja mam małe doświadczenie z kastracją kocurów, ale te, które wypuściłam, nie miały problemów z odnalezieniem się w stadzie - a przynajmniej ja takich nie zaobserwowałam.
To na pewno trochę zależy od dotychczasowych relacji kota ze stadem.Joanna Gorzkowska edytował(a) ten post dnia 24.08.10 o godzinie 20:28
Marek Kujawiński

Marek Kujawiński dyrektor, własna

Temat: Kastracja kocurów

Zgadzam się kastracja to zabieg, który przynosi korzyści kotom. Również wysterylizowałem swojego kota, który miał niespełna rok. Na pewno nie wszystkie koty dobrze znoszą ten zabieg, ale w przypadku mojego wszystko się przebiegło pomyślnie i kot biega zdrowy. My nie musimy się bać, że go "temperament" poniesie. Koty po zabiegu ponoć dłużej żyją, przeczytałem takie hasło na jednym z plakatów w klinice weterynaryjnej. Czy to prawda, to jak zwykle zależy od organizmu. Jedyną zmianą, jaką musieliśmy wprowadzić jako właściciele to zmiana karmy. Kupowaliśmy karmę Prevital sterile.
Lidia Pokosińka

Lidia Pokosińka Zastępca kierownika
sklepu, Sklep Bartek

Temat: Kastracja kocurów

Ja nie wyobrażam sobie, żeby trzymać w domu niewykastrowanego kotka.
Małgorzata Jasiewicz-Kłos

Małgorzata Jasiewicz-Kłos Oligofrenopedagog,
logopeda

Temat: Kastracja kocurów

Chciałam dodać jedną uwagę, gdyż ktoś (konto usunięte) napisał tu, że kocurki można kastrować już w wieku 5-ciu miesięcy. Otóż nie. Mój weterynarz nie chciał wykastrować mi kota w tak młodym wieku argumentując, ze hormony są potrzebne kotu do rozwoju, zwłaszcza układu moczowego.

Następna dyskusja:

kastracja / sterylizacja ko...




Wyślij zaproszenie do