Agnieszka Kałążna

Agnieszka Kałążna Senior Clinical
Research Associate
I, INC Research

Temat: Jak nauczyć szczeniaka załatwiać swoje sprawy na spacerku...

no właśnie...

Moja Zara od jakiegos czasu wychodzi na spacerki i równanie spacerek = siku wcale nie jest dla Niej takie oczywiste...

Mogę przejść z Nią cały las, chodząc bardzo powoli, pozwalając Jej na wąchanie kazdego źdźbła trawy i nic...wraca do domu...i...
czasami jej sie uda załatwić na dworze...ale raczej mam wrażenie, że to kwestia przypadku...oczywiście ją wtedy nagradzam itd...ale średnio to skutkuję...

Podczas kwarantanny Mała robiła w domu na gazetki i na ogródku...i tak jej zostało do dziś...

cio robić??help:)

pozdrawiamy,
Aga& Zarka
Anna Tomaszewska

Anna Tomaszewska diagnosta
laboratoryjny

Temat: Jak nauczyć szczeniaka załatwiać swoje sprawy na spacerku...

Cześć, Agnieszka!!!!!
Ja prawie już zapomniałam, jak to było....(cztery lata siusiamy na spacerze), ale może powinnaś spróbować delikatnie karcić za sikanie w domu.
Jeśli załatwi się na podłogę natychmiast przysunąć jej nosek do plamy, powiedzieć np "co zrobiłaś" i biegiem wyjść na dwór.
Pamiętam, ze na początku te wychodzenia były bardzo częste i za każdym razem, kiedy coś nam się udało była nagroda; a domu - skarcenie.
Dzisiaj Tofina już wie, gdzie ma ubikację :)
Trzeba cierpliwości ale się nauczy.
Powodzenia - Ania

konto usunięte

Temat: Jak nauczyć szczeniaka załatwiać swoje sprawy na spacerku...

Aga, czy to czekoladowy labek na zdjęciu?
Łukasz Tigy P.

Łukasz Tigy P. www.tigy.pl,
instruktor fitness,
trener personalny,
manager

Temat: Jak nauczyć szczeniaka załatwiać swoje sprawy na spacerku...

Najlepszą metoda jest uczenie psa od poczatku zalatwiania się na dworze - bez gazet itd. U mnei sprawdziła się metod apolegająca na tym że w przypadku kiedy piesek się zalatwił w domu, natychmiast trzeba brac go pod pachę i przed dom na trawnik - jak zwykle w przypadku uczenia psich manier, konsekwentnym trzeba być i cierpliwym. Mój Neo załapał w kilka dni. W domu była tylko jedna gazeta - na wszelki wypadek :) A na dworze była pochwała.
Agnieszka Kałążna

Agnieszka Kałążna Senior Clinical
Research Associate
I, INC Research

Temat: Jak nauczyć szczeniaka załatwiać swoje sprawy na spacerku...

Olga N.:
Aga, czy to czekoladowy labek na zdjęciu?

czekoladowy jak najprawdziwsza mleczna czekolada:)))
Agnieszka Kałążna

Agnieszka Kałążna Senior Clinical
Research Associate
I, INC Research

Temat: Jak nauczyć szczeniaka załatwiać swoje sprawy na spacerku...

dzięki za wszystkie rady ...juz sie do nich stosuje:)

buziaki
Łukasz Tigy P.

Łukasz Tigy P. www.tigy.pl,
instruktor fitness,
trener personalny,
manager

Temat: Jak nauczyć szczeniaka załatwiać swoje sprawy na spacerku...

A tak przy okazji - śliczny piesio ! Powodzenia.
Iza P.

Iza P. Purchasing Manager
HVAC&R

Temat: Jak nauczyć szczeniaka załatwiać swoje sprawy na spacerku...

Z tym maczaniem nosa w plamie to już lekka przesada - każdy treser czy specjalistyczna książka wskazuje, iż jest to najgorsze co może być dla psiaka. Szczeniak i tak po kilku minutach nie pamięta już za co został skarcony. My rozwiązaliśmy to w następujący sposób: jak już tylko widzieliśmy, że Psiok się kręci, wącha w domu natychmiast braliśmy pod pachę i na dwór. Jak tam załawiła swoje potrzeby bardzo ją chwaliliśmy "bardzo dobry piesek" i tuliliśmy no i oczywiście dostawała nagrodę - kulkę karmy. I tak zawsze jak załatwiła się na spacerze. Niestety pracuję i pies zostawał sam w domu. W domu siusiała na gazety, ale jak tylko zaczęła sikać na gazetę i to zobaczyliśmy szybko pod rękę i na dwór - i znowu chwalenie, nagroda. Mała "skumała", że ma sikać na gazetę i poprostu kładliśmy je w coraz mniejszej ilości na podłodze. Pochwały tak zadziałały, że bardzo szybko przestała brudzić w domu.

Pamiętaj, że dla pieska najlepsza i najważniejsza jest pochwała i Twój uśmiech (zadowolenie). A nie złość i gniew (moczenie pyska w plamach).

Powodzenia

Iza
Łukasz Tigy P.

Łukasz Tigy P. www.tigy.pl,
instruktor fitness,
trener personalny,
manager

Temat: Jak nauczyć szczeniaka załatwiać swoje sprawy na spacerku...

Polecam książkę "okiem psa" - pozwala zrozumieć psią naturę, wzmocnić więź, być lepszym przyjacielem :)
Anna Tomaszewska

Anna Tomaszewska diagnosta
laboratoryjny

Temat: Jak nauczyć szczeniaka załatwiać swoje sprawy na spacerku...

Iza P.:
Z tym maczaniem nosa w plamie to już lekka przesada - każdy treser czy specjalistyczna książka wskazuje, iż jest to najgorsze co może być dla psiaka. Szczeniak i tak po kilku minutach nie pamięta już za co został skarcony. My rozwiązaliśmy to w następujący sposób: jak już tylko widzieliśmy, że Psiok się kręci, wącha w domu natychmiast braliśmy pod pachę i na dwór. Jak tam załawiła swoje potrzeby bardzo ją chwaliliśmy "bardzo dobry piesek" i tuliliśmy no i oczywiście dostawała nagrodę - kulkę karmy. I tak zawsze jak załatwiła się na spacerze. Niestety pracuję i pies zostawał sam w domu. W domu siusiała na gazety, ale jak tylko zaczęła sikać na gazetę i to zobaczyliśmy szybko pod rękę i na dwór - i znowu chwalenie, nagroda. Mała "skumała", że ma sikać na gazetę i poprostu kładliśmy je w coraz mniejszej ilości na podłodze. Pochwały tak zadziałały, że bardzo szybko przestała brudzić w domu.

Pamiętaj, że dla pieska najlepsza i najważniejsza jest pochwała i Twój uśmiech (zadowolenie). A nie złość i gniew (moczenie pyska w plamach).

Powodzenia

Iza


Iza,
Nie odbierz tego, ze się czepiam, ale przeczytaj dokłądnie, co napisałam - nie napisałam o moczeniu nosa tylko przysunięciu i zaraz potem natychmiastowym wyjściu; fakt umknęły mi pochwały(co nie znaczy, ze w praktyce ich nie było - są nadal, za każdą pierdołkę)
Nie należy krytykować doświadczen, bo w moim przypadku ta metoda się sprawdziła (tutaj tymi doświadczeniami dzielimy się z innymi);
Wcale nie była horrorem dla Tofiny, bardzo szybko pojęła o co chodzi.
Złość i gniew.....hhmmmm Chyba nigdy, od 4 lat, nie gniewałam się na swoją sukę. Złością tez nie egzekwowałam żadnej komendy, bo doskonale zdaję sobie sprawę, jakiej rasy jest Tofi.
Trochę mnie zabolała ta krytyka.
Pozdrawiam, Ania

konto usunięte

Temat: Jak nauczyć szczeniaka załatwiać swoje sprawy na spacerku...

Agnieszka K.:
Olga N.:
Aga, czy to czekoladowy labek na zdjęciu?

czekoladowy jak najprawdziwsza mleczna czekolada:)))

Bosko, tak jak mój :)
Agnieszka Kałążna

Agnieszka Kałążna Senior Clinical
Research Associate
I, INC Research

Temat: Jak nauczyć szczeniaka załatwiać swoje sprawy na spacerku...

Łukasz P.:
A tak przy okazji - śliczny piesio ! Powodzenia.

thx:)))
Agnieszka Kałążna

Agnieszka Kałążna Senior Clinical
Research Associate
I, INC Research

Temat: Jak nauczyć szczeniaka załatwiać swoje sprawy na spacerku...

Łukasz P.:
Polecam książkę "okiem psa" - pozwala zrozumieć psią naturę, wzmocnić więź, być lepszym przyjacielem :)

wiem, wiem...

czytam już drugi raz...:) pierwszy raz kilka lat temu prz goldence:) rzeczwsicie fantastyczna książka:)

ja polecam na wolną chwilę - "Marley i ja" - boska:)
Agnieszka Kałążna

Agnieszka Kałążna Senior Clinical
Research Associate
I, INC Research

Temat: Jak nauczyć szczeniaka załatwiać swoje sprawy na spacerku...

Olga N.:
Agnieszka K.:
Olga N.:
Aga, czy to czekoladowy labek na zdjęciu?

czekoladowy jak najprawdziwsza mleczna czekolada:)))

Bosko, tak jak mój :)


ja bym sama chciała miec taki kolor włosów:)
Agnieszka Kałążna

Agnieszka Kałążna Senior Clinical
Research Associate
I, INC Research

Temat: Jak nauczyć szczeniaka załatwiać swoje sprawy na spacerku...

Anna T.:
Iza P.:
Z tym maczaniem nosa w plamie to już lekka przesada - każdy treser czy specjalistyczna książka wskazuje, iż jest to najgorsze co może być dla psiaka. Szczeniak i tak po kilku minutach nie pamięta już za co został skarcony. My rozwiązaliśmy to w następujący sposób: jak już tylko widzieliśmy, że Psiok się kręci, wącha w domu natychmiast braliśmy pod pachę i na dwór. Jak tam załawiła swoje potrzeby bardzo ją chwaliliśmy "bardzo dobry piesek" i tuliliśmy no i oczywiście dostawała nagrodę - kulkę karmy. I tak zawsze jak załatwiła się na spacerze. Niestety pracuję i pies zostawał sam w domu. W domu siusiała na gazety, ale jak tylko zaczęła sikać na gazetę i to zobaczyliśmy szybko pod rękę i na dwór - i znowu chwalenie, nagroda. Mała "skumała", że ma sikać na gazetę i poprostu kładliśmy je w coraz mniejszej ilości na podłodze. Pochwały tak zadziałały, że bardzo szybko przestała brudzić w domu.

Pamiętaj, że dla pieska najlepsza i najważniejsza jest pochwała i Twój uśmiech (zadowolenie). A nie złość i gniew (moczenie pyska w plamach).

Powodzenia

Iza


Iza,
Nie odbierz tego, ze się czepiam, ale przeczytaj dokłądnie, co napisałam - nie napisałam o moczeniu nosa tylko przysunięciu i zaraz potem natychmiastowym wyjściu; fakt umknęły mi pochwały(co nie znaczy, ze w praktyce ich nie było - są nadal, za każdą pierdołkę)
Nie należy krytykować doświadczen, bo w moim przypadku ta metoda się sprawdziła (tutaj tymi doświadczeniami dzielimy się z innymi);
Wcale nie była horrorem dla Tofiny, bardzo szybko pojęła o co chodzi.
Złość i gniew.....hhmmmm Chyba nigdy, od 4 lat, nie gniewałam się na swoją sukę. Złością tez nie egzekwowałam żadnej komendy, bo doskonale zdaję sobie sprawę, jakiej rasy jest Tofi.
Trochę mnie zabolała ta krytyka.
Pozdrawiam, Ania

co do reagowania złością na psie wybryki...fakt w przypadku labradorów przynosi odwrotne skutki...kiedy mój Tata kilka razy krzyknął na Zarkę, wpadała w szał...biegała po domu jak torpeda...natomiast wystarczyło ją tylko chwilę przytrzymać i mówi - "spokój" - zwykłym tonem...i efekt murowany:)
Iza P.

Iza P. Purchasing Manager
HVAC&R

Temat: Jak nauczyć szczeniaka załatwiać swoje sprawy na spacerku...

Anna T.:
Iza P.:
Z tym maczaniem nosa w plamie to już lekka przesada - każdy treser czy specjalistyczna książka wskazuje, iż jest to najgorsze co może być dla psiaka. Szczeniak i tak po kilku minutach nie pamięta już za co został skarcony. My rozwiązaliśmy to w następujący sposób: jak już tylko widzieliśmy, że Psiok się kręci, wącha w domu natychmiast braliśmy pod pachę i na dwór. Jak tam załawiła swoje potrzeby bardzo ją chwaliliśmy "bardzo dobry piesek" i tuliliśmy no i oczywiście dostawała nagrodę - kulkę karmy. I tak zawsze jak załatwiła się na spacerze. Niestety pracuję i pies zostawał sam w domu. W domu siusiała na gazety, ale jak tylko zaczęła sikać na gazetę i to zobaczyliśmy szybko pod rękę i na dwór - i znowu chwalenie, nagroda. Mała "skumała", że ma sikać na gazetę i poprostu kładliśmy je w coraz mniejszej ilości na podłodze. Pochwały tak zadziałały, że bardzo szybko przestała brudzić w domu.

Pamiętaj, że dla pieska najlepsza i najważniejsza jest pochwała i Twój uśmiech (zadowolenie). A nie złość i gniew (moczenie pyska w plamach).

Powodzenia

Iza


Iza,
Nie odbierz tego, ze się czepiam, ale przeczytaj dokłądnie, co napisałam - nie napisałam o moczeniu nosa tylko przysunięciu i zaraz potem natychmiastowym wyjściu; fakt umknęły mi pochwały(co nie znaczy, ze w praktyce ich nie było - są nadal, za każdą pierdołkę)
Nie należy krytykować doświadczen, bo w moim przypadku ta metoda się sprawdziła (tutaj tymi doświadczeniami dzielimy się z innymi);
Wcale nie była horrorem dla Tofiny, bardzo szybko pojęła o co chodzi.
Złość i gniew.....hhmmmm Chyba nigdy, od 4 lat, nie gniewałam się na swoją sukę. Złością tez nie egzekwowałam żadnej komendy, bo doskonale zdaję sobie sprawę, jakiej rasy jest Tofi.
Trochę mnie zabolała ta krytyka.
Pozdrawiam, Ania


Wystarczy nie brać tego tak do siebie :)

Pzdr Iza

konto usunięte

Temat: Jak nauczyć szczeniaka załatwiać swoje sprawy na spacerku...

Olga N.:
Agnieszka K.:
Olga N.:
Aga, czy to czekoladowy labek na zdjęciu?

czekoladowy jak najprawdziwsza mleczna czekolada:)))

Bosko, tak jak mój :)

I mój :) Jego fota jest logo drugiego forum, które założyłem nie wiedząc o istnieniu tego.

Pozdrawiam "czekolady" :)



Wyślij zaproszenie do