Tomasz Bar

Tomasz Bar finanseosobiste.pl

Temat: Cash Flow, WGI kto następny?

Witam wszystkich.

Czytam codzienną prasę finansową i co widzę.

Aresztowano właścicieli WGI Dom Maklerski. Podejrzani są o malwersacje finansowe, podwójną księgowość, wyprowadzenie pieniędzy poza granice Polski. Chociaż wyroki sądowe nie zapadły jak to jest, że firma, która działała od 1999 roku założona przez dwóch studentów pozyskała ogólne zaufanie rynku a teraz podejrzewana jest o zagarnięcie ok. 100 mln zł. Gdzie nadzór finansowy? Audyt Ernest&Young z lat poprzednich nic nie podejrzewał?

Cash Flow
Mija miesiąc od pierwszych publikacji na temat różnych niejasnych interesów firmy a wciąż pojawiają się nowe. Najpierw jedna spółka powiązana z CF zamieszana jest w wyprowadzanie pieniędzy. Dziś podają że niejaka firma Goldwin powstała pod płaszczem CF narobiła długów i do dziś ścigają ja wierzyciele.
Mało tego są podejrzenia że spółka przez pewien okres działała bez zarządu. To również zostało pominięte w prospekcie emisyjnym.

W obu tych sprawach miliony zarabiają prezesi, a setki jeśli nie tysiące osób ponoszą straty.
Nie musimy emocjonować się aferami Enronu czy Andersena. Coraz częściej mamy to u siebie.
W jaki sposób funkcjonuje szeroko rozumiany nadzór finansowy skoro nie wykrywa fałszerstw, zatajeń i licznych nieprawidłowości. Jak KPWiG dopuszcza do obrotu spółkę, która miesiąc później otacza się atmosferą skandalu z prokuratorskimi zarzutami.
Kto na tym korzysta?
Przecież istnieją różne rejestry w których można sprawdzić spółki, ludzi i trudno ukryć różne machinacje w drodze na parkiet. Ale widać można.
Tylko gdzie etyka?
Takie postępowanie tylko zniechęca i tak już mało obytych w kwestii giełdy polaków.

Jakieś opinie?

Pozdrawiam
Tomek
Ireneusz Kryczka

Ireneusz Kryczka z zawodu geodeta, z
zamilowania kajakarz

Temat: Cash Flow, WGI kto następny?

Witaj!
Naprawdę jest to problem i jeżeli władze KPWiG dopuszczają do takich niedopatrzeń, to aż człowiek zastanawia się czy oni nie maczali w tym palców.

Co do polskich inwestorów to radzę im przeczytać kilka książek Kiyosakiego na temat inwestowania i biznesu. Wyróżnia on w nich siedem rodzajów inwestorów i pisze, że aby stać się sprawnym inwestorem giełdowym należy najpierw przejść stopień niższy, czyli odkładanie pieniędzy i inwestowanie ich w fundusze.
Porównuje to do szkoły- aby pójść na studia musisz zdać maturę- szkoły średniej nie przeskoczysz.

Polecam zatem sprawdzone firmy, które są dłużej na rynku.

Pozdrawiam!

Irek.

"Ludzie bez uśmiechów są największymi nędzarzami tego świata!"
Tomasz Bar

Tomasz Bar finanseosobiste.pl

Temat: Cash Flow, WGI kto następny?

Witaj,
dzieki za odpowiedz. Sprawa jest poważna.

To że ludzie sa naiwni to jedno a że ktos chce ich oszukac to inna sprawa. Dzis widzialem art. jak to jeden emeryt narzeka ze stracil oszczednosci calego życia bo wpłacił je do WGI.

A kto normalny wpłaca cale oszczednosci do jednej firmy?
Zwłaszcza że forex obarczony jest duzym ryzykiem bez wzgledu na to jak by byli uczciwie jej właściciele.

Góra 15-20 % aktywów można wkładać w forex. Wszyscy spece tak mówią,
a z drugiej strony emeryt nie był taki biedny skoro stac go było na inwestycje w WGI.

Przykładów nagieć mamy na pęczki. Swojego czasu mieliśmy spółkę PC Guard gdzie kilka osób pompowało kurs o setki procent zarabiajac w kilka tygodni miiony a póżniej wszystko poleciało w dół.
Wczoraj mieliśmy InwestConsulting + 486% na jakiej podstawie?
Kilka osób znów zostało renierami a maluczcy którzy sie rzucili na akcje na górce teraz oberwą po kieszeni.

Edukacja, edukacja i raz jeszcze edukacja. Bez tego nic nie bedzie.
Jak ktoś ma pieniadze to niech wie że nie wszystko złoto co sie świeci.

Szkoda tylko że wciąz tak łatwo błysnąć jak WGI .
Miec znane twarze w radach nadzorczych a później skończyć w sądzie.

Bez prawdziwego nadzoru finansowego, dogłębnego prześwietlania ludzi jeszcze długo beda podobne kwiatki.





Tomasz Bar edytował(a) ten post dnia 21.07.06 o godzinie 12:30

Temat: Cash Flow, WGI kto następny?

Tomaszu, kto normalny? Nikt, ale przeciętny obywatel nie zna się na inwestowaniu i nie wie gdzie wpłacać pienądze. Gdyby wszyscy myśleli zaradczo, to by nie było wielkich bankructw. Tym bardziej nie oczekuj od emeryta znajomości rynku. Bo on pewnie jeszcze żyje dawnymi czasami, gdy była jedna "firma" na rynku i wszyscy w niej trzymali pieniądze.

A co do przekrętów. Rockefeller powiedział kiedyś, że na uczciwości nikt fortuny nie zrobił. I taka jest prawda.
Można tu oczywiście jeszcze dorzucić, że kraść to nie grzech - grzechem jest dać się złapać. A jeśli już kradniesz, to miliony, bo wtedy stać cię na prawników i wykupienie sobie "małej szkodliwości społecznej".
Tomasz Bar

Tomasz Bar finanseosobiste.pl

Temat: Cash Flow, WGI kto następny?

Witaj Tomaszu,

niestety nie mogę sie zgodzić, gdyż pośrednio Twoja wypowiedź zabrzmiała jak przyzwolenie na przewały. Tak tak wygląda.

Pewnie, że najłatwiej i najszybciej jest się dorobić na przestępstwie.
Patrz Colloseum. Gość mając 25 lat założył firmę a mając 30 lat zdefraudował 365 mln i zwiał z Polski. Capnęli go i jak znać polski system sądowniczy wykręci się albo dostanie 2-3 lata które zostaną mu zaliczone na poczet okresu procesu. Odsiedzi z 6 mcy i wyjdzie mając na Bahama 300 mln. Nikt mu tej kasy nie odbierze bo chroni go prawo. Mówiło się o tym niedawno, że pieniadze sa nie do odzyskania poza paroma mln. Czy to zachowanie godne pochwały? Napewno nie. Choć nikogo nie zabił i chwała mu za to i nie oszukał ludzi, którzy wpłacili do niego pieniądze to jednak złodziestwo. Więzienie niewiele tu da. Bo za tyle pieniędzy stać go na najlepszych prawników, którzy obrócą kota ogonem i złagodzą kary do minimum. Nie wspominać do tym co się dzieje w sądzach. Fikyjne zwolnienia lekarskie, wymiana sędziów prowadzących, wszystko to opóźnia rozprawy aż sprawa się przedawni.

Wracając do emeryta. Mógł wpłacic pieniadze do PKO BP które zna od 50 lat a nie do WGI, którego zasad działania pewnie dobrze nie zrozumiał. Polacy sa ponoć bardzo nieufni. Tym bardziej dziw, że tak łatwo o tym zapominaja powierzając innym swoje pieniadze.

Zgodze się ze potrzebna jest edukacja. To bez wątpienia.

Trzeba też odróżnić wysysk pracowników od złodziejstwa. Wielu biznesmenów uważanych jest za katów dla swoich pracowników.
Robia fortuny dzięki czyjejś ciężkiej pracy. Ale żeby kraść.
Żeby zakładac firme po to zebrac od ludzi pieniadze i uciec?
To jakaś chora mentalność.
Podstawą każdego biznesu jest uczciwość. Bez tego niewiele by powstało. Dziś oszukasz kogos jutro ktoś oszuka Ciebie, do czego to doprowadzi. Wszystko stanie bo nikt nie bedzie chcial nic robic bojac sie oszustwa.
Złodziejaszki funkcjonuja bo im na to prawa pozwala. Dziury prawne, bałagan w sadzach, korupcja. Tylko czy można na to przyzwalać. Jeli nie widzimy w tym złego to każdy kto nawet nie kradnie po częsci sie do tego przykłąda,
Przyzwolenie społeczne jest przyczyna wielu patologi.

Pozdrawiam
Tomek


Tomasz Bar edytował(a) ten post dnia 22.07.06 o godzinie 10:08



Wyślij zaproszenie do