Temat: Człowiek dojrzewa przez spotkanie...
Zawsze kontakt z drugim człowiekiem ubogaca mnie. Każde serce jest niepowtarzalne..., nawet krótkie spotkanie z drugim człowiekiem może ubogacić..
Więcej otrzymuję, aniżeli daję. I aby móc to zauważać trzeba w sobie doskonalić życzliwość, by w ten sposób spoglądać na ludzi spotkanych w pracy, na kolegów, przyjaciół, rodzinę…
Ranę otrzymaną od drugiego człowieka pamiętamy całymi latami, natomiast gestów jego dobroci, z natury nie przechowujemy w sercu zbyt długo.
Ten, kto odkrywa życzliwość, staje się autentycznie życzliwy, jest gotów również przekazać bogactwo własnego serca tym, którzy są blisko. W doskonaleniu życzliwości bardzo ważna jest praca nad dorastaniem do przyjaźni. Człowiek, który chce mieć przyjaciela, sam musi dorosnąć do przyjaźni; w miarę jak dojrzewa, staje się coraz bardziej życzliwy. Spotkanie w przyjaźni jest spotkaniem na płaszczyźnie wzajemnej życzliwości i jest gwarancją na to, że stajemy się odporni na zazdrość. To taka super forma miłości, miłości przyjaźni gwarantuje odporność na groźną chorobę zazdrości. Życzliwość, cnota często dziś zapomniana, zlekceważona jest, dlatego, że jest prosta, że składa się z drobiazgów. Wielu jej nie rozumie, bo dlaczego doceniać drobiazgi? A życzliwość jest utkana z samych drobiazgów, dlatego jest taka piękna, i równocześnie tak trudna. Łatwiej jest dokonać rzeczy wielkich, aniżeli zadbać o tysiące drobiazgów, które stwarzają atmosferę życzliwości. Tam, gdzie nie ma życzliwości, tam nie potrafimy stworzyć wspólnoty. Wzajemna życzliwość, złożona z drobiazgów, stwarza atmosferę ciepła i poczucia wspólnoty. Jeśli jej nie ma, człowiek czuje się fatalnie czy to w domu, czy poza domem. Dlatego pielęgnujmy i rozwijajmy w sobie życzliwość stwarzając jej w naszych sercach dogodne warunki do wzrostu… kto wie jak nawet krótkie spotkanie z drugim człowiekiem może nas, jego ubogacić…
MSW
Maria S. edytował(a) ten post dnia 01.03.08 o godzinie 21:05
пропозиції роботи
