konto usunięte

Temat: niedobrze mi od bialego szkwalu

slucham sobie przeroznych kanalow informacyjnych i dobija mnie dzis powtarzana niczym mantra informacja o bialym szkwale.

czy dziennikarze sa az tak wielkimi debilami ze nie potrafia sprawdzic ze biale szkwaly nie wystepuja na naszych szerokosciach geograficznych? pomijam ze wypadaloby sprawdzic czym jest bialy szkwal i dlaczego tak sie nazywa.

burza owszem byla, zgineli ludzie zniszczone zostalo wiele lajb. ale do cholery to byla burza... jeden wieki cumulonimbus ktory byl widoczy na 30-40minut przed udrzeniem wiatru. a ten czas w kazdym miejscu mazur pozwala sie schowac i ocalic zycie. niekoniecznie sprzet bo wjezdzajac w krzaki mozemy cos polamac ale raczej przezyjemy.

zeglare ktorzy nei umieja rozpoznac nadciagajacej burzy najwidoczniej patenty kupowali na bazarze lub zdawali za flaszke wodki..

i robienie z tego historycznej dat jest dla mnie mega wielka kaczka dziennikarska. codziennie w wypadkach na drogach ginie wiecej osob i niszczy sie sprzet za kilka/kilkadziesiat razy wiecej pln i nikt z tego afery nie robi.. dlaczego? bo wypadek samochodowy brzmi tak zyczajnie .. a bialy szkwal chocby byl tylko burza jest wyjatkowo egzotyczny.

koniec wyzalania sie :)

konto usunięte

Temat: niedobrze mi od bialego szkwalu

nawet na Trojce dzis truli :) normalna 'Trujka' :)

koniec sezonu ogorkowego - nie ma co robic,
a newsy musza byc

w zeszlym roku i w rzadzie sie dzialo,
i w sejmie, a w tym?
nuda, Panie, nuuuda :)))
Maja Z.

Maja Z. Controlling
Specialist /
Specjalista ds.
controllingu Elt...

Temat: niedobrze mi od bialego szkwalu

zgadza się - w końcu wczoraj jakiś metereolog przyznał,że był to wiatr huraganowy.
mój znajomy, będący w tym czasie na Śniardwach, ostrzegał kilku "młodych, gniewnych" facecików, widząc tą chmurę - ale co tam...i potem widział ich, jak leżeli wywróceni.
i to prawda, kiedyś patent trzeba było "wypływać", jeśli dziś jest taka komercja,że wystarczy zapłacić za czarter jachtu - to sami jesteśmy sobie winni.
podobnie by było wsiadając do samochodu bez uprawnień.
Andrzej M.

Andrzej M. Żagle i media

Temat: niedobrze mi od bialego szkwalu

there's no news like bad news...- jak mówił medialny gigant - jeden z czarnych charakterów w jednym z filmów o 007.

Witam
Tydzień temu wiało na Mazurach , zjechało sie kupa ekip medialnych sępów w poszukiwaniu żeru.
Niestety ( dla nich) nic sie zbytnio nie działo...Jachty pływały, albo stały bezpiecznie w portach, nikt sie nie utopił...
Niepocieszone sępy powracały bez niusów...

Dlatego nie ma co sie dziwić ze szukają każdego pretekstu by użyć znowu pojęcia "biały szkwał", by powiedziec że w rocznice tamtych wydarzeń znowu na jeziorach giną ludzie...ech,..rzygać sie chce jak sie ich słucha...byle wywrotkę, podarty żagiel, cokolwiek ( co paręnaście lat temu nie było niczym nadającym się do choćby lokalnego Radia) podnoszą do rangi wielkiej tragedii.

Kiedyś myślałem że dziennikarz to fajny zawód...od dawna już w to nie wierzę...

pozdrawiam,
Andrzej

ps. "niedobrze mi od bialego szkwalu" - trafnie to ująłeś....mam dokladnie takie same odczucia....Andrzej Minkiewicz edytował(a) ten post dnia 22.08.08 o godzinie 13:11

konto usunięte

Temat: niedobrze mi od bialego szkwalu

A już myślałem że tylko mnie telepie coś kiedy słyszę o "białym szkwale"
Janusz Kurowski

Janusz Kurowski szukam ambitnych
ludzi

Temat: niedobrze mi od bialego szkwalu

Widzisz, miałem to szczęście (pech?) że pracowałem jako "jurnalist". Cóż ja ci powiem: jest jak wszędzie. Kilka gwiazd, trochę profesjonalistów, no i reszta. Wiadomo, jak pies pogryzie człowieka to jest news, ale cienki, jak człowiek psa to już lepiej, żyjesz z wierszówki więc wrzucasz parę nie do końca sprawdzonych informacji, wstawiasz pod kran i leeeeejeeeesz do tego wody ile się da. Z drugiej strony zjawisko potocznie taką nazwę nosi, na zasadzie: no może to nie prawdziwy biały szkwał ale prawie... (choć wiadomo że to ostatnie czyni wielką różnicę) A do tego może jak powiedział Andrzej zjechali, no to mieli "zaklepane" szpalty na kolejny "biały szkwał", a że ten ich olał, to musieli ratować się retrospektywą :)) Zawód jak zawód, można być jak we wszystkim profesjonalistą, można gonić za kasą: widok sępów wtykających mikrofony i obiektywy np w twarz ludzi przeżywających właśnie osobistą tragedię, płaczących itp wywołuje u mnie samoistny odruch przeładowania broni: naprawdę mam ochotę strzelać. A co do żeglarskich umiejętności: co z tego, że zaostrzysz wymagania na egzaminów jak lolki będą pływać bez patentów? To tak, jak z tym motocyklistą, który w 30 minut zarobił 100 pkt karnych: prawa jazdy mu nie zabrali, bo nie miał. Szczęściem zabrali "motur". Ale jak znam życie będą musieli oddać :)) Więc moja rada jest prosta: obyśmy zdrowi byli. Głupota jest nieuleczalna i dość powszechna. Czasem, jak rok temu również śmiertelna. Martwmy się na co my umrzemy
Maja Z.

Maja Z. Controlling
Specialist /
Specjalista ds.
controllingu Elt...

Temat: niedobrze mi od bialego szkwalu

Janusz Kurowski: Więc moja rada jest prosta: obyśmy zdrowi byli. Głupota jest nieuleczalna i dość powszechna. Czasem, jak rok temu również śmiertelna. Martwmy się na co my umrzemy

i to jest dobra puenta :)
Wilhelm W.

Wilhelm W. IT & Content
Security CISM CISSP

Temat: niedobrze mi od bialego szkwalu

a ja podchodze do tego inaczej...

okreslenie 'bialy szkwal' traktuje jako luzno przyjete okreslenie tamtego wydarzenia, nikt nie musi mowic "wiesz, rok temu, kiedy tyle lodek poparzewracalo itp itd" tylko w 2 slowach wiadomo o ktore wydarzenie chodzi, mimo, ze jest nieprzecyzyjne, przyjalem to wlasnie tak i zupelnie mi to nie przeszkadza...

nie zapominajmy ze takie okreslenie nie wyszlo (chyba?) od dziennikarzy tylko od niezbyt rzeczowych zeglarzy ktorzy tak to okreslili, a ze nazwa "filmowa" to sie przyjelo... nie rozumiem czemu to tak Wam przeszkadza.

wiem ze kazdy Polak ma sie za fachowca i najlepiej wiedzacego,
jednak pozwolmy innym (i sobie) na odrobine luzu i tolerancji,
coz takiego zlego sie stalo ze taka nazwa sie przyjela ?

ofiarom na pewno to obojetne czy nazwano to wydarzenie fachowo czy nie

mnie denerwuje na przyklad ze ludzie w taka pogode nie zalozyli kamizelek i nie mieli swiadomosci (dlaczego sie pytam) tej koniecznosci - i ta glupota jest straszna bo kosztowala zycie nawet o ile pamietam dzieci, a nie to jak kto nazywa anomalie pogodową, bo to jest zupelnie bez znaczenia

uff ale sie rozpisalem , pozdrawiam

konto usunięte

Temat: niedobrze mi od bialego szkwalu

No a Kapitan Pilnik nie jeden biały szkwał widział i żyje ..
Ewa M.

Ewa M. Dyrektor Oddziału
Regionalnego, PKF
Consult SP. z o.o.

Temat: niedobrze mi od bialego szkwalu

Może i biały to on w tym roku nie był, bo było już ciemno. ALe co w Trygorcie 16.08.2008, ok 22 powiało to powiało. Trochę szaleństwa było z odrolowanym fokiem "pracującym" przy co najmniej "8"... A że na wodzie każdy powinien być zawsze przygotowany jakby zaraz miał przyjść orkan to zasada do zapamiętania dla każdego. Szczególnie, że w osatnich sezonach mamy latem przewagę wiatrów z południa a nie jak było to kiedyś z północnego zachodu. Więc i ekstrema będa na pewno częstsze. Dlatego nawet juz wiem z czego zrobić prowizoryczną dryfkotwę:-). I wolałabym nie sprawdzać jak działa.
Jakub Fajfer

Jakub Fajfer Dyrektor Handlowy

Temat: niedobrze mi od bialego szkwalu

No jest jeszcze jeden powód. Autochtoni tak nazywają od lat to zjawisko. Od conajmniej kilkudziesięciu. Może być, że albo to nie było to zjawisko albo oni mylnie je nazywają. Tak czy inaczej takie określenie funkcjonuje wśród żeglarzy z długą brodą.

Natomiast zdecydowanie bardziej niepokojącym zjawiskiem jest to o którym mówicie związane z brakiem umiejętności żeglarskich. Ilu z nich wogóle słyszała o słowie "dryfkotwa". A jeżeli już słyszeli to tylko dlatego, że fajnie brzmi. A jeżeli już nawet wiedzą co to jest, to na pewno już nie wiedzą, że może być panaceum podczas czegoś co nazywa się, słusznie lub nie, białym szkwałem.

konto usunięte

Temat: niedobrze mi od bialego szkwalu

którym mówicie związane z brakiem umiejętności żeglarskich. Ilu z nich wogóle słyszała o słowie "dryfkotwa".

Ja nie słyszałam jednakowoż by ktos używal tego terminu w kontekście żeglarstwa mazurskiegoMałgorzata P. edytował(a) ten post dnia 29.08.08 o godzinie 21:10

konto usunięte

Temat: niedobrze mi od bialego szkwalu

Ewa M.:
Dlatego nawet juz wiem z czego zrobić prowizoryczną dryfkotwę:-). I wolałabym nie sprawdzać jak działa.

Jeśli można wiedzieć to jaki patent na dryfkotwę wymyśliłaś? Winą całego tego "białego szkwału" rzekomego kataklizmu jest w większości głupota ale niestety też nieprzygotowanie ludzi do takich warunków. Jak zdawałem patent to nie było ani jednej informacji o tym co robić podczas burzy tak jakby na wszystkich wodach była zawsze piękna pogoda. Jedyne co to popytałem instruktora i poczytałem w internecie na różnych stronach bo chciałem się dowiedzieć sam dla siebie. Ale większość osób o tym w ogóle nie myśli i potem tak to wychodzi.
Ewa M.

Ewa M. Dyrektor Oddziału
Regionalnego, PKF
Consult SP. z o.o.

Temat: niedobrze mi od bialego szkwalu

DObre wiadro, a takie zazwyczaj jest na jachcie (ew. kawał płótna, kurtka itd. rozpięta tak aby zrobił się w wodzie "balon") + lina kotwiczna/cumownicza + obijacz (utrzymuje konstrukcję na powierzchni i znowu lina. Patent rodem z żeglarskiej Norewgii.
Andrzej M.

Andrzej M. Żagle i media

Temat: niedobrze mi od bialego szkwalu

Ewa M.:
DObre wiadro, a takie zazwyczaj jest na jachcie (ew. kawał płótna, kurtka itd. rozpięta tak aby zrobił się w wodzie "balon") + lina kotwiczna/cumownicza + obijacz (utrzymuje konstrukcję na powierzchni i znowu lina. Patent rodem z żeglarskiej Norewgii.


Kochani,
pls zejdźmy na "łatwiejsze" tematy niż wymyślanie patentów na przeżycie białego szkwału na śródlądziu, bo jeszcze kilka postów a temat i wypowiedzi będą się nadawały tylko do Onetu, czy tvn24.;-((

Jak ktoś pisze o dobrym wiadrze, czy kurtce jako materiale na dryfkotwę to niech sobie trochę poczyta najpierw relacji ludzi którzy mieli "szansę" tego używać. Polecam "Żeglowanie w warunkach sztormowych" Adlarda Colesa, czy choćby pozycje z serii Sławni Żeglarze - doświadczenia takich jachtów jak jachtów Tzu Hang, Polonez, Damien..

konto usunięte

Temat: niedobrze mi od bialego szkwalu

Wilhelm W.: nie rozumiem czemu to tak Wam przeszkadza.

przeszkadza bo akurat media powinny wypowiadac sie rzeczowo co niestety jak widac w tym i innych przpadkach jest malo ralne.

rozumiem ze wg ciebie nazwanie huraganu zefirkiem, pomidora marchewka a malucha mercedesem tez nie rozbi roznicy?? bo tka mniej wiecej jest roznica miedzy bialym szkwalem a chmura burzowa

Jakub Fajfer:
No jest jeszcze jeden powód. Autochtoni tak nazywają od lat to zjawisko. Od conajmniej kilkudziesięciu. Może być, że albo to nie było to zjawisko albo oni mylnie je nazywają. Tak czy inaczej takie określenie funkcjonuje wśród żeglarzy z długą brodą.

nei wiem czy od lat .. okreslenie pojawilo sie nascie lat temu, znacznei wczesniej byly sztormy na mazurach i omegi zmagajace sie z huraganowymi wiatrami .. ilez ja sie nasluchalem jak to "zerwal sie huraganowy wiatr a my dzielnie omega/sasanka plynelismy do ladu w ostrym bajdewindzie"

zjawisko bialych szkwalow raczej nie wystepuje na naszych szerokosciach .. oczywisice mamy mnostow anomalii pogodowych i nie zdziwilbym sie gdyby takowe zaczely biegac po mazurach, jednakze zapewniam ze wtedy liczba przewroconych lodek i ofiar bylaby znacnie wieksza. bo ani sprzet ani ludzie nie sa przygoowani na takie warunki.

Ilu z nich wogóle słyszała o słowie "dryfkotwa". A jeżeli już słyszeli to tylko dlatego, że fajnie brzmi. A jeżeli już nawet wiedzą co to jest, to na pewno już nie wiedzą, że może być panaceum podczas czegoś co nazywa się, słusznie lub nie, białym szkwałem.

uzywanie dryfkotwy na srodladziu to raczej malo ciekawy i dobry pomysl. owszem - w BARDZO SPECYFICZNYCH sytuacjach moze pomoc ale czesciej zaszkodzic .. szczegolnie ze rczej nikt tego nie cwiczy i ma co najwyzej blade pojecie z czm to sie je. rownie dobrze zwyczajem korsarzy mozna by polecac rozlewanie beczek z oliwa w celu uspokojenia fal. owszem skuteczne, ale...praktykowal ktos kiedys? :D
Andrzej Minkiewicz:
Kochani,
pls zejdźmy na "łatwiejsze" tematy niż wymyślanie patentów na przeżycie białego szkwału na śródlądziu, bo jeszcze kilka postów a temat i wypowiedzi będą się nadawały tylko do Onetu, czy tvn24.;-((


:D:D:D:D stawiam wirtualne pifko :D

sczerze mowiac czekam az niedlugo pojawi sie ksiazka "jak przezyc bialy szkwal - nauka w weekend"

podejrzewam ze osob ktore widzialy/przezyly bialy szkwal jest w polsce zaledwie kilka. i na pewno zadna z nich nie zrobila tego na mazurach :)Piotr Fajfer edytował(a) ten post dnia 01.09.08 o godzinie 14:38
Andrzej M.

Andrzej M. Żagle i media

Temat: niedobrze mi od bialego szkwalu

Piotr Fajfer:
>

sczerze mowiac czekam az niedlugo pojawi sie ksiazka "jak przezyc bialy szkwal - nauka w weekend"
Piotr Fajfer edytował(a) ten post dnia
01.09.08 o godzinie 14:38

Dokładnie o to mi chodziło.;-)
pozdrawiam
Andrzej
Marcin S.

Marcin S. moj profesjonalny
opis : ...

Temat: niedobrze mi od bialego szkwalu

nawiazujac do "bialego szkwalu" fakt ze nie wystepuja u nas chocby dlatego ze nie da sie go przewidziec, przychodzi z czystego nieba a to co wisialo na mazurami w zeszlym roku to byla niezla zapowiedz :):):)

na kursach nie ucza (moze juz teraz tak) jak brac silny wiatr albo ucza ze zawsze dziobem - w przypadku srodladzia, malej mocy na silnikach i brakiem umiejetnosci plywania w takim warunkach konczy sie cofka i niezlym grzybem

jedyny pozytywny aspekt jaki zauwazylem tego roku to fakt ze ludzie zaczeli plywac w kamizelkach powyzej mniej wiecej 4 i masowo sie refuja alba robia unik do portu - po prostu natura nauczyla szacunku i dobrze - szkoda tylko ze musieli zginac ludzie ale nie pierwszy i nie ostatni raz.
Patrzac w tym roku komu czarteruja lodki i jakie maja umiejetnosci sternicy to jeszcze nie raz bedziemy szlyszec o wypadkach na srodladziu.
Ewa M.

Ewa M. Dyrektor Oddziału
Regionalnego, PKF
Consult SP. z o.o.

Temat: niedobrze mi od bialego szkwalu

Podsumowujęc:
- nauki i ostrozności na wodzie nigdy za duzo, szczególnie gdy podważa sie znaczenie nadawania patentów, zaczynając od karty pływackiej
- biały czy nie to nauczki zaczynają działać. I dobrze
- i Andrzej - dzięki - do niektórych pozycji chętnie zajrzę,inne znam, biorąc pod uwage punkt pierwszy.
Wilhelm W.

Wilhelm W. IT & Content
Security CISM CISSP

Temat: niedobrze mi od bialego szkwalu

"rozumiem ze wg ciebie nazwanie huraganu zefirkiem, pomidora marchewka a malucha mercedesem tez nie rozbi roznicy??"

Piotrze

ja nie rozumiem co Cie tak boli ze ktos nazwie pomidora marchewką

widac, ze czepiasz sie slownictwa i "precyzyjnosci", ze jestes jednym z wszechwiedzacych co lubia ciagle poprawiac innych, no ale fakt, ten kto nie popelnia ich sam, moze innym wytykac... no i... Ty przeciez wiesz najlepiej co to bialy szkwal, pewnie byl u Ciebie dzis na sniaganie... co nie ?

dodam jeszcze ze gdyby sie ludzie czepiali tego "dlaczego szkolenia nie obejmuja zlej pogody" lub "dlaczego ci ludzie nie mieli kamizelek" to moze cos pozytywnego by z tego z czasem wyniklo, a tak to jest gadanie dla samego kłapania ozoremWilhelm W. edytował(a) ten post dnia 09.09.08 o godzinie 16:11

Następna dyskusja:

Ktore kurorty w Turcji -na ...




Wyślij zaproszenie do