Alex A.

Alex A. Udziałowiec, Spółka
zagraniczna

Temat: Oszust Daniel Olszewski Firma AFERA.

Pan Olszewski działając jako dostaca oleju rzepakowego pobiera opłatę za dostawe cysterny oleju, po czym się okazuje, że olej nie był jego, a Pan Olszewski znika z kasą. W ten sposób działa od dłuzszego czasu. Pójscie na policje nie skutkuje.
Naciągnieci zostaliśmy na 85 tys. PLN.
Podobno nie my pierwsi.
Pod adresem firmy "afera" stoi stara chałupa i nic wiecej.Ten post został edytowany przez Autora dnia 26.04.16 o godzinie 22:07
Daria Mak-Walther

Daria Mak-Walther Właścicielka firmy
doradczej, Project
Manager for Poland
...

Temat: Oszust Daniel Olszewski Firma AFERA.

Aleó Panie Aleksie, dziwi mnie, że Pan się nie zabezpieczył.
W internecie pełno jest pośredników, którzy proponują zawsze to samo i w takich ilościach, że na uprawę/produkcję całego kraju nie wystarczy. Są to zawsze te same tematy: drewno, pellety, cukier, olej, ziarno itp. Przeważnie z Ukrainy, Rosji i innych krajów WPN.
Moim zdaniem wystarczy tylko trochę czasu, aby się zająć tematem: ziarno np. nie sprzedaje się ot tak i to jeszcze przez jednoosobową firmę.
Z olejem bywa podobnie. Producentów wiąże zazwyczaj długomiesięczne umowy. Mają też wolny towar, ale w mniejszych ilościach.
Dziwi mnie, dlaczego Pan nie zapłacił kasę (właśnie za taki towar) bez jakiegoś zabezpieczenia…

Trochę się znam na tym temacie, bo mam kontakty w Kazachstanie i Rosji i wiem jak trudno jest rozmawiać z producentami...
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Oszust Daniel Olszewski Firma AFERA.

Zabezpieczenie zapewne jest a przynajmniej pozorne - umowa - tak myślał Alex.

A na wschodzie przy tego typu transakcjach obowiązuje zasada 100 % przedpłata i oszuści to wykorzystują.
A tymczasem należy zaproponować np. akredytywę.
Jak się nie zgodzi --> powinna się zapalić czerwona lampka i najlepiej poszukać innego dostawcy.
Daria Mak-Walther

Daria Mak-Walther Właścicielka firmy
doradczej, Project
Manager for Poland
...

Temat: Oszust Daniel Olszewski Firma AFERA.

No właśnie, też myslałam w pierwszej kolejności o akredytywie. Porządne firmy (są to przeważnie duże, bo małe nie mogą zrealizować kontraktu np. ziarna, bo nie mają ani spichlerza ani suszarni, certyfikatów itp.) na wschodzie już od dawna pracują z akredytywą oraz z ubezpieczeniem eksportu.
Problemem jest, że wiele firm myśli, że można obejść koszty akredytywy, które w stosunku do transakcji nie są aż tak duże. Próbują zaoszczędzić, co z tego wynika - wiadomo.

Umowy z jednoosobowymi firmami nie tylko ze Wschodu są warte.... Oczywiście nie z wszystkimi, ale z większością, zależy też od branży i działalności. Jeżeli ktoś pracuje jako pośrednik i chce od razu przedpłaty, to ostrzegam.
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Oszust Daniel Olszewski Firma AFERA.

Zgadzam się, choć spotykam się niejednokrotnie z sytuacją, że pierwsza partia idzie w stosunku
30 %-70% .

A już najlepiej znaleźć dojście bezpośrednio do producenta np. pelletu tam i zostanie nam tylko problem z załatwieniem logistyki i transportu.

Następna dyskusja:

Oszuści z GL - Daniel Berger




Wyślij zaproszenie do