Izabela K.

Izabela K. / Zawsze trzeba
podejmować ryzyko.
Tylko wtedy uda nam
si...

Temat: MAŁY KOSZT??? Czy to możliwe?

Wakacje zbliżają się...zbliżają... Macie jakieś pomysły czy tez z własnego doświadczenia znacie sposoby spędzenia tego wymarzonego urlopu poza granicami naszego kraju za przysłowiowe "grosze"? Czekam na opinie, wrażenia...etc. :)
Kamila Kielar

Kamila Kielar Kierunek Północ.
dziennikarz,
fotograf, pilot
wycieczek

Temat: MAŁY KOSZT??? Czy to możliwe?

1) własna organizacja
2) stop
3) http://couchsurfing.com
4) tanie linie

Cztery elementy i miesiąc w najdrożyszm kraju można spędzić za 500zł. Stosuje od lat, działa, a ile więcej się zobaczy, ile nieplanowanych przygód, ile nieznanych miejsc, ile zwyczajów regionalnych pokazanych przez ludzi z CS, ile nowych przyjaźni.

Które biuro to zapewnia?

konto usunięte

Temat: MAŁY KOSZT??? Czy to możliwe?

Izabela K.:Wakacje zbliżają się...zbliżają... Macie jakieś pomysły czy tez z własnego doświadczenia znacie sposoby spędzenia tego wymarzonego urlopu poza granicami naszego kraju za przysłowiowe "grosze"? Czekam na opinie, wrażenia...etc. :)
Zalezy jaka kwota stanowi dla Ciebie grosze.... sprecyzuj.... ja na przyklad jezdzilam 1.5 miesiaca po anglii i europie za 2 tys zl i uwazam, ze jak na taka ilosc panstw, miejsc i dlugosc wyprawy to byly to grosze :)
Izabela K.

Izabela K. / Zawsze trzeba
podejmować ryzyko.
Tylko wtedy uda nam
si...

Temat: MAŁY KOSZT??? Czy to możliwe?

Patrycja B.:
Izabela K.:Wakacje zbliżają się...zbliżają... Macie jakieś pomysły czy tez z własnego doświadczenia znacie sposoby spędzenia tego wymarzonego urlopu poza granicami naszego kraju za przysłowiowe "grosze"? Czekam na opinie, wrażenia...etc. :)
Zalezy jaka kwota stanowi dla Ciebie grosze.... sprecyzuj.... ja na przyklad jezdzilam 1.5 miesiaca po anglii i europie za 2 tys zl i uwazam, ze jak na taka ilosc panstw, miejsc i dlugosc wyprawy to byly to grosze :)


Tak, to są "grosze" ;) Myślałam raczej o ciekawej przygodzie, na która nie trzeba wydawać kilku tysięcy:) A opcja Kamili baaaardzo mi się podoba...choć mam mało odwagi do podróżowania stopem...:/
Izabela K.

Izabela K. / Zawsze trzeba
podejmować ryzyko.
Tylko wtedy uda nam
si...

Temat: MAŁY KOSZT??? Czy to możliwe?

Tylko wejście na stronkę http://couchsurfing.com póki co niemożliwe...

Kamila K.:1) własna organizacja
2) stop
3) http://couchsurfing.com
4) tanie linie

Cztery elementy i miesiąc w najdrożyszm kraju można spędzić za 500zł. Stosuje od lat, działa, a ile więcej się zobaczy, ile nieplanowanych przygód, ile nieznanych miejsc, ile zwyczajów regionalnych pokazanych przez ludzi z CS, ile nowych przyjaźni.

Które biuro to zapewnia?
Kamila Kielar

Kamila Kielar Kierunek Północ.
dziennikarz,
fotograf, pilot
wycieczek

Temat: MAŁY KOSZT??? Czy to możliwe?

A to ja proponuje z kimś :)

zawsze raźniej, no i bezpieczniej. Ja tez miałam odwagę jeździć sama tylko po Skandynawii, a gdzie indziej - z takimi różnymi ;)

Chętnych na pewno znajdziesz. Choćby na GL :)
Kamila Kielar

Kamila Kielar Kierunek Północ.
dziennikarz,
fotograf, pilot
wycieczek

Temat: MAŁY KOSZT??? Czy to możliwe?

a wiem, są chwilowe problemu serweru CS. Pracujemy nad wprowadzaniem nowej wersji więc pewnie góra coś kombinuje ;)
A w Nowej Zelandii, tam gdzie jest obecnie siedziba, nie jest w chwili obecnej prime time na neta i dlatego coś mącą ;)


Kamila Kielar edytował(a) ten post dnia 02.02.07 o godzinie 22:46

konto usunięte

Temat: MAŁY KOSZT??? Czy to możliwe?

Zgadzam się z Kamilą, jeśli sama zorganizujesz sobie wyjazd, napewno będzie taniej,bardziej interesujaco... Organizowanie samemu, może wydawać się trudne, ale jak już zaczniesz... Ja od dawna staram się samodzielnie organizować takie wyjazdy, czy to w Polsce czy poza. To ogromna satysfakcja, której nie da Ci nalepsze biuro podróży..


karolina foch edytował(a) ten post dnia 04.02.07 o godzinie 23:05
Małgorzata F.

Małgorzata F. Ten kto chce szuka
sposobu, ten kto nie
chce szuka powodu...

Temat: MAŁY KOSZT??? Czy to możliwe?

Izabela K.:Tylko wejście na stronkę http://couchsurfing.com póki co niemożliwe...


ale http://hospitalityclub.org działa, więc proponuje tam zajrzeć, bo warto :), idea ta sama co w couch surfing. Więcej info na ten temat znajdziesz w temacie " Koleżanka z Paragwaju, kolega z Kazachstanu czyli...", gdzie pisaliśmy o tych organizacjach.


MAłGORZATA F. edytował(a) ten post dnia 04.02.07 o godzinie 22:42
Kamila Kielar

Kamila Kielar Kierunek Północ.
dziennikarz,
fotograf, pilot
wycieczek

Temat: MAŁY KOSZT??? Czy to możliwe?

już działa wszystko.

Jest jeszcze Servas Polska (http://servas.pl), i choć idea jest ta sama, to trudniej się dostać (rozmowy kwalifikacyjne, opłaty i wypozyczanie list członków z innych państw)
Zuzanna S.

Zuzanna S. CEO Connectto, CEO
Loco Loop, CEO
Visual4Events

Temat: MAŁY KOSZT??? Czy to możliwe?

Jeśli chodzi o Servasa to ma to wszystko o tyle sens, że nie powieżasz siebie i rzeczy tak zupełnie w ciemno komuś pod opiekę - teoretycz nie osoby zapisane są sprawdzone. Jeśli chodzi o odpowiedzi na zapytania o pobyt to z moich doświadczeń wynika, że zwracalność jest podobna - 2 na 10.
Izabela K.

Izabela K. / Zawsze trzeba
podejmować ryzyko.
Tylko wtedy uda nam
si...

Temat: MAŁY KOSZT??? Czy to możliwe?

wszystkie te informacje przydadzą się na pewno:) dziękuję :)
Monika Królak

Monika Królak business consultant,
communication,
public speaking,
past...

Temat: MAŁY KOSZT??? Czy to możliwe?

-Polecam własną organizację wyjazdu,
-przemieszczanie się transportem lokalnym (nie kupuję nigdy biletów międzynarodowych na pociąg) czasem korzystam ze stopa na krótszych odcinkach ale nie jestem jego zwolenniczką.
- mieszkanie u na kwaterach w danym kraju, w akademikach w lato (nocuje się za grosze), czasem u ludzi, których poznaję w danym kraju

Przygotowanie takich wyjazdów to olbrzymia frajda i ile można się nauczyć, jakie świetne umiejętnosci wyszkolić.
Pozdr

Temat: MAŁY KOSZT??? Czy to możliwe?

Witam wszystkich forumowiczów. Z pewnością urlop spędzony "po studencku" ma swoje uroki. Czasami można nawet zaoszczędzić parę groszy. Ale większość ludzi wybiera jednak wypoczynek zorganizowany właśnie przez biura podróży. Z pewnością nie będzie dreszczyku emocji związanego z jazdą stopem czy spania pod nie wiadomo czyim dachem. Będzie za to pewność usług, przewidywalność kosztów i świadomość, że płaci się za standard, jaki chce się mieć. Czasami dla swoich kilentów przeliczałam ceny wycieczek złożonych osobno z przelotu, osobno z hotelu i wychodziła taka impreza znacznie drożej aniżeli zakupiona w całości w biurze podróży. Po co więc nartażać się na dodatkowy stres, kiedy można mieć wszystko gotowe od razu? Warto czasami tylko dobrze poszukać aby zaoszczędzić. Sprzedawałam np. pobyt 14 dniowy w Kenii za 460 euro/os (niecałe 1800 zł) - oczywiście przelot, pobyt z wyżywieniem, transfery. Albo Dominikanę za 650 euro/os (około 2500 zł) za 14 dni all inclusive. I od razu nadmieniam, że z wylotem z Berlina z niemieckim biurem podróży Funf vor Flug. Reasumując - z biurem podróży nie musi być drogo. I tak samo można zwiedzić wiele ciekawych zakątków korzystając z wycieczek fakultatywnych. Ale - co kto lubi. Pozdrawiam - Ula. http://euroholidayplus.eu

konto usunięte

Temat: MAŁY KOSZT??? Czy to możliwe?

Urszula M.:Witam wszystkich forumowiczów. Z pewnością urlop spędzony "po studencku" ma swoje uroki. Czasami można nawet zaoszczędzić parę groszy. Ale większość ludzi wybiera jednak wypoczynek zorganizowany właśnie przez biura podróży. Z pewnością nie będzie dreszczyku emocji związanego z jazdą stopem czy spania pod nie wiadomo czyim dachem. Będzie za to pewność usług, przewidywalność kosztów i świadomość, że płaci się za standard, jaki chce się mieć. Czasami dla swoich kilentów przeliczałam ceny wycieczek złożonych osobno z przelotu, osobno z hotelu i wychodziła taka impreza znacznie drożej aniżeli zakupiona w całości w biurze podróży. Po co więc nartażać się na dodatkowy stres, kiedy można mieć wszystko gotowe od razu? Warto czasami tylko dobrze poszukać aby zaoszczędzić. Sprzedawałam np. pobyt 14 dniowy w Kenii za 460 euro/os (niecałe 1800 zł) - oczywiście przelot, pobyt z wyżywieniem, transfery. Albo Dominikanę za 650 euro/os (około 2500 zł) za 14 dni all inclusive. I od razu nadmieniam, że z wylotem z Berlina z niemieckim biurem podróży Funf vor Flug. Reasumując - z biurem podróży nie musi być drogo. I tak samo można zwiedzić wiele ciekawych zakątków korzystając z wycieczek fakultatywnych. Ale - co kto lubi. Pozdrawiam - Ula. http://euroholidayplus.eu

nie polecałam 'stopa' ani spania pod niewiadomo czyim dachem.. właśnie chodzi o to, że mimo że samemu, można zorganizować sobie co się chce i jak się chce.A biuro podróży? też niezawsze się sprawdza.

Temat: MAŁY KOSZT??? Czy to możliwe?

no, z pewnością własna organizacja wyprawy :) nie tylko taniej ale i ciekawiej !!! polecam podróż "za jeden uśmiech" a najlepiej 2, czyli autostop we dwójkę - raźniej i bezpieczniej :-) zależy co kto lubi..może być namiocik albo tania kwatera jeśli tylko nie wybierze się człowiek do wyjątkowo popularnego kurorciku ;-) czasem można zapracować na wypoczynek w miejscu wypoczynku, czyli np. noclegi za koszenie trawy ;-) ogólnie rzecz ujmując ZACHĘCAM do organizacji własnej wolnego czasu :-) POWODZENIA !!!
Monika Królak

Monika Królak business consultant,
communication,
public speaking,
past...

Temat: MAŁY KOSZT??? Czy to możliwe?

Urszula M.:Witam wszystkich forumowiczów. Z pewnością urlop spędzony "po studencku" ma swoje uroki. Czasami można nawet zaoszczędzić parę groszy. Ale większość ludzi wybiera jednak wypoczynek zorganizowany właśnie przez biura podróży. Z pewnością nie będzie dreszczyku emocji związanego z jazdą stopem czy spania pod nie wiadomo czyim dachem. Będzie za to pewność usług, przewidywalność kosztów i świadomość, że płaci się za standard, jaki chce się mieć. Czasami dla swoich kilentów przeliczałam ceny wycieczek złożonych osobno z przelotu, osobno z hotelu i wychodziła taka impreza znacznie drożej aniżeli zakupiona w całości w biurze podróży. Po co więc nartażać się na dodatkowy stres, kiedy można mieć wszystko gotowe od razu? Warto czasami tylko dobrze poszukać aby zaoszczędzić. Sprzedawałam np. pobyt 14 dniowy w Kenii za 460 euro/os (niecałe 1800 zł) - oczywiście przelot, pobyt z wyżywieniem, transfery. Albo Dominikanę za 650 euro/os (około 2500 zł) za 14 dni all inclusive. I od razu nadmieniam, że z wylotem z Berlina z niemieckim biurem podróży Funf vor Flug. Reasumując - z biurem podróży nie musi być drogo. I tak samo można zwiedzić wiele ciekawych zakątków korzystając z wycieczek fakultatywnych. Ale - co kto lubi. Pozdrawiam - Ula.


Ulu,

nie polecałam wakacji po studencku, pod namiotem też nie śpię, gdyż nie mogę z przyczyn zdrowotnych.

Gotowe wakacji to nuda, utarte szlaki, przepłacanie.

Żadne biuro podrózy nie zagwarantuje mi elastyczności w programie-tam gdzie mi się podoba zostaję dłuzej,oglądam to co chcę, z kim chcę i jak chcę.
Mówiąc o tanim zakwaterowaniu mam na myśli fantastyczne kwatery, np. na Węgrzech Zachodnich (blisko granicy z Austrią) mają one świetną jakośc (dostosowane do klientów z Austrii i Niemiec), cudownych gospodarzy, z którymi można wszystko negocjować (cenę i usługi w niej zawarte) i dostanie się jeszcze pyszne owoce z ogródka i podwiozą gdzie potrzeba.

Tak samo mieszkałam ostatnio w Niemczech i wRepublice Czeskiej. Co więcej zabrałam znajomą na takie wakacje i szalenie jej się to podobało. Ja ma tzrydzieście parę a znajoma czterdzieści parę lat i stać nas na drogie wakacje z biura podróży. Tylko po co???

Kiedy później otrzymuje sie i pisze kartki/maile do poznanych w innych krajach osob, o których się nocowało, to jest to baaaardzo miłe i szczególne. Żadne biuro podroży tego nie zapewni.

Przez szyby autokaru nie poznam specyfiki danego kraju, mentalności, życia codziennego. Mogę to zrobić podróżując samodzielnie.

Wyjeżdżajcie samodzielnie. Polecam:-)
Monika

Temat: MAŁY KOSZT??? Czy to możliwe?

Nie przeczę, że są różne biura podróży. Osobiście współpracuję z tymi, z którymi generalnie nie ma kłopotów - TUI, Thomas Cook, Meier`s, Phoenix... Staram się dzwonić do swoich Klientów po przyjeździe, aby dowiedzieć się, czy wszystko było w porzadku. I jest. Więc mam powody ufać w dobrą organizację, a jeżeli jeszcze mogę zaproponować dobrą cenę ... czegóż trzeba więcej?

Pozdrawiam-Ula
http://euroholidayplus.eu
Kamila Kielar

Kamila Kielar Kierunek Północ.
dziennikarz,
fotograf, pilot
wycieczek

Temat: MAŁY KOSZT??? Czy to możliwe?

Urszula M.:Nie przeczę, że są różne biura podróży. Osobiście współpracuję z tymi, z którymi generalnie nie ma kłopotów - TUI, Thomas Cook, Meier`s, Phoenix... Staram się dzwonić do swoich Klientów po przyjeździe, aby dowiedzieć się, czy wszystko było w porzadku. I jest. Więc mam powody ufać w dobrą organizację, a jeżeli jeszcze mogę zaproponować dobrą cenę ... czegóż trzeba więcej?

Pozdrawiam-Ula
http://euroholidayplus.eu



czego chcieć więcej?
Podróży. Chcieć więcej, niż wycieczka fakultatyna do najslynniejszego miejsca w danym kraju, chceć więcej niz 5* hotel, który jest taki sam w kazdym zakątku swiata. Chciec poznac kraj, kulture, ludzi. A nie ogladnac poprzebieranych w ludowe stroje autochtonów, którzy w rytm muzyki podskakuja, zeby *turysci* opowiadali, ze widzieli Masaja.

Można chcieć więcej niż "all inclusive", którego znaczenie jest jasne. all inclusive to bardzo mało, a w zasadzie nic. Po co sie jedzie do obcego kraju? Po to, zeby siedziec przy hotelowym basenie, co propnuja biura? Po to, zeby sie przejechac godzine na wymeczonym przez tysiace turystów wielbładzie?

Ja nie chce napsadac na biura podróży. Ale taka autoreklama, p. Ulo, w tym temacie wyglada smiesznie, no i zalosnie wsrod tych wszytskich ludzi, ktorzy maja takie ciekawe doswiadczenia podroznicze.

A jak juz ktos boi sie wlasnej organizacji - to polecam biura trekingowe. Czyli naprawde mozna cos zrobic i poczuc dany kraj, a ktos inny wisi za organizacje. Ale koszty sa wieksze.
Ale jak to mówią: nie stać nas, żeby oszczędzać.
Warto zapłacić więcej i przezyc coś niesamowitego. Warto raz pojechac samemu lub z trekongowcami do Zimbabwe niz z "all inclusovcami" pięć razy do Kenii. Bo i po co? Jak za kazdym razem zaproponuja nam ten sam hotel i te same wycieczki fakultatywne.

Oczwiście, warto rozróżnić, czy ktoś się wybiera w podróż czy turystyke. Ale chyba wszyscy sie zgodza, ze prawdziwa przygoda jest fajniejsza od tej moderowanej.

Poza pieniędzmi liczy sie satysfakcja - ze ja zroniłem coś innego, ze cos osoagnalem, ze bylem w miejscu szalenie interesujacym, a do którego zadne biuro nie dotrze, bo za brudno.

A temat - mały kosz. Grupa - podróże. To skupia określonych ludzi.
Janusz P.

Janusz P. analityk systemow
biznesowych

Temat: MAŁY KOSZT??? Czy to możliwe?



Poza pieniędzmi liczy sie satysfakcja - ze ja zroniłem coś innego, ze cos osoagnalem, ze bylem w miejscu szalenie interesujacym, a do którego zadne biuro nie dotrze, bo za brudno.




Popieram w calej rozciaglosci :)

Następna dyskusja:

Johor Bahru - Singapur (czy...




Wyślij zaproszenie do