Temat: dziecko w Rzymie

Jakieś rady dla rodziców wybierających się w czerwcu z 11 miesięcznym dzieckiem?

Temat: dziecko w Rzymie

Wyprawa z malym dzieckiem jest zawsze pelna obaw rodzicow, oczywiscie nie nalezy sie niczego bac, ale lepiej jest byc zawsze przygotowanym. Wedlug mnie najwazniejsze punkty do przestrzegania podczas pobytu w Rzymie latem to::
1. Spozywac tylko i wylacznie wody mineralnej z butelek hermetycznie zamknietych i zakupionych w sklepach.
2. Zabrac ze soba lek przeciwgoraczkowy i antybiotyk (miec w rezerwie) do ktorych dziecko jest przyzwyczajone w domu.
3. Latem zabrac kremy ochronne przeciwsloneczne z wysokim filtrem, krem na odparzenia oraz okrycia glowy typu czapeczki lub kapelusiki.
4. Ubierac ubanka w materialow naturalnych, w kotych dziecko nie bedzie sie pocilo.

Temat: dziecko w Rzymie

My byliśmy m.in. w Rzymie jak córka miała właśnie dokładnie 11 m-cy :) Był to nasz dwudniowy wypad z Toskanii, gdzie byliśmy na urlopie. Nie wiem o jakie porady dokładnie chodzi, bo my zachowywaliśmy się jak na co dzień w PL :) To zalezy też jak podróżujecie (samochodem, samolotem), jaki nocleg, możliwość prania itd.
Tak jak Basia napisała - na pewno na wycieczki brać ze sobą krem z filtrem 50+ (najlepiej mineralny dla takiego maluszka), wodę, czapeczka, jakieś okrycie na długi rękaw, pieluszka/chusta.

Ja miałam przygotowany taki spis (podstawowy, bo oczywiście zmienia się pod kątem sposobu, miejsca czy długości podróży/wyjazdu):

Ubrania
Rzecz najważniejsza to skarpetki + bielizna na ilość dni jaką mamy być + 2 dodatkowe sztuki.
Przynajmniej jedna para długich spodni i ciepła bluza (ilość zmienia sie w zależności od potencjalnej pogody na miejscu, bo czasami okazuje się, że to ubrania letnie będą w mniejszości).

Kosmetyki
Kosmetyki jedynie w małej pojemności - kremy, pasty do zębów itp.
Jeżeli do jakiś produktów jestem przyzwyczajona typy odżywka do włosów, szampon to kupiłam małe pojemniki, kosmetyki przelewam, opakowanie podpisuje. To mocno zmniejsza objętość całej kosmetyczki. Nie znoszę pustych przestrzeni w bagażu więc wszystko co mogę wyjmuję z opakowań dodatkowych. Pieluchy jakie nosi dziecko (taka ilość, żeby mi starczyło na podróż i pierwszy dzień, bo resztę można kupić na miejscu. Jak dalej w podróż, gdziemoże być problem z zakupem, to na cały pobyt, samochodem pewnie zabrałabym tyle ile potrzebuję).

Apteczka
Najważniejsze to dla mnie książeczka zdrowia dziecka, legitymacja ubezpieczeniowa i dodatkowe ubezpieczenie. Następnie pakuję leki dla dziecka (typu przeciwgorączkowe) i dla nas apap, reni (po jednym listku, a nie całe opakowanie). Plastry. Termometr. Plus leki, które bierze się na stałe.

O czym pamiętać
* Wózek lub nosidło turystyczne możesz zabrać ze sobą. Najczęściej nie są one traktowane jako normalny bagaż, warto się jednak upewnić, czy w przypadku lotu i on nie podlega ograniczeniom wagowym. Możesz je oddać razem z bagażem głównym lub tuż przed wejściem do samolotu i zostaną schowane bezpośrednio do luku bagażowego przez obsługę samolotu. Zwrot wózka, czy nosidła czasami następuje bezpośrednio po opuszczeniu samolotu, czasami musimy na niego zaczekać i odbieramy na taśmie na lotnisku razem z bagażem.
My wzięliśmy też fotelik samochodowy, bo na miejscu wynajmowaliśmy samochód, a nie mam zaufania do tych wypożyczanych (no i taniej wyszło też;)).
* Dziecko poniżej dwóch lat często podróżuje za darmo lub za niewielką opłatę administracyjną. Jednak trzeba liczyć się z tym, że nie przysługuje mu osobne miejsce, a podróżuje na kolanach opiekuna. Obsługa samolotu przed startem da Wam dodatkowy pas dla dziecka, który łączy się z pasem osoby dorosłej, na której kolanach maluch będzie podróżował.
* Podczas startu i lądowania ze względu na zmianę ciśnienia dziecku mogą zatykać się uszy, jest to dość nieprzyjemne, czasami bolesne. Problem rozwiązuje podanie picia lub jedzenia, ważne, żeby dziecko przez ten czas przełykało.
* W samolocie jest dość zimno przez włączoną wszędzie klimatyzację, dlatego pomimo upałów na zewnątrz dobrze mieć dla dziecka skarpetki oraz jakąś nawet cienką bluzę z dłuższym rękawem lub kocyk.

Poza tym Rzym, jak i całe Włochy, to raj dla rodziców z dzieckiem :) Ludzie zaczepiają, uśmiechają się, robią sobie zdjęcia z (naszym) dzieckiem, w restauracjach czy innych publicznych miejscach nikt krzywo nie patrzy, że jesteś z dzieckiem, nawet jak chwilowo marudne, to zagadują, nie marudzą i nie syczą ciągle mając uśmiech w oczach i na ustach ;)

Temat: dziecko w Rzymie

wróciliśmy:)

Temat: dziecko w Rzymie

Gdyby ktoś jeszcze kiedyś jechał do Rzymu z dzieckiem, to zapraszam na bloga
http://maluchwpodrozy.pl/jak-zwiedzic-rzym-z-niemowlak...