Marcin Staniszczak

Marcin Staniszczak Programista Python

Temat: Zabezpieczenia we wzmacniaczach lampowych

Chciałbym się dowiedzieć od bardziej obeznanych z tematem kolegów, jakie stosują zabezpieczenia w lampowcach? Czy i jak zabezpieczyć trafa wyjściowe przed odłączeniem głośników, głośniki przed ew. przepięciem, jak zabezpieczyć elektronikę przed uszkodzoną lampą? Co jeszcze? :-)
Marcin Sławicz

Marcin Sławicz programista,
elektronik

Temat: Zabezpieczenia we wzmacniaczach lampowych

Gdy robiłem swój wzmacniacz, praktycznie nie miał on żadnych zabezpieczeń. Ale też wiedziałem, co wolno, a co nie. Np. gdybym go odpalił bez włożonych lamp końcowych, nadmierne napięcie anodowe mogłoby uszkodzić część kondensatorów filtrujących w zasilaczu. IMO konstrukcja komercyjna przeznaczona dla dowolnego odbiorcy musi być odporna na takie nietypowe sytuacje.
Transformator wyjściowy stanowi całkiem niezły układ zabezpieczający głośniki przed awarią lub stanami nieustalonymi. Sam w sobie może być oczywiście także źródłem kłopotów. Zwykle jest kilka sztuczek, by zapewnić odpowiednią stabilność wzmacniacza lampowego. Mój np. jest całkowicie odporny na rodzaj obciążenia (rezystancyjne, pojemnościowe, indukcyjne, zwarcie lub brak obciążenie). Ale wiele zależy tu też od klasy pracy stopnia końcowego.
Ważną sprawą jest przeanalizowanie, co się stanie, gdy wysiądzie jedna z lamp w układzie (lub jej zabraknie). Zwykle można dodać kilka rezystorów lub diód w układzie, które zabezpieczają przed nieprawidłowymi stanami. To samo dotyczy sytuacji dołączenia napięcia anodowego do zimnego układu (można zrobić dodatkowo opóźnione załączanie napięcia anodowego, choć zwykle nie ma takiej potrzeby).
Na stronie Patricka Turnera można znaleźć kilka ciekawych układów zabezpieczających: http://www.turneraudio.com.au/education+diy.htm
Podobnie wiele zabezpieczeń w układach jest opisanych na stronach TubeCAD Journal: http://tubecad.com/
Marcin Staniszczak

Marcin Staniszczak Programista Python

Temat: Zabezpieczenia we wzmacniaczach lampowych

http://turneraudio.com.au/education+diy.htm - super stronka:-) Dzięki za linka, mam co czytać ;-)

Temat: Zabezpieczenia we wzmacniaczach lampowych

Do uzyskania opóźnionego załączenia napięcia anodowego polecam prostownik na lampach 6D22S (6Д22С). Niestety, sporo mocy pójdzie na ich żarzenie, a mało nie biorą... no i wymagają podstawek magnovalowych. Dla mniejszych konstrukcji, zamiast 6D22S z powodzeniem wystarczy dioda usprawniająca (ciekawe, czy jej twórcy wpadli na to, gdzie będzie wykorzystywana 40 lat później :)) PY88. Ta jednak potrzebuje aż 30V na żarzenie.

Sprawdzonym, a o wiele tańszym rozwiązaniem jest przekaźnik odpowiedniej mocy w szereg z jedną taką diodą opóźniającą (i tu się tania jak barszcz - czasem idą po złotówce - PY88 nada świetnie) + zwykły prostownik półprzewodnikowy. Dla tego rozwiązania radzę polować na EY88, która ma napięcie żarzenia 6.3V. Niestety (chyba z racji przeznaczenia lamp tego typu), wersja E jest dość rzadka i nie taka tania... Jednak dzięki temu, że będzie sterować przekaźnik, posłuży długo. A jak ktoś chce się pobawić, to sama przyjemność zmajstrować prościutki przekaźnik czasowy na tyratronie z zimną katodą MTH-90 (ros. мтх-90): minimalny pobór mocy (brak żarzenia), regulowany czas zadziałania, bardzo retro, MTH-90 bardzo ładnie świeci :)

RSS dla 6D22S | RSS dla PY88 | RSS dla EY88 | RSS dla MTH-90Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 22.08.10 o godzinie 14:22
Marcin Staniszczak

Marcin Staniszczak Programista Python

Temat: Zabezpieczenia we wzmacniaczach lampowych

Ja sobie bardzo powolutku planuję PP na 6c33c. Wiem już że chcę w pełni symetryczny tor (bez inwertera, ew. tylko opcjonalny inwerter dla standardowego wejścia;-), mam już trafa wyjściowe, wiem że stopień sterujący diabełkami będzie na ecc99 (chce poza diabłami i ew. diodami użyć lam które są dziś produkowane - diabłów i 5c8s mam zapas ;-)
Jeszcze nie zdecydowałem się na stopień wejściowy. Myślę też o zasilaniu. Jako prostownik do anodowego, myślę albo o diodach krzemowych, albeo o mostku z 5c8s + dwie diody krzemowe. Myślę też o żarzeniu lamp - może coś niekoszernego, jak zasilacz impulsowy - na triodzie już to testowali w małych wzmacniaczach i spisywał się bardzo dobrze, a przy tym jest mały i mniej z niego ciepła niż w przypadku standardowych stabilizatorów. Generalnie więcej jeszcze do przemyślenia niż wiadomych. A czasu tak mało, że budowa potrwa masę czasu:-)



Wyślij zaproszenie do