Jakub
Łoginow
Nie ma kangurów w
Austrii
Temat: Reklamy na stronach urzędów państwowych - sposób na...
Strony internetowe urzędów państwowych i samorządowych są niemal zupełnie pozbawione komercyjnych reklam, np. Google Adsense. Właściwie nikt się nad tym nie zastanawia i dla każdego wydaje się oczywiste, że tak jest. Dla mnie nie.Moim zdaniem warto przyjrzeć się do tego tematu w kontekście sytuacji budżetu państwa. Gdyby stworzyć jednolitą platformę reklam kontekstowych dla wszystkich stron internetowych administracji publicznej, to myślę, że spokojnie Skarb Państwa mógłby w ten sposób zarobić kilkanaście milionów złotych rocznie. To kwota, za którą można np. wybudować nowe przejście graniczne na granicy z Ukrainą, tak potrzebne z punktu widzenia Euro-2012 i nie tylko. Albo zmodernizować jeden dworzec kolejowy, zbudować x km dróg, zmniejszyć zadłużenie itp.
Oczywiście ważne są tu kwestie prawne i antykorupcyjne, bo nie możemy tak po prostu założyć, że będziemy wyświetlać reklamy Adsense, bo niby czemu faworyzować jedną firmę? Ale to się da rozwiązać poprzez przetargi itp.
Co o tym myślicie?