Temat: Od czego zacząć przygodę z renowacją?
Heja!
Piotr Kowalski:
Muszę nad tym pomyśleć. Marzył mi się jakiś starszy motorek np.shl ale muszę mierzyć siły na zamiary.
Na początek radziłbym zastanowić się nad kwotą, jaką będziesz w stanie przeznaczyć na restaurację pojazdu. możesz zrobić sobie widełki - 1-3kpln - WSK, WFM. 2kpln-4kpln - SHL M11, M17. 3-5kpln Osa, 5-8kpln - Junak.
Wbrew pozorom - restauracja motocykla nie jest tanią imprezą. Junak, w którym mam największe doświadczenie, jest bardzo drogim motocyklem. Samo kupno egzemplarza nadającego się do remontu - to od 2 do 3kpln. Potem dochodzi kupno wszystkich brakujących części (brak prądnicy to 250 pln, podobnie iskrownika)... Każdy, nawet najdrobniejszy element osiąga chore cenny na alledrogo, jeśli tylko trudno go zdobyć. Potem regeneracja zużytych części, wymiana uszkodzonych, poszukiwanie niezawodnych części oryginalnych... Lakierowanie(okolo 1000), chromy (ca. 1200pln!!). A na koniec z reguły okazuje się, że czeka Cię jeszcze dwa sezony doprowadzania do stan stabilności bezawaryjnej (krzywa wannowa, polecam sprawdzenie w praktyce).
W poszukiwaniu egzemplarza do remontu zwracaj uwagę przede wszystkim na oryginalność i kompletność. Nie kupuj w żadnym wypadku przerobionego motocykla, koszt powrotu do oryginału będzie powalający. Lepiej kupić motocykl z szopy, nieużywany przez ostatnie 20 lat, lekko skorodowany, niż jeżdżący ale nie naprawiany przez wielu domorosłych mechaników. Z reguły naprawy wykonywane w przydomowych garażach nie były opatrzone nawet odrobiną 'kultury technicznej'.
Jeśli zdecydujesz się na Junaka, zapraszam na listę mailingową Grupy Motocyklowej DzikiJunak:
Informacje:
http://mailman.riders.pl/mailman/listinfo/junak
Strona Listy:
http://www.dzikijunak.org
Pozdrawiam,
Paweł Stasiak
Paweł Tadeusz Stasiak edytował(a) ten post dnia 13.10.08 o godzinie 23:43