Temat: Witajcie w depresji 2.0?

Poniżej link do ciekawego opracowania o obecnych wskaznikach gospodarczych. Znalazły się tutaj na forum osoby które NEGUJĄ ISTNIENIE KRYZYSU i twierdzą że nic nam nie grozi. Ja na to -> nie zgadzam się.

A Tale of Two Depressions
Often cited comparisons – which look only at the US – find that today’s crisis is milder than the Great Depression. In this column, two leading economic historians show that the world economy is now plummeting in a Great-Depression-like manner; indeed, world industrial production, trade and stock markets are diving faster now than during 1929-30. Fortunately, the policy response to date is much better.

Figure 1. World Industrial Output, Now vs Then



Source: Eichengreen and O’Rourke (2009).


Figure 2. World Stock Markets, Now vs Then



Source: Global Financial Database.


Figure 3. The Volume of World Trade, Now vs Then



Sources: League of Nations Monthly Bulletin of Statistics, [url="http://www.cpb.nl/eng/research/sector2/data/trademonitor.html"]http://www.cpb.nl/eng/research/sector2/dat...ademonito...[/url]

Figure 4. Central Bank Discount Rates, Now vs Then (7 country average)



Source: Bernanke and Mihov (2000); Bank of England, ECB, Bank of Japan, St. Louis Fed, National Bank of Poland, Sveriges Riksbank.

Figure 5. Money Supplies, 19 Countries, Now vs Then



Source: Bordo et al. (2001), IMF International Financial Statistics, OECD Monthly Economic Indicators.

Figure 6. Government Budget Surpluses, Now vs Then



Source: Bordo et al. (2001), IMF World Economic Outlook, January 2009.

Conclusion
To summarize: the world is currently undergoing an economic shock every bit as big as the Great Depression shock of 1929-30. Looking just at the US leads one to overlook how alarming the current situation is even in comparison with 1929-30. The good news, of course, is that the policy response is very different. The question now is whether that policy response will work. For the answer, stay tuned for our next column.

SOURCEhttp://www.voxeu.org/index.php?q=node/3421

Przy okazji -> zrobili już wszystko co można - drukują pieniądze jak się patrzy, stopy rekordowo niskie (np w UK od 365 lat). JUŻ WIĘCEJ NIC nie mogą zrobić. Czekamy na efekty.

pzdr,
PMM

Temat: Witajcie w depresji 2.0?

Rodacy do pracy!

By the way: co się podziało z tymi wszystkimi (nietoksycznymi) pieniędzmi? Przecież skoro ktoś stracił to ktoś musiał zarobić?
Zatem, kto waszym zdaniem zarobił? Jaki będzie porządek "pokryzysowy"?

Temat: Witajcie w depresji 2.0?

Na powyższych wykresach do samego dna jeszcze połowa drogi, a wg ostatnich danych rynek już się zaczyna podnosić. W londynie op g20 każdy chodzi pozytywnie nakręcony, wiem, że to dopiero tydzień ale nawet patrzeć na nasze WIGI to od miesiąca powoli się pną do góry, więc nie jest tak tragicznie.

Więcej optymizmu!!!

Temat: Witajcie w depresji 2.0?

Jerzy Dacko:
Na powyższych wykresach do samego dna jeszcze połowa drogi, a wg ostatnich danych rynek już się zaczyna podnosić. W londynie op g20 każdy chodzi pozytywnie nakręcony, wiem, że to dopiero tydzień ale nawet patrzeć na nasze WIGI to od miesiąca powoli się pną do góry, więc nie jest tak tragicznie.

Więcej optymizmu!!!

BS (bullshit) Jerzy, i to duży. Powtarzasz papki pseudoanalityków którzy nie potrafili przewidzieć tego kryzusu (przewidziału paru - do policzenia na palcach jedne reki).

JEśli poprawą nazywasz:
a) spadek produkcji o 42% a nie o 45% r/r
b) wzosr sprzedazy samochodów o ~2% (a sprzedaz w usa spadla z 18milionow rocznie do 9)
c) wzrost cen mieszkan m/m w uk (ale i tak rekord w usa r/r)

to twierdzę że łykasz media masowe jak pelikan. PELIKAN. ZAWSZE w każdej recesji depresji są jakieś chwilowe oznaki wzrostów.
jeszcze miesiąc temu KAŻDY powoływał się na indeks BDI (wzrósł). Spójrz teraz:

http://www.findata.co.nz/markets/Quote.aspx?e=INDEX&s=BDI

Bliska mi jest ta ocena:

bloomberg.com/apps/news?pid=20601087&sid=a3.vEFtKe5Oo&refer=home

Krótkoterminowe granie na rynkach finansowych TO ZUPEŁNIE CO INNEGO
NIE MYL GIEŁD z ekonomią

Temat: Witajcie w depresji 2.0?

Nie trzeba tu się od razu wyzywać od Pelikanów, łykam to co łykam, ale nie rozpaczam nad rozlanym mlekiem i nie lubie wprowadzania paniki, "że świat się jutro skończy!".

Nie jestem analitykiem i wiem, że giełda to nie ekonomia, ale nie nie zaprzeczysz, że ma bardzo jej bliskie odbicie tam gdzie idzie ekonomia, kroczy za nią i giełda.

Zawsze byłem optymistą i zawsze mi to pomagało, w przeciwieństwie do pesymistycznych myśli, które mi nigdy mnie do niczego nie doprowadziły. A takie straszenie nikogo nigdzie nie doprowadzi.

Temat: Witajcie w depresji 2.0?

deletePiotr Mieczkowski edytował(a) ten post dnia 07.04.09 o godzinie 16:55

Temat: Witajcie w depresji 2.0?

Jerzy Dacko:
Nie trzeba tu się od razu wyzywać od Pelikanów, łykam to co łykam, ale nie rozpaczam nad rozlanym mlekiem i nie lubie wprowadzania paniki, "że świat się jutro skończy!".

Nie jestem analitykiem i wiem, że giełda to nie ekonomia, ale nie nie zaprzeczysz, że ma bardzo jej bliskie odbicie tam gdzie idzie ekonomia, kroczy za nią i giełda.

Zawsze byłem optymistą i zawsze mi to pomagało, w przeciwieństwie do pesymistycznych myśli, które mi nigdy mnie do niczego nie doprowadziły. A takie straszenie nikogo nigdzie nie doprowadzi.

Gdzie straszę? Pokaż konkretne zdanie i napisz dlaczego z tego zdania wynika że straszę

KONKRET PROSZĘ

Nie strasze, tylko pokazuje co jest. 100 razy wole być świadomy tego co się dzieje niż żyć w "głupkowatym optymiźmie". Jako głupkowaty optymizm uważam poglądy że wszystko jest w porządku, mało tego, było jest i będzie.
Nie, nie jest, mam nadzieję że się zmieni. Też patrzę jasno w przyszłość bo wierzę że ludzkość z nie takimi rzeczami sobie poradziła. Końca świata nie będzie (gdzie ja to w ogóle napisałem?!)