Marcin T. Inżynier, grafik
Renata Ż. Marketing Manager
Marcin B.:łomatko!
Wybiera się może ktoś do Berlina na koncert Bicz Bojsów z okazji ich 50-lecia?
Można przy okazji zaliczyć Tropical Islands, żeby posurfowac na desce ;) Wypić hawajsko-kalifornijskiego drinka z palemką :)
Marcin T. Inżynier, grafik
Renata Żybura:>
łomatko!
Jakub
Oślak
Research Consultant,
Pedersen & Partners
- executive search
Marcin T. Inżynier, grafik
Jakub Oślak:
Przy okazji, O2 w Berlinie jest bardzo okazałe i nowiusieńkie, tuż przy Murze. Dobre miejsce na koncert!
Renata Ż. Marketing Manager
Marcin B.:
Jakub Oślak:
Przy okazji, O2 w Berlinie jest bardzo okazałe i nowiusieńkie, tuż przy Murze. Dobre miejsce na koncert!
I blisko bahhofa jakby co :)
Marcin T. Inżynier, grafik
Renata Żybura:
Blisko skłotów na Revalerstrasse, Cassiopei, Metal Eck i wszystkich kultowych knajp w okolicach Warschauerstrasse.
Wy chcecie po kancercie natychmiast w bane i do chaty? Tyle miejscówek w Berlinie do odwiedzenia!
Jakub
Oślak
Research Consultant,
Pedersen & Partners
- executive search
Marcin T. Inżynier, grafik
Jakub Oślak:Kalifornię i Hawaje da się zrobić wszędzie, jeśli tylko się chce :) Przerabiałem to już w tym roku na biczbojsowym statku na Odrze :)
Wzdłuż Muru idąc w stronę Ostbf dochodzi się do takiej miejscówki o nazwie Yamm. Bar i plaża nad tą ich wodą w stylu jamajskim :) Może to nie Hawaje, ale przed BB powinno dać radę.
Renata Ż. Marketing Manager
Marcin B.:no to idealnie z czasem! ja nigdy w Berlinie nie kończe przed 7.00 rano imprez, zdążysz zjeść śniadanie dotrzec na bahnhof i wio nach hause! ;) do Breslau, naturlich! ;)Renata Żybura edytował(a) ten post dnia 20.07.12 o godzinie 11:00
Renata Żybura:
Blisko skłotów na Revalerstrasse, Cassiopei, Metal Eck i wszystkich kultowych knajp w okolicach Warschauerstrasse.
Wy chcecie po kancercie natychmiast w bane i do chaty? Tyle miejscówek w Berlinie do odwiedzenia!
Nie da się od razu do chaty. Pierwszy pociąg z banhofa do Polen jest o 9.00 rano ;)
Marcin T. Inżynier, grafik
Renata Żybura:>
no to idealnie z czasem! ja nigdy w Berlinie nie kończe przed 7.00 rano imprez, zdążysz zjeść śniadanie dotrzec na bahnhof i wio nach hause! ;) do Breslau, naturlich! ;)
Renata Ż. Marketing Manager
Marcin B.:uwazaj bo pojade z Tobą, Berlin uwielbiam! ;))))
Renata Żybura:>no to idealnie z czasem! ja nigdy w Berlinie nie kończe przed 7.00 rano imprez, zdążysz zjeść śniadanie dotrzec na bahnhof i wio nach hause! ;) do Breslau, naturlich! ;)
Jest plan. Jest impreza :)
Jakub
Oślak
Research Consultant,
Pedersen & Partners
- executive search
Marcin T. Inżynier, grafik
Renata Żybura:
Marcin B.:uwazaj bo pojade z Tobą, Berlin uwielbiam! ;))))
Jest plan. Jest impreza :)
Marcin T. Inżynier, grafik
Jakub Oślak:
Aha, znam też jeden przezajebisty hostel tuż obok O2 - niezbyt drogi, a takie miejsce! gdybyście poszukiwali
Renata Ż. Marketing Manager
Marcin B.:Na Warschauerplatz jest zajebisty hostel w którym zwykłam nocowac podczas berlinskich awantur... Plus hostel czy cuś takiego. Tu masz linka
Jakub Oślak:
Aha, znam też jeden przezajebisty hostel tuż obok O2 - niezbyt drogi, a takie miejsce! gdybyście poszukiwali
Zapodaj linka :)
Renata Ż. Marketing Manager
Jakub Oślak:
Spacerem od O2 jest zajebisty hindus, tuż za kładką na rogu w stronę Ostkreuz, jeśli lubicie tą kuchnię. Ta konkretna knajpa jest z kosmosu pod względem zasobów menu.
mam wrazenie ze mozemy mówic o tym samym...
Aha, znam też jeden przezajebisty hostel tuż obok O2 - niezbyt drogi, a takie miejsce! gdybyście poszukiwali
ps. w Berlinie byłem już w tym roku w styczniu, teraz w lipcu, jadę pod koniec września i być może w grudniu. Też lubię tam być!
Jakub
Oślak
Research Consultant,
Pedersen & Partners
- executive search
Marcin B.:
Zapodaj linka :)
Renata Żybura:
ja w Berlinie kebab u Turasa zawsze zapodaje na Warschauer....
A w przypadku bardziej gustownego menu, to są bardzo fajne i wcale niedrogie restauracje w okolicach Warschauer, po prawej stronie tej ulicy, patrząc od strony wiaduktu.
Renata Ż. Marketing Manager
Jakub Oślak:
mój Hindus jest dokładnie po drugiej stronie tego Turasa :) zresztą u Turka też jadłem - falafela - dobry, ale dupy nie urwał, przynajmniej mojej ;)Wiem co to jest za Hindus... Teraz juz kojarze, ale jeszcze tam nie jadłam. Następnym razem ;)
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
