Lech Tkaczyk

Lech Tkaczyk www.lech-tkaczyk.pl
; www.wydaj-sie.pl ;
www.ksiazka-nosn...

Temat: O Donaldzie Tusku - czy to prawda?

To jest zachowanie porażające i przerażające. Ten człowiek zupełnie traci kontakt z rzeczywistością. Żeby go dobrze zrozumieć trzeba by sięgnąć po specjalistów od analizy zachowań ludzi znajdujących się w krytycznych sytuacjach. Jest to postępowanie typowe dla człowieka, który przeżywa jakąś potworną traumę" - tak, w wywiadzie dla portalu stefczyk.info, publicysta i dziennikarz Wojciech Reszczyński skomentował ostatnie wystąpienie Donalda Tuska w sejmie ws. katastrofy smoleńskie
Grażyna Dobromilska

Grażyna Dobromilska Miłośnik rozwoju
osobistego :-)
Freelancer DTP.
Korekta, ...

Temat: O Donaldzie Tusku - czy to prawda?

No a w jakiej ma byc kondycji jak ZUS jest państwowy i kasa pusta?

A tu link do opisu osoby Donalda Tuska:

http://niezalezna.pl/84-sylwetka-donalda-tuska

"/.../
Właśnie z 1987 r. pochodzi najbardziej bulwersująca wypowiedź Tuska. Zamieścił ją kwietniowy numer miesięcznika „Znak”. Obok np. Bronisława Geremka, czy Andrzeja Paczkowskiego Donald pytany jest o stosunek do polskości.

„Jak wyzwolić się z tych stereotypów, które towarzyszą nam niemal od urodzenia, wzmacniane literatura, historią, powszechnymi resentymentami? Co pozostanie z polskości, gdy odejmiemy od niej cały ten wzniosło-ponuro-śmieszny teatr niespełnionych marzeń i nieuzasadnionych urojeń? – pisze i daje następującą wypowiedź – Polskość to nienormalność – takie skojarzenie narzuca mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie niezmiennie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze, wrzuciły na moje barki brzemię, którego nie mam specjalnej ochoty dźwigać, a zrzucić nie potrafię (nie chcę mimo wszystko?), wypaliły znamię i każą je z dumą obnosić. Więc staję się nienormalny, wypełniony do granic polskością, i tam, gdzie inni mówią człowiek, ja mówię Polak; gdzie inni mówią kultura, cywilizacja i pieniądz, ja krzyczę Bóg, Honor i Ojczyzna (wszystko koniecznie dużą literą); kiedy inni budują, kochają się i umierają, my walczymy, powstajemy i giniemy. I tylko w krótkich chwilach przerwy rozważamy nasz narodowy etos odrobinę krytyczniej, czytamy Brzozowskiego i Gombrowicza, stajemy się normalniejsi.

Jest jakiś tragiczny rozziew w polskości – między wyobrażeniem a spełnieniem, planem a realizacją. Jest ona etosem pechowców, etosem przegranych i zarazem nie pogodzonych ze swą przegraną. (…) Polskość w rzeczy samej jest nieadekwatną do ponurej rzeczywistości projekcją naszych zbiorowych kompleksów. Piękniejsza od Polski jest ucieczka od Polski tej na ziemi, konkretnej, przegranej, brudnej i biednej. I dlatego tak często nas ogłupia, zaślepia, prowadzi w krainę mitu. Sama jest mitem”[1].
/.../"

Następna dyskusja:

abdykacja Benedykta XVI to ...




Wyślij zaproszenie do