Monika P.

Monika P. nieustannie
poszukuję

Temat: Restauracje w Rzeszowie

Jakiej restauracji Wam brakuje w Rzeszowie? Co powinno powstać i jakie sa Wasze wymagania względem tego lokalu
Aleksander Rusin

Aleksander Rusin projektant | OX

Temat: Restauracje w Rzeszowie

Brakuje mi miejsca pomiędzy dobrą restauracją a przyjemną knajpką, gdzie można zjeść obiad, lunch czy śniadanie przy dźwiękach przyjemnej muzyczki i w dobrze zaprojektowanym współczesnym wnętrzu. Sprofilowanego na 25-40 lat, w którym można spędzić czas ze znajomymi ale też przyjść na swobodne, biznesowe spotkanie czy też filiżankę kawy :)
Nie jest to chyba zbyt jasny opis, muszę pomyśleć dalej...
Łukasz B.

Łukasz B. właściciel, Artur
Travel

Temat: Restauracje w Rzeszowie

Brakuje Pizzy Hut i KFC :)

konto usunięte

Temat: Restauracje w Rzeszowie

Aleksander Rusin:
Brakuje mi miejsca pomiędzy dobrą restauracją a przyjemną knajpką, gdzie można zjeść obiad, lunch czy śniadanie przy dźwiękach przyjemnej muzyczki i w dobrze zaprojektowanym współczesnym wnętrzu. Sprofilowanego na 25-40 lat, w którym można spędzić czas ze znajomymi ale też przyjść na swobodne, biznesowe spotkanie czy też filiżankę kawy :)
Nie jest to chyba zbyt jasny opis, muszę pomyśleć dalej...

Brakuje restauracji z luźną atmosferą, fajnym klimatem, wygodnymi kanapami, dobrą muzyką i miła obsługą. :}

Ale ja za dużo wymagam :}Marcin Paściak edytował(a) ten post dnia 16.10.08 o godzinie 23:42
Anna W.

Anna W. Marketing Manager

Temat: Restauracje w Rzeszowie

Knajpki w kubańskim klimacie z ciekawą muzyką profesjonalną obsługą i o przyjemnym zapachu pomarańczy :)
Anna O.

Anna O. Senior Talent
Advisor / HR BP

Temat: Restauracje w Rzeszowie

A mnie brakuje miejsca gdzie mozna zjesc w spokoju,bez dzieci w tle,tony glosno mowiacych ludzi,krzykow,smiechow-sa fajne miejsca,ale np na randke,na spotkanie-chyba nic sie nie nadaje:/
Brak miejsca z dobra muzyczka-cicha,bo np w Va Banku jest dla mnie odrobine za glosno. W wielu miejscach porcje sa za duze,malo jest potraw kuchni swiata.
Brakuje miejsca na romantyczne spotkanie-nawet samemu ze soba;) takiego w tonacji Carskiej Rosji-ciemne,powiedzialabym "lochowe" miejsce.
Brakuje mi tez zarcia Bulgarskiego:) i ogolnie pojetej dobrej kuchni europejskiej.
A i brakuje miejsca z jedzeniem dla diabetykow,nie kojarze kuchni koszernej,po prostu innej niz standardowy schabowy;)najwyzej schabowy jest ladniej podany:)
Ogolnie-jak dla mnie cienizna pachnie jezeli chodzi o knajpy,restaurace w Rzeszowie. Nie jest tragicznie,sa fajne miejsca,ale brakuje jeszcze tej kropeczki nad i:)
Mam nadzieje,ze szybko sie to zmieni:)

edycja:
i brakuje mi miejsca /moze jest,ale nie znam/ gdzie jest calkowity zakaz paleniaAnia B. edytował(a) ten post dnia 17.10.08 o godzinie 00:31

Temat: Restauracje w Rzeszowie

Długo można by wyliczać czego brakuje...

Knajpki węgierskiej przede wszystkim. Ale też greckiej, meksykańskiej, miejsc z szybkim jedzeniem zamiast kebaba, baru sałatkowego....

Mam nadzieje, że wegetariańska knajpka 25 gram znów będzie działać...
Katarzyna K.

Katarzyna K. Ośrodek "Do Celu" -
właścicielka

Temat: Restauracje w Rzeszowie

Czegoś z lekką kuchnią i smaczną bez zapachu przypalonego tłuszczu, z klimatem i w ogóle brakuje różnorodności, bo co z tego że jest 1 czy 2 fajne knajpy jak urok jest w tym że raz sobie można zjeść coś orientalnego a raz sałatki a raz po fast-fudowemu...
Chyba powinnam się zabrać za gotowanie obiadu bo się za bardzo rozmarzyłam... ;)
Monika P.

Monika P. nieustannie
poszukuję

Temat: Restauracje w Rzeszowie

a czy restauracja w której dominują dania warzywne salatki itp czy ma szanse powodzenia?
Anna O.

Anna O. Senior Talent
Advisor / HR BP

Temat: Restauracje w Rzeszowie

Restauracja ze zdrowym jedzeniem ma ogromne szanse na powodzenie. Teraz jest moda na dbanie o siebie,zdrowe jedzenie,ekologiczne,nisko kaloryczne,malo weglowe -ogolnie mowiac dietetyczne.
To oczywiscie moje zdanie.
Inwestor musi zbadac rynek-czy cos takiego w Rze jest,a jak jest to gdzie,jakie ceny,jaki rynek docelowy.
Pozniej tylko reklama,rabaty przez 4 tyg i powinno pojsc.

Polecam lokalizacje kolo Uczelni,Szkol-glownie mlode osoby dbaja o siebie...powyzej 35rz nadal kroluje schabowy i ziemniary z tluszczem;)

no,powiedziala co wiedziala;)
zycze powodzenia:)
Paweł C.

Paweł C. studio projektowe
invitro

Temat: Restauracje w Rzeszowie

Monika p:
a czy restauracja w której dominują dania warzywne salatki itp czy ma szanse powodzenia?

Nie, nie ma.

Z tą modą o dbanie o siebie, zdrowie etc. Jest jak z promocjami w supermarketach. Ludzie mówią, że nie korzystają, nie kupują więcej niż potrzeba, racjonalnie wydają pieniądze. A i tak lodówki pękają w szwach, jak jest wyprzedaż, albo zakupy przy weekendzie.

To że moda jest to jedno, to co ludzie robią to drugie.

Lokalizacja przy uczelni jest bez sensu gdyyyż, studenci jak to studenci pieniędzy zwykle nie mają. A nie oszukujmy się warzywa wbrew obiegowej opinii wcale do najtańszych nie należą. Zrobienie sobie sałatki w domu, czy ogólnie jakiegoś zdrowego jedzenie jest droższe niż na przykład schabowy z ziemniakami, a i "stopień nakarmienia" jest mniejszy.

Knajpa ze zdrową żywnością celuje w 30 latków, którzy mają pieniądze, wolny czas i chęć na śledzenie trendów żywnościowych. A tych, na dzień dzisiejszy w Rzeszowie, jednak za wielu nie ma. Owszem są dobrze sytuowani 30 latkowie, ale niekoniecznie musi do nich trafiać oferta lokalu.

Knajpa, którą proponujesz mogła by się stać tylko co najwyżej miesięczną atrakcją - o jest pojawiło się i umarło śmiercią tragiczną i niszczącą kieszeń.

Przykro mi, ale uważam, że nie tędy droga w kulinaria w Rzeszowie.
Monika P.

Monika P. nieustannie
poszukuję

Temat: Restauracje w Rzeszowie

Przykro mi, ale uważam, że nie tędy droga w kulinaria w Rzeszowie.


w takim razie co proponujesz? co może miec szanse przetrwania na "rzeszowskim rynku"
Anna O.

Anna O. Senior Talent
Advisor / HR BP

Temat: Restauracje w Rzeszowie

hmm,a ja myslalam,ze Rzeszow sie zmienia,idzie w strone duzych miast...
a tu nadal...zascianek:/ przynajmniej mentalny

porownanie promocji CH ze zdrowym jedzeniem-ze tak powiem-wiekszej glupoty dawno nie widzialam:

Pawle,jedz do duzego miasta i zobacz co jedza studenci,za ile,jakie porcje.Jakie bary sa na Krakowskim Przedmiesciu kolo UW w Wawie,jakie zarcie jest kolo Polibudy Warszawskiej-podpowiem Ci-glownie chinszczyzna i bary salatkowe,sushi bary,nalesnikarnie.
A w Rzeszowie-Murzynek i jego tluste menu;)-przynajmniej na PRz tak jest...

ech,ja nadal wierze,ze jest cos wiecej niz MCDonald,Sphinx i inne gowna:/

a tak swoja droga-juz sie nie dziwie,ze nie ma w Rze dobrego jedzenia,knajp-sa jakies takie...udajace,ze sa dobre:)
skoro kazdy patrzy na kase,woli sam cos zrobic,albo zjesc obrzydliwe zarcie kolo Dworca PKP i PKS-fakt tam sie najesz za 5 zl,ale rzygasz 3 dni;) przynajmniej ja tak mialam-i kilkoro moich znajomych.

zreszta-ja na szczescie bywam tu tylko czasowo,zyje na jogurtach,glodowki sobie robie:)a w domu jem w dobrych i sprawdzonych miejscach,gdzie full obiad to max 500kcal;)Ania B. edytował(a) ten post dnia 20.10.08 o godzinie 21:21
Anna O.

Anna O. Senior Talent
Advisor / HR BP

Temat: Restauracje w Rzeszowie

Monika p:
Przykro mi, ale uważam, że nie tędy droga w kulinaria w Rzeszowie.


w takim razie co proponujesz? co może miec szanse przetrwania na "rzeszowskim rynku"

tanie zapiekanki,kebaby,zestawy obiadowe za 10 zl-tluuusta zupa,ziemniaki z maslem,kotletem,surowka,albo z kluchami i sosami na bazie maki.

stawiam na kebaby i cos na szybko-i koniecznie tanio,bo w Rze wiecej niz 5 zl sie nie placi;)

MASAKRA!
Grzegorz L.

Grzegorz L. Software Developer

Temat: Restauracje w Rzeszowie

Jakby sie nie chcialo spojrzec, to studenci z Rzeszowa i studenci z Warszawy zyja troszke inaczej :)
Nie zmieni sie tego budujac bar salatkowy.
I wiekszosc studentow jakich znam woli skoczyc na dworzec albo na rynek na kebaba/pizze/zapiekanke/hot-doga/schabowego niz zaplacic 6zl za miske warzyw :) (co nie znaczy, ze np. ja tego nie lubie)
Jesli sie celuje w studentow to droga wiedzie przez tanie zarcie, ktorym sie napchasz ;>

Jakos nigdy nie mialem problem z jedzeniem kolo dworca, nikt kogo znam tez nie, moze nadwrazliwy zoladek po tych glodowkach ;)
Problemow z waga i zdrowiem tez nie mam :P

Powodzenia w rozkrecaniu interesu :]
Paweł C.

Paweł C. studio projektowe
invitro

Temat: Restauracje w Rzeszowie

Ania B.:
hmm,a ja myslalam,ze Rzeszow sie zmienia,idzie w strone duzych miast...
a tu nadal...zascianek:/ przynajmniej mentalny

porownanie promocji CH ze zdrowym jedzeniem-ze tak powiem-wiekszej glupoty dawno nie widzialam:

Pawle,jedz do duzego miasta i zobacz co jedza studenci,za ile,jakie porcje.Jakie bary sa na Krakowskim Przedmiesciu kolo UW w Wawie,jakie zarcie jest kolo Polibudy Warszawskiej-podpowiem Ci-glownie chinszczyzna i bary salatkowe,sushi bary,nalesnikarnie.
A w Rzeszowie-Murzynek i jego tluste menu;)-przynajmniej na PRz tak jest...

ech,ja nadal wierze,ze jest cos wiecej niz MCDonald,Sphinx i inne gowna:/

a tak swoja droga-juz sie nie dziwie,ze nie ma w Rze dobrego jedzenia,knajp-sa jakies takie...udajace,ze sa dobre:)
skoro kazdy patrzy na kase,woli sam cos zrobic,albo zjesc obrzydliwe zarcie kolo Dworca PKP i PKS-fakt tam sie najesz za 5 zl,ale rzygasz 3 dni;) przynajmniej ja tak mialam-i kilkoro moich znajomych.

zreszta-ja na szczescie bywam tu tylko czasowo,zyje na jogurtach,glodowki sobie robie:)a w domu jem w dobrych i sprawdzonych miejscach,gdzie full obiad to max 500kcal;)Ania B. edytował(a) ten post dnia 20.10.08 o godzinie 21:21

Tak Aniu, Rzeszów to zaścianek. Czy tego chcemy, czy nie. Co do mojego porównania proponuje zastanowić się nad nim głębiej, a nie rzucać hasła jak z piaskownicy. Wyróżniamy coś takiego jak badania etnograficzne, czyli badacze żyją i obcują na codzień z obiektem badań. I jak się okazało nie jest to wcale wielkie odkrycie, że badani respondenci twierdzili, że nie interesują ich promocje i nie robią zakupów na zapas. Tymczasem ich lodówki pękały w szwach od zakupowych okazji. Analogicznie jest wiele osób, które twierdzą, że zdrowo się odżywiają, lub że lubią kuchnie lekką, zdrowa itd. a tymczasem ich nawyki zakupowe są zgoła odmienne.

Byłem w innych miastach, wiem jak się w nich je. Co ma piernik do wiatraka? Pytanie brzmiało czy można postawić taka knajpę w Rzeszowie.

I nie każdy patrzy na kasę, tylko studenci. Podajesz przykład, że postawiła byś ją koło Politechniki, albo UW to Ci odpowiadam, że to głupota. Studenci kasy nie mają i w Rzeszowie się nie żywią w tego typu restauracjach. Ilu studentów widzisz od chociażby w śmieciowym (jak uważasz) Sphinxie? Bo ja niewielu.

Grupą docelową są młodzi, ale dobrze zarabiający. A tych jest na razie zbyt mało, że wykarmić restaurację wyspecjalizowaną. Chyba, że masz dużo pieniędzy i możesz promować restaurację przez roku czasu bez dochodu.

Amen.
Anna O.

Anna O. Senior Talent
Advisor / HR BP

Temat: Restauracje w Rzeszowie

Paweł Ciesielski:
>

Tak Aniu, Rzeszów to zaścianek. Czy tego chcemy, czy nie. Co do mojego porównania proponuje zastanowić się nad nim głębiej, a nie rzucać hasła jak z piaskownicy. Wyróżniamy coś takiego jak badania etnograficzne, czyli badacze żyją i obcują na codzień z obiektem badań. I jak się okazało nie jest to wcale wielkie odkrycie, że badani respondenci twierdzili, że nie interesują ich promocje i nie robią zakupów na zapas. Tymczasem ich lodówki pękały w szwach od zakupowych okazji. Analogicznie jest wiele osób, które twierdzą, że zdrowo się odżywiają, lub że lubią kuchnie lekką, zdrowa itd. a tymczasem ich nawyki zakupowe są zgoła odmienne.
>
Widzisz Pawle-ja po kilku latach obserwacji myslalam,ze Rze sie zmienia,nie tylko ma lepsze drogi,coraz wiecej sklepow ,ale takze,ze ludzie sie zmieniaja,maja coraz lepsze zycie,ich mentalnosc sie zmienia. Jak widac sie mylilam.
/chociaz ostatnio dowiedzialam sie,ze kobieta ,ktora zachodzi w ciaze,a nie ma stalego faceta nadal uwazana jest za lekka ,latwa i przyjemna. i jak juz zachodzi w ta ciaze na na szybko slub,bo TRZEBA-podejscie kobiety z Rze/
Nie znam nikogo kto mowi,ze zdrowo sie odzywia a w lodowce ma smieci:) widocznie znam jakies ufoki;)
Byłem w innych miastach, wiem jak się w nich je. Co ma piernik do wiatraka? Pytanie brzmiało czy można postawić taka knajpę w Rzeszowie.
to ,ze sa takie a nie inne czasy,ze teraz nie je sie zapiekanek,a miche salaty z kurczakiem grillowanym.Mozliwe,ze jednak w Rze jest inaczej
I nie każdy patrzy na kasę, tylko studenci. Podajesz przykład, że postawiła byś ją koło Politechniki, albo UW to Ci odpowiadam, że to głupota. Studenci kasy nie mają i w Rzeszowie się nie żywią w tego typu restauracjach. Ilu studentów widzisz od chociażby w śmieciowym (jak uważasz) Sphinxie? Bo ja niewielu.
>
widuje ich mase-zwlaszcza w tym kolo Rynku-na koncu Grunwaldzkiej. Tak samo jak w Pizzerii w Graffice-tej na dole,kolo Douglasa-wydaje mi sie,ze stwierdzenie,ze "student nie ma pieniedzy" jest mocno na wyrost. Na chlanie ma? na fajki ma? na dupy ma? na ciuchy ma? na imprezy ma? MA...wiec jest kwestia podejscie,co znaczy,ze ma czy nie ma...
Moi znajomi-studenci,bo tylko takich znam w Rze,maja od 700 do ponad 2 tys miesiecznie...malo? chyba stac na obiad za 20 zl-co jakis czas,a tych majetniejszych nawet i codziennie
Grupą docelową są młodzi, ale dobrze zarabiający. A tych jest na razie zbyt mało, że wykarmić restaurację wyspecjalizowaną. Chyba, że masz dużo pieniędzy i możesz promować restaurację przez roku czasu bez dochodu.
malo jest niezle zarabiajacych? to ja w takim razie znam inny Rzeszow:)
Amen.

The end:)
Ania W.

Ania W. The rest is
silence...
Technetium sp. z
o.o.

Temat: Restauracje w Rzeszowie

Paweł Ciesielski:

Knajpa ze zdrową żywnością celuje w 30 latków, którzy mają pieniądze, wolny czas i chęć na śledzenie trendów żywnościowych. A tych, na dzień dzisiejszy w Rzeszowie, jednak za wielu nie ma. Owszem są dobrze sytuowani 30 latkowie, ale niekoniecznie musi do nich trafiać oferta lokalu.
dla mnie trafna analiza, podejrzewam, że tak uważa większość rzeszowian.
A teraz moja opinia: jestem jak najbardziej za barem sałatkowym, ale takim z prawdziwego zdarzenia, gdzie do wyboru jest 50 sałatek a nie 3. Coś w stylu Chimery w Krakowie, z klimatem, dużym wyborem pysznego jedzenia, luźna atmosferą, gdzie można wpaść i zabrać jedzenie na wynos, lub spokojnie posiedzieć i kontenplować piękno otoczenia.
Lubię sałatki, w domu nie mam czasu na ich zrobienie, więc na szybko zostaje mi okropna sałatka w McDonaldzie;)

Sałatką o dziwo można się najeść Panowie:) z kurczakiem, bekonem, niekoniecznie sałatka musi być light.

To co Paweł napisał jest jak najbardziej trafione, takich jak ja chętnych na sałatki może być za mało, żeby się z tego utrzymać.....
Trzeba by było Klientów przyciągnąć nie tylko ofertą ale i oprawą (niebanalny wystrój baru), a do tego oczywiście strona www ;p gdzie apetyczne zdjęcie potrawy i opis zachęci niedowiarków.

Lokalizacja: centrum, tam jest dużo biur, sklepów, UR, UW; studentki, panie sprzedawczynie, urzędniczki itp.
Dodatek: rozwożenie jedzenia, to dla zapracowanych, którzy nie znajdą czasu na dojazd do baru.

powodzenia!
Anna Paterek

Anna Paterek organizacja, obsługa
konferencji

Temat: Restauracje w Rzeszowie

zapraszam do restauracji w grand hotelu na kościuszki 9
klimat, wystrój, wygoda, pyszne jedzenie
Anna O.

Anna O. Senior Talent
Advisor / HR BP

Temat: Restauracje w Rzeszowie

zastanawialam sie jeszcze nad tym nieszczesnym jedzeniem:)

wiem czego w Rze brakuje /mowie o sobie,czego mnie brakuje/-miejsca gdzie mozna kupic na wynos dobre polprodukty,albo zimne rzeczy gotowe do odgrzania. Czyli nalesniki,pierogi,zupy,sosy,miesa typu kotlet,uszek,jakies galarety,ziemniaki,salatki-miejsca gdzie wchodze,kupuje kilka ziemniakow,kotlet,surowke,wracam do domu i za 5 min mam obiad.
Czasami-w tych lepszych sa desery,ciasta.
Czesto jak robie w domu impreze korzystam z takiego miejsca,bo mam wszystko-przystawki,zupe-jakis np krem,danie glowne,deser.
W Wawie jest kilka takich miejsc,sama korzystam,Mama korzysta,wiele zapracowanych osob rowniez.
Kiedys takie cos zwalo sie /chyba/ garmazeria.

A jak cos takiego jest-napiszcie:)

Następna dyskusja:

restauracje w Rzeszowie




Wyślij zaproszenie do