Temat: Dlaczego brak akceptacji ze strony mężczyzn może zaniżyć...

Dlaczego brak akceptacji ze strony mężczyzn może zaniżyć kobiece "poczucie wartości" ???

Wielokrotnie niejedna znas się zastanawia..."jak on to robi, że czuję się taka beznadziejna, nieatrakcyjna, gruba,głupia"...a on wcale nie musi tego mówić wprost wystarczą czasami sygnały wysyłane niewerbalnie bądź podteksty...ukradkowe spojrzenia na inne atrakcyjne kobiety...
A przez to każda z nas może czuś się bardzo źle, gruba, głupia, nieatrakcyjna, po prostu beznadziejna...bo co "jeżeli on przestał mnie kochać, co jeżeli znajdzie sobie ładniejszą,szczuplejszą,bardziej inteligentną ode mnie....co wtedy mam zrobić??? nie chcę zostać sama bo wtedy rozpłynę się...spadnę w przepaść zginę...on jest całym moim światem...moim życiem, natchnieniem, dzięki niemu mam siłę codziennie wstawać kiedy wschodzi słońce...lub kiedy jest pochmurno i pada deszcz...jest moim motorem do życia...bez niego po prostu nie istnieję....wciąga mnie odchłań...zapadam się w nicość...znikam z powierzchni wszechświata....nie chcę żyć..."

Wiem, że to jest bardzo powszechne bo nie tylko ja doświadczyłam takiego problemu,ale bardzo wiele z moich przyjaciółek, bliższych czy dalszych koleżanek i na pewno wiele z was również....
Co zrobić by to nie on był sensem naszego istnienia i świata wokół, którego kręcimy się 24h na dobę...?
Musimy zacząc żyć same dla siebie czuć się dobrze i istnieć tylko i wyłącznie dla siebie...zacząć nowy wymiar...głębszy swojego istnienia i współżycia ze światem i innymi ludźmi dzięki temu otworzymy sie na wszytko co otacza nas dookoła i będziemy dużo lepiej czuły sie same ze soba, będziemy lepiej postrzegane a dzięki temu że same siebie zaakceptujemy, zaakceptują nas inni i to da nam siłę do życia nowego życia bez wyznacznika świadomego bądź nie czy jestem idealna dla niego...???
NIE TERAZ JESTEM/ JESTEŚ IDEALNA SAMA DLA SIEBIE I TO JEST NAJWAŻNIEJSZE...TO JEST MYŚL PRZEWODNIA NOWEGO BARDZIEJ ŚWIADOMEGO NA SAMĄ SIEBIE ŻYCIA...! ! !
Życzę powodzenia tym, które zdecydują się na to ja się zdecydowałam 2 lata temu po rozpadzie 7 letniego związku, który bardzow wiele mnie kosztował...kiedyś potrafiłabym się wyrzec sama siebie żeby być kochaną,teraz wiem że jestem dojrzałą młodą kobietą i nigdy bym tak nie zrobiła, żyję sama dla siebie pomagam innym i to sprawia mi bardzo dużą przyjemnośc jest moim światełkiem w tunelu i moją siłą napędową do działania...
Dobrze się czuję z tym jaka jestem i kim jestem...dzięki temu, że siebie akceptuję mogłam osiągnąć tak dużo i żyję pełnią życia...chciałabym podziękowac z całego serca tym, którzy się do tego przyczynili...bo dzięki im pomocy i swoijemu samozaparciu jestem jaka jestem i żyję świadoma samej siebie...
Pozdrawiam wszytkie jeszcze niepwene swojego istnienia i samej siebie...
Ola

Temat: Dlaczego brak akceptacji ze strony mężczyzn może zaniżyć...

Ola S.:
Dlaczego brak akceptacji ze strony mężczyzn może zaniżyć kobiece "poczucie wartości" ???

Wielokrotnie niejedna znas się zastanawia..."jak on to robi, że czuję się taka beznadziejna, nieatrakcyjna, gruba,głupia"...a on wcale nie musi tego mówić wprost wystarczą czasami sygnały wysyłane niewerbalnie bądź podteksty...ukradkowe spojrzenia na inne atrakcyjne kobiety...
A przez to każda z nas może czuś się bardzo źle, gruba, głupia, nieatrakcyjna, po prostu beznadziejna...bo co "jeżeli on przestał mnie kochać, co jeżeli znajdzie sobie ładniejszą,szczuplejszą,bardziej inteligentną ode mnie....co wtedy mam zrobić??? nie chcę zostać sama bo wtedy rozpłynę się...spadnę w przepaść zginę...on jest całym moim światem...moim życiem, natchnieniem, dzięki niemu mam siłę codziennie wstawać kiedy wschodzi słońce...lub kiedy jest pochmurno i pada deszcz...jest moim motorem do życia...bez niego po prostu nie istnieję....wciąga mnie odchłań...zapadam się w nicość...znikam z powierzchni wszechświata....nie chcę żyć..."

Wiem, że to jest bardzo powszechne bo nie tylko ja doświadczyłam takiego problemu,ale bardzo wiele z moich przyjaciółek, bliższych czy dalszych koleżanek i na pewno wiele z was również....
Co zrobić by to nie on był sensem naszego istnienia i świata wokół, którego kręcimy się 24h na dobę...?
Musimy zacząc żyć same dla siebie czuć się dobrze i istnieć tylko i wyłącznie dla siebie...zacząć nowy wymiar...głębszy swojego istnienia i współżycia ze światem i innymi ludźmi dzięki temu otworzymy sie na wszytko co otacza nas dookoła i będziemy dużo lepiej czuły sie same ze soba, będziemy lepiej postrzegane a dzięki temu że same siebie zaakceptujemy, zaakceptują nas inni i to da nam siłę do życia nowego życia bez wyznacznika świadomego bądź nie czy jestem idealna dla niego...???
NIE TERAZ JESTEM/ JESTEŚ IDEALNA SAMA DLA SIEBIE I TO JEST NAJWAŻNIEJSZE...TO JEST MYŚL PRZEWODNIA NOWEGO BARDZIEJ ŚWIADOMEGO NA SAMĄ SIEBIE ŻYCIA...! ! !
Życzę powodzenia tym, które zdecydują się na to ja się zdecydowałam 2 lata temu po rozpadzie 7 letniego związku, który bardzow wiele mnie kosztował...kiedyś potrafiłabym się wyrzec sama siebie żeby być kochaną,teraz wiem że jestem dojrzałą młodą kobietą i nigdy bym tak nie zrobiła, żyję sama dla siebie pomagam innym i to sprawia mi bardzo dużą przyjemnośc jest moim światełkiem w tunelu i moją siłą napędową do działania...
Dobrze się czuję z tym jaka jestem i kim jestem...dzięki temu, że siebie akceptuję mogłam osiągnąć tak dużo i żyję pełnią życia...chciałabym podziękowac z całego serca tym, którzy się do tego przyczynili...bo dzięki im pomocy i swoijemu samozaparciu jestem jaka jestem i żyję świadoma samej siebie...
Pozdrawiam wszytkie jeszcze niepwene swojego istnienia i samej siebie...
Ola

Ładnie napisane... Tak, akceptacja samej siebie to podstawa. Również w otwarciu się na innych. :)

Temat: Dlaczego brak akceptacji ze strony mężczyzn może zaniżyć...

W zasadzie możesz temu Panu podziekować ,przyczynił sie do Twojego rozwoju... Tylko czemu tak boleśnie........prawda?

Z drugiej zaś strony nie kochać ?...

Miłość jest w dużym stopniu zaborcza i nie wiem czy "wiedzieć" przed "odczuwaniem" uchroni.

W jakieś mądrej ksiażce wyczytałam zę każdy człowiek w zwiążku oprócz wspólnego Swiata powienien miec jeszcze swój własny .
Ludzie nie zawsze odchodzą , czasami umieraja i zostajemy sami..........

Dlatego parnter nie powinnien przesłaniac nam całego zycia.
Nie dobrze jest ze sobą przebywac 24 gdodz na dobe. On niech idzie mecz , a my na pierdoły babskie.
No i dobrze organizowac sobie cos po za nim .... Tak mysle. :)))

Temat: Dlaczego brak akceptacji ze strony mężczyzn może zaniżyć...

Dziękuję ...i to z całego serca bo dostałam niesamowitą skzołę życia...kosztowało mnie to sporo emocji i bólu...ale wychodzę z założenia, że w życiu jednak nie dzieje się nic bez przyczyny i najwidoczniej tak miało być.Teraz wiem czego chcę i jakie oczekiwania mogę kierowac do mojej drugiej połówki bo doskonale zdaję sobie sprawę z tego jak wiele jestem warta i już nie pozwolę się nikomu skrzywdzić...
Każdy z nas przechodzi mniejsze bądź większe cierpienia w swoim życiu a najważniejsze jest dla nas wyciągać wnioski i w przyszłości postępowac tak aby nic tak złego już sie nie powtórzyło...

a kochać...gdyby nie miłość to pewnie ludzie już dawno wyginęliby, dzięki niej jestesmy tacy jakimi jesteśmy kreujemy świat i siebie, potrafimy przekraczać granice,których nigdy nie odważylibyśmy się przekroczyć kochając tylko samego wiebie...wierzymy w przyszłośc jedność i nieskończoność z naszą ukochaną osobą....takiej miłości pozostaje nam życzyć każdemu z nas i miejmy nadzieję taką ją spotkać...nieskazitelną i czystą...

kochajmy i bądźmy kochani...

Temat: Dlaczego brak akceptacji ze strony mężczyzn może zaniżyć...

Nie ma złych doświadczeń , są tylko zle wyciągniete wnioski .. :)))))

Temat: Dlaczego brak akceptacji ze strony mężczyzn może zaniżyć...

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 05.11.19 o godzinie 12:22

Temat: Dlaczego brak akceptacji ze strony mężczyzn może zaniżyć...

Anna R.:

Ola S.:
Dlaczego brak akceptacji ze strony mężczyzn może zaniżyć kobiece "poczucie wartości" ???

Wielokrotnie niejedna znas się zastanawia..."jak on to robi, że czuję się taka beznadziejna, nieatrakcyjna, gruba,głupia"...a on wcale nie musi tego mówić wprost wystarczą czasami sygnały wysyłane niewerbalnie bądź podteksty...ukradkowe spojrzenia na inne atrakcyjne kobiety...
A przez to każda z nas może czuś się bardzo źle, gruba, głupia, nieatrakcyjna, po prostu beznadziejna...bo co "jeżeli on przestał mnie kochać, co jeżeli znajdzie sobie ładniejszą,szczuplejszą,bardziej inteligentną ode mnie....co wtedy mam zrobić??? nie chcę zostać sama bo wtedy rozpłynę się...spadnę w przepaść zginę...on jest całym moim światem...moim życiem, natchnieniem, dzięki niemu mam siłę codziennie wstawać kiedy wschodzi słońce...lub kiedy jest pochmurno i pada deszcz...jest moim motorem do życia...bez niego po prostu nie istnieję....wciąga mnie odchłań...zapadam się w nicość...znikam z powierzchni wszechświata....nie chcę żyć..."

Wiem, że to jest bardzo powszechne bo nie tylko ja doświadczyłam takiego problemu,ale bardzo wiele z moich przyjaciółek, bliższych czy dalszych koleżanek i na pewno wiele z was również....
Co zrobić by to nie on był sensem naszego istnienia i świata wokół, którego kręcimy się 24h na dobę...?
Musimy zacząc żyć same dla siebie czuć się dobrze i istnieć tylko i wyłącznie dla siebie...zacząć nowy wymiar...głębszy swojego istnienia i współżycia ze światem i innymi ludźmi dzięki temu otworzymy sie na wszytko co otacza nas dookoła i będziemy dużo lepiej czuły sie same ze soba, będziemy lepiej postrzegane a dzięki temu że same siebie zaakceptujemy, zaakceptują nas inni i to da nam siłę do życia nowego życia bez wyznacznika świadomego bądź nie czy jestem idealna dla niego...???
NIE TERAZ JESTEM/ JESTEŚ IDEALNA SAMA DLA SIEBIE I TO JEST NAJWAŻNIEJSZE...TO JEST MYŚL PRZEWODNIA NOWEGO BARDZIEJ ŚWIADOMEGO NA SAMĄ SIEBIE ŻYCIA...! ! !
Życzę powodzenia tym, które zdecydują się na to ja się zdecydowałam 2 lata temu po rozpadzie 7 letniego związku, który bardzow wiele mnie kosztował...kiedyś potrafiłabym się wyrzec sama siebie żeby być kochaną,teraz wiem że jestem dojrzałą młodą kobietą i nigdy bym tak nie zrobiła, żyję sama dla siebie pomagam innym i to sprawia mi bardzo dużą przyjemnośc jest moim światełkiem w tunelu i moją siłą napędową do działania...
Dobrze się czuję z tym jaka jestem i kim jestem...dzięki temu, że siebie akceptuję mogłam osiągnąć tak dużo i żyję pełnią życia...chciałabym podziękowac z całego serca tym, którzy się do tego przyczynili...bo dzięki im pomocy i swoijemu samozaparciu jestem jaka jestem i żyję świadoma samej siebie...
Pozdrawiam wszytkie jeszcze niepwene swojego istnienia i samej siebie...
Ola

Cudowne :))))))))
:_)))))))
To cała prawda - jak się zajmiemy sobą, pokochamy siebie, cały świat się zmieni.

Pozdrawiam!

Zgadzam się z Wami.
Wiara w siebie jest bardzo potrzebna. Człowiek w swoim życiu przechodzi wiele doświadczeń , które kształtują jego osobowość- i tylko analiza ,wyciąganie wniosków ulepsza naszą przydatność do nowych „przypadków”(doświadczeń) , a co za tym idzie próby ulepszenia i zbudowania relacji z otoczeniem, potencjalnym „nowym” partnerem. Doświadczenie powinno nas wzmacniać, stanowić naszą siłę, a nie osłabiać.
Jedyne co mnie intryguje w wypowiedziach to: zastrzegacie przynależność uczuciom takim jak miłość, wierność, oddanie – tylko kobietą. A mężczyzna znów znalazł się na pozycji „kata” bezuczuciowej maszyny do krzywdzenia kobiet. A przecież uczucia nie maja płci –są czymś nad ludzkim –czymś pięknym. Oczywiście można tu stwierdzić – „że nawet najmniej uczuciowa kobieta ma w sobie więcej uczuć, niż najbardziej uczuciowy mężczyzna” – a wszystko jest związane z wartościami nadrzędnymi w świecie- mężczyzna, który jest przez naturę wyposażony w większą muskulaturę , lepsze zdolności odnajdowania się w środowisku naturalnym –po to właśnie –by na polowaniu (kiedy zdobywa żywność) wytrwał. Gdzie często jest ciężko, zimno i boleśnie- bo ma cel- wróci do domu i zobaczy Kobietę-swoją wybrankę- uśmiechniętą i szczęśliwą, że wrócił i że przyniósł mięso potrzebne do przeżycia jej i ich potomstwu. Oczywiście nie chodzi mi tu o relacje- chodzi tylko o wartości pierwsze. Mężczyzna –pierwsze to zapewnić przeżycie rodzinie –Kobieta –dać uczucie miłości i stabilności- wszystko to pokrywa się i razem stanowi doskonałą jedność.
Oczywiście ktoś może stwierdzić –jest 21wiek i mamy wszystko w sklepie –racja –zgadzam się. Dlatego teraz jest nam trudniej w porozumieniu się –a jest łatwiej zrezygnować niż poddać się i iść na ustępstwa w relacjach damsko – męskich. Miłość to niestety też sztuka wybaczania.
Dlatego zgadzam się z wami, że w dzisiejszych czasach łatwiej zranić drugą osobę, ale równie łatwo poznać kogoś nowego –który jest zupełnie inny –i zupełnie inny świat uczuć poznać.
Pozdrawiam. Choć to tylko mój punkt widzenia i w dodatku męski ;)

Temat: Dlaczego brak akceptacji ze strony mężczyzn może zaniżyć...

no wygląda na to że chyba za bardzo pojechałam we wcześniejszej wypowiedzi...generalnie facetom... nie o to chodziło, że tylko my mamy uczucia jesteśmy emocjonalne i w ogóle...ale dosyć często tak jest że my dużo bardziej przeżywamy rozstania i to nas jakos tak często wychodzi zdecydowanie bardziej boli...sama nie wiem dlaczego tak jest moze dlatego,że mężczyźni skrzętnie ukrywają ten ból...nie wiem...ale takie jest życie i tak jestesmy skonstruowani,żeby przezywać czasami cierpienie czy je okazujemy i pokazujemy cąłemu światu czy przeżywamy w środku i po cichu...
Pozdrawiam wszytkich
Ola

Temat: Dlaczego brak akceptacji ze strony mężczyzn może zaniżyć...

nie, nie -mężczyźni też bardzo przeżywają rozstania- ba, potrafią naprawdę uprzykrzyć życie znajomym i środowisku w którym się obracają. Przecież bardzo dobrze jest znany syndrom faceta skrzywdzonego(odrzuconego), który topi smutki w używkach albo wyżywa się na sobie cieleśnie. brrr. Moim zdaniem jest po równo. Tak samo kobiety jak i mężczyźni przeżywają rozstania.
A jak sobie pomóc po rozstaniu z tą/tym jedynym - to już zupełnie inny temat.

Mam nadzieje, że nie uraziłem wypowiadając swoje skromne zdanie na forum dla kobiet.
pozdrawiam

Temat: Dlaczego brak akceptacji ze strony mężczyzn może zaniżyć...

Olga, ujęłaś sedno sprawy, dziękuję, to jest to co we mnie siedzi. Jestem teraz na etapie, że sama siebie akceptuję, mam problem, żeby uwierzyc w to, że ktoś akceptuje mnie, pozdrawiam

Temat: Dlaczego brak akceptacji ze strony mężczyzn może zaniżyć...

Najważniejsze jest zaakceptować siebie , polubić się taką jaką się jest...a wtedy inni zaakceptują Ciebie..)))

Temat: Dlaczego brak akceptacji ze strony mężczyzn może zaniżyć...

Ola S.:
Dlaczego brak akceptacji ze strony mężczyzn może zaniżyć kobiece "poczucie wartości" ???

czym jest miłość Pani psycholog?

czemu jest braniem? oczekiwaniem?

czy jest wzajemnych wspieraniem się czy lepiej jest mieć wlasnego trenera niż babe/chłopa w domu?

i po co się na w pobliżu kogoś kto ukradkowo daje do zrozumienia? dla seksu, dla braku poczucia osamotnenia? czy zeby nie trzeba było słuchać radia?